More

    Wróżenie z wyścigowych fusów (Partynice, 11 listopada)

    Krótka analiza poniedziałkowych gonitw na Partynicach.

    I: 3-letnie araby (gonitwa specjalna KOWR), II gr., 1907 m

    Wycofana została Ponderosa. Cztery konie będą reprezentowały barwy SK Michałów. Postępy robią Pandan i Mahima, chociaż klacz ostatnio zaliczyła wpadkę. Słabszy wydaje się El Medar, natomiast Celebriana dopiero debiutuje, więc teoretycznie czeka ją trudne zadanie, chociaż została oceniona umiarkowanie pozytywnie w stajni.

    W Michałowie wyhodowana została także Elarisa, która ma obecnie prywatnych właścicieli. Klacz słabo zadebiutowała, jednak w drugim starcie spisała się nieco lepiej. Jeśli zrobi dalsze postępy, to może powalczyć o niezłe płatne miejsce. Pregrada PA dopiero rozpoczyna karierę, co nie stawia jej w korzystnej sytuacji, ale jej rodowód wskazuje, że może mieć nieco potencjału wyścigowego.

    II: 3-latki, płoty, 3000 m

    Cztery konie w tej stawce odniosły w tym roku zwycięstwa w gonitwach płotowych. Na Partynicach wygrywały trenowane przez Pawła Pałczyńskiego Irydion (jeszcze w pierwszej części sezonu) oraz Neo. W ostatnich miesiącach zdecydowanie lepiej prezentował się Neo, choć ostatnio dwukrotnie nie ukończył rywalizacji (raz w Merano i raz we Wrocławiu). Dżersejka triumfowała na Służewcu, ale raczej w szczęśliwych okolicznościach, więc jej szanse należy ocenić niżej. Trzeba się natomiast liczyć z Roscoffem, reprezentującym mocną stajnie Pavla Tumy. Wałach po zwycięstwie w Pardubicach, później był tam drugi i czwarty. Zdaje się prezentować solidny, choć nie wybitny poziom.

    Przeciętnie spisuje się Jolene. Większy potencjał zdaje się mieć Tabasko, chociaż poprzednie biegi w jego wykonaniu nie były udane. Trudniejsza do oceny jest mało doświadczona Lovely Olivia, która nie zwojowała Merano. Może okazać się czarnym koniem gonitwy. Debiutujący w tej konkurencji Flying raczej słabo radził sobie w gonitwach płaskich. Nie wiadomo, jak będzie spisywał się w rywalizacji płotowej, ale reprezentuje stajnię, która w takich gonitwach się specjalizuje.

    III – gonitwa uczniowska: 3-letnie i starsze, wył. IV gr., 1907 m

    Ostatnia w tym sezonie gonitwa uczniowska zgromadziła dość wyrównaną stawkę. Podobne możliwości wydają się mieć Lady Faro, Westminster Star, Kakao Blue oraz Claycastle. Ta ostatnia sumarycznie spisywała się najlepiej, ale w drugiej części sezonu szło jej nieco słabiej. Ostatnio znów nieźle się pokazała. Królowa Kinga robi postępy, co sprawia, że nie można jej lekceważyć.

    Po półrocznej przerwie wