Dzisiejsze wyścigi z Francji dostarczą nam dodatkowych emocji, a to za sprawą startów koni, które dobrze znamy ze Służewca. Mister Ursus wystartuje w gonitwie otwierającej dzisiejszy mityng na Chantilly, a Abelard F niespełna półtorej godziny później w dużym handicapie z kumulacją czwórki. W programie znalazło się łącznie 15 gonitw z trzech torów. W pierwszej części dnia będziemy mogli śledzić zmagania w Chantilly (płaskie) i Feurs (kłusaki), a na koniec programu dołączy paryski Vincennes (kłusaki).
Mister Ursus w Prix Mont L’Eveque (12:35)
Gonitwa znalazła się poza programem TrafOnline, ale będzie ją można obejrzeć na stronie organizatora końskiego totka.
Dla Mister Ursusa będzie to drugi start we Francji. W pierwszym (klasa 1) zajął szóste miejsce na 2100 metrów w Tarbes. Startował pod mało doświadczonym jeźdźcem i mimo zajęcia dalszej lokaty pozostawił po sobie dobre wrażenie. Po ostatnich sukcesach koni w polskim treningu bądź takich, które zaczynały u nas karierę (np. Kaneshya czy Noir) apetyty rosną, a wyobraźnia może sprowadzić nas na manowce. O ile trudno jest porównywać klasę rywali, z którymi Mister Ursus mierzył się ostatnio do dzisiejszych oraz wpływ, jaki będzie miała zmiana nawierzchni z trawy, na syntetyczną, to postawa z wyścigu w Tarbes może dawać podstawy do optymizmu przed kolejnymi startami we Francji.
Dzisiejsza gonitwa zostanie rozegrana na nawierzchni syntetycznej (PSF) na dystansie 1900 metrów. Podobnie, jak ostatnio jest to wyścig z warunkami klasy 1.
Zdecydowanym faworytem Francuzów jest irlandzkiej hodowli syn Sea The Starsa – Gamestars (4). Koń późno rozpoczął karierę w wieku dwóch lat, zajmując drugie miejsce. W bieżącym sezonie również musieliśmy na niego długo czekać, bo aż do 11 października. W maidenie na 1800 metrów wygrał łatwo o 3,5 długości z mającym status „małego black type’a” rywalem. W tej samej gonitwie dobrze zaprezentował się inny z koni firmy Westminster, który przeniósł się do Francji – Gant. Były podopieczny trenera Krzysztofa Ziemiańskiego (obecnie H.-A. Pantall) zajął wówczas czwarte miejsce, tracąc do zwycięzcy niespełna osiem długości.
Gamestars posiada obustronnie dobre pochodzenie, a stojąca za nim para: Maxime Guyon i Andre Fabre prowadzi w czempionatach w swoich kategoriach.
Abelard F w Prix de la Route des Princes (13:55)
Jest to wyścig handicapowy na 1600 metrów rozgrywany na syntetycznej bieżni toru Chantilly.
Abelard F (14) po raz kolejny został zapisany do handicapu z cyklu Quinte +. W ostatnim czasie jego wyniki pozostawiają sporo do życzenia. Na plus trzeba zapisać mu zdjęcie kilograma w handicapie, ale to cały czas dwa kilo więcej niż w czasie, kiedy osiągał ostatnie sukcesy we Francji. Benjamin Marie zapowiada, że tej zimy Abelard F jeszcze pokaże, na co go stać, ale tym razem czeka go trudne zadanie.
Uczciwie oceniając, trzeba przyznać rolę faworytki Zvaroshce (9), która znalazła się na drugim miejscu w prognozie Equidii, a na pierwszym w „syntezie prasy”. Jest też liderką przedpołudniowych notowań. Trener Stephane Wattel informuje, że start na poziomie Listed nie był udany, ale wraca do handicapów i z taką notą jego klacz jest bardzo konkurencyjna.
Eksperci Equidii nieco mocniej od klaczy liczą o rok od niej starszego Ptit Pedro (10). Trener Joel Boisnard mówi, że Ptit Pedro znakomicie czuje się na bieżni syntetycznej, ale dość ostrożnie ocenia jego szanse, bardziej celując w płatne miejsce, niż w wygraną. Nie do przecenienia jest świetne losowanie numeru boksu startowego.
Mimo kilku plusów dziennikarze w „syntezie” plasują go jednak dopiero ex aequo na 8-9 miejscu.
Witold Sudoł
Zdjęcie – Equidia.fr