More

    Należące do wschodnich potentatów Demoon oraz Mavr w sobotnim wyścigu dwulatków zmierzą się z ciekawymi debiutantami 

    W najbliższy weekend na Służewcu zabraknie gonitw pozagrupowych, ale przed nami trzy ciekawe wyścigi dla koni dwuletnich, jeden w sobotę i dwa w niedzielę, w tym Nagroda Nick Of Memory – wybitnej klaczy, niepokonanej dwulatki, królowej toru. Najbliższe zmagania dwulatków zaplanowano w sobotę na godzinę 16.00. Zapisano siedem koni, ale jeden z nich ma zostać wycofany. Pobiegną trzy konie, które zanotowały już pierwsze starty oraz trójka debiutantów. Na papierze największe szanse mają – Mavr ze stajni Millennium Stud, ukraińskiej spółki inwestującej miliony w wyścigi oraz Demoon, własności zamożnego Kazacha Rashita Shaykhudtinova. Oba te konie mają jednak pewne minusy. Mavr sporo stracił w debiutanckim starcie i miał sporą przerwę, a Demoon biegnie z kolei po jedynie dwóch tygodniach przerwy, więc uwaga na niespodzianki.

    1. Mavr (IRE)
    hodowca:  Silfield Bloodstock (ur. 21.03)
    właściciel: Millennium Stud Sp.z.o.o.
    trener: M. Jodłowski
    jeździec: S. Mazur
    stajnia: Millennium Stud 

    Rodowód: Sergei Prokofiev – Alsium po Invincible Spirit 

    To gniady ogier z 21 marca po Sergeiu Prokofievie, nowym reproduktorze. Dla spółki Konstantina Zgary Mavra wylicytował Maciej Jodłowski, za 36 tysięcy euro, na aukcji roczniaków w Irlandii, choć jako źrebak został sprzedany za 6 razy mniejszą kwotę. Raczej będzie to koń na dystanse krótkie lub średnie. Sergei Prokofiev to urodzony w Kanadzie syn ogiera Scat Daddy, który „w fiolecie” biegał dla Smitha, Magniera i Tabora, właścicieli z Coolmore. Kosztował 1,1 miliona dolarów jako roczniak, ale nie był żadnym asem. Biegał przez trzy sezony, a wygrał dwie gonitwy Listed i jedną G3 (1000 m). W G1 biegał cztery razy, ale kończył: piąty (ostatni), siódmy (na 8 koni) dziesiąty (na 11), jedenasty (ostatni). Szału nie ma, jednak synowie ogiera Scat Daddy są w wielu przypadkach dobrymi reproduktorami. 

    Sergei kryje za 6 tysięcy euro, a roczniaki po nim średnio kosztują 40 tysięcy funtów, przy czym ogiery są droższe (średnio 47 tysięcy). Jego potomstwo wydaje się być bardzo szybko dojrzewające. Jego syn Arizona Blaze zajął trzecie miejsce w Norfolk Stakes w Ascot (G2 – 1000 m), a w ostatni weekend był trzeci w Phoenix Stakes G1. Przychówek tego ogiera ogółem notuje bardzo dobre wyniki, co przełożyło się na jego pierwszą lokatę w czempionacie debiutujących reproduktorów – “first crop”. 

    Matka Mavra – Alsium (po Invincible Spirit) urodziła 4 konie. Wszystkie biegały na dystansach krótkich lub średnich, ale żaden z nich nie był nadzwyczajnie dobry, najlepszy Cottam Lane (po Twilight Son) wygrał po jednym wyścigu na 1000 i 1200 metrów (86 rpr). Babka Mavra była trzecia w G3 na 2000 metrów w Naas i urodziła dwa konie z dużymi black typami, co oznacza, że musiały wygrać gonitwę Pattern, a nie tylko być w trójce (113 i 110 rpr). Jej syn (po Dalakhani) wygrał Listed na 2400 metrów, a córka (po Mastercraftsman) Listed na 1800 m i była piąta w Sun Chariot Stakes (klacze, G1 – 1600 m). Prababka ogiera w latach 90’ była za to czołową klaczą w Stanach Zjednoczonych. Była czwarta w Prix de l’Opera, druga w Matriarch Stakes (G1) i wygrała Beverly D. Stakes (G1).

