More

    Czeskie konie w przewadze liczebnej w najważniejszych gonitwach sezonu na wrocławskich Partynicach

    Przed nami najważniejszy mityng sezonu wyścigowego na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych, a więc dzień rozgrywania prestiżowej przeszkodowej Wielkiej Wrocławskiej oraz płotowej Wielkiej Partynickiej. Oprócz tego w programie znalazły się także inne gonitwy stiplowe (dwie), płotowe (dwie) oraz dwa biegi płaskie. To wszystko, wraz z atrakcjami towarzyszącymi, w stolicy Dolnego Śląska już w najbliższą niedzielę (1 września).

    Rozgrywana na dystansie 5000 m i dotowana na 200 tys. zł Wielka Wrocławska – Nagroda Prezydenta Wrocławia, to drugi najbardziej wymagający (po Crystal Cup) wyścig w Polsce. Na jej starcie mogą stanąć 5-letnie i starsze konie, które w sposób ważny ukończyły przynajmniej jeden raz gonitwę przeszkodową. W tym roku w ostatecznym zapisie znalazło się 8 folblutów, w tym aż siedem trenowanych w Czechach.

    Jedynym przedstawicielem polskich stajni jest wyśmienity Haad Rin, który we Wrocławiu wygrał 8 gonitw przeszkodowych i jedną płotową – Wielką Partynicką w 2018 roku. Dwukrotnie zwyciężył w Crystal Cup, ale akurat do Wielkiej Wrocławskiej nie miał szczęścia – raz był trzeci i dwukrotnie tej rywalizacji nie ukończył. Swoją wartość udowodnił także na torach we Włoszech i we Francji, gdzie potrafił zajmować drugie i trzecie miejsca w gonitwach Pattern i uzyskał status black type. W jego przypadku nowością jest jednak trener, bo od początku kariery był przygotowywany przez Roberta Świątka, ale od kilku tygodni Haad Rin jest w stajni Michała Borkowskiego.

    Poprzedni sezon 10-letniemu wałachowi przerwała kontuzja, już w czerwcu. W kwietniu wrócił na bieżnię po dziesięciu miesiącach i był bliski wygranej, tuż przed celownikiem spadając na trzecią lokatę. W czerwcu wygrał jednak pewnie Wrocławska Trial, pokonując Ztracenkę (pobiegnie także tutaj) i Cosmic Magic.

    Haad Rin wygrywa przed Ztracenką Wrocławska Trial w czerwcu

    Z koni czeskich na pewno trzeba zwrócić uwagę na Santę Klarę. Bardzo dobrze niegdyś biegająca w gonitwach płaskich klacz (wygrała m. in. Oaks na Służewcu), świetnie odnalazła się w nowej dyscyplinie i ma na swoim koncie kilka sukcesów. W tym roku wiosną startowała w Merano (była druga i pierwsza), a w czerwcu ukończyła bieg kwalifikacyjny do Wielkiej Pardubickiej na trzecim miejscu, tracąc do zwycięzcy tylko dwukrotną długość szyi.

    Mocny wydaje się także White Wood, który jesienią ograł Santę Klarę, ale w tym roku w Merano jej uległ. Od końcówki poprzedniego sezonu wyśmienicie biega Ztracenka. Klacz wygrała trzy razy z rzędu na Partynicach i dopiero w czerwcu jej serię przerwał Haad Rin. Na początku sierpnia klacz w dobrym stylu wygrała jednak wyścig w Pardubicach. Ciekawić może występ najmłodszego w stawce, 5-letniego Pretty Kinga, trenowanego przez Grzegorza Wróblewskiego dla Jakuba Kartusa. Wałach wydaje się mocno progresować.

    W przypadku Wielkiej Partynickiej (płoty, 4200 m, pula 100 tys. zł) na liście startowej mamy dwa konie w polskim treningu, ale wydaje się, że mają one niewielkie szanse na udział w rozgrywce. Co prawda, Duszka niedawno wygrała na Służewcu, jednak w dużo słabszej stawce. Z kolei Kraram, choć pokazała się bardzo pozytywnie na Partynicach, to w żaden sposób nie potrafiła zagrozić Ambrosiusowi, z którym przyjdzie jej się zmierzyć ponownie. Wałach natomiast powinien znaleźć się w gronie faworytów, chociaż prawdopodobnie to bardzo doświadczony Piton des Neiges będzie miał najliczniejsze grono zwolenników. Ten ostatni, podobnie jak uczestniczka Wielkiej Wrocławskiej Santa Clara, reprezentuje niezwykle mocną stajnię Josefa Aichnera i trenera Josefa Vani mł. Trzeba także uważać na sensacyjnego zwycięzcę sprzed roku – Darbujana oraz posiadającego imponujące warunki fizyczne, ale stosunkowo niewielkie doświadczenie Nairobi Boya.

    Pierwsza niedzielna gonitwa zostanie rozegrana o godz. 14. Będzie to Nagroda Toru Wyścigowego w Pardubicach, bieg płotowy z pulą nagród 20 tys. zł i przeznaczony dla trzylatków. W roli faworytów wystąpią zapewne Irydion i I Feel Good. Chwilę później o taką samą pule powalczą w biegu o Nagrodę Bieniec Clinic konie starsze.

    Wielka Partynickach zostanie rozegrana w trzeciej kolejności, a jej start jest przewidziany na godz. 15.10. Wielka Wrocławska ma ruszyć o 16.30, a przed nią i po niej folbluty będą się ścigać na dystansach płaskich. Na koniec dnia przewidziano dwa bieg przeszkodowe z pulą nagród 24 tys. zł. – jeden dla młodych koni (4- i 5-letnie), a drugi dla tych bardziej doświadczonych.


    Krzysztof Romaniuk

    Na zdjęciu tytułowym Her Him wygrywa Wielką Wrocławską 2023

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły