Tegoroczna Nagroda Cardei została objęta patronatem firmy Westminster, która funduje nagrodę dodatkową – 15 tysięcy złotych, dzięki czemu pula nagród w tym wyścigu kategorii B wynosi 53 500 złotych, w tym 30 tysięcy dla zwycięskiej klaczy. Największe szansę na zwycięstwo ma Lady Ilze z jedynką, która zachwycała w ostatnich startach, chociaż trójka Fargesia, Cloud Street i przede wszystkim Blue Marina, nie muszą odstawać.
1. Lady Ilze (GB)
hodowca: Ms L. Winter (ur. 14.02)
właściciel: Westminster Race Horses Sp. z o.o.
trener: K. Ziemiański
jeździec: S. Mura (jak poinformowała firma Westminster, ma za niego pojechać Adrie de Vries)
stajnia: Westminster Race Horses
Rodowód: Territories – Roman Spinner po Intikhab
Territories wygrał tylko trzy wyścigi, do tego tylko raz odniósł sukces na poziomie G1. Wygrał Prix Jean Prat w Chantilly (G1 – 1600 m). Oprócz tego może pochwalić się aż trzema drugimi miejscami w G1: Dewhurst Stakes, angielskie 2000 Gwinei oraz Prix Jacques Le Marois. Wywodzi się z jednej z najlepszych linii świata, to rodzina ogierów Street Cry i Shamardal, więc wyjściowa stanówka na poziomie 12 tysięcy funtów od początku wyglądała na korzystną. Po niespełna czterech latach startów aż 8 koni po nim osiągnęło rating wyższy niż 115 funtów. Jego syn Hoo Ya Mal był drugi w angielskim Derby, córka Rougir wygrała Prix de l’Opera i Ep Taylor Stakes (G1 – 2000 m), a kolejny syn Regional był drugi w Haydock Sprint Cup (G1 – 1200 m), co pokazuje wszechstronność Territoriesa.
Matka Lady Ilze to dziewięcioletnia Roman Spinner (po Intikhab), która wygrała pięć wyścigów na 45 startów w Anglii. Odnosiła sukcesy na dystansach od 1200 do 1600 metrów, a jej najwyższy rating wynosił 85 funtów. Lady Ilze była jej pierwszym źrebakiem. Druga matka klaczy Westminster to Pompeia, która notowała podobne wyniki, ale na dłuższych dystansach. Najlepsza była w gonitwach na dystansach od 1600 do 2400 metrów. Dotąd nie dawała tylko słabe lub przeciętne konie, ale jest siostrą klaczy Caesar’s Song, która była trzecia w Listed na 2800 metrów oraz półsiostrą Corriolanusa, który nie ma statusu black type, ale został oceniony na wysokie 114 funtów za sukcesy w wysoko dotowanych handikapach w Dubaju. Prababka to siostra Catelli, która wygrała G1 we Frankfurcie.
Kariera:
Lady Ilze nie miała wymarzonego początku kariery. Zaczęła przygodę z wyścigami od 4. miejsca w gonitwie dla debiutujących dwulatków w dzień Derby, a jej strata do zwycięskiej Laurelli wynosiła niespełna 5 długości, a 2,5 straciła do trzeciej na celowniku Szamanki. Konie w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego przyzwyczaiły nas do tego, że w pierwszym starcie w karierze pokazują ułamek swojego potencjału i rozkręcają się ze startu na start.
W drugim starcie Lady Ilze wygrała już bardzo łatwo, wyprzedzając o 2 długości Fargesię oraz o 12 Szamankę, a wygrała w ręku. Niewiele więcej musiała dać z siebie, żeby dopisać sobie drugą wygraną. Na początku września bardzo łatwo wygrała Nagrodę Dorpata, wyprzedzając o 4 długości Merveilleux Lapin, która pobiegnie w Nagrodzie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz o 7 długości Demoon.
Prognoza:
Tym razem jej możliwości sprawdzi przede wszystkim Blue Marina, choć wydaje się, że przy tak systematycznych postępach, jakie między startami robi Lady Ilze, nawet klaczy ze stajni Millennium Stud może być ciężko zagrozić córce Territoriesa w Nagrodzie Cardei.
2. Fargesia (IRE)
hodowca: Mrs H. Fielding (ur. 9.02)
właściciel: K. Kozłowska, A. Mierzwiak, K. Miondlikowski i R. Urbański
trener: J. Kozłowski
jeździec: A. Reznikov
stajnia: Kfark II
Al Wukair – Dulce de Leche po Victory Note
Ojciec Fargesii Al Wukair w zeszłym roku był 16. reproduktorem w czempionacie. Kryje za 5 tysięcy euro. Sam wygrał jedną gonitwę rangi G1 – Prix du Haras de Fresnay-le-Buffard-Jacques le Marois na 1600 metrów o krótki łeb przed Inns Of Courtem (ojciec Zen Spirita). Do tej pory dał jednego konia z ratingiem powyżej 100 funtów, a cztery powyżej 100 funtów. Najlepsza dotąd była La Mehana, która zajęła trzecie miejsce w Prix de Royallieu (G1 – 2800 m) w Paryżu.
Matka to Dulce de Leche z 2007 roku, która nie wyszła do startu. Z dziewiątki potomstwa starszego od Fargesii, 8 rozpoczęło kariery, a 6 z nich wygrało co najmniej raz. Dała dwa ponadprzeciętne konie. Najlepszy był Ultradargent (po Kendargent), który biegał na poziomie gonitw Pattern, ale nie wywalczył statusu black type. To raczej wina nieodpowiednich zapisów niż samego konia. Był piąty w G3 w Paryżu i czwarty w Listed w Chantilly, w obu przypadkach na milę (102 rpr). Drugim niezłym koniem z rodzeństwa Fargesii był Kick Boxing (po Scissor Kick), który podobnie jak Ultradargent wygrał jeden wyścig, ale Kick Boxing był znacznie słabszy i biegał na poziomie gonitw klasy drugiej (90 rpr).
Druga matka Fargesii to La Cibeles, która wygrała gonitwę rangi Listed w Hiszpanii na 2200 metrów. Zasłynęła jednak dopiero tym, że urodziła świetnego Literato, który dla stajni Godolphin wygrał Champions Stakes w angielskim Newmarket (G1 – 2000 m), a po karierze został reproduktorem we Francji. Dał dwa konie z ratingiem powyżej 110 funtów, w tym jednego bardzo dobrego – Beaute Cachee (120 rpr), zwycięzcę G1 z amerykańskiego Keeneland.
Kariera:
Można powiedzieć, że Fargesia z analizy wychodzi sztywno na drugie miejsce, ponieważ do tej pory w każdym z trzech startów celownik mijała jako druga. Najpierw w gonitwie na 1000 metrów pokonała w walce Panią Olgę i Geia Sou Moro, ale wraz ze świetnym finiszem od pola, jak Filip z konopii wyskoczyła wtedy Lady Juliane, która minęła wszystkie rywalki przed celownikiem i Fargesii przypadło tylko drugie miejsce.
Przy drugiej próbie Fargesia trafiła na doskonale dysponowaną Lady Ilze i nie miała do niej podejścia. Klacz Westminster była dużo lepsza, a wyścig był mocny od startu. Do tego stawka była jedynie trzykonna, więc nikt sobie nie przeszkadzał i każda z klaczy mogła się w pełni wykazać. Za trzecim razem znów pokazała wyższość nad Panią Olgą, ograła jednak przeciętne konie, a sama uległa debiutującemu ogierowi Acclaim The Fox.
Prognoza:
Pobiegnie w Nagrodzie Cardei awansem i choć teoretycznie potencjałem może dorównywać niedzielnym rywalkom, to ze względu na sromotną porażkę z Lady Ilze oraz mniej zauważalny progres między startami od rywalek, największe szanse ma na walkę o trzecią lokatę z Cloud Street.
3. Cloud Street (GB)
hodowca: The Time Scale Partnership (8.02)
właściciel: M. Choglastou
trener: I. Karathanasis
jeździec: A. Turgaev
stajnia: Choglastou Racing
Rodowód: Zoustar – Time Scale po Charm Spirit
Jej ojciec Zoustar to australijskiej hodowli reproduktor, który wygrał w byłej kolonii brytyjskiej dwie gonitwy G1 (1200 i 1400 metrów) w wieku trzech lat, ale już jako dwulatek był drugi w G1 na milę. Został czempionem pierwszorocznych reproduktorów w Australii, ale obecnie stacjonuje w Anglii. Stanówka nim w zeszłym sezonie kosztowała 30 tysięcy funtów, a obecnie dostępna jest jedynie po prywatnych ustaleniach.
Jego potomstwo biega od 2017 roku i trzy konie po nim przekroczyły rating 120 funtów, jednak najwyżej ocenionym koniem europejskiej hodowli był Starlust z notą 114 funtów. Stacjonuje w stadninie Tweenhills razem z dwoma innymi reproduktorami stajni Qatar Racing, z Kameko i Lightning Spearem. Cloud Street będzie pierwszym koniem po Zoustarze w Polsce.
Jej matka – Time Scale ma status black type winner za wygraną w Empress Stakes w Newmarket (1200 m). Klacz, tak samo jak Zoustar, biegała w barwach Qatar Racing Limited. Po bardzo łatwym zwycięstwie w Listed, o niemal 4 długości, pobiegła w Nagrodzie Księżnej Cambridge G2 w Newmarket, gdzie kończyła czwarta, ale jedynie długość za zwyciężczynią.
Druga matka – An Ghalanta też wygrała gonitwę Listed, ale wcześniej, bo już jako dwulatka. Rozpaliła nadzieje trenera i właściciela Jima Bolgera i później zajęła trzecie miejsce w Tower Stakes G3 w Curragh (1200 m). Oprócz Time Scale dała jeszcze dwa konie black type, w tym jednego po Zoustarze. Wszystkie trzy były ocenione na ponad 100 funtów.
Kariera:
Zaczęła karierę w Anglii, ponad miesiąc przed pierwszą gonitwą dla debiutujących dwulatków w Polsce. W wyścigu na 1000 metrów w Thirsku wypadła nieźle, zajmując piątą lokatę, niespełna 5 długości za zwycięską klaczą, a dwie z ówczesnych rywalek notowały dobre wyniki na wysokim poziomie. Bountiful, która wygrała, później była czwarta w Nagrodzie Księżnej Cambridge rangi G2, a było to przed rozegraniem jakiejkolwiek gonitwy G1 w Europie, więc biegała na najwyższym możliwym poziomie i od wygranej dzieliło ją tylko półtorej długości.
Druga z tamtejszych konkurentek – Unspoken Love w wyścigu z Cloud Street kończyła trzecia, a ostatnio startowała w roli faworytki w Listed. Ostatecznie była czwarta i to w sporym odstępie – 10 długości za triumfatorką, ale rywalka w treningu francuskiego czempiona trenerów była w kapitalnej dyspozycji i wygrała dowolnie. Drugi start Cloud Street miała znacznie gorszy. W Nottingham, też na dystansie kilometra, kończyła dziesiąta na jedenaście koni i do czołówki straciła ponad 10 długości. Po tej wpadce Racing Post przyznał jej notę ledwie 37 funtów (wcześniej wyceniona była na 54 funty).
W Polsce do tej pory startowała też dwa razy. Najpierw wpadła na doskonale przygotowaną Merveilleux Lapin, która nie dała Cloud Street najmniejszych szans, ogrywając ją o 5 długości. Później Lapin przegrała wyraźnie z Lady Ilze, ale tamten wyścig zdecydowanie gorzej się jej ułożył, jednak mimo wszystko różnice były tak duże, że sugerują większe możliwości po stronie Lady Ilze niż Cloud Street. W drugim wyścigu w Polsce trafiła na słabsze towarzystwo i poradziła sobie z nim wzorowo. Wygrała dowolnie, 3,5 długości przed Fa Mulan.
