W sobotę na torze Chuchle Arena w Pradze zostanie rozegrany Champions Day, najwyżej dotowany mityng w sezonie w Czechach. Pula nagród w dziewięciu wyścigach wyniesie 3,4 mln koron (około 580 tysięcy złotych). Trenowana przez Macieja Jodłowskiego Lady Juliane pobiegnie (w siodle Václav Janáček) w Prague Westminster Queen, gonitwie dla dwuletnich klaczy na 1600 m. W prestiżowym wyścigu Velka Cena Ceskhego Turfu na 2400 m pobiegną dwa słowaccy derbiści, którzy mają zgłoszenie do Wielkiej Warszawskiej LR 2024 – Gasparini i Jardin Michelet, znane już z występów na Służewcu. Najwyżej dotowana będzie jednak sprinterska gonitwa Leram Million na 1400 m – w puli aż 1,25 mln koron (ok. 213 tys. zł).
Trenowana przez Macieja Jodłowskiego dla firmy Westminster Lady Juliane (Tamayuz – Maoineas po Teofilo) startowała na Służewcu trzykrotnie. Mogła podobać się w pierwszym starcie w karierze, kiedy to wyścig nie ułożył jej się najlepiej w pierwszej części prostej finiszowej, a później gdy Sanzhar Abaev wyciągnął ją na środek toru, szybko nabrała prędkości i nadrobiła stratę, a od razu po tym odeszła rywalom, odnosząc imponujące zwycięstwo.
Drugi start miała w Nagrodzie Skarba pod Stefano Murą. Była faworytką, ale nie sprostała oczekiwaniom. Przegrała aż 6 długości z kraśnieńską Formułą, córką Va Banka, która później wygrała też Nagrodę Dakoty. Ze stratą niespełna dwóch długości do Lady Juliane ten wyścig kończyła Arizona Blue, która w debiutanckim starcie przegrała wyraźnie z Laurellą. 18 sierpnia w Nagrodzie Nick of Memory (I grupa) Lady Juliane znów była druga, tym razem pod Erbolem Zamudinem. Przegrała 2,5 długości z Blue Mariną, a pokonała o 3 długości Solidago (także jest po Va Banku).

W Prague Westminster Queen (pula nagród 550 tysięcy koron, lokalna ranga Listed, ale nie zalicza się do światowej serii Pattern) na dystansie 1600 m wystartuje aż 13 klaczy. Groźna może być Rain Bee (Masar – Raddeh po Shamardal), najpierw dwa razy druga, a ostatnio dwa razy pierwsza w Bratysławie. Pojedzie na niej doświadczony Jirzi Palik. Niepokonana w dwóch startach w Czechach jest Lada (Time Test – Amami po Peintre Celebre), na której pojedzie David Liška, czempion dżokejów w Czechach.
Trener Maciej Jodłowski na profilu stajni Orarius na Facebooku napisał: – Lady Juliane pobiegnie w 13-konnej stawce i na nieznanym sobie praskim torze. Ma przynajmniej 3 mocne konkurentki. Na plus dystans 1600 m i dosiad Václava Janáčka.
Lady Juliane to klacz z żeńskiej linii prowadzonej przez słynnego trenera i hodowcę Jima Bolgera. Jej ojciec Tamayuz krył do 2022 roku, pod koniec kariery stadnej za 7 tysięcy euro. Po 14 latach stanowienia dla Hamdana Al Maktouma w stadninie Derrinstown Stud przeszedł na zasłużoną emeryturę. Dobrze ostatnio biegał ogier Simca Mille. Był drugi w ubiegłorocznym Prix Ganay (G1 – 2100 m) i wygrał Grosse Preis von Berlin (G1 – 2400 m). Tamayuz dał 13 koni z ratingiem wyższym niż 110 funtów, w tym dwa, które wzniosły się na więcej niż 120 funtów. Najlepszy Mustashry wygrał Lockinge Stakes (G1 – 1600 m), a G Force zwyciężył w Haydock Sprint Cup (G1 – 1200 m).
Matka Lady Juliane to Maoineas, która biegała w barwach Jima Bolgera, ale nie radziła sobie dobrze. Urodziła wcześniej cztery konie, ale tylko jeden z nich wygrywał (Attraziona po Holy Roman Emperor), choć wcale nie ten zwycięski był najlepszy (63 rpr). Znacznie wyżej oceniony był Rene Artois (87 rpr), syn Dark Angela, a to już pokazuje, że matka daje niezłe konie.

W drugim pokoleniu w linii żeńskiej Maoineach była zwyciężczyni trialu przed irlandzkim klasykiem 1000 Gwinei. Nieźle oceniona (105 rpr), ale w hodowli nie dała żadnego wybitnego konia, choć pozytywnie na pewno trzeba ocenić ogiera New Treasure (po New Approach), który był trzeci w Derby Zjednoczonych Emiratów Arabskich (G2 – 1900 m), a wcześniej, jako dwulatek, wygrał G3 w irlandzkim Curragh na 1200 metrów. Ojciec matki Lady Juliane to fantastycznie sprawujący się w tej roli Teofilo.
W prestiżowym wyścigu Velka Cena Ceskhego Turfu (pula nagród 550 tysięcy koron, lokalna ranga Listed) na 2400 metrów pobiegną dwa słowaccy derbiści, którzy mają zgłoszenie do Wielkiej Warszawskiej LR 2024 – Gasparini i Jardin Michelet, znane już z występów na Służewcu.
Trenowany przez Jana Demele – Gasparini (Eagle Top – Galantery po Tobougg) miał szczególnie udany rok 2022 – wygrał wówczas cztery razy z rzędu – w tym słowackie Derby, a później czeski i słowacki St. Leger. Kolejny sezon już nie był dla niego tak szczęśliwy. Był trzeci w ubiegłorocznej edycji Wielkiej Nagrody Słowacji, a miesiąc później poległ na Służewcu w rywalizacji o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego (był dopiero 8.).

W dalszej części sezonu nieźle radził sobie w Czechach i Słowacji, jednak pozostał bez wygranej. W tym roku się przełamał i odniósł trzy zwycięstwa w Bratysławie w wyścigach I kategorii. Zajął też piąte miejsce w Wielkiej Nagrodzie Słowacji, wyprzedzając zdecydowanie Jolly Jumpera. W ostatnim starcie odniósł duży sukces w Budapeszcie, wygrywając pod Palikiem najważniejszą gonitwę na Węgrzech – Kincsem Dij (pula nagród 22 miliony forintów) na 2400 m.
Trenowany przez Evę Záhorovą – Jardin Michelet (Kingfisher – Cartoucherie po Sommerabend) zaczął biegać w wieku trzech lat i podczas intensywnej wiosny wygrał w Czechach dwie gonitwy grupowe (III i II kategoria), a następnie dość nieoczekiwanie 2000 Guineas w Pradze. Pokonał wówczas przyszłą derbistkę Abhę, jednak sam w Derby był dopiero 8. Trzy tygodnie później pojechał jednak do Bratysławy i w Derby Słowacji pokonał czeskiego wicederbistę You Just Rocka. Jesienią był drugi w czeskim i trzeci w słowackim St. Leger. Tegoroczne starty rozpoczął na początku czerwca – był 8. w Velkej cenie Slovenskiej, ale do czołówki nie stracił szczególnie dużo.
19 czerwca przyjechał na Służewiec i bez wysiłku wygrał pod Martinem Srnecem słabiej obsadzony wyścig o Nagrodę Widzowa. W Nagrodzie Prezesa Totalizatora Sportowego był jednym z faworytów, ale zajął czwarte miejsce, ulegając wyraźnie Miss Dynamite, a także Nordminsterowi i Jolly Jumperowi, którego pokonał w Bratysławie.

31 sierpnia na Służewcu Jardin Michelet zajął pod Martinem Srnecem czwarte miejsce w Westminster Freundschaftspreis (kategoria A) na 2000 metrów, ale został zdyskwalifikowany po kolizji na prostej finiszowej. Według orzeczenia Komisji Technicznej za spowodowanie sytuacji w wyniku której gonitwy nie ukończył Master Westminster.
Najwyżej dotowana będzie jednak sprinterska gonitwa Leram Million na 1400 m – w puli aż 1,25 mln koron (ok. 213 tys. zł). W stawce trzynastu koni pobiegnie m.in. ośmioletni Worth Choice, który karierę zaczynał na Służewcu w treningu Macieja Jodłowskiego. W lipcu 2023 roku podczas mityngu w Dreźnie czeskie konie wygrały aż trzy wyścigi, w tym dubletem Großer bwin Sommerpreis LR na 1400 m. Zwyciężył wtedy sześcioletni Jir Sun (trener Lubos Urbanek, dżokej Martin Laube), champion sprinterów na Słowacji w sezonie 2021. Drugi był właśnie siedmioletni Worth Choice (dżokej Jan Verner), zyskując status black type. Trenuje go Stepanka Myskova, która prowadziła do sukcesów w Polsce araby Rafała Płatka – Zenhafa i Ocean al Maury.
Worth Choice (Worthadd – Alba Verde po Verglass) w latach 2018-2020 biegał w Polsce, był trenowany na Służewcu przez Macieja Jodłowskiego dla firmy Volteo Horse Service. Na 13 startów wygrał dwie gonitwy i prawie 30 tysięcy złotych, ale wielkiej kariery u nas nie zrobił. Jako dwulatek Worth Choice wygrał w trzecim starcie na 1000 metrów, był drugi w Nagrodzie Zenda i dziewiąty w Ministra Rolnictwa.

Jako trzylatek wygrał pod Szczepanem Mazurem wyścig III grupy na 1400 m, był też drugi w Nagrodzie Green Maestro. W listopadzie 2020 roku wystartował, po rocznej przerwie, w gonitwie płotowej we Wrocławiu, ale jej nie ukończył. Został sprzedany do Czech do stajni Vasury Kolesa. W jej barwach w 2021 roku szybko wszedł na wyższy poziom. Wygrał pod Adamem Florianem dwa sprinterskie wyścigi I kategorii w Pradze na 1400 i 1200 m.
Prezentował się na tyle dobrze, że został zapisany do gonitwy Goldene Peitsche G3 w Baden Baden na 1200 m, w której zajął ósme miejsce na 12 koni. W czerwcu 2022 roku zwyciężył w kolejnym biegu I kategorii w Pradze i znów pojechał na Goldene Peitsche. Wtedy był szósty na 9 koni. W tym roku próbował jeszcze raz, ale zajął jedenaste miejsce. Wcześniej jednak w tym sezonie wygrał trzy ważne wyścigi w Bratysławie i Pradze.
W czerwcu 2023 roku wygrał w Bratysławie (i w tym roku zrobił to ponownie) wyścig najwyższej słowackiej kategorii na 1200 m – Cena Ministerstva Pôdohospodárstva, bijąc wałacha Jir Sun (Shamardal – Jira po Medicean), championa sprinterów na Słowacji w 2021 roku. Ten zrewanżował mu się w Dreźnie, wygrywając z Worth Choicem o 3/4 długości w gonitwie Listed, ale dla byłego podopiecznego Macieja Jodłowskiego był to historyczny występ, bo uzyskał status black type. Jir Sun miał go już wcześniej po dwóch drugich miejscach w Listed w Hanowerze. Dziś oba konie zmierzą się po raz kolejny.
Robert Zieliński, współpraca MC
Na zdjęciu tytułowym Lady Juliane