More

    Analiza ciekawego rodowodu debiutującej w sobotę na Służewcu Rue Gracieuse 

    Rue Gracieuse została wylicytowana za 4 tysiące euro przez Witolda Miedzianowskiego. Klacz urodzona 6 kwietnia trafiła do treningu Emila Zaharieva i będzie reprezentować barwy Toniego Gavy. Zadebiutuje w sobotnim wyścigu dla dwulatków o godzinie 17.00

    Ojciec kwietniowej klaczy to francuski derbista z 2007 roku Lawman. Syn Invincible Spirita był świetnym milerem. Wygrał Prix Jean Prat oraz Prix du Jockey Club i po zaledwie siedmiu startach, w wieku trzech lat zakończyl karierę. Początkowo krył w Irlandii za 25 tysięcy euro, ale w ciągu dekady, do 2018 roku cena stanówki wahała się od 15 do 25 tysięcy euro. Od 2019 roku kryje we Francji. Zaczął też z pułapu 15 tysięcy euro, ale z czasem stanówka cena spadała. Obecnie wynosi jedynie 4 tysiące euro. Ogier kryje w stadnine Haras du Mazet w środkowo-południowej Francji.

    Jego przychówek startuje od 2011 roku, ale mimo to Lawman nie doczekał się potomka swojej klasy. Żaden z koni po nim nie dobił do wyceny 120 funtów, a 11 z nich osiągnęło rating wyższy niż 110 funtów. Jego potomstwo jest uniwersalne i biega na różnych dystansach ze sporymi sukcesami. Jeden z jego synów Harbour Law wygrał w 2016 roku angielski St. Leger, a inny – Most Improved zwyciężył w St James’s Palace Stakes (G1 – 1600 m) w 2012 roku. Dawał też wczesne konie z dużym potencjałem szybkościowym. Kolejny z jego synów Marcel wygrał Racing Post Trophy (G1 – 1600 m) dla dwulatków. 

    Z jego potomstwa w Polsce najlepiej radziła sobie Mary Elizabeth, wiceoaksistka z 2020 roku, która zdołała zbliżyć się do Inter Royal Lady na niespełna długość. Po karierze w gontiwach płaskich Mary Elizabeth sprawdziła się też w gonitwach płotowych i wywalczyła black type za zajęcie trzeciego miejsca w niemieckim Listed. Bardzo dobrze Polakom może kojarzyć się też Lightning Jock trenowany przez Rolanda Dzubasza, który w zeszłym roku wygrał Westminster Freundshaftspreis, a w tym sezonie był drugi w Kozienic oraz trzeci w Freundshaftspreis.

    Matka Rue Gracieuse to dobra VIlla Molitor. Nieczęsto udaje się kupić roczniaki od matek z takimi sukcesami jak w tym przypadku i to za jedyne 4 tysiące euro. Matka dwulatki ma bowiem status black type winner. W wieku trzech lat wygrała Prix Policeman (Listed – 2000 m) we francuskim Cagnes-sur-Mer. Później była trzecia w Prix Penelope (G3- 2100 m) i piąta w Prix de Malleret (G2 – 2400 m). Jako czterolatka znacznie obniżyła loty i zakończyła karierę. 

    Cena za dwulatkę w treningu Zaharieva była niewielka ze względu na to, że potomstwo jej matki dotąd nie biegało na miarę oczekiwań. Z siódemki rodzeństwa tylko trójka wygrywała. Najlepsza była Saxifolia, która wygrała wyścig na 2000 metrów w Cagnes-sur-Mer, a w kolejnym starcie była czwarta w Listed na tym samym torze i dystansie. Tak się składa, że Rue Gracieuse jest po tym samym ojcu, więc jest jej pełną siostrą. 


    Babka dwuletniej klaczy oprócz Villi Molitor (matki omawianej dwulatki) dała niezłą Sizalię, która wygrała ponad 130 tysięcy euro, ale miała długą, siedmioletnią karierę. Po niej urodziła dobrą Lagrandecatherine (po Pedro The Great). Biegała na bardzo wysokim poziomie w wieku dwóch lat. W czwartym starcie w karierze zajęła drugie miejsce w Prix du Calvados (G2 – 1400 m), a po nim pobiegła w niesamowicie prestiżowej gonitwie Prix Marcel Boussac – Criterium des Pouliches (G1 – 1600 m) z pulą nagród równą 400 tysięcy euro. Była w nim krótko czwarta, tracąc niespełna długość do zwyciężczyni. To świetny prognostyk przed startami Rue Gracieuse, która dzieli z nią babkę, a półsiostra matki dwulatki w treningu Zaharieva, która urodziła tą francuską gwiazdę była znacznie słabsza od matki Rue Gracieuse.

    mc

    Na zdjęciu tytułowym Lagrandecatherine zajmuje 4. miejsce w Marcel Boussac – Criterium des Pouliches. Fot. Canal Turf

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły