More

    Klacze Krzysztofa Goździalskiego z szansami w Fontainebleau

    Przed nami wyścigowy wtorek na francuskich torach. Nasz rodzimy operator zakładów na końskiego totka przygotował ofertę siedemnastu gonitw z trzech torów. Dzień rozpoczniemy już o 13:27. W pierwszej połowie transmisji będą królowały folbluty, dla których przeznaczono mityng płaski w Fontainebleau i skokowy na torze Auteuil. W drugiej części dnia dołączy „kłusaczy” Vincennes, a to oznacza, że wyścigi we wtorek skoncentrują się w Paryżu i jego niedalekich okolicach. Za sprawą koni Krzysztofa Goździalskiego przygotowywanych przez Alicję Karkosę nie zabraknie też polskich akcentów.

    Zacznijmy więc od biegających w barwach Krzysztofa Goździalskiego Dafne i Villi des Arts.

    Pierwsza do startu wyjdzie Dafne. W Prix des Sycomores (Fontainebleau, 14:12) czteroletnia klacz trafiła na jedenastkę rywali, wśród których jest drugi z koni trenerki Alicji Karkosy – Misurina. Francuska Equidia nie wskazała żadnej z tych klaczy wśród sześciu najmocniej liczonych koni.

    Mająca za sobą początki kariery w Polsce Dafne poniesie pod Stephanem Pasquierem najniższą wagę w stawce (55 kg). Po zwycięstwie pod koniec lipca na torze w Vittel jej handicap wzrósł o 2,5 kg. Kolejne dwa starty zaliczyła na Longchamp, gdzie najpierw zajęła siódme miejsce w jedenastokonnej stawce, a następnie wywalczyła trzecią lokatę, tracąc do zwycięzcy niespełna długość. Podobnie, jak dzisiaj dosiadał jej wówczas doświadczony Pasquier. Dystans gonitwy (2200m) wydaje się w przedziale optymalnych dla Dafne.

    Faworytkami gonitwy są będące w formie Vasigreen (3) i Zahyana (2), a podliczana jest również niosąca najwyższą wagę Pingo (1), która w ostatnim czasie ścigała się w handicapach wyższej kategorii.


    Pół godziny później (14:47), w Prix Artus de Maille (2200m), do walki stanie Villa des Arts. Trzyletnia córka ogiera Galiway pobiegnie pod najwyższą wagą w stawce (60 kg), a w siodle będzie miała swojego stałego jeźdźca Stephane’a Pasquiera. Dzielna klacz notuje bardzo solidne wyniki na dystansach 2000-2400 metrów, czy zasłużyła sobie na drugie miejsce w prognozie Equidii.

    Wyżej od niej oceniana jest tylko Linaria (4) pod Maximem Guyonem, która jednak ustępuje doświadczeniem Villi des Arts w rywalizacji w licznie obsadzonych handicapach. Zapewne dosiad będącego w świetnej formie Guyona przeważył w tej prognozie.

    W programie znalazły się również trzy gonitwy objęte zakładem czwórki: Prix Guillaume de Pracomtal (Auteuil, 13:55), Prix Angelina (Vincennes, 17:10) i Prix Hipparque (Auteuil 18:03).


    Zobaczmy, kto jest najmocniej liczony w rozgrywanej na początku naszej transmisji Prix Guillaume de Pracomtal (Auteuil, 13:55).

    W opinii ekspertów francuskiej Equidii największe szanse ma Blissimo (11), a jego najgroźniejszymi konkurentami powinny być: Chimichuri (1) i Ci Ppo Ra (6). Natomiast dziennikarze w „syntezie prasy” trochę lekceważą Blissiomo (11), przyznając mu dopiero siódmą szansę, natomiast mocno wyróżniają Chimichuri (1), licząc go zdecydowanie bardziej, niż drugą w tej prognozie Ci Ppo Ra (6).

    Blissiomo (11) w opinii trenera Noela George’a pozostaje w świetnej formie. Koń po raz pierwszy pobiegnie w okularach. Trener zapowiada ofensywną taktykę, co w jego opinii powinno przynieść dobry wynik.

    Chmichuri (1) nie jest szczególnie liczony przez trenera Marcela Rollanda. Szkoleniowiec uważa, że pod tak wysoką wagą i na niesprzyjającym mu miękkim torze czeka go trudne zadanie.

    Więcej optymizmu ma Florian Bellemere, który zdradza, że ostatnio w Auteuil Ci Ppo Ra (6) zbyt wcześnie znalazła się na czele wyścigu, a preferuje atakować z dalszej pozycji. Wynikało to z wydarzeń w gonitwie. Tym razem ma nadzieję na inny przebieg wyścigu i liczy, że jego klacz znajdzie się w końcowej rozgrywce, chociaż zaznacza, że jeszcze wolniejszy tor bardziej by jej odpowiadał.

    W świetnym nastroju jest trener Mickael Seror, który wystawia tu dwa konie i oba bardzo mocno liczy.

    Maccarellu (10) startował ostatnio po dłuższej przerwie i trener uważa, że nie był gotowy. Teraz ma być w zdecydowanie lepszej formie, a ewentualny ciężki tor nie powinien sprawić mu problemu.

    Kel Storry (13) w opinii trenera nie jest koniem biegającym równo, ale tym razem wystartuje na poziomie, na którym powinien sobie poradzić. Seror ocenia formę Kel Story jako „błyskotliwą” i jest pewny swego.


    Witold Sudoł

    Na zdjęciu tytułowym Villa des Arts, która jest we wtorek jednym z faworytów swojej gonitwy (fot. Equidia)

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły