Najmocniej liczona początkowo była Port Fairy, ale Ryan Moore nie podzielał zdania irlandzkiego środowiska wyścigowego i zamiast niej wybrał Content. Notowania w mgnieniu oka się odmieniły i teraz numerem jeden jest właśnie Content, ale Port Fairy utrzymała się na drugim miejscu w typach. Wyścig jednak wcale nie jest tak prosty i zaskoczyć dwójkę Coolmore może aż kilka innych rywalek. Start irlandzkiego Oaks zaplanowano na godzinę 16.40 w najbliższą niedzielę.
Nic dziwnego, że notowania się odmieniły. Ryan Moore nie przyzwyczaił nas do wybierania niewłaściwych koni. Jest to jednak wybór raczej niekorzystny strategicznie dla Australii, ojca Port Fairy. Podwójny derbista Australia, syn podwójnej oaksistki Ouiji Board, w obu przypadkach z Irlandii i Anglii, kryje obecnie w Coolmore za 17,5 tysiąca euro. Do tej pory nie sprostał wielkim oczekiwaniom w stadzie, ale nie można go też oceniać źle. Dał trzy konie z ratingiem 120 i jednego z oceną na poziomie 121 funtów, a jego przychówek biega od 2018 roku.
Klasyczne zwycięstwo Port Fairy przełożyłoby się na większe zainteresowanie ogierem, a według irlandzkich ekspertów nawet na podniesienie ceny stanówki. Teraz bez Moore’a w siodle będzie o nie znacznie ciężej. Port Fairy (Australia – Fabulae po Fastnet Rock) jako dwulatka wzięła udział w jednym wyścigu, ale kończyła daleko za czołówką. Karierę trzyletnią zaczęła od zwycięstwa w maiden w połowie kwietnia. 8 maja była druga w Listed (Cheshire Oaks) na 2400 metrów.
Później wystartowała w Ribblesdale Stakes (G2 – 2400 m, choć ranga niebawem zapewne zmieni się na G1) w Ascot, gdzie zaledwie o szyję ograła Lavę Stream, która również pobiegnie w irlandzkim Oaks, a 2,5 długości za nimi kończyła kolejna uczestniczka niedzielnego klasyka You Got To Me. Zamiast Moore’a pojedzie na niej drugi dżokej Coolmore – Wayne Lordan, zwycięzca dwóch klasycznych gonitw, angielskich 1000 Gwinei.
Port Fairy za ostatni start została oceniona przez Racing Post na 108 funtów, a wybrana przez Moore’a Content (Galileo – Mecca’s Angel po Dark Angel) na 111 funtów. Content w poprzednim wyścigu była trzecia w niełatwym dla trzylatek Pretty Polly Stakes. Przegrała tam z Bluestocking z Juddmonte oraz z Emily Upjohn, tracąc do nich cztery długości. To był czwarty dosiad Moore’a na Content w jej dziesięciu startach.
Jako dwulatka wygrała ona Staffordstown Stud Stakes rangi G3 w Curragh, a później poleciała do Stanów na Breeders Cup Juvenile Fillies Turf i zajęła tam czwarte miejsce, ale w czubie było ciasno. Pierwsze cztery klacze na celowniku zmieściły się w półtorej długości, a Content straciła do drugiej wtedy Porty Fortuny (ostatnio wygrała Falmouth Stakes, a wcześniej Coronation Stakes) jedną długość.
W wieku trzech lat Content biegała poniżej oczekiwań. Zaczęła sezon od ósmego miejsca we francuskim 1000 Gwinei, ale stajnia Aidana O’Briena była wtedy w słabej formie. Później była dopiero ósma w Coronation Stakes 6 długości za Portą Fortuną. Zamiast niej Moore wtedy wybrał Operę Singer, która kończyła druga. Za to ostatni start Content zdecydowanie się udał i widać, że poszła do przodu. Zajęła dobre trzecie miejsce w Pretty Polly Stakes w gronie trzyletnich i starszych klaczy.
Bardzo wysoko stoją notowania Lope De Lilas (Lope De Vega – Golden Gazelle po Galileo), odkupionej niedawno od żony trenera Williego Mullinsa przez Emira Kataru do Wathnan Stable, trenowanej przez irlandzkiego czempiona gonitw skakanych, którego decyzje dotyczące zapisów budzą respekt w Irlandii i Wielkiej Brytanii.
Mimo że będzie to dopiero trzeci start klaczy w karierze, jest ona trzecią faworytką klasycznego sprawdzianu. W dobrym stylu 12 maja wygrała gonitwę maiden w Leopardstown, ale podobnie jak klacze z Coolmore jest raczej trochę przeceniana. Wathnan Racing planowało sprawdzić ją w Ascot, jednak Mullins zadecydował o daniu jej większej przerwy przed klasykiem. Pierwszy raz pojedzie na niej James Doyle, zakontraktowany dżokej Emira Kataru.
Niedoceniana wydaje się być War Chimes (Summer Front – Chipolata po Muhtathir), która ostatniego dnia maja zajęła trzecie miejsce w angielskim Oaks. Była wtedy ostatnią grą ze względu na wcześniejsze przeciętne wyniki na wysokim poziomie, jednak pokazała sporo klasy. Do zwycięskiej Ezeliyi straciła 4,5 długości, a do drugiej Dance Sequence 3 długości, jednak irlandzki Oaks z zasady jest łatwiejszy od angielskiego i za poprzedni start należy ją docenić.
Typem Joe Ecclesa z Racing Post, na podstawie analizy powiązań wyników klaczy w Oaks z poprzednimi startami w irlandzkim Oaks, jest pomijana Hanalia (Sea The Stars – Hanakiyya po Danehill Dancer), która zaczęła karierę w tym sezonie. 8 maja była czwarta w maiden na 1900 metrów, ale po trzech tygodniach poprawiła się i na niewiele dłuższym (2000 m) dystansie wygrała już pewnie. Ostatni start i pierwszy na poziomie gonitw Pattern miała w ramach trialu do Oaks w Naas rangi Listed na 2100 metrów. Wygrała o niespełna długość, ale z każdym startem się poprawia, a wydłużenie dystansu teoretycznie powinno być dla niej korzystne.
Typ autora: Content – War Chimes – Hanalia – Port Fairy
mc
Na zdjęciu tytułowym Savethelastdance obok Ryana Moore’a i Aidana O’Briena po zwycięstwie w irlandzkim Oaks 2023. Fot. Sportingpost