Prognoza:
Porażka z Merveilleux Lapin w ich pierwszym wyścigu nie wystawia Cloud Street złego świadectwa pod kątem startu w Nagrodzie Cardei, bo Lapin zapowiadała się na absolutną czołówkę, jednak później przegrała ona wyraźnie z Lady Ilze, choć przy lepszym układzie jej strata mogła być dużo mniejsza. Lady Ilze jednak od tamtej pory mogła pójść dużo do przodu, a po bardziej doświadczonej i wyostrzonej Cloud Street można spodziewać się mniejszej poprawy. Teoretycznie Lady Ilze wychodzi na zdecydowaną faworytkę, a o drugą lokatę mogą powalczyć wszystkie pozostałe klacze, raczej oprócz Tayry. Jednak zwycięstwo Blue Mariny było na tyle przekonywujące, żeby w hierarchii tego wyścigu miała dość pewne drugie miejsce, a Cloud Street powinna mieć minimalnie większe szanse niż Fargesia na zajęcie trzeciego miejsca. Warto pamiętać też, że stajnia Ioannisa Karathanasisa dalej jest w wysokiej formie, co potwierdziła ostatnio Stage Door, sensacyjnie wygrywając Nagrodę Rzeki Wisły.
4. Tayra
hodowca: E. Melnyk
właściciel: A. Kabardov i E. Melnyk
trener: A. Kabardov
jeździec: E. Zamudin
stajnia: Eduard Melnyk
Rodowód: Sacrebleu – Tisona po Bated Breath
Ojciec i matka Tayry biegały na warszawskim Służewcu. Sacrebleu wystartował dwa razy jako dwulatek. Z debiutu wygrał pewnie o pół długości w gonitwie II grupy, a kolejny start miał już w wieku trzech lat. Był ósmy w Irandy. Ojcem Sacrebleau jest American Post, zwycięzca francuskiego klasyku 2000 Gwinei z 2004 roku. Nie dał żadnych wybitnych koni (najlepszy Robin of Navan miał rating 115 funtów), a jednym z jego najlepszych potomków okazał się Hipop de Loire, który biegał w Polsce i za granicą dla Sławomira Pegzy, a obecnie trenuje w stajni legendarnego trenera Williego Mullinsa. Synem American Posta jest też Caccini, zwycięzca Derby na Służewcu i Wielkiej Warszawskiej.
Matka Tayry to Tisona, która reprezentowała barwy stajni Eduarda Melnyka, tak samo jak jej córka. Tisona biegała pięć razy we Francji i dwa razy w Polsce. We Francji wygrała jeden wyścig na 1200 metrów i wystartowała tam nawet w gonitwie Listed na 1100 metrów, ale kończyła dopiero ósma. W Warszawie wystartowała w nagrodach Jaroszówki i Haracza z naszą czołówką sprinterów, ale zajęła ostatnią siódmą pozycję i przedostatnią ósmą.
Ojciec matki Bated Breath był świetnym sprinterem, ale jako reproduktor spisuje się nieco poniżej oczekiwań. Dał 8 koni z ratingiem powyżej 110 funtów od 2016 roku, a jako ojciec matki jednego konia wycenionego na ponad 100 funtów przez cztery lata, więc też bez rewelacji. Babka Tayry nie biegała i nie wyszedł do startu od niej żaden inny koń oprócz Tisony, ale trzecia matka – Dora Carrington popisała się, zajmując trzecią lokatę w Phoenix Stakes G1, jednym z najbardziej wymagających sprawdzianów dla dwulatków w Europie.
Kariera:
Tayra radzi sobie całkiem nieźle i wygląda na to, że będzie w stanie wygrać jeden z tegorocznych wyścigów II grupy, jednak poziom pozagrupowy ją ewidentnie przerasta. Była czwarta w Nagrodzie Skarba, tracąc do najlepszej wtedy Formuły 14 długości, a 6 zabrakło jej do przedostatniej Arizony Blue.
Po zejściu na II-grupowy poziom też była czwarta, tracąc 7 długości do Smooth Sea i 3,5 długości do trzeciej wówczas Geia Sou Moro. Najlepszy miała ostatni wyścig. Znów trafiła na Arizonę Blue, tym razem straciła do niej nie 6 długości, jak w Skarba, tylko trzy razy mniej, a niespełna dwóch długości zabrakło jej do Prince Michaela.
Prognoza:
Ze względu na zgłoszenie do Nagrody Cardei jedynie pięciu koni, ma zapewnione płatne miejsce, ale musiałaby się naprawdę wykazać, by ograć którąkolwiek z konkurentek.
5. Blue Marina (IRE)
hodowca: G. Flannery Developments Ltd (ur. 4.04)
właściciel: Millennium Stud Sp.z.o.o.
trener: M. Jodłowski
jeździec: S. Mazur
stajnia: Millennium Stud
Rodowód: Blue Point – Sunshine Fantasy po Make Believe
Blue Marina, jest po ogierze Blue Point, jednym z najbardziej rozchwytywanych reproduktorów w Europie. Blue Point to syn Shamardala, jak np. Lope de Vega. Był drugi w Middle Park Stakes (G1 – 1200 m) i trzeci w Dewhurst Stakes (G1 – 1400 m), najważniejszych gonitwach dla dwulatków w Anglii. Progresował z wiekiem i jako czterolatek wygrał King’s Stand Stakes (G1 – 1000 m), a później jako pięciolatek obronił tytuł i dołożył kolejne dwa zwycięstwa w sprintach na poziomie G1.
Kryje obecnie za 60 tysięcy euro, a pierwszy rocznik jego potomstwa pokazał się w poprzednim roku ze znakomitej strony. Dał już cztery konie z ratingiem powyżej 110 funtów i jednego z wyceną na ponad 120 funtów, dokładniej na 124 – Rosalliona, który wygrał irlandzkie 2000 Gwinei, w angielskim był drugi, a 18 czerwca zwyciężył w St James’s Palace Stakes (G1 – 1600 m) w Ascot.
Matka Blue Mariny – Sunshine Fantasy wygrała jeden wyścig na cztery starty, ale jedynie na poziomie angielskiej szóstej klasy. Przed Blue Mariną urodziła jednego konia. Córka Dark Angela została sprzedana za 60 tysięcy euro, również jako źrebak, ale nie wyszła do startu. Ojciec matki, Make Believe, nie kryje długo i nie mieliśmy jeszcze okazji poznać go w roli ojca matek. Sam biegał bardzo dobrze, wygrał francuskie 2000 Gwinei oraz Prix de la Foret (G1 – 1400 m), a konie po nim najlepiej spisują się na dystansach powyżej dwóch kilometrów.
Druga matka Blue Mariny Elshamms była piąta we francuskim milerskim klasyku 1000 Gwinei. Po karierze dała aż trzy konie black type, wszystkie z ratingiem powyżej 100 funtów i wszystkie biegały na dystansach do mili. Najlepszy jej potomek – Flaming Spear (116 rpr) jest synem ogiera Lope de Vega, syna Shamardala (jak Blue Point). Desert Blossom, druga z koni mających status black type, z kolei jest bezpośrednio córką Shamardala, więc połączenie tych krwi ewidentnie się sprawdza.
Kariera:
Nie miała szczęścia w swoim pierwszym starcie w karierze i trafiła na doskonałą Akvarel, która zademonstrowała ogromny potencjał i wygrała bez najmniejszego trudu, o ponad 5 długości z Blue Mariną, a ta była na celowniku 4 długości przed Mavrem. Takie odległości utworzyły się na dystansie raptem 1000 metrów.
Od tamtej pory Blue Marina jest niepokonana w dwóch startach. Najpierw trochę musiała się napocić, żeby ograć Geia Sou Moro o półtorej długości, ale w kolejnym starcie wyglądała już znacznie lepiej, mimo że elastyczność toru i dystans były takie same. W Nagrodzie Nick Of Memory odjechała Lady Juliane na stosunkowo niewielkie 2,5 długości, ale zrobiła to z ogromną łatwością i oficjalny styl zwycięstwa uznano za dowolny.
Prognoza:
Jest szybka, gdy pokonała Geia Sou Moro ostatnie 1000 metrów przebiegła w 58,9 sekundy, na dystansie 1200 metrów (1’12,7”). W Nick Of Memory było dużo wolniej (1’15,1), ale miała spore rezerwy. Dwulatki w treningu Macieja Jodłowskiego, jak i w zasadzie większość jego podopiecznych, utrzymują bardzo dobrą dyspozycję, a niektóre nawet poprawiają z czasem, więc tym bardziej Blue Marina wydaje się być najgroźniejszą rywalką Lady Ilze.
Na zdjęciu tytułowym Lady Ilze wygrywa Nagrodę Dorpata.
Typ autora: Lady Ilze – Blue Marina – Cloud Street