Ocean Al Maury, dwukrotny drugi w Nagrodach Bandosa i Ofira, gdzie wyraźnie uległ Stormowi 'OA’, wydaje się być w doskonałej formie. Konkurencja tym razem jest raczej słabsza, jednak Wielki Dakris, derbista z 2020 roku, może zaskoczyć, mimo że dystans nie jest dla niego idealny. Lightning Thunder, choć najmniej doświadczony, ma znakomity rodowód i może skorzystać z idealnych warunków gonitwy. Lex, derbista z 2023 roku, potrzebuje deszczu, by pokazać swoją siłę. Sarieeh Alfalah, która po raz drugi pokazała duży potencjał szybkościowy, może powalczyć o płatne miejsca, mimo braku doświadczenia w rywalizacji ze starszymi końmi.
Zapraszamy zatem do analizy szans i sylwetek poszczególnych koni startujących na Torze Służewiec w niedzielnym wyścigu dla 4-letnich i starszych koni czystej krwi arabskiej (28 lipca, godz. 17.00, dystans 2000 m, gonitwa 7).
1. LIGHTNING THUNDER (FR) – 5-letni siwy ogier
hodowczyni: K. R. van den Bos
właściciel: R. Płatek
trenerka: Karin van den Bos (Holandia)
jeździec: dż. Bolot Kalysbek Uulu 59 kg
wymiary: 157-brak-brak cm

Rodowód: Al Mourtajez – Oleya du Loup po Kerbella
Al Mourtajez był wspaniałym koniem wyścigowym, który osiągnął najwyższy handicap (60,5) we Francji w historii. Stał się królem dystansu 2000 m po dwóch zwycięstwach z rzędu w Qatar Arabian World Cup G1. Jego styl, tempo w dystansie i najszybszy bieg w historii koni arabskich (2’08,33″) pozostawiły konkurentów daleko z tyłu i miłośników rasy w osłupieniu.
Wygrał wiele innych wyścigów najwyższej kategorii, w tym Amir Sword G1 na 2400 m, ale ten dystans nie do końca mu odpowiadał, ponieważ dwukrotnie poniósł porażkę w tej gonitwie. Jednak hodowla nie zawsze podlega prostym prawom, a jego najlepszy syn, Al Ghadeer, okazał się bardzo wszechstronnym wyścigowcem. Al Ghadeer zdobył katarską potrójną koronę: Qatar International G1 na 1600 m na torze Goodwood, Qatar Arabian World Cup G1 na 2000 m na torze Longchamp oraz Amir Sword G1 na 2400 m w Doha, stając się drugim najwyżej sklasyfikowanym koniem arabskim w historii, zaraz za swoim ojcem.
Obecnie wydaje się, że Al Mourtajez stanie się reproduktorem na miarę swojego dziadka, Amera. Jego stanówka jest już wyceniana najwyżej spośród wszystkich ogierów arabskich (16 500 €). W Polsce najlepszym koniem po tym reproduktorze jest uczestnik tej gonitwy, Ocean Al Maury, a ostatnio obserwujemy duże postępy konia polskiej hodowli, Haruna RA.
Matka, Oleya du Loup, jest córką znakomitego Kerbelli i wnuczką epokowego Kesberoya. Biegała przeciętnie, ale była w stanie wygrywać gonitwy niższej kategorii we Francji czy Holandii. Natomiast jako matka stadna przeszła do annałów świata wyścigowego, rodząc dwójkę zwycięzców G1. Samima po Dahess zarobiła ponad 200 tys. euro nagród i wygrała najważniejszą gonitwę dla 4-letnich klaczy, pokonując wielką Djainkę Des Forges (po Kerbella), późniejszą zwyciężczynię Qatar Arabian World Cup G1. Wygrała też Prix Dragon G1 ogrywając samego Al Mourtajeza. Syn po Munjizie – Lightning Bolt wygrał dwie gonitwy najwyższej kategorii i wielokrotnie plasował się na płatnych miejscach.
Kariera: Pierwszy start Lightning Thunder zakończył się dyskwalifikacją. Już w drugim wyścigu zmierzył się z najlepszymi końmi arabskimi w Polsce w Nagrodzie Ofira, zajmując dobre, piąte miejsce. Dwa najlepsze konie, Storm 'OA’ i Ocean Al Maury, były poza jego zasięgiem, podobnie jak dla całej konkurencji, ale strata do trzeciego Wielkiego Dakrisa wyniosła zaledwie 2 długości, biorąc pod uwagę małe doświadczenie podopiecznego Karin van den Bos. W nadchodzącym wyścigu powinien poczynić progres i stać się poważnym zagrożeniem dla bardziej doświadczonych koni.
Preferowany stan bieżni i dystans: Ojciec Lightning Thundera najlepiej biegał na 2000 m, podobnie jak potomstwo jego matki, więc skrócenie dystansu z 2400 na 2000 metrów powinno być dla ogiera korzystne.
Trener, jeździec i waga: Ostatnimi czasy rzadko mamy okazję gościć w Polsce trenerów zagranicznych, specjalizujących się w koniach arabskich. Karin van den Bos wraca do czynnego udziału w wyścigach po dłuższej przerwie, ale ma na swoim koncie sukcesy w gonitwach najwyższej rangi i duże międzynarodowe doświadczenie. Dosiadający ogiera Bolot Kalysbek Uulu, mimo młodego wieku, jest niezwykle doświadczony i choć początek sezonu był poniżej oczekiwań, obecnie jeździ dużo skuteczniej. Co ważne, dosiądzie tego mało doświadczonego konia po raz drugi.
Prognoza: Walka za plecami Oceana Al Maury wydaje się otwarta, a Lightning Thunder powinien minąć linię mety co najmniej na czwartym miejscu i ponownie jest czarnym koniem gonitwy.
2. BEN MARK – 5-letni gniady ogier
hodowca: A. Biedrzycki
właściciel: AB Glass Sp.j. A.Biedrzycki
trenerka: Kamila Urbańczyk
jeździec: dż. Aleksander Reznikov 59 kg
wymiary: 163-182-20 cm

Rodowód: Haddag Al Khalediah – Bint Mabi po Akbars
Jego ojciec dał niewielką liczbę koni, a pośród nich najlepszym okazał się właśnie wicederbista – Ben Mark. Ojciec jest wnukiem sławy światowych wyścigów, ogiera Tiwaiq, i pochodzi ze znakomitej rodziny żeńskiej, wywodzącej się od klaczy Cherifa. W tym roku, jak na razie, najlepszym potomkiem Haddaga Al Khalediah jest Kasanova.
Matka była rzetelnym trzylatkiem z wygraną w I grupie i jest w 3/4 siostrą dobrego Boy Mugatina. Półrodzeństwo Ben Marka biega przeciętnie lub bardzo słabo.
Kariera: Ma tylko jedną wygraną w karierze, ale dobry występ w Nagrodzie Janowa oraz przegrana w Derby o niewiele ponad długość z Lexem, są dowodem na spory potencjał w gronie koni polskiej hodowli z rocznika 2019. W swoim pierwszym tegorocznym starcie, Nagrodzie Cometa, przegrał ponad dwadzieścia długości z końmi liczącymi się w stawce, czym potwierdził, że jego słaba postawa w Nagrodzie Porównawczej w zeszłym roku nie wynikała ze słabej dyspozycji, a jedynie z nieporównywalnie mniejszych możliwości niż najlepsze konie arabskie w Polsce. Wydawało się, że dłuższy dystans 2200 metrów może dać cień szansy na lepszy start Ben Marka w Nagrodzie Bandosa, ale ten występ był po prostu katastrofą. Ogier był ostatni i do Haruna RA, którego w zeszłym roku ogrywał niezwykle łatwo, stracił 48 długości.
