W tym roku wyścigi dla kłusaków francuskich w Polsce obchodzą swoje 20-lecie! Pierwsza gonitwa dla koni tej rasy rozegrana została 10 października 2004 roku na Partynicach, więc nieprzypadkowo, właśnie na hipodromie we Wrocławiu będziemy świętowali jubileusz. Już w najbliższa niedzielę, 15 września, czekają nas dwa emocjonujące i licznie obsadzone wyścigi z powożącymi w sulkach. Łącznie obejrzymy aż 10 gonitw, w tym dwie zaliczane do Czempionatu Młodych Jeźdźców.
Niedzielny mityng na Partynicach rozpocznie się o godz. 13:30. Już pół godziny później będziemy świadkami rywalizacji o Nagrodę 20-lecia wyścigów kłusaków w Polsce. Zgłoszono do niej aż 13 koni, więc jest gwarancja, że będzie działo się naprawdę dużo. Rozpiętość wiekowa uczestników jest znaczna, bowiem najstarszy Bogdan ma już 13 lat, a w stawce znalazły się także trzylatki: Kibella du Dorat, Keyval oraz Kiss Me Sautreuil.
Dodatkowym akcentem będzie występ zagranicznego gościa, trenowanego w Czechach Jokera J’Eso, powożonego przez swojego trenera Jirziego Svobodę. Jego forma stopniowo rosła i niedawno odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie. W gronie kandydatów do wygranej będą zapewne wymieniane biegające „w kratkę” Joker Baltic i Jezero, a także reprezentujące najmłodszy rocznik Kibella du Dorat oraz Keyval.
Po raz dwudziesty pierwszy rozegrany zostanie natomiast wyścig o Nagrodę Cheval Francais, od lat gromadzący na starcie najlepsze kłusaki w kraju. Uznaje się go za najważniejszy w Polsce sprawdzian dla koni tej rasy, dlatego jego patronem jest stowarzyszenie, bez którego kłusaków na bieżni w Polsce byśmy w ogóle nie zobaczyli.
Tutaj także mamy gości z Czech – Jiri Svoboda przywozi do Wrocławia Fly Spirita, a Jaroslav Dobrovolny ogiera Elixir de Charnie. Szczególnie imponujące dokonania ma ten drugi, bowiem w ubiegłym roku wygrał czterokrotnie, a w bieżącym już wyrównał to osiągnięcie! Podobnym bilansem w tym sezonie legitymuje się znakomicie dysponowana wiosną i latem Furnika. Bez walki nie podda się z pewnością także zwycięzca trzech ostatnich edycji tej gonitwy (rozgrywanych w Warszawie) – znakomity Factoriel.
Pula nagród obu niedzielnych wyścigów dla kłusaków to 21 tys. zł, z czego 10 trafi do triumfatora.
Dalsza część rywalizacji w gonitwach uczniowskich
Dwukrotnie w akcji tego dnia zobaczymy także wyłącznie uczniów i starszych uczniów. Zdecydowanym liderem czempionatu jest Syimyk Urmatbek Uulu. Młody Kirgiz do tej pory aż czterokrotnie mijał celownik jako pierwszy w wyścigach zaliczanych do tego cyklu. Ostatnia wygrana, odniesiona w ubiegłą sobotę na Służewcu, pozwoliła mu jednocześnie uzyskać tytuł starszego ucznia (10. sukces w karierze).
Na swoim koncie ma już blisko 117 pkt. To znacząca przewaga nad drugą w klasyfikacji Magdaleną Kierzkowską (80), a także sklasyfikowanym na piątym miejscu Oskarem Nowakiem (64). Tego ostatniego wyprzedzają jeszcze Marsel Zholchubekov i Erbol Zamudin Uulu, jednak oni już nie mają prawa udziału w serii, gdyż uzyskali już tytuły praktykantów dżokejskich, przekraczając liczbę 25 wygranych.
Lider dosiądzie tym razem biegnących z nieco mniejszymi szansami na zwycięstwo – wałacha Wizou oraz ogiera Delph, więc w teorii jest to szansa, by rywale zmniejszyli straty. W akcji po raz pierwszy będziemy mieli okazję zobaczyć także Zofię Szłapę, która we wrześniu uzyskała licencję na dosiadanie koni i została zapisana w obu gonitwach dla młodych jeźdźców.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Furnika wygrywa na Służewcu