Mocnym uderzeniem rozpoczniemy wtorkowy program w Traf Online. Dzień otworzy gonitwa płotowa z Nancy, w której będzie do rozegrania skumulowana trójka, a chwilę później w Quinte+ zobaczymy ścigającą się w barwach Sławomira Pegzy Serines. Transmisja obejmie siedemnaście gonitw z trzech torów. W pierwszej części dnia królowały będą folbluty (Chantilly i Nancy), natomiast miłośnicy kłusaków będą musieli poczekać do 16:35, bo właśnie o tej godzinie rusza pierwsza gonitwa na paryskim Vincennes.
Prix Octobre Rose (13:27)
Trudno pominąć w omawianiu gonitwę otwierającą dzisiejszy program, choćby ze względu na kumulację trójki, która obecnie wynosi ponad 1,2 tysiąca złotych, a opierając się na doświadczeniu, można prognozować, że wzrośnie dwu, może nawet trzykrotnie.
Jest to gonitwa handicapowa z płotami dla 5-letnich i starszych koni rozgrywana na dystansie 3800 metrów.
Faworytem Equidii jest Ayeth (1). Ośmiolatek wygrał na przełomie lipca i sierpnia dwie gonitwy, po których jego handicap wzrósł aż o sześć kg. Wydawało się, że to może mocno utrudnić mu dalszą karierę, ale ostatnio, w Fontainebleau spisał się dobrze, zajmując drugą lokatę. Dosiadał go wówczas praktykant Francesco Mula, który pojedzie na nim również dzisiaj. Ten manewr spowodował, że zamiast 72 Ayeth poniesie tylko 69 kg.
Drugi w prognozie jest Roi K’Alin (6), który ostatnio nieznacznie przegrał z Kennym (5), a z niewielką stratą do tej pary kończył Obidos (2).
Zwycięstwa we Francji skutkują mocnym wzrostem handicapu, natomiast konie, które (nawet z niewielką stratą) zajęły drugie i dalsze lokaty, zazwyczaj mają niezmieniony handicap. Z tym właśnie mamy do czynienia tutaj. Kenny (5) dostał dodatkowe 2,5 kg, natomiast kończący za nim 2,5 długości Roi K’Alin (6) utrzymał swoją notę, podobnie, jak trzeci (kolejne 2,5 długości) Obidos (2).
Wychodzi na to, że dzisiaj Roi K’Alin ma największe szanse z tej trójki, a Kenny i Obidos powinny byś rozpatrywane w następnej kolejności.
Kolejna we francuskich typach jest Sweet Cesaria (4), która po trzech wygranych w tym sezonie (dwie płotowe, jedna stiplowa) mocno poszła w górę w handicapie. Siedmioletnia klacz ma teraz zdecydowanie najwyższą notę handicaperską w całej karierze. Jest w formie, ale relacja wagi do jej możliwości to wielka niewiadoma.
Ostatnia wśród koni pierwszego wyboru jest Osaxalina (3), która podobnie, jak faworyt Equidii, dzięki dosiadowi praktykanta poniesie 69 zamiast 72 kg. Pięcioletnia klacz ostatnio straciła niewiele ponad długość do liczonego dzisiaj Ayetha (1), co sprawia, że trzeba ją poważnie brać pod uwagę.
Podsumowując, wyścig nie powinien mieć zdecydowanego faworyta. Logicznie rzecz biorąc, trzeba się zdecydować między wyborem do podstawy koni, które ostatnio spotykały się w jednej gonitwie, Pierwszą taką parą, której wynik z ostatniego startu wypada ocenić bardzo podobnie, jest Ayeth (1) i Osaxalina (3). A druga grupa to Roi K’Alin (6), Kenny (5) i Obidos (2). Porównanie tych dwóch grup jest trudne, ale można założyć, że konie wchodzące w ich skład ukończą dzisiaj blisko siebie.
Prix du Chene du Coup de Foudre (13:55)
Handicap dla trzyletnich koni. Dystans 1900 metrów (tor syntetyczny).
Gonitwa z cyklu Quinte +, w której zobaczymy oglądaną na polskich torach Serines (4). Trzylatka ze stajni Sławomira Pegzy przygotowywana od lata przez Alicję Karkosę po raz pierwszy wystartuje w tak dużym handicapie. Z wypowiedzi trenerki wynika, że nie jest przekonana, że klacz poradzi sobie w gonitwie tej rangi, zwłaszcza że handicaper nie był dla niej szczególnie przychylny i wystawił jej stosunkowo wysoką notę. Na koniec zaznacza, że na treningach prezentuje dobrą formę.
Podobny ton można wyczuć w komentarzu Equidii, gdzie podkreślona jest zaskakująco wysoka nota w handicapie.
Wypada mieć nadzieję, że to handicaper, a nie trenerka i lokalni eksperci miał rację.
Faworytem gonitwy w większości prognoz jest Nobleman (9), który prezentuje bardzo równą formę, a ostatnio zabłysnął w Quinte +, zajmując drugie miejsce. Pokonał wówczas kilku dzisiejszych rywali i wydaje się, że ponownie ma na to szansę. Trener Christophe Eascuder zdradza, że Nobleman (9) w przeciwieństwie do drugiego jego konia Cliffs of Moher (8) nie musi wyczekiwać z atakiem, tylko lubi biegać blisko frontu. Jest w wyśmienitej formie, a największym minusem jest niekorzystny boks startowy (14), który może utrudnić mu zadanie. Mimo to, liczy na zwycięstwo.
Jak już wspomnieliśmy o Cliffs od Moher (8), to przyjrzymy się, co to za zawodnik. W prognozie Equidii znalazł się na trzecim miejscu, a w syntezie prasy na siódmym (ale w grupie faworytów). Trener cieszy się, że Cliffs of Moher zatarł ostatnio złe wrażenie z poprzedniego startu. Ocenia, że może nawet powalczyć o wygraną. Pomóc mu w tym może świetnie dysponowany Maxime Guyon.
Drugi w prognozie Equidii jest niosący korzystną wagę Casares (15), który ostatnio utknął w końcowej fazie gonitwy i zajął tylko siódme miejsce. Wyglądał jednak naprawdę dobrze i w końcówce finiszował. Trener Mauricio Delcher-Sanchez jest zadowolony z korzystnego losowania boksów i ma nadzieję, że pomoże mu to w osiągnięciu dobrego wyniku.
Koniem znajdującym się wysoko w większości prognoz (2-4 miejsce) jest godolphinowski Dazzling Jewel (6). Kolega treningowy Kaneshyi daje powody do optymizmu trenerowi Henriemu-Alexowi Pantall, który pozytywnie ocenia debiut w Quinte +, gdzie Dazzling Jewel nieznacznie przegrał z faworyzowanym dzisiaj Noblemanem i spodziewa się, że jego koń wkrótce wygra gonitwę z tego cyklu.
Interesującym koniem jest Forever Given (7), który jedyną wpadkę w karierze zaliczył na dłuższym dystansie (2400 metrów). Po sezonie letnim, kiedy to ścigał się na trawie, wraca na nawierzchnię syntetyczną, na której zaliczył udany początek kariery w Cagnes-Sur-Mer. Trener Philippe Decouz liczy na udany wyścig.
Witold Sudoł
Zdjęcie – Equidia.fr