Polskich kibiców w tym tygodniu czekają gonitwy w sobotę i niedzielę w Sopocie, ale przez cały tydzień można też w Trafie śledzić gonitwy z Francji. We wtorek bardzo ciekawie zapowiada się mityng w podparyskim Compiegne. Konie związane z Polską wystartują w dwóch gonitwach handikapowych, w których można w Trafie obstawiać czwórki. O 16.43 pobiegnie przygotowywana przez Alicję i Roberta Karkosów dla braci Zielińskich Saanen, która była trzecia w polskim Derby w sezonie 2023. O godz. 18.00 zwycięzca Nagrody Iwna 2022 na Służewcu Kaneshya będzie rywalizował z Kahramanem Karkosów w handicapie z serii quinte+ z pulą nagród aż 53 tysiące euro.
We wtorek w programie Trafonline.pl jest 17 gonitw (pierwsza o 13.30, ostatnia o 18.17) z trzech francuskich torów – Compiegne i Aix Les Bains (gonitwy płaskie i stiplowe), Dax (wyścigi płaskie), oraz La Capelle (kłusaki). Podwyższone pule gwarantowane są dziś w pierwszej tripli, dwójce i trójce. Można stawiać dwie czwórki z pulami gwarantowanymi 2411 zł. W programie są również typować dwie kwinty z pulami startowymi 1888 zł.
Należąca do Ryszarda i Andrzeja Zielińskich czteroletnia Saanen (Almanzor – Selenia po Not a Single Doubt), która w ubiegłym roku zajęła trzecie miejsce w polskim Derby, 13 kwietnia wygrała w Fontainebleau pod utalentowanym Jackym Nicoleau pierwszy wyścig w karierze – gonitwę maiden Prix de La Chapelle-la-Reine na 2000 m (zarobiła w tym wyścigu ponad 13 tysięcy euro). Wypłata za jej zwycięstwo wyniosła 13:1, a za dwójkę w tym wyścigu we francuskim totalizatorze (PMU) płacono aż 4991 euro za jedno euro.
W całej karierze uzbierała już około 38 tysięcy euro we Francji i W Polsce za trzecie miejsce w Derby 26 tysięcy złotych plus 11 tys. zł premii od firmy Westminster. Andrzej i Ryszard Zielińscy kupili Saanen 30 grudnia 2022 roku podczas gonitwy sprzedażowej w Deauville za 17 100 euro, a jako roczniaczka klacz kosztowała aż 150 tysięcy euro.
Kolejne dwa starty w handicapach trzeciej kategorii były mniej udane – w maju zajęła szóste miejsce na Longchamp, a 16 kwietnia w Chantilly dopiero czternasta w wyścigu dla amatorek. Serena Brotherton nie poradziła sobie z nią zbyt dobrze. Dziś do siodła Saanen wraca Jacky Nicoleau, który przekroczył już liczbę 86 wygranych gonitw i uzyskał tytuł dżokeja, konie pod nim biegają już bez ulgi.
Saanen wystartuje dziś w Compiegne o godz. 16.43 w Prix de Saint Jean Aux Bois, handikapie klasy trzeciej dla czterolatków na 2000 metrów z pulą nagród 23 tysiące euro (33 350 z premiami). Wystartuje 17 koni (nr 6 został wycofany) z wagami od 53,5 do 61,5 kg. Saanen (nr 16) jest podliczana w tym wyścigu, około południa jej notowania wynosiły 13:1. Poniesie wagę 57 kg.
Saanen jest pierwszym przychówkiem swojej matki. Selenia jako dwulatka wygrała w Australii gonitwę Listed na 1000 m, a jako trzylatka G3 na 1200 m. Ojcem Saanen jest francuski derbista z 2016 roku Almanzor (Wootton Bassett – Darkova po Marias Mon), którego potomstwo zadebiutowało na torach w 2021 roku. Almanzor w sezonie 2024 kryje już tylko po 10 tysięcy euro (startował po 35 tysięcy, w sezonie 2022 było to 30 tys., a rok temu 25) w macierzystej stadninie, renomowanej Haras d’Etreham, w której została też wyhodowana Saanen.
W treningu u Fabrice’a Chappeta jest trzyletni półbrat Saanen – Soho House (po Sea The Stars), który startował w tym roku trzy razy, dwa razy był piąty i raz ósmy (rating 30, podobnie jak Saanen, która najwyższy miała 34). Soho House kosztował aż 180 tysięcy euro. Z kolei najbardziej utytułowany trener w Europie w ostatniej dekadzie Aidan O’Brien przygotowuje w Irlandii dwuletniego półbrata Saanen po ogierze Kingman. Z rocznika 2023 jest kolejny ogierek od Selenii (zakupiony za 140 tysięcy euro) – po ogierze Sea The Moon, a więc ojcu polskiego derbisty 2023 Westminster Moona i znakomitej Moonu, która w treningu Macieja Janikowskiego wygrała w ubiegłym sezonie dla firmy Westminster we Włoszech gonitwy rangi G3 i Listed.
Umiarkowanym faworytem (kurs około 5:1) tego dzisiejszego handicapu w Compiegne jest z nr 1 Pangaea (Anodin – Pearly Shells po Efisio), na którym pojedzie dżokej z wysokiej półki – Mickael Barzalona, ale z najwyższą wagą w polu 61,5 kg. Pangaea na 18 startów wygrał 3 wyścigi i prawie 100 tysięcy euro. 5 maja tego roku zwyciężył w podobnym handicapie klasy trzeciej na Longchamp na 2100 metrów, wtedy pod Alexisem Pouchinem. W ostatnim starcie 16 czerwca w Chantilly syn Anodina zajął bliskie trzecie miejsce w handicapie na 2000 m.
Barzalona ostatnio szaleje, minął Pouchina i wyszedł na drugie miejsce w klasyfikacji jeźdźców, ma 90 wygranych. Przed nim jest tylko Maxime Guyon, ale już poza zasięgiem (130 zwycięstw). Pouchin (82 wygrane) nadal jest trzeci, bo z drugiego miejsca czwarte spadł Cristian Demuro (81). Za nimi już spora przerwa – piąty jest Antonio Orani (69), szósty Theo Bachelot (63), siódmy Tony Piccone (59), a ósma pierwsza z amazonek Marie Velon (58).
Ojcem Pangaei jest Anodin (Anabaa – Born Gold po Blushing Groom), który w barwach rodziny Wertheimerów wygrał Prix Paul de Moussac G3 na 1600 m w Chantilly, ale był też kilka razy drugi w gonitwach rangi G1, m.in. w Breeders Cup Mile. Anodin jest pełnym bratem znakomitej klaczy Goldikova, która na 27 startów wygrała aż 17 wyścigów (w tym trzy razy z rzędu właśnie Breeders Cup Mile) i ponad 7 milionów dolarów. W sezonie 2010 została wybrana Koniem Roku na świecie.
Anodin przez wiele miesięcy był w 2023 roku liderem rankingu reproduktorów we Francji. Spadł na szóste miejsce, ale to i tak bardzo dobry wynik (94 zwycięstwa koni po nim na sumę 3,5 mln euro). Anodin to ekonomiczny ogier. W ostatnich dwóch sezonach krył w Haras De La Haie Neuve po 4 tysiące euro, w sezonie 2024 za stanówkę nim trzeba zapłacić 5 tysięcy. Na wielkie wyścigi jeszcze koni nie dał, ale sporo jest wartościowych. 5 najlepszych koni po nim uzyskało ratingi od 111 do 116 funtów (w tym znany Goya Senora).
Obecnie Anodin zajmuje piąte miejsce w rankingu reproduktorów we Francji (60 zwycięstw, suma nagród około 1,5 mln euro, już z premiami). Prowadzi Lope de Vega (ponad 3 miliony wygrane przez jego potomstwo, za którym są Zarak (2,1 mln euro), za którym są Kingman i Siyouni, a Wootton Bassett spadł na szóste miejsce. Kolejne pozycje należą do Le Havre, Intello, Toronado, a zamyka pierwszą dziesiątkę Kendargent.
Wśród dość mocno liczonych koni w dzisiejszym handicapie w Compiegne są również: z nr 3 Golden City (od ponad roku jest zawsze w pierwszej trójce, w siodle Cristian Demuro), z nr 9 Prince of Dawn (wygrywał jesienią, w siodle skuteczny Tony Piccone), z nr 10 Zahyana (równo biegająca córka Zaraka, na której pojedzie Clement Lecoeuvre) i z nr 15 Style d’Emirs.
Synteza typów w mediach: 10-3-1-4-7-18-6-13
O godz. 18.00 w Compiegne zwycięzca Nagrody Iwna 2022 na Służewcu pięcioletni Kaneshya będzie rywalizował z Kahramanem Karkosów w handicapie klasy drugiej dla czteroletnich i starszych koni – Prix du Chateau de Pierrefonds z serii quinte+ na dystansie 2400 metrów z pulą nagród aż 53 tysiące euro (ponad 76 tysięcy z premiami). Chateau de Pierrefonds mocno kojarzy się ze słynną powieścią Aleksandra Dumasa Trzej Muszkieterowie, bo zamek ten literacko należał do zawadiackiego Portosa, który dostał go w spadku i mianował się hrabią de Pierrefonds.
Trenowany teraz przez Henriego-Alexa Pantalla, należący do firmy Westminster Kaneshya (Hunter’s Light – Thawraat po Cape Cross) pobiegnie w Compiegne pod Tonym Piccone z nr 2 i jedną z najwyższych wag w polu 59,5 kg. Jest jednym z faworytów z kursem około 6:1.
Pięcioletni Kaneshya (ma teraz rating we Francji 39) w swoim ostatnim starcie 2 czerwca zajął pod Tonym Piccone trzecie miejsce w wysoko dotowanym (pula nagród z premiami 108 750 euro) Grand Handicap de Chantilly na 2400 m. Zarobił z premią 15 225 euro. Kaneshya bardzo dobrze prezentuje się w tym roku. Wygrał już handicap klasy trzeciej, a później był dwa razy drugi w handicapach klasy drugiej. Jego suma nagród we Francji to prawie 50 tysięcy euro. W Polsce Kaneshya zwyciężył w nagrodach Iwna i Kozienic, był też trzeci w Derby.
W południe pierwszą grą, ale z podobnymi notowaniami do Kaneshyi (około 5,5:1) był z nr 7 pięcioletni Lorenzo de Medici (Territories – Bianca de Medici po Medicean), trenowany w stajni braci Bottich. W siodle ma samego Christophe’a Soumillona, z umiarkowaną wagą 57 kg. Syn Territoriesa (po którym w Polsce biegały dobre konie – Good Gift, Clyde, Bonnie Elizabeth) w 23 startach w karierze wygrał 3 razy i sumę nagród z premiami ponad 124 tysiące euro, ale w ostatni starcie 24 czerwca w Lyonie mu nie poszło. Był dopiero dziesiąty w handicapie klasy drugiej na 2000 m pod Marie Velon.
W tym handicapie w Compiegne wystartuje także z nr 12 (kurs około 40:1) czteroletni Kahraman (Shamalgan – Teoris po Bachelor Duke), trenowany w ośrodku w Chantilly przez Alicję i Roberta Karkosów dla tureckiego biznesmena Fedaiego Kahramana. Pojedzie Jacky Nicoleau z wagą 55,5 kg. Kahraman wrócił do polskiej stajni po trzech startach w Dubaju na nazwisko trenera Caullery’ego. Zajął na torze Meydan ósme, szóste i dwunaste miejsce. W pierwszym starcie po powrocie był 13 czerwca dziewiąty w handicapie na Longchamp, dziś może poprawić. W 2023 roku w treningu Polaków wygrał gonitwę maiden w Clairefontaine na 2400 m o 8,5 długości.
Wśród najgroźniejszych rywali Kaneshyi, Lorenzo i Kahramana są: z nr 10 Hollywood Africans (w siodle Cristian Demuro), z nr 11 Cheek To Cheek (ostatnio trzy razy trzeci, syn dobrze znanego w Polsce ogiera Holy Roman Emperor), z nr 13 Rodainah (to córka francuskiego derbisty Le Havre’a, a w siodle ma Barzalonę), czy z nr 16 Bahayra (córka derbisty i lidera rankingu reproduktorów Lope de Vegi), która poniesie pod Thomasem Trullierem tylko 53 kg.
Synteza typów w mediach: 7-2-11-10-1-4-8-5
Program wszystkich wtorkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Kaneshya wygrywa we Francji. Fot. Equidia