Za nami już pierwszy dzień tradycyjnych wakacyjnych gonitw w Sopocie, w niedzielę bomba w nadmorskim kurorcie znów pójdzie w górę o godz. 15.30, a w Trafie codziennie można śledzić wyścigi z Francji. Ostatnie dwa dni były bardzo udane dla polskiej stajni w Chantilly – w piątek wyścig dla dwulatków w Compiegne wygrał przygotowywany przez Alicję i Roberta Karkosów Heybetli, a w sobotę w handicapie na Longchamp zwyciężyła trzyletnia Villa des Arts, własności Krzysztofa Goździalskiego. Dziś w Chantilly o godz. 15.15 w dużym handicapie quinte+ z pulą nagród aż 53 tysiące euro (z premiami 76 850) wystartuje należąca do Ryszarda i Andrzeja Zielińskich czteroletnia Noir, która zajęła czwarte miejsce w Wielkiej Warszawskiej LR 2023.
W gonitwie, w której startuje Noir można w Trafie obstawiać czwórkę z pulą gwarantowaną 2444 złote (druga czwórka będzie dziś do zagrania o godz. 16.12 w wyścigu kłusaków). W niedzielę w programie Trafonline.pl jest 10 gonitw (pierwsza o 13.40, ostatnia o 18.32) z czterech francuskich torów – Chantilly (gonitwy płaskie), Aix Les Bains (gonitwy płaskie, płotowe i przeszkodowe) oraz Royan-La Palmyre oraz Beaumont-de-Lomagne (kłusaki). Już od pierwszej gonitwy jest podwyższona pula tripli z pulą wyjściową 973 złote, więc zapewne przekroczy dwa tysiące złotych. Kumulacja jest w pierwszej trójce. W programie jest również kwinta (gonitwy 6-10) z pulą gwarantowaną 1666 zł.
Wczoraj po wyścigach na paryskim torze Longchamp i dziś podczas gonitw w podparyskim Chantilly fetowano 235. rocznicę wybuchu Rewolucji Francuskiej. Gonitwa z udziałem czteroletniej Noir (Mastercraftsman – Diamond Daisy po Shirocco) to Prix de la Fete Nationale, handicap klasy drugiej quinte+ na 1800 metrów dla czteroletnich i starszych koni z pulą nagród aż 53 tysiące euro (z premiami 76 850). Wystartuje 16 koni (z wagami od 52,5 do 60 kg), płatnych jest siedem miejsc.
Noir, należąca do Ryszarda i Andrzeja Zielińskich, startowała dotąd we Francji 5 razy i nie zarobiła żadnych pieniędzy. Biegała jednak 5 razy wysoko, bo zawsze w gonitwach rangi Listed, właściciele szukali dla niej statusu black type, co ma duże znaczenie w hodowli. Najbliżej tego była jednak w sezonie 2023 w Polsce, bo zajęła czwarte miejsce w Wielkiej Warszawskiej LR, przegrywając trzecie miejsce z derbistą Westminster Moonem o pół długości. Przed nimi były Le Destrier i Jolly Jumper.
W swoim ostatnim starcie, 16 czerwca w Chantilly w Prix Pawneese Longines LR dla klaczy na 2400 m, Noir zajęła pod Ludovicem Boisseau ósme miejsce w jedenastokonnej stawce. Przed nią były same konie ze statusem black type. Wcześniej Noir 9 maja zajęła ostatnie (dziesiąte miejsce) w gonitwie rangi Listed dla czteroletnich i starszych klaczy – Prix Haras du Lion – Urban Sea na 2000 m.
21 kwietnia w Tuluzie w Le Vase d’Argent LR na 2000 m (pula 52 tys. euro), Noir w stawce dziewięciu koni była ósma. We Francji biegała w ubiegłym roku dwa razy, zajmując w gonitwach Listed w Craon i Nantes ósme i siódme miejsce. W Polsce wygrała dwa wyścigi II grupy w treningu Andrzeja Walickiego – jako dwulatka i w wieku trzech lat Nagrodę Dżamajki. Kolejne występy w Memoriale Jerzego Jednaszewskiego i Nagrodzie Novary miała nieudane i została przeniesiona do Francji. Na polskich torach zarobiła 50 tysięcy złotych.

Dziś w Chantilly Noir (nr 5) po raz pierwszy od roku pobiegnie w gonitwie niższej rangi niż Listed, zobaczymy, czy przyniesie to efekt w postaci płatnego miejsca. Poniesie pod Thomasem Trullierem umiarkowaną wagę 56 kg, ale zadanie czeka ją bardzo trudne. W stawce szesnastu koni była w porannych notowaniach ostatnią grą z kursem około 50:1.
Umiarkowanym faworytem tego wielkiego handicapu (kurs około 6:1) jest z nr 7 sześcioletni Nepalais (The Gurkha – Daltiana po Selkirk), na którym Cristian Demuro pojedzie z wagą zaledwie 55 kg. Ten doświadczony koń na 34 starty wygrał 4 wyścigi i 225 tysięcy euro, ale ostatni raz zwyciężył ponad rok temu. Ostatnie występy miał solidne, w wysokiej klasy handicapach zajmował płatne miejsca – trzecie, piąte i szóste.
W dalszej kolejności jest wyrównana grupa aż sześciu koni, których notowania wynoszą od 8:1 do 10:1 w zasadzie w praktyce wszystko w tym wyścigu jest możliwe. Warto zwrócić uwagę na konia z nr 11, dobrego pochodzeniowo czteroletniego wałacha Suleyman (Sea The Stars – Sefroua po Kingmambo), na którym pojedzie robiący zawrotną karierę Alexis Pouchin z wagą zaledwie 54 kg. Suleyman wygrał już w tym roku wyścig pod Pouchinem, ale było to w styczniu w Deauville na nawierzchni PSF na 1500 m, kolejne dwa występy miał średnie.
Jak zawsze nie można lekceważyć konia, na którym pojedzie czempion dżokejów Maxime Guyon, to z nr 4 czteroletni Tropisme (Kingman – Stormina po Gulch), którego Andre Fabre trenuje dla silnej stajni Wertheimerów. To koń, który biegał tylko 7 razy i dwa razy wygrał, w tym właśnie handicap quinte+ na Longchamp. W tym pobiegł tylko raz, 28 czerwca w Clairefontaine był dziewiąty w conditions na 1800 m, ale to był raczej wyścig na wprowadzenie w sezon.
Niespodziankę może też sprawić z nr 2 sześcioletni Ciccio Boy (Hunter’s Light- Sogdiana po Dutch Art), który ostatnie występy miał słabsze, ale wcześniej notował bardzo dobre rezultaty. Pojedzie na nim Stephane Pasquier z wagą 59,5 kg. Ciccio Boy w latach 2022-2023 wygrał 5 wyścigów (w tym trzy handicapy quinte+) i ponad 350 tysięcy euro. Jego matka Sogdiana jest półsiostrą Batiara, który zaczynał karierę na Służewcu, a teraz trenuje w Chantilly. Półbrat matki Sogdiany i Batiara – Charge D’Affaires wygrał Prix Morny G1 dla dwulatków oraz dwie gonitwy rangi G2 w USA. Był też drugi w trzech gonitwach rangi G1 we Francji: Prix de la Salamandre, Grand Criterium i Prix De La Foret.
Synteza typów w mediach: 11-6-7-4-2-9-15-16
W niedzielę na dwóch mniejszych francuskich torach (Vittel i Castera-Verduza) wystartują cztery konie po wyhodowanym w Polsce Tunisie. Trzy na torze Vittel pobiegną w gonitwach płaskich (z podwyższonymi wagami), przygotowawczych do wyścigów stiplowych. Marty Mac Flag pobiegnie natomiast w wyścigu przeszkodowym typu cross country.
Konie po wyhodowanym w polskiej stadninie Iwno ogierze Tunis (Estejo – Tracja po Llandaff) wygrały dotąd we Francji 27 wyścigów (płaskie, płotowe i przeszkodowe), zajęły też 89 razy płatne miejsca na 181 startów, suma wygranych przez nie nagród to ponad 750 tysięcy euro.
Tunis pokrył już we Francji od 2019 roku ponad 450 klaczy. Cena stanówki w 2024 roku w Haras de Cercy wzrosła do 4 tysięcy euro (w 2023 roku było to 2500 euro), dla hodowców współpracujących ze stadniną jest zniżka do 3 tysięcy euro. W tym roku Tunis znalazł się w gronie pięciu ogierów, które pokryły najwięcej klaczy we Francji (miał 172 stanówki). Rekordzistą jest Galiway – 248 klaczy, a Ace Impact pokrył 182.

Tunis w 2016 roku jako dwulatek zwyciężył łatwo na Służewcu o 5 długości w wyścigu na dystansie 1600 m i został kupiony na aukcji za 100 tysięcy złotych przez trenera Guillaume’a Macaire’a. W latach 2017-2018 świetnie biegał we Francji w gonitwach płotowych. Wygrał gonitwy G2, G3 i Listed. Zajmował też drugie miejsca w biegach G1. Przez dwa lata zarobił ponad 613 tysięcy euro.
Program wszystkich niedzielnych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl
RZ
Na zdjęciu tytułowym Noir wygrywa Nagrodę Dżamajki na Służewcu