More

    Václav Janáček nie pojedzie na Miss Dynamite w Wielkiej Warszawskiej, zastąpi go Soufiane Saadi

    Trenowana przez Macieja Jodłowskiego czteroletnia Miss Dynamite będzie jedną z faworytek Wielkiej Warszawskiej (6 października, Służewiec, Listed, 2600 m). Do dwóch spektakularnych tegorocznych zwycięstw w nagrodach Prezesa Totalizatora Sportowego i St. Leger poprowadził ją ceniony czeski dżokej, na stałe jeżdżący obecnie w Hiszpanii, Václav Janáček. On też widnieje w programie jako jeździec Miss Dynamite w WW, ale współwłaściciel klaczy Kishore Mirpuri sygnalizował już wcześniej, że przyjazd Czecha nie jest pewny ze względu na to, że może mieć w tym terminie ważne dosiady dla swoich stałych pracodawców. Tak też się stało, Janáček w niedzielę nie przyleci. Na Miss Dynamite w Wielkiej Warszawskiej zastąpi go Soufiane Saadi, który w zimie rywalizował w Katarze ze Szczepanem Mazurem. Saadi wygrał najwięcej gonitw w sezonie 2023/2024 w Katarze, bo 53, a Polak 48, ale to Mazur miał większą sumę nagród i został wiceczempionem, przed nim był tylko słynny Christophe Soumillon. Saadi teraz pracuje we Francji u trenera Henriego-Alexa Pantalla (w jego treningu w WW 2024 wystartuje Kaneshya).

    – Ja i mój wspólnik Wojciech Żmiejko, a także trener Maciej Jodłowski, bardzo chcieliśmy, aby Václav Janáček pojechał w Wielkiej Warszawskiej na Miss Dynamite – mówi Traf News Kishore Mirpuri. – Od lat z sukcesami z nim współpracuję i jestem z tej współpracy bardzo zadowolony, bo Janáček, poza tym, że dobrze jeździ, to przekazuje nam wiele cennych uwag na temat koni. Václav świetnie zna Miss Dynamite, bardzo dobrze się pod nim spisywała w tym roku i było dla nas ważne, aby pojechał na niej w WW, ale niestety nie jest to możliwe. W tej sytuacji postawiliśmy na jeżdżącego teraz we Francji, a zimą w Katarze Soufiane Saadiego. Polecał nam go gorąco i chwalił Václav Janáček. Szczepan Mazur zna dobrze Saadiego ze wspólnych jazd w Katarze i też ma o nim dobrą opinię – powiedział Mirpuri.

    Kishore Mirpuri podkreślał podczas sobotniej rozmowy z Equi TV, że w niedzielę 6 października bardzo trudno jest znaleźć dobrego dżokeja, który byłby wolny i mógł przylecieć do Warszawy. W Paryżu odbywa się bowiem wielki dwudniowy mityng na Longchamp, którego głównym wyścigiem jest Nagroda Łuku Triumfalnego, a gonitwy w niedzielę rozgrywane są w wielu krajach na znaczących torach.

    Mirpuri i Żmiejko mieli trzy opcje do wyboru, gdy okazało się ostatecznie, że Janáček nie przyleci w niedzielę do Warszawy. W grę wchodził jeżdżący w Niemczech Bayarsaikhan Ganbat, a także Maikel Narvaez Bravo, występujący na torach w Skandynawii. Postawili jednak na Soufiane Saadiego, którego rekomendował Janáček.

    Soufiane Saadi po zwycięstwie dla stajni Godolphin szejka Mohammeda Al Maktouma. Fot. Paris Turf

    28-letni Soufiane Saadi ma obywatelstwo francuskie, jest takim wyścigowym obieżyświatem. Przez ostatnie trzy sezony zimowe jeździł w Katarze, wiosną tego roku pokazał się na torach w Kanadzie, a teraz pracuje w Chantilly u trenera Henriego-Alexa Pantalla, ale nie jest tam dżokejem numer 1, późno dołączył do stajni. W jego treningu w WW 2024 wystartuje Kaneshya (pojedzie na nim Pierre Bazire), który wcześniej na Służewcu był pod opieką Krzysztofa Ziemiańskiego).

    Saadi wygrał w karierze około 480 gonitw. Jeździł we Francji, Niemczech, Anglii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Kanadzie i w Katarze. W Polsce zobaczymy go po raz pierwszy. Dosiadał z powodzeniem koni dla stajni Godolphin, czy księcia Agi Khana, choć nie dostawał od nich czołowych koni.

    We Francji Saadi zaczął w tym roku jeździć późno, więc jego statystyki nie imponują. Zajmuje 142. miejsce w rankingu jeźdźców, na 60 dosiadów wygrał 4 wyścigi i 24 razy był na płatnych miejscach (suma nagród z premiami 111 tysięcy euro). 22 września na torze w Craon Saadi jechał na trenowanym przez Pantalla dla partnera sezonu 2024 na Służewcu ogierze Westminster Fox, zajął szóste miejsce.

    W ostatnim sezonie w Katarze Soufiane Saadi wygrał najwięcej gonitw – 53

    Natomiast w Katarze ma się czym pochwalić. W sezonie 2023/2024 Saadi wygrał tam najwięcej gonitw – 53. Na drugim miejscu był pod tym względem Szczepan Mazur (48 zwycięstw). W Katarze o miejscu w czempionacie decyduje jednak nie liczba zwycięstw, ale suma wygranych. Dlatego czempionem został Christophe Soumillon (choć wygrał tylko 7 wyścigów), na drugim miejscu uplasował się Mazur, na trzecim Lukas Delozier (46 zwycięstw), a na czwartym właśnie Saadi, a za nim byli Mickael Barzalona, William Buick, Tomas Lukasek i Alberto Sanna.

    Saadi w niedzielę na Służewcu, oprócz Miss Dynamite, pojedzie też w pierszej gonitwie za Czecha na dwuletnim Dynamo Blues, być może dostanie jeszcze jakieś inne dosiady, trwają rozmowy.

    RZ

    Na zdjęciu tytułowym Václav Janáček wygrywa na Miss Dynamite Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły