More

    Kaneshya w pełnej formie przed Wielką Warszawską – rozmowa z trenerem Henri-Alexem Pantallem

    Trener Henri-Alex Pantall, który doprowadził Kaneshyę do sukcesów we Francji, opowiada o rozwoju konia po przyjeździe do Francji, jego przygotowaniach do najważniejszego wyścigu polskiego sezonu – Wielkiej Warszawskiej oraz o kluczowych czynnikach, które mogą zdecydować o sukcesie.

    Michał Kurach: Jakie zmiany zauważył Pan w Kaneshyi od momentu, gdy trafił do Pana stajni i co było kluczowe w jego rozwoju, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym?

    Henri Alex Pantall: Kaneshya trafił do mnie po listopadowej aukcji Arqana, a początkowo nie wyróżniał się zbytnio i potrzebował czasu, aby przystosować się do nowego środowiska. Na początku jego postawa była umiarkowana, jednak z każdym dniem widzieliśmy, jak rozwija się fizycznie i psychicznie. Dzięki regularnemu treningowi i odpowiedniej opiece zrobił duży postęp, co przełożyło się na lepsze wyniki po zimie.

    Alex Pantall źródło: www.equidia.fr

    Ogier własności Westminster Race Horse startował z sukcesami w wyścigach klasy pierwszej i drugiej we Francji, ale jego pierwszy start w gonitwie Listed w Deauville nie przyniósł oczekiwanego wyniku. Jakie czynniki mogły wpłynąć na ten rezultat?

    Jego pierwsze starty były udane, ale wyścig w Deauville nie spełnił naszych oczekiwań. Po analizie okazało się, że koń był osłabiony przez drobny wirus krążący w stajni. Po kilku tygodniach odpoczynku odzyskał formę i wrócił do wysokiego poziomu, który prezentował na początku roku. Wierzę, że jego osiągnięcia na poziomie Class 1/2 są wystarczające, by walczyć o czołowe miejsca w Wielkiej Warszawskiej.

    Jak ocenia Pan formę konia przed tym wyścigiem i czy są warunki na torze, które szczególnie mogą mu sprzyjać?

    Ogier jest w pełni formy. Dobrze trenował w Beaupréau i adaptuje się do różnych torów, więc nie sądzę, aby nawierzchnia czy dystans były problemem. Jego przygotowanie fizyczne i psychiczne jest na odpowiednim poziomie, aby zmierzyć się z konkurencją.

    Kaneshya brał udział w gonitwach w Warszawie przez dwa sezony, ale teraz powraca do Polski po przerwie. Czy miał Pan okazję zapoznać się ze specyfiką warszawskiego toru i ocenić jakie jego aspekty mogą wpłynąć na wynik nadchodzącego wyścigu?

    Z tego, co widziałem na nagraniach, tor w Warszawie jest dobrze utrzymany i wygląda imponująco. Niestety, nie będę mógł być obecny osobiście, ponieważ jestem zobowiązany do uczestnictwa w Dniu Łuku Triumfalnego w Longchamp, ale mam nadzieję na jak najlepszy wynik Kaneshyi dla jego właściciela.

    Kaneshya wygrywa Nagrodę Iwna na torze Służewiec

    W Wielkiej Warszawskiej zobaczymy trzynaście koni, zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Czy przeanalizował Pan stawkę i czy jest jakiś koń, którego szczególnie się obawiacie?

    Uważam, że warto zwrócić uwagę na niemieckiego uczestnika (Avola – przyp. red.), którego poziom wydaje się wysoki. Reszty stawki nie znam aż tak dobrze.

    Dlaczego zdecydowano się na ten wyścig i czy Wielka Warszawska jest głównym celem sezonu dla Kaneshyi? 

    Tak, to był jeden z głównych celów sezonu. Chociaż podróż jest długa, to właściciel i cała ekipa związana z koniem chcą dać sobie wszelkie szanse na wygraną.

    Jak ocenia Pan szanse Kaneshyi w najważniejszej gonitwie polskiego sezonu? 

    Ciężko mi przewidzieć wynik, ale jestem pewien, że Kaneshya prezentuje poziom odpowiedni do wyścigów Listed we Francji, co powinno dać mu szansę na dobry wynik w Warszawie.

    Adrie de Vries to wybitny dżokej. Wygrał prawie 3000 wyścigów, w tym ponad 30 wyścigów rangi G1. Konie dosiadane przez niego zarobiły ponad 17 milionów euro. Był czempionem w Niemczech i Katarze. Wygrał niemieckie Derby, Grosse Preis von Baden oraz Preis von Europa. Jednak po raz pierwszy będzie dosiadał Kaneshyi, a także po raz pierwszy będzie się ścigał na warszawskim torzeCo zadecydowało o wyborze tego dżokeja i jakie atuty jego jazdy mogą wpłynąć na pozytywny wynik gonitwy dla Kaneshya?

    Adrie de Vries to znakomity dżokej, który wygrał wiele prestiżowych wyścigów. Chociaż nie mogłem skorzystać z usług stałego dżokeja ze względu na Dzień Łuku Triumfalnego, jestem pewien, że Adrie poprowadzi konia do jak najlepszego wyniku.

    Ostatnio coraz więcej koni z polskich stajni startuje za granicą. Jak ocenia Pan polskie wyścigi i co można zrobić, aby nasze konie były jeszcze bardziej konkurencyjne?

    Widzimy coraz więcej polskich koni startujących w międzynarodowych gonitwach, co jest pozytywnym trendem. Aby polscy właściciele mogli być bardziej konkurencyjni, muszą nadal inwestować w zakup koni na aukcjach międzynarodowych, co pozwoli na podniesienie poziomu wyścigów oraz hodowli.

    Dziękuję za rozmowę.

    Dziękuję.


    Michał Kurach

    Na zdjęciu tytułowym Kaneshya wygrywa w lipcu handicap (C2, 2400 M) w Compiegne, Francja.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły