More

    Ponad 35 tys. zł trafiło do czterech graczy, dziś w Trafie trzy czwórki w Deauville z udziałem córki polskiego Tunisa, w sobotę wielka septyma na Służewcu

    Już w sobotę i niedzielę kolejne wyścigi na Służewcu, w tym 4 sierpnia Nagroda Liry (Oaks), czyli Derby dla klaczy. W sobotę będzie też wielka kumulacja w septymie. Po serii niespodzianek, od kilku dni wyścigowych nie była ona trafiona i w sobotę pula może zbliżyć się nawet do 100 tysięcy złotych. W środę mieliśmy z kolei w Trafie dużą kumulację w czwórce na francuskie wyścigi. Uzbierała się pula ponad 35 tysięcy złotych. Czterech graczy, którzy poprawnie wytypowali kolejność w czwórce zainkasowało po 8797 złotych.

    W czwartek w programie Traf Online jest 16 gonitw (pierwsza o 13.42, ostatnia o 18.23) z trzech francuskich torów – Mont de Marsan i Deauville (gonitwy płaskie) oraz Amiens (kłusaki). Dziś można typować i obstawiać trzy czwórki na torze Daeuville z pulami gwarantowanymi po 2555 zł. Podwyższona jest pula pierwszej tripli, przewidziano także dwie kwinty.

    W środę zadebiutowała we Francji trzyletnia klacz własności Sławomira Pegzy, która ma świetne pochodzenie, została wyhodowana w słynnej stadninie Shadwell, a spisuje się poniżej oczekiwań (nie wygrała jeszcze gonitwy), delikatnej budowy Sky The Stars (Sea The Stars – Ganayem po Frankel). Wcześniej biegała w Polsce w treningu Marleny Stanisławskiej, zajmując niezłe miejsca – drugie, trzecie i dwa razy piąte. Sky The Stars wypadła przyzwoicie w swoim pierwszym występie we Francji, w Clairefontaine zajęła pod Jackym Nicoleau szóste miejsce (w stawce trzynastu koni) w Prix Kalamoun, gonitwie conditions maiden na 1800 metrów.

    Konie przygotowywane w polskiej stajni w Chantilly przez Alicję i Roberta Karkosów startowały w tym sezonie 90 razy, wygrały 9 wyścigów (plus 30 płatnych miejsc) i 347 tysięcy euro. W ostatnich dniach zwycięstwa dla polskich właścicieli odniosły Dafne (Krzysztof Goździalski) i Bali (Ryszard i Andrzej Zielińscy). Dwa konie uzyskały status black type – Sheema’s Rose i Gryphon.

    Jedna z trzech czwartkowych gonitw czwórkowych w Deauville to o godzinie 18.23 – Prix de Ecquemauville, handicap klasy trzeciej na 2500 metrów dla czteroletnich i starszych koni z pulą nagród 27 tysięcy euro. Wystartuje 13 koni (nr 3 i 8 zostały wycofane) z wagami od 53,5 do 60 kg.

    Wśród uczestników tego biegu jest z nr 6 czteroletnia klacz Anagallis (Tunis – Anavera po Acatenango), która jest córką ogiera wyhodowanego w Iwnie, przed laty znakomicie biegającego we Francji w gonitwach płotowych, a obecnie obiecującego reproduktora. Choć potomstwo Tunisa odnosi zwycięstwa głównie w gonitwach płotowych i przeszkodowych, to Annagallis jest podliczana w tej płaskiej gonitwie, w porannych notowaniach była drugą grą z kursem około 6:1. Na klaczy trenowanej przez panią Flavie Bresson pojedzie doświadczony Stephane Pasquier z wagą 59 kg.

    Anagallis biegała dotąd we Francji 10 razy (zawsze w gonitwach płaskich, co jest nietypowe dla potomstwa Tunisa), wygrała jeden wyścig, 5 razy była na płatnym miejscu. Jej suma nagród z premiami, to ponad 35 tysięcy euro. 12 marca w Saint-Cloud w Prix Lavarede, handicapie klasy trzeciej na 3000 m po trawie (pula nagród 19 tysięcy euro) Anagallis pod Sebastienem Maillotem niosła na miękkim torze (w skali 5,3) niską wagę 54,5 kg, ale nie była zbytnio liczona (10:1), bo po serii trzech drugich miejsc w listopadzie była siódma w handicapie klasy drugiej w Fontainebleau na 3000 metrów i od tamtej pory nie biegała. Faworytem wyścigu był Hermano, który wcześniej wygrał wyścig w Pornichet, ale Anagallis pokonała go po walce o ponad długość.