    Mavr debiutował w pierwszym tegorocznym wyścigu dla dwulatków 22 czerwca. Ze względu na dosiad Szczepana Mazura był mocno liczony, jednak okazało się, że znacznie lepiej dysponowanego konia z trójki Millennium (Mavr, Blue Marina, Akvarel) dostał Kamil Grzybowski i wygrał o 5,5 długości przed Blue Mariną, a ta finiszowała kolejne 4 długości przed Mavrem, który zdecydowanie rozczarował i na celowniku miał jedynie 2,5 długości przewagi przed Tayrą. Jest szansa, że nie do końca odpowiadał mu wyraźnie elastyczny tor (3,6). Od tamtego startu tym razem, oprócz stanu toru, różnić będzie się również dystans, w sobotę pobiegnie nie na 1000 tylko na 1300 metrów, a w debiucie od początku miał trochę problemów ze stanięciem na chód, więc może mu tu ułatwić zadanie. 

    Mavr zajmuje trzecie miejsce z debiutu.

    2. Bucefal (IRE)
    hodowca:  Rathasker Stud (ur. 21.04)
    właściciel: C., K. i U. Pawlak
    trener: C. Pawlak
    jeździec: K. Mazur
    stajnia: Wovon man spricht 

    Rodowód: Coulsty – Syrian Pearl po Clodovil

    Bucefal urodził się 21 kwietnia, tylko trzy dni przed najmłodszą w stawce Arizoną Blue. Jego ojciec Coulsty, syn Kodiaca, nie wygrał żadnej gonitwy G1 ani nawet G2. Odniósł jeden sukces na poziomie G3, a w G1 najwyżej kończył ósmy. Jego przychówek startuje od roku 2020. Do tej pory tylko jeden koń osiągnął rating powyżej 110 funtów i tylko dwa kolejne zostały ocenione na ponad 100 funtów. Wśród ogierów, które zadebiutowały z nim w roczniku w roli reproduktorów, wypada najgorzej, ze średnią na konia równą 10 tysięcy dolarów. Za nim w zestawieniu jest tylko Eagle Top, jednak jego pozycja w tej bazie jest raczej myląca, ze względu na to, że stacjonuje w Czechach. 

    Matka Bucefala to Syrian Pearl (92 rpr), która wygrała aż 7 wyścigów, wszystkie na dystansach od 1200 do 1400 metrów, w tym dwa klasy trzeciej. Przed Bucefalem urodziła jednego konia. Silver Chaparral (po Bungle Inthejungle) wziął udział w dwóch wyścigach, ale w obu kończył ostatni, daleko za końmi. Druga matka biegała w Stanach Zjednoczonych. Wygrała tam osiem wyścigów i ponad 100 tysięcy dolarów. Urodziła 10 koni i wszystkie wyszły do startu, a to nieczęsto się zdarza. Na dodatek aż 7 z nich wygrało po co najmniej jednym wyścigu. Najlepszy był Glee (po Bahamian Bounty), który zwyciężał ośmiokrotnie w USA w gonitwach krótko i średniodystansowych. 

    Ojciec matki Clodovil rozczarował w hodowli, ale klacze po nim dały dwa wyjątkowo dobre konie, lepsze niż jakiekolwiek z potomstwa Clodovila, z ratingiem 120 i 125 funtów. Trzecia matka Bucefala jest świetna. Rimosa’s Pet wygrała gonitwę rangi G3, ale od niej wywodzą się świetne konie. Jej córka Kerrera, półsiostra babki Bucefala, była druga w angielskim 1000 Gwinei. Później urodziła Firth Of Lorne, a ta zajęła drugie miejsce w francuskim 1000 Gwinei. To jeszcze nie koniec, bo córka Firth Of Lorne i wnuczka Kerrery (półsiostry babki Bucefala) urodziła ogiera Master Of The Seas, który zajął drugie miejsce w angielskim 2000 Gwinei, a później wygrał trzy gonitwy G1 na milę w USA (Woodbine Mile Stakes, Breeders Cup Mile, Maker’s Mark Mile Stakes). To oznacza konie aż z trzech pokoleń z rzędu – babka, matka i Master Of The Seas – zajmowały drugie miejsca w milerskich klasykach. 

    To nie wszystko, bo Firth Of Lorne okazała się wybitną matką i oprócz ogiera Master Of The Seas urodziła jeszcze Lartharnacha, który był drugi w St James’s Palace Stakes G1 i Falls Of Lorę, oaksistkę z Emiratów Arabskich. Ta z kolei po karierze urodziła Cascadiana zwycięzcę czterech wyścigów G1 na dystansach 1800 – 2000 metrów w Australii oraz Albahra – wygrał Summes Stakes (dwulatki, G1 – 1600 m). To fantastyczna linia żeńska pytanie tylko, czy akurat w tej odnodze geny się odezwą i czy ojciec Coulsty nie będzie ograniczał możliwości Bucefala. Z powyższych gwiazd Master Of The Seas, Latharnach i Falls Of Lora dzielą z Bucefalem prababkę.

    Bucefal jest najbardziej doświadczonym koniem w stawce, a debiutował później niż Mavr – 7 lipca. Zajął ostatnie miejsce, a ukończył wyścig aż 19 długości za przedostatnim Vi Et Armis. Po takim występie nie mógł być liczony w drugim starcie. Po trzech tygodniach drugi raz wystartował na 1200 metrów i tym razem poszło mu znacznie lepiej, chociaż wystarczyło to jedynie do przedostatniego miejsca. Ograł debiutanta ze stajni Adama Wyrzyka, ogiera Royal Belvedere, ale stracił aż 10 długości do piątej Accept Call i kolejne dziesięć długości do trzeciego Prince Michaela. Tor był znacznie lżejszy i wyglądało na to, że bardziej sprzyjał Bucefalowi. Od startu galopował nieźle, niefortunnie pokonywał zakręt najszerszym kołem, a później został przepchnięty przez rywalkę przy wyjściu z łuku. Na początku prostej go “zatkało”. Nie utrzymał tempa rywali i został w tyle. Może znów poprawić, ale konkurenci mają od niego większe szanse na sukces i tym razem.

    Bucefal się poprawił, ale na niewiele to się zdało.

    3. Demoon (FR)
    hodowca: R. Shaykhutdinov (ur. 3.05)
    właściciel: R. Shaykhutdinov
    trener: E. Zahariev
    jeździec: K. Grzybowski
    stajnia: R. Shaykhutdinov

    Rodowód:  De Treville – Moonrise po Fast Company (ur. 3.05)

    De Treville ojciec Demoon, to syn Oasis Dreama. Był trzy razy drugi w gonitwach rangi G3 we Francji. Raz już jako dwulatek i dwa razy w wieku trzech lat. Jego przychówek biega od roku 2021, wśród reproduktorów, które zadebiutowały w tym samym roku, zajmuje 25. miejsce w klasyfikacji. Wyprzedza takie ogiery jak Wings Of Eagles, Decorated Knight, Gustav Klimt, Whitecliffsofdover, a jest za ogierami Attendu, Counteratttack i Ultra. Dał dwa konie z ratingiem powyżej 100 funtów: Gregarinę i Fortune’a, Klacz wygrała G3 w Irlandii na dystansie 1400 metrów, a także dwie gonitwy Listed we Francji na milę, a ogier był trzeci w G3 na 2100 metrów. Na aukcjach pojawiło się po nim 16 roczniaków, z czego 13 zostało sprzedanych, a ich średnia cena wynosiła niemałe 23,5 tysiąca euro.

    Matka – La Golden Havana startowała tylko raz. Była druga w gonitwie dla dwuletnich debiutantów w Deauville, a koń w treningu Zaharieva to jej pierwszy potomek. Jej ojcem jest świetnie spisujący się w hodowli Le Havre, który jako ojciec matek dał dwa konie z bardzo wysokim ratingiem 125 i 126 funtów (Pyledriver i Serifos). Druga matka to niemieckiej hodowli Gonawana. Biegała na niskim poziomie na średnich dystansach od 1600 do 2000 metrów. Na sześć startów pięciokrotnie zajmowała płatne miejsce, ale nie wygrała wyścigu. Urodziła za to jednego konia black type. The Laureate (po Soldier Hollow) był trzeci w Listed we Francji. Półsiostra prababki Gold Of Treville to Gonbarda. Urodziła zwycięzcę Champions Stakes i Lockinge Stakes – ogiera Farhh.

    Demoon jest dość późno urodzona – 3 maja, ale klacz Juddmonte – Babouche, która w weekend wygrała Phoenix Stakes, pierwszą w sezonie gonitwę rangi G1, jest jeszcze trzy dni młodsza. Demoon zadebiutowała 3 sierpnia i pokazała się z dobrej strony, ale wątpliwości może budzić krótki czas na regenerację. W zachodnioeuropejskich realiach wczesne konie są znacznie mocniej eksploatowane niż w Polsce, jednak dwa tygodnie odstępu między gonitwami często odbija się na dyspozycji koni nawet trzyletnich, co dopiero dwuletnich klaczy. Może sobie z tym poradzić, jednak ewidentnie to detal, który warto mieć w głowie przed podejściem do kasy biletowej. 

    Dwa tygodnie temu pokazała spory talent, przynajmniej względem konkurencji, której poziom póki co jest ciężki do oszacowania. Wyglądała na trochę nieokrzesaną. Słabo ruszyła, ale zaraz nadrobiła niewielką stratę, a Kamil Grzybowski wykorzystał to i przesunął ją bliżej wewnętrznego kanatu. Najpierw się niosła i wykrzywiała głowę, walcząc z jeźdźcem, a później gdy już się odpowiednio ułożyła, Kamil musiał ją nieco bujać, by utrzymała odpowiednią pozycję. Zyskała, ścinając zakręt przy wyjściu na prostą, ale nie miała łatwego przejścia. Przed nią była gorzej galopująca Perfect Position, a obok niej znalazł się słabnący już Gift Of The Queen. Kamil musiał wyciągnąć Demoon bliżej środka toru, przy czym trochę straciła i pogrzebała szansę na zwycięstwo. Na ostatnich metrach finiszowała bardzo lekko i bez trudu doganiała Marta’s Prince’a, ale celownik był za blisko i zajęła ostatecznie drugie miejsce.

    Demoon finiszuje na drugie, choć mogło być lepiej.

    4. Light Of Basel (FR)
    hodowca: R. Shaykhutdinov (ur. 21.03)
    właściciel: R. Shaykhutdinov
    trener: E. Zahariev
    jeździec: S. Abaev
    stajnia: R. Shaykhutdinov

    Rodowód: City Light – Basidia po Makfi 

    City Light (Siyouni – Light Saber po Kendor) to ciekawy przypadek konia, który jako dwulatek biegał na dłuższych dystansach niż w późniejszym wieku. W wieku dwóch lat ścigał się głównie w gonitwach milerskich. Wtedy jednak nie był jeszcze żadnym asem, dwa razy nie poradził sobie na poziomie francuskiego Listed. Jako trzylatek był już lepszy, ale dalej nie rewelacyjny, zajął drugie miejsce w Listed na 1300 oraz w G3 na 1100 metrów. Rok później zajął drugie miejsce w Diamond Jubilee Stakes (G1 – 1200 m) w Ascot, ale we francuskich sprintach najwyższej półki się nie odnalazł, był piąty w Prix Maurice de Gheest (G1 – 1200 m) oraz dziesiąty w Prix de l’Abbaye (G1 – 1000 m). 

    W ostatnim roku kariery, w wieku pięciu lat, zajął drugie miejsce w Prix de la Foret (G1 – 1400 m). Jak widać, City Light biegał na najwyższym poziomie, ale nie potrafił ograć w jednym wyścigu wszystkich czołowych koni i zawsze któryś z rywali okazywał się od niego lepszy, przez co mimo aż czterech lat na torach wyścigowych i 22 wyścigów na koncie, najważniejszym zwycięstwem syna Siyouniego było to na poziomie francuskiego G3. Mimo wszystko wygrał on dla swoich właścicieli ponad pół miliona funtów.

    City Light zakończył karierę w 2019 roku, więc pierwsze konie po nim wyszły do startu w sezonie 2023. Od 2020 roku do teraz krył klacze za 7 tysięcy euro, a średnio za roczniaka po nim trzeba było zapłacić 26 tysięcy funtów. Nie doczekał się jeszcze potomka, który zostałby oceniony na ponad 100 funtów, ale mimo wszystko City Light zajmuje dobre szóste miejsce w klasyfikacji ogierów „second crop”, przed Soldier’s Callem, Inns Of Courtem, czy Phoenix of Spainem. 

    Matka ogiera Light Of Basel to Basidia. Nie biegała, ale urodziła przed dwulatkiem w treningu Zaharieva już dwa konie. Jeden z nich – Bazel (po De Treville) wystartował dziewięć razy we Francji, ale ani razu nie zajął płatnego miejsca. Basidia, podobnie jak jej matka – Bambara, babka opisywanego ogiera, zostały wyhodowane przez Shaykhutdinova. Obie nie wzięły udziału w żadnej gonitwie, ale część potomstwa Bambary biegało całkiem zacnie. Jedna jej córka – Roman Bamb (po Holy Roman Emperor) ma status black type za zajęcie trzeciego miejsca w Listed w Paryżu na dystansie 1800 metrów (100 rpr), a mogła ten wyścig wygrać, bo do zwyciężczyni straciła ledwie szyję. 

    Jeszcze lepiej oceniona (107 rpr) od niej została klacz Bubble Gum (po Cloth Of Stars) zaledwie o rok starsza od ogiera Light Of Basel. Bubble Gum (półsiostra matki dwulatka) zajęła szóste miejsce w tegorocznym francuskim Oaks. Do oaksistki Sparkling Plenty straciła niespełna cztery długości, a to sprawia, że znacznie przychylniej należy spoglądać na ogiera w treningu Zaharieva. 

    Bubble Gum wygrywa w barwach Shaykhutdinova. Fot. France Galop

    5. Fanaberia (FR)
    hodowca:  SCEA Haras de Gratte Panche, M. Dardenne & Zied Bien M’Rad (ur. 28.03)
    właściciel: Volteo Horse Service Sp. z o.o. i Eler Zakład Montażu Instalacji Urządzeń Elektromagnetycznych M. Rogulski
    trener: J. Kozłowski
    jeździec: A. Reznikov
    stajnia: Volteo & Eter

    Rodowód: Zelzal – Vallicola po Zambezi Sun 

    Zelzal (Sea The Stars – Olga Prekrasa po Kingmambo) to zwycięzca francuskiego Prix Jean Prat (G1 – 1600 m) z 2016 roku. Jako roczniak został sprzedany przez Wiktora Tymoshenkę Katarczykom z Al Shaqab Racing podczas aukcji Arqany za 180 tysięcy euro. Oprócz wygrania prestiżowej gonitwy na milę, nieźle spisał się też w Breeders Cup Mile – zajął szóste miejsce, ale stracił do zwycięzcy World Approvala tylko dwie długości. Zelzal karierę rozpoczął w wieku trzech, a zakończył w wieku czterech lat. Łącznie ścigał się 10 razy (1400 m – 1600 m) i zarobił 340 tysięcy funtów.

    Od 2018 roku Zelzal jest reproduktorem w Haras de Bouquetot. Zaczynał przygodę w stadzie od stanówki na poziomie 8 tysięcy euro, a w 2023 wynosi ona już prawie dwa razy więcej. Jego przychówek biega od roku 2021. W tym czasie tylko Dolce Zel (klacz) przekroczyła granicę 110 funtów. Biegała ona dwa razy we Francji – była czternasta, a później wygrała gonitwę na 1300 metrów. Następnie została przeniesiona do Stanów Zjednoczonych, gdzie wygrała już dwa wyścigi G3 dla klaczy. Dobrze pokazała się też Zelda (109 rpr), która zajęła szóste miejsce w Poule d’Essai des Pouliches 2022 (francuski odpowiednik Wiosennej i 1000 Guineas) i Caracal, który był siódmy w G2 w Paryżu. Synami Zelzala są także Roc’h Breizh, trenowany przez Roberta Świątka – wygrał w Polsce dwa wyścigi i zajął siódme miejsce w Derby 2022 na Służewcu, czy Ristretto zwycięzca Nagrody Aschabada, trzeci w Irandy.

    Matka kupionej za 5 tysięcy euro Fanaberii to Vallicola. Wygrała jeden wyścig (16 startów) na 1500 metrów we Francji w wieku trzech lat. Przed Fanaberią urodziła cztery konie, ale żaden nie wygrał jeszcze wyścigu. Jednym z nich jest znany polskim kibicom Westminster Boy, który był pierwotnie nawet zgłoszony do Derby 2023, ale miał problemy ze zdrowiem i zadebiutował dopiero w tym sezonie jako czterolatek, już w innej stajni, dla trenera Tomasza Pastuszki. Druga matka Fanaberii nie biegała, ale urodziła konia, który wygrał przeszkodową gonitwę rangi Listed. Status black type za gonitwy płaskie spotykamy przy następnym pokoleniu. Prababka Fanaberii dała dwa konie black type, jeden z nich Valley Chapel na początku XXI wieku był dystansowym czempionem w Skandynawii. 

    Zelzal. Fot. Haras de Bouquetot

    6. Esguin (IRE)
    hodowca: Forenaghts Stud Farm (ur. 1.03)
    właściciel: Millennium Stud Sp.z.o.o.
    trener: M. Jodłowski
    jeździec: E. Zamudin
    stajnia: Millennium Stud 

    Rodowód: Earthlight – Alchemila po Dubai Destination

    Zostanie wycofany. 

    7. Zibi Dancer (FR)
    hodowca:  Ecurie Haras du Cadran & A. Decrion (ur. 19.04)
    właściciel: Z. Górski
    trener: K. Ziemiański
    jeździec: S. Mura
    stajnia: Górski

    Rodowód: Almanzor – Vega Dance po Danehill Dancer 

    Zibi Dancer to ogier zakupiony na francuskiej aukcji roczniaków za 11 tysięcy euro. Jego ojcem jest francuski derbista z 2016 roku Almanzor, którego potomstwo zadebiutowało na torach w 2021 roku, tak samo jak Zelzala. Almanzor do tej pory spisywał się lepiej i zajmuje 7. miejsce w klasyfikacji reproduktorów, których przychówek biega od 2021 roku. Zelzal sklasyfikowany jest na pozycji 11. Almanzor, oprócz Derby, wygrał irlandzki i angielski Champions Stakes, a to musiało przełożyć się na drogą stanówkę. W pierwszym roku wynosiła 35 tysięcy euro, ale Haras d’Etreham na sezon 2024 zdecydowało się obniżyć ją aż do 10 tysięcy, co stanowi spory spadek względem sezonu 2023. Wtedy krył po 25 tysięcy euro.

    Do tej pory dał siedem koni z ratingiem powyżej 110 funtów, a wszystkie trzy najlepsze biegały w Australii, dwa z nich wygrały po gonitwie G1 (Victoria Derby – 2500 m i Sydney Cup – 3200 m), a jeden został australijskim wicederbistą. Jego jedynym potomkiem, który biegał w Polsce, była Saanen, zajęła trzecie miejsce w Derby. 

    Matka Zibi Dancera to Vega Dance, wyhodowana przez Sultana bin Khalifa Al Nahyana, syna byłego prezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Biegała słabo, na trzy starty w gonitwach maiden była szósta, dziesiąta i jedenasta (50 rpr). Jest córką świetnego ojca matek Danehill Dancera, więc nic dziwnego, że trafiła do hodowli. Przed Zibi Dancerem dała sześć koni i trzy z nich wygrywały, najlepszy uzyskał niezły rating 93 funty. Udawało im się odnosić sukcesy na dystansach od 2000 do 2600 metrów, mimo że były potomkami różnych ogierów. Almanzor powinien podtrzymać ten trend i należy spodziewać się, że Zibi Dancer będzie trzymał dystans. 

    Babka dwulatka wygrała pięć wyścigów w Stanach Zjednoczonych, w tym trzy na poziomie Listed. Za najlepszy jej wyczyn uznano czwarte miejsce w gonitwie rangi G3 na dystansie 1800 metrów i przyznano notę 118 funtów. Dała jednego konia black type. Był trzeci w Listed w Newmarket (1800 m) i czwarty Queen’s Vase (G3 – 3200 m). Trzecia matka Zibi Dancera była bardzo dobra. Urodziła cztery klacze, które wygrywały gonitwy Pattern, a po karierze trzy z nich dokonały podobnego sukcesu. Jedna z jej córek (półsiostra babki Zibi Dancera) urodziła dwóch zwycięzców G1. 

    Trzeba spodziewać się, że ten ciekawy pod kątem rodowodu dwulatek w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego raczej nie będzie pierwszoplanową gwiazdą sobotniego wyścigu, a to z racji na plan przygotowawczy młodych koni trenera do debiutanckich startów oraz predyspozycje dystansowe. 

    Zibi Dancer na aukcji roczniaków. Fot. Arqana

    Typ autora: Mavr, Demoon, Light Of Basel, Zibi Dancer

    mc

    Na zdjęciu tytułowym Marta’s Prince wygrywa 3 sierpnia. Demoon zajęła w tej gonitwie drugie miejsce.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły