Ten tytuł nie zdziwił pewnie nikogo, kto śledzi tegoroczne zmagania dwulatków na Wyspach Brytyjskich, jednak zdziwić może fakt, kto dla Aidana O’Briena i Coolmore minął celownik jako pierwszy. W tegorocznej odsłonie najważniejszego wyścigu dla dwuletnich klaczy w Irlandii zobaczyliśmy tylko pięć młodych nadziei, w tym aż trzy ze stajni Coolmore i irlandzkiego czempiona. Numerem jeden wszystkich notowań była Bedtime Story, ale ta nie dała rady i celownik w Curragh jako pierwsza minęła inna z klaczy Coolmore – Lake Victoria, więc po staremu. Po staremu, bo to już 10. sukces Aidana O’Briena w Moyglare Stud Stakes.
Nieważne jakie konie wystawiłoby Coolmore do wyścigu, jeśli na jednym ma jechać Ryan Moore, a na pozostałych Wayne Lordan i Declan McDonogh, to zawsze koń Moore’a będzie najmocniej liczony. Zazwyczaj naturalnie ma to odzwierciedlenie w możliwościach tych koni, a później także w wynikach, ponieważ Ryan Moore jako dżokej jeżdżący na pierwszą rękę dla stajni Coolmore, dostaje najlepsze konie. Tym razem było częściowo odwrotnie.
Częściowo dlatego, że znakomita pochodzeniowo Bedtime Story (Frankel – Mecca’s Angel po Dark Angel), dosiadana przez Moore’a, była faworytką, ale ukończyła wyścig jako ostatnia. Po jej pięknym zwycięstwie w Ascot można było przypuszczać, że zakończy sezon niepokonana, a kilka miesięcy później zgarnie klasyczne 1000 Gwinei. Niepokonana nie będzie, ale wielkie sukcesy dalej są realne. Chociaż pewnie już nie w tym roku, ponieważ lekarz weterynarii po wyścigu orzekł, że Bedtime Story zeszła z toru kulawa, a Aidan O’Brien zasugerował wcześniejsze, niż można było się spodziewać, zakończenie jej sezonu. Moore poinformował, że klacz mocno uderzyła się w maszynie startowej.
Jedna gwiazda Coolmore nie dała sobie rady, to przynajmniej można było „doświetlić” drugą. Lake Victoria (Frankel – Quiet Reflection po Showcasing) pod Waynem Lordanem kapitalnie wykorzystała niedyspozycję koleżanki stajennej i łatwo wygrała Moyglare Stud Stakes, zachowując status niepokonanej i dopisując sobie pierwszy w karierze sukces G1.
Od razu po starcie na front wyszła Bedtime Story pod Ryanem Moorem, co po późniejszej porażce przełożyło się na szydercze komentarze, wychwalającego Ryana Moore’a w nowej roli pomocnika-lidera w gronie jeźdźców Coolmore. Faworytka prowadziła z przewagą półtorej długości nad parą – Simmering (Too Darn Hot – Darshla Bay po Fastnet Rock) i Red Letter (Frankel – Red Impression po Dark Angel), a długość za nimi obok siebie galopowały dwie pozostałe klacze Coolmore Exactly (Frankel – Heartache po Kyllachy) i Lake Victoria.
Pięćset metrów przed celownikiem przewaga liderki nieznacznie stopniała, do jednej długości, a od pola zebrała się do ataku Exactly, która zrównała się z Simmering i Red Letter. Lake Victoria prowadzona było spokojnie z tyłu. Wayne Lordan późno dał jej sygnał do ataku i nawet gdy już przyspieszała, nie spieszył się z “wyciągnięciem jej na pole”, ćwierć kilometra przed celownikiem dalej była ostatnia z długością straty do najbliższej rywalki, ale ostatni furlong należał do niej.
Końcówka była wyjątkowo ciekawa. Sto metrów przed celownikiem cała piątka ustawiła się łeb w łeb. Moment później Bedtime Story spadła na ostatnie miejsce, a finiszujące od zewnętrznej klacze Coolmore doszły do głosu. Exactly zatrzymała się na wysokości Simmering, a Lake Victoria odskoczyła bez trudu na ponad długość do przodu.
Po wyścigu standardowo do wywiadu zaproszony został Aidan O’Brien, który bez ogródek opowiedział o swoich odczuciach dotyczących wyścigu. Zaznaczył, że Bedtime Story była mocno eksploatowana w wieku dwóch lat, co było najpewniej przyczyną słabszego niedzielnego startu. To był jej piąty wyścig w ciągu niespełna piętnastu tygodni, w tym czwarty o statusie Pattern.
W opinii O’Briena ogromnym niebezpieczeństwem dla niej samej było jej zwycięstwo o 9 długości w Ascot, a raczej styl tego zwycięstwa. Dwulatka za bardzo się starała, jak na ten etap kariery, przez co można było spodziewać się u niej wypalenia. Sposobem na ograniczenie jej ostrej chęci do przedwczesnej walki w wyścigu była taktyka opierająca się na chowaniu jej za liderką Exactly. Tym razem jednak Bedtime Story wystrzeliła ze startmaszyny jak z procy i nie było szans chowania się w dystansie bez walki klaczy z jeźdźcem.
Aidan uważa, że błędem w rozplanowaniu startów jej półsiostry Content (7 startów w wieku dwóch lat) był nadmiar wyścigów na początku kariery, przez co w wieku trzech lat rozczarowywała na początku sezonu (w piątym starcie wygrała Yorkshire Oaks, wcześniej była druga w Irish Oaks) i z tego względu należy rozważyć zakończenie sezonu 2024 dla Bedtime Story.
Z kolei jeśli chodzi o Lake Victorię to najprawdopodobniej będzie kandydatką Coolmore do walki w Cheveley Park Stakes w Newmarket (G1 – 1200 m), ponieważ w dalszej części sezonu w Irlandii nie zobaczymy już żadnego wyścigu rangi G1. Aidan O’Brien nie szczędził słów pochwały dla Wayne’a Lordana. Powiedział, że nikt nie zasługuje na to zwycięstwo bardziej od niego ze względu na wkład jaki ma w sukcesy koni ze stajni Coolmore, pracę przygotowawczą, a także ciężki okres, jaki przeżywał po upadku podczas ubiegłorocznego irlandzkiego Derby. W opinii O’Briena Lordan to klasowy dżokej, Coolmore ma szczęście, że może mieć go swoich szeregach, a Lake Victoria jest bardzo szybka i mimo krwi Frankela wygląda na sprinterkę. W połączeniu z kapitalną jazdą Irlandczyka zapewniło jej to zwycięstwo w niedzielę oraz nadzieję na dalsze sukcesy.
Aż cztery z pięciu klaczy w tegorocznym Moyglare Stud Stakes to córki Frankela, najlepszego syna Galileo i najwyżej sklasyfikowanego konia wyścigowego w historii. Szesnastolatek kryje obecnie za 350 tysięcy funtów w angielskiej Banstead Manor, a roczniaki po nim średnio kosztują pół miliona funtów. Frankel wdrapał się już na 10. miejsce w rankingu europejskich ogierów wszechczasów i lada moment awansuje jeszcze wyżej. Jego przychówek wygrał już w sumie 62 miliony dolarów. Przed nim są wielkie sławy, piąte miejsce zajmuje Sea The Stars z wynikiem 65 milionów, czwarty Pivotal – 75, trzeci Invincible Spirit – 76, drugi Dubawi – 98 i pierwszy Galileo – 200 milionów dolarów. Jednak w klasyfikacji ojców dwulatków Frankel jest póki co dopiero 25., choć w zestawieniu dotyczącym wyłącznie tego rocznika przypada mu piąta pozycja. Wyżej od niego uplasowały się, od pierwszego miejsca – Mehmas, Wootton Bassett, Kodiac i No Nay Never.
Zwyciężczyni tegorocznego Moyglare Stud Stakes Lake Victoria ma matkę po bardzo szybkim Showcasingu. Pozostałe jej siostry po mieczu (klacze po tym samym ojcu) z tego wyścigu pochodzą od matek po Kyllachy (Exactly) i Dark Angel (Red Letter, Bedtime Story), więc wszystkie są od matek po sprinterach.
Matka Lake Victorii to świetna Quiet Reflection. Jako dwulatka wygrała Listed i G3 na 1000 metrów w Anglii, a jako trzylatka dołożyła jeszcze do tego pierwsze sukcesy na poziomie G2 (Sandy Lane Stakes) oraz G1 (Commonwealth Cup). W wieku czterech lat po raz drugi i ostatni wygrała sprint rangi G1 – Haydock Sprint Cup przed The Tin Manem, za co oceniono ją na 120 funtów. Przed Lake Victorią dała dwa konie ocenione na ponad 100 funtów: Bluegrass (3. w G2) i The Equatora (5. w G2).
mc
Na zdjęciu tytułowym Lake Victoria wygrywa Moyglare Stud Stakes. Fot. Racing Post