Preferowany stan bieżni i dystans: Wyniki wskazują jasno, że tor lekko elastyczny oraz dystanse powyżej 2000 m pozwalają uwydatnić największy atut Ben Marka, czyli wytrzymałość szybkościową. Jest to rosły koń o bardzo wydajnym galopie, ale bez tzw. „przerzutki”.
Trener, jeździec i waga: Ogier jest prowadzony przez Kamilę Urbańczyk w ośrodku blisko Warszawy. Trenerka liczy, że ogier powinien się poprawić po dłuższej przerwie, a jego szansą jest mocne tempo i nośna bieżnia. W siodle kolejna zmiana i w tym wyścigu na wicederbiście pojedzie niezwykle doświadczony Aleksander Reznikov.
Prognoza: Tym razem zmierzy się prawdopodobnie z Machem de Saularie w walce o przedostatnią lokatę.
3. MACH DE SAULARIE (FR)– 4-letni kasztanowaty ogier
hodowca: EARL La Saularie & E.Buttigieg
właściciel: E. Zahariev
trener: Emil Zahariev
jeździec: dż. Kamil Grzybowski 59 kg
wymiary: 157-179-20 cm

Rodowód: Al Mamun Monlau – Malika de Saularie po Dormane
Al Mamun Monlau dał się poznać w Polsce jako ojciec bardzo rzetelnych koni, jak zwycięzca Nagrody Skowronka sprzed roku – Apollo del Sol. Syn Munjiza wygrał Dubai Kahayla Classic (G1, 2000 m) i zaznaczył też swoje miejsce na mapie reproduktorów we Francji. Konie po Al Mamun Monlau w polskim treningu rozwijały się jako czterolatki, a nawet później.
Matka, Malika de Saularie nie biegała, ale jest córką Dormane’a i pochodzi z bardzo dobrej linii żeńskiej. Jednak to konkretne odgałęzienie nie dało dobrze biegającego konia we Francji, więc rodowód trzeba ocenić jako dobry z potencjałem.
Kariera: Na papierze dwie wygrane w wieku trzech lat mogą imponować, ale były to raczej przeciętne stawki. Na koniec sezonu Mach de Saularie nie zajął płatnego miejsca w Nagrodzie Baska, choć walczył o miejsca od drugiego do szóstego, a odległości między końmi były niewielkie. Zajął drugie miejsce w tegorocznej Nagrodzie Skowronka, za dobrze dysponowanym Harunem RA. Następnie udowodnił progres, wygrywając Nagrodę Kabareta, co było jego najlepszym występem w karierze. Pokonał głównych konkurentów, ale niósł o 4 kg mniej od wielu z nich. Jego prawdziwe możliwości poznaliśmy w Derby Europy Centralnej, gdzie czteroletnie konie zagranicznej hodowli biegły pod tymi samymi wagami. Niestety, Mach de Saularie nie sprostał mocniejszej konkurencji. Kamil Grzybowski próbował podobnej taktyki jak w poprzedniej gonitwie, prowadząc ogiera na końcu stawki i atakując przed prostą, ale rywale okazali się lepsi. Ostatecznie zajął dziewiąte miejsce, prawie 21 długości za Bad Guyem Pompadour.
Preferowany stan bieżni i dystans: Najlepiej zaprezentował się na dystansie 2000 m w Nagrodach Skowronka i Kabareta, oba razy na wyraźnie ciężkim torze.
Trener, jeździec i waga: Ponownie pojedzie na nim Kamil Grzybowski, który w formie potrafi wyciągnąć maksimum z konia. Udana kariera Got de Lagarde pokazuje, że Emil Zahariev dobrze rozumie konie arabskie, co potwierdzają również tegoroczne starty innych koni arabskich z tej stajni.
Prognoza: Mach de Saularie nie sprostał koniom z tego samego rocznika, co sugeruje, że nie ma większych szans na skuteczną rywalizację z końmi starszymi. Najprawdopodobniej będzie walczył z Ben Markiem o szóste miejsce.
4. WIELKI DAKRIS – 8-letni siwy ogier
hodowca: K. Zakolski
właściciel: K. Zakolski
trener: Adam Wyrzyk
jeździec: k. dż. Kumushbek Dogdurbek Uulu 59 kg
wymiary: 153-180-19.5 cm

Rodowód: Mared Al Sahra – Wielka Damira po Ontario HF
Jego ojciec jest synem Amera i klaczy Massamarie, po Tidjanim. Z tego połączenia urodziło się łącznie pięć koni „black type”. Szósta córka, Theeba, jest już matką koni wygrywających. Babka, Mared Al Sahra, to Margau – pełna siostra Dormane i Djendela, znakomitych reproduktorów. Margau jest babką takich zwycięzców gonitw G1 jak: Maleehah, Mon’nia i Assy (ojciec Han Rastabana). Linia żeńska Mandore daje znakomite ogiery, które bardzo dobrze łączą się z rodzimymi klaczami. Poza Wielkim Dakrisem, znakomicie w Polsce biega Almared, w przeszłości derbistą był Alsahr, a krew Mared Al Sahra płynie również w rekordziście toru Służewiec na 2000 i 2200 m, Bahwanie.
Matka Wielkiego Dakrisa to oaksistka i pełna siostra wicederbisty Wielkiego Damatiego. Ojciec obojga, Ontario HF, dał jeszcze wiele znakomitych koni, w tym derbistę Waresa.
Kariera: Wielki Dakris wygrał Derby w 2020 roku oraz był drugi w Nagrodzie Europy G3 dwa sezony temu, za Han Rastabanem, pokonując wielką Amwaj Al Khalediah. W 2021 roku wygrał Nagrodę Porównawczą, pokonując koalicję czterech koni stajni Al Khalediah oraz derbistę Dragona. Kontuzja wyeliminowała ogiera z rywalizacji na torze od sierpnia 2022 do września ubiegłego roku, ale w drugim występie po powrocie pokazał dawną moc, ponownie w Nagrodzie Porównawczej. Mimo że skończył jako czwarty, walczył z czołówką koni starszych, a odległości na mecie były niewielkie. W tym sezonie zaskoczył, zajmując czwarte miejsce w Nagrodzie Cometa, tracąc wyraźnie dystans jedynie do triumfatora Storma 'OA’. W Nagrodzie Bandosa poprawił zarówno swoją dyspozycję, jak i miejsce, zajmując trzecie, 3,5 długości za Oceanem Al Maury. W takiej formie przystępował do swojego koronnego, jak się wydawało, dystansu w Nagrodzie Ofira i nie zawiódł właściciela, trenera i kibiców, zajmując ponownie trzecie miejsce. Co prawda tym razem do Oceana Al Maury stracił 8 długości, ale okazał się lepszy od kilku utalentowanych koni, jak Gensik czy zeszłoroczny derbista Lex.
Preferowany stan bieżni i dystans: Błyszczy szczególnie na dłuższych dystansach. Biegał na 2000 m sześć razy, ale ani razu nie wygrał, nawet w krajowej stawce. Nie ma raczej preferencji co do elastyczności toru.
Trener, jeździec i waga: Adam Wyrzyk trenuje Wielkiego Dakrisa od pięciu lat, a ogier jest obecnie największą gwiazdą stajni. Trener świetnie przygotował swojego podopiecznego do trzech tegorocznych startów, a stajnia wydaje się być jeszcze silniejsza. Ostatni znakomity występ Haruna RA, czy Eyd’y Alfash oraz wygrana Fragnara w Nagrodzie Janowa pokazują, że forma koni arabskich osiągnęła szczyt w tym momencie sezonu. W siodle po raz kolejny Kumushbek Dogdurbek Uulu, który już zgrał się z koniem bardzo dobrze, a dyspozycja jeźdźca wyraźnie wzrosła w wyniku czego w ciągu czterech dni wyścigowych w Sopocie wygrał cztery gonitwy.
Prognoza: Jest tym razem silnym pretendentem do zajęcia nawet drugiego miejsca, ale wyrosła mu dwójka mocnych konkurentów na dystansie 2000 m.
5. OCEAN AL MAURY (FR) – 5-letni siwy ogier
hodowczyni: R.L. Koch
właściciel: R. Płatek
trener: Maciej Kacprzyk
jeździec: dż. Szczepan Mazur 62 kg
wymiary: 156-180-20 cm

Rodowód: Al Mourtajez – Obe de Ghazal po Tidjani
Ojciec opisany przy Lightning Thunderze.
Matka Oceana Al Maury, Obe de Ghazal, pochodzi z najwybitniejszej linii wyścigowej na świecie i jest pełną siostrą ogiera Ala Croixnoire – czempiona w USA oraz klaczy Akie Croix Noire – znakomitej matki. Ta spłodziła z Amerem ogiera Asraa Min Albarq i zwyciężczynię Qatar Arabian World Cup G1 – klacz Areej. Połączenie z Djendelem też okazało się skuteczne, bo jego owocem była Arc de Ciel – zwyciężczyni Amir Sword G1, a jej syn to wielokrotny czempion i gwiazda ostatnich lat – Gazwan. Podsumowując, mimo wielu nowych koni w rodzimym treningu Ocean Al Maury ma nadal jeden z najlepszych wyścigowych rodowodów w Polsce.
Kariera: Niesamowite wrodzone możliwości i progresująca forma zaowocowały znakomitą karierą, której apogeum było imponujące zwycięstwo w Nagrodzie Europy (G3, 2600 m). Ocean Al Maury odniósł cztery zwycięstwa i dwukrotnie zajął trzecie miejsce w pozagrupowych wyścigach. Drugim najlepszym występem w jego dotychczasowej karierze była gonitwa o Nagrodę Cometa w 2023 roku, ale w tegorocznej edycji spisał się znacznie słabiej, kończąc rywalizację na szóstej pozycji. Został pokonany przez głównych rywali zagranicznej hodowli, a także przez dwóch polskich potomków Mared Al Sahra, co było dużą niespodzianką. W Nagrodzie Bandosa był forsownie przeprowadzony i nie zdołał się obronić przed niezwykle mocnym Stormem 'OA’, ale ostatecznie był drugi, 3 długości za rywalem, pokonując kilku innych mocnych rywali. Wydawało się, że każde dodatkowe 200 m zwiększa jego szanse na wygraną, ale w Nagrodzie Ofira wydłużenie dystansu, bardzo dobra dyspozycja i spokojniejsze przeprowadzenie ogiera zaowocowały ponownie drugim miejscem. Na pocieszenie właściciela i trenera dystans do niepokonanego w tym roku Storma 'OA’ zmniejszył się do 1,25 długości.
Preferowany stan bieżni i dystans: Ocean Al Maury preferuje gonitwy rozgrywane na 2000-2600 m. Ogier biegał tylko na szybkich torach, więc należy założyć, że takie warunki preferuje.
Trener, jeździec i waga: W siodle po raz trzeci z rzędu zasiądzie najlepszy polski dżokej, Szczepan Mazur, który doskonale zna możliwości ogiera i potrafi perfekcyjnie wykonać każdą taktykę. Polski dżokej odniósł sukcesy w zimowym sezonie oraz wygrał gonitwę G1 dla koni czystej krwi arabskiej w Katarze. Jego forma w obecnym krajowym sezonie osiągnęła optimum, czego dowodem jest trzecie miejsce w tabeli najlepszych jeźdźców. Stajnia Macieja Kacprzyka również prezentuje wysoki poziom, co potwierdza trzecie miejsce w rankingu trenerów i wygrana Bad Guya Pompadour w Derby Europy Centralnej. Ogier jako jeden z dwóch koni, poniesie 62 kg na grzbiecie, ale jego przewaga klasy i formy z ostatniego startu powinna być wystarczająca, by zniwelować różnicę 3 kg.
Prognoza: Ocean Al Maury tym razem jest zdecydowanym faworytem tej gonitwy.
6. LEX – 5-letni kasztanowaty ogier
hodowca: T. Mikołajczyk
właściciel: T. Mikołajczyk
trener: Sergey Vasyutov
jeździec: pr. dż. Erbol Zamudin Uulu 62 kg
wymiary: 157-175-20 cm

Rodowód: Sartejano – Lillij Ann po Makfoul du Breuil
Ojciec jest synem Dormane’a i wnukiem Kesberoya. Wygrał trzykrotnie gonitwy G3, w tym Nagrodę Europy. Był raz trzeci w G3 w Bordeaux, około jednej długości za ogierem Al Mamun Monlau, oraz trzeci w G2 w Tuluzie, dwie długości za innym synem Munjiza, Josco du Cayrou. Pochodzi z tej samej linii żeńskiej co Storm 'OA’ i oaksistka Sweet Dream. W pierwszym roczniku mieliśmy po nim oaksistkę Prozę, rzetelną Ollalę i oczywiście omawianego derbistę.
Matka, Lillij Ann, ma blisko w rodowodzie Tidjaniego oraz Dormane’a (Lex ma na niego inbred 2×3) i pochodzi z francuskiej linii żeńskiej Cherify. Biegała we Francji, Holandii i Niemczech, gdzie wygrała dwa wyścigi. Najlepszy rezultat to piąte miejsce w gonitwie G2 w Baden Baden.
Kariera: Debiut Lexa nie był obiecujący, ale już w drugim starcie ogier pokonał Wasmiego Al Khalediah oraz Gatsby’ego de Bozouls w bardzo dobrym czasie – 2’19.20 na dystansie 2000 m, ukazując ogromny potencjał. W Nagrodzie Janowa syn ogiera Sartejano wygrał pewnie o 3 długości. Lex przystępował do Derby jako faworyt. Walka o Błękitną Wstęgę była zacięta, a Lex zwyciężył o 1,25 długości przed Ben Markiem. W Nagrodzie Europy zajął trzecie miejsce, zdobywając tytuł black type, ale do Oceana Al Maury stracił 9,5 długości. Następnie podopieczny Sergeya Vasyutova wygrał Nagrodę Michałowa na dystansie 2800 m, bijąc rekord toru (3’16.6). W ostatnim występie sezonu Lex nie sprostał najlepszym w Nagrodzie Porównawczej, zajmując piąte miejsce, ponad 14 długości za zwycięzcą, Gensikiem. Ten sezon zaczął później, dołączając do rywalizacji w Nagrodzie Ofira. Dżokej zdecydował się poprowadzić odważnie i podyktować mocne tempo, ale na prostej został wyprzedzony przez rywali, kończąc na szóstym miejscu. Strata do innego polskiego derbisty nie była duża i wyniosła 3,5 długości.
Preferowany stan bieżni i dystans: Lex radzi sobie znakomicie z dystansem i trudnymi warunkami na torze. Skrócenie dystansu do 2000 m działa na jego niekorzyść, chyba, że bardzo mocno popada.
Trener, jeździec i waga: Sergey Vasyutov wielokrotnie udowodnił podczas swojej wieloletniej pracy w Janowie Podlaskim, że potrafi przygotować konia arabskiego do najważniejszych startów. Obecnie prowadzi małą stajnię na Służewcu. W siodle młody, bardzo utalentowany Erbol Zamudin Uulu. Poza skróceniem dystansu, na niekorzyść Lexa działa niesiona waga, która jest wyższa niż ta, pod którą pobiegną inne konie z czołówki.
Prognoza: Wyraźna strata w ostatnim wyścigu do Oceana Al Maury nie pozwala marzyć o wygranej, a ze względu na warunki gonitwy trudno będzie również o pozostałe czołowe lokaty. Kandydat do zajęcia piątego miejsca (czwartego, jeśli spadnie obfity deszcz).
7. SARIEEH ALFALAH (FR) – 4-letnia gniada klacz
hodowca: Mohamed Obaid Humaid Al Khayyal
właściciel: Mohamed Obaid Humaid Al Khayyal
trenerka: Claudia Pawlak
jeździec: dż. Konrad Mazur 54 kg
wymiary: 155-180–19 cm

Rodowód: AF Albahar – Shaqraa po Al Saoudi
AF Albahar to syn Amera i jest jednym z czołowych reproduktorów na świecie. Dużo koni po nim nie wyszła do startu, ale tym, które biegają, przekazuje przede wszystkim bardzo dużo szybkości. Najlepszym jego potomkiem jest Ch’ezza, którego wygrał dwie gonitwy G1, a co ciekawe w Polsce topowym koniem po jest jego w ¾ brat – Zenhaf.
Shaqraa jest po Al Saoudim, pełnym bracie Arwy – matki Al Mourtajeza. Nie biegała, a jej syn po Al Mamun Monlau biegał dwa razy, zajmując płatne miejsca.
Kariera: Klacz od początku kariery biegała znakomicie, mając na koncie dwa zwycięstwa i dwa drugie miejsca w czterech startach w wieku trzech lat. W gonitwach pozagrupowych musiała uznać wyższość genialnego Lindahlsa Anakina i Meydana P Kossacka, ale do tego drugiego w Nagrodzie Amuratha straciła niecałe dwie długości. Szczególnie imponujący był jej debiut, kiedy pełne 1000 m przebiegła w 1’05,7″. W tym roku rozpoczęła spokojniej, od piątego miejsca w Memoriale Stanisława Sałagaja. W drugim starcie spotkała się z niezwykle szybkim Fifre Al Maury, który wygrał zdecydowanie o 7 długości, ale klacz walczyła dzielnie i zajęła drugie miejsce, pokonując rzetelnego Al Jassima o krótki łeb. W kolejnym starcie pokazała dalszy rozwój, tocząc niezwykle równy bój z Harunem RA o zwycięstwo do ostatnich metrów w tym bardzo szybkim wyścigu z pozytywnym dla niej skutkiem. Czas gonitwy był o 1,2 sekundy lepszy od czasu uzyskanego przez Bad Guy Pompadour w Derby Europy Centralnej na tym samym dystansie.
Preferowany stan bieżni i dystans: Konie po AF Albahar, z wyjątkiem Zenhafa i Ch’ezzy, najlepiej biegają do 2000 m.
Trener, jeździec i waga: 29 czerwca konie arabskie trenowane przez Claudię Pawlak i należące do Mohamed Obaid Humaid Al Khayyal odniosły trzy zwycięstwa. Dwie córki AF Albahara pokazały dużą szybkość. Lila des Vialettes wygrała, pokonując ostatnie 500 m w 31,5 sekundy. Sarieeh Alfalah wygrała swój wyścig w czasie 2’15,6″, niosąc 58 kg. Taki wynik sugeruje, że klacz mogłaby mieć duże szanse w Derby Europy Centralnej, co prawdopodobnie przekonało trenerkę do zgłoszenia jej do tego wyścigu. Dodatkowo, w Nagrodzie Figaro poniesie 54 kg, a jeśli utrzyma formę z ostatniego występu, niższa waga może wpłynąć pozytywnie na jej występ. W siodle tradycyjnie zobaczymy będącego w dobrej dyspozycji Konrada Mazura.
Prognoza: Charakter i czasy wygranych wyścigów sugerują duży potencjał klaczy. W najgorszym wypadku powinna zająć czwarte miejsce.
Przewidywana kolejność: Ocean Al Maury (5) – Sarieeh Alfalah (7) – Lightning Thunder (1) – Wielki Dakris (4)
Na zdjęciu tytułowym Ocean Al Maury wygrywa Nagrodę Europy G3 w 2023 roku.