    Anagallis wygrywa w marcu wyścig w Saint-Cloud. Fot. Equidia

    W maju Anagallis pokazała się z dobrej strony na słynnym paryskim torze Longchamp, zajmując drugie miejsce w handicapie klasy trzeciej na 3100 m. W ostatnim występie, 22 czerwca w Compiegne, była czwarta pod Pasquierem w podobnym handicapie na 2800 m.

    Matka Anagallis – Anavera (córka niemieckiego derbisty i czempiona reproduktorów Acatenango, na którym Derby w Hamburgu wygrał Andrzej Tylicki) została wyhodowaną przez słynną stadninę Schlenderhan baronostwa von Ullmannów (ich hodowli Goliath w sobotę w zwyciężył w Nagrodzie „Króla i Królowej” w Ascot). Na 15 startów wygrała 3 wyścigi, ale GAG miała tylko 67,5 kg. Urodziła już jednego konia ze statusem black type, to niezły stayer Step by Step (po Sidestep), który wygrał Derby du Languedoc LR na 2400 m, był drugi w Prix de Lutece G3 na 3000 m i trzeci w Prix Chaudenay G2, też na 3000 m.

    Faworytem czwartkowego wyścigu (kurs około 3,5:1) w Deauville z udziałem Anagallis jest z nr 14 niezły pochodzeniowo siedmioletni wałach Shawbak (Le Havre – Qatari Perfection po Dubawi), na którym pojedzie sam Christophe Soumillon (waga tylko 55,5 kg), świeżo właśnie opromieniony triumfem na Goliathcie w King George VI and Queen Elizabeth Stakes G1 w Ascot. Shawbak na 32 starty w karierze wygrał 4 wyścigi i prawie 100 tysięcy euro. Jest w formie, bo w czerwcu i lipcu był dwa razy drugi w handicapach klasy trzeciej w Chantilly i na Longchamp na 1800 i 2250 m, w tej ostatniej gonitwie pod Soumillonem.

    Wśród koni, które mogą włączyć się do walki o zwycięstwo, wymieniane są najczęściej: z nr 11 Step Morning (na 5 startów w tym roku wygrał 3 wyścigi i 2 razy był drugi), z nr 9 Situmeldemandais (ulga wagi dzięki dosiadowi uczennicy Megane Peslier), z nr 10 Gold and Cash (ostatnio wygrał na Longchamp pod znakomitym Mickaelem Barzaloną i dziś znów ma go w siodle), czy z nr 12 Devilla (w ubiegłym roku wygrała trzy gonitwy z rzędu i wraca do formy).

    Konie po wyhodowanym w polskiej stadninie Iwno ogierze Tunis (Estejo – Tracja po Llandaff) wygrały dotąd we Francji 28 wyścigów (płaskie, płotowe i przeszkodowe), zajęły też 93 razy płatne miejsca na 192 starty, suma wygranych nagród to ponad 771 tysięcy euro. To przełożyło się ostatnio na ceny na aukcjach. Podczas czerwcowej Goffs Arkle Sale najwyższą cenę (210 tysięcy euro) osiągnął syn Tunisa – Leader des Bordes, a za innego potomka ogiera z Iwna zapłacono 155 tysięcy euro.

    Tunis wygrywa wyścig na Służewcu. Fot. Monika Metza-Jodłowska

    Tunis pokrył już we Francji od 2019 roku ponad 450 klaczy. Cena stanówki w 2024 roku w Haras de Cercy wzrosła do 4 tysięcy euro (w 2023 roku było to 2500 euro), dla hodowców współpracujących ze stadniną jest zniżka do 3 tysięcy euro. W tym roku Tunis znalazł się w gronie pięciu ogierów, które pokryły najwięcej klaczy we Francji (miał 172 stanówki). Rekordzistą jest Galiway – 248 klaczy, a Ace Impact pokrył 182.

    Tunis w 2016 roku jako dwulatek zwyciężył łatwo na Służewcu o 5 długości w wyścigu na dystansie 1600 m i został kupiony na aukcji za 100 tysięcy złotych przez trenera Guillaume’a Macaire’a. W latach 2017-2018 świetnie biegał we Francji w gonitwach płotowych. Wygrał gonitwy G2, G3 i Listed. Zajmował też drugie miejsca w biegach G1. Przez dwa lata zarobił ponad 613 tysięcy euro.

    Synteza typów w mediach: 11-8-10-9-14-6-3-13

    Program wszystkich czwartkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym Anagallis wygrywa wyścig w Saint-Cloud. Fot. Equidia

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły