More

    Drugi weekend w Sopocie z piątym etapem Women Power Series

    Za nami dwa dni wyścigowe w Sopocie, które wyłoniły nam pierwszych bohaterów nadmorskiej rywalizacji. W nadchodzący weekend (20-21 lipca) rozegranych zostanie kolejnych 13 gonitw w polskim kurorcie, zanim rywalizacja ponownie wróci na Służewiec. Jednym z najciekawszych punktów programu będzie piąty etap cyklu Women Power Series, w którym na koniach ścigają się wyłącznie amazonki.

    Wspomniana gonitwa zostanie rozegrana jako trzecia w sobotę. Na liście startowej znalazło się 7 imion koni, ale już wiadomo, że nie pobiegnie Invencja (miała na niej pojechać czwarta w klasyfikacji Angelika Burakiewicz), która po zwycięstwie w miniony weekend, nie spełnia warunków wyścigu.

    Na półmetku tegorocznej rywalizacji w cyklu (po czterech etapach) liderką jest Daria Pantchev (25 pkt.) i w sobotę będzie miała ona okazję powiększyć swój dorobek, bo pojedzie na niezłej Neve. Druga w rankingu Magdalena Kierzkowska (23 pkt.) oraz piąta Karolina Kamińska (18 pkt.) z pewnością także bez walki się nie poddadzą, a dosiadane przez nie Zastava Rym oraz Toujours Plus Vite mają jeszcze stosunkowo niewielkie doświadczenie i powinny się poprawiać. Oprócz nich w rywalizacji mają wziąć udział Agnieszka Tokarek (Iris Bloom), Anna Gil (Thalia) oraz Anna Dąbrowska (Whiplash).

    Ciekawie zapowiada się bieg numer pięć, w którym spotka się kilka niezłych folblutów. Wśród nich jest triumfator sprzed roku, El Corazone, a także szybki Akurat, weteran Arkano oraz dobrze dysponowany Sayif Shadad.

    Furnika

    Na starcie staną także świetnie wszystkim znane kłusaki francuskie. Mityng otworzą (o 15:30) czterolatki, w tym ścisła czołówka rocznika w postaci Kadabry Heuvelland, Keyvala i Kibelli du Dorat, która okazała się najlepsza 14 lipca. Na zakończenie dnia (o 19) rozegrany zostanie Sopocki Maraton, długodystansowy (3000 m) bieg dla koni tej rasy. Wyścig będzie miał formułę handikapu, co oznacza, że najbardziej utytułowane z nich ruszą w o 60 m za mającymi mniejsze osiągnięcia konkurentami. Szykuje się bardzo ciekawa rozgrywka, a prawdopodobna faworytka ruszy z ostatniego szeregu i stanie przed sporym wyzwaniem.

    W niedzielnym programie znalazło się 6 gonitw. O 15:30 zobaczymy tradycyjnie rywalizację kłusaków, ale ciekawie tego dnia zapowiadają się także biegi dla koni arabskich. W gronie trzylatków na starcie staną zarówno mające już trochę doświadczenia araby, jak i debiutanci. Z kolei w biegu numer 5 (godz. 17:50) mamy bardzo mocny zapis. Ma w nim pobiec m. in. uczestnik prestiżowego Central European Arabian Derby na Służewcu Mayhaab, zagadkowy Jabaar, niezły Sagheed, czy mające na swoim koncie zwycięstwa w ostatnich występach Dioriska (w Sopocie) i Al Bahja (w Warszawie).


    Krzysztof Romaniuk

    Na zdjęciu tytułowym dekoracja po czwartej gonitwie tegorocznego cyklu WPS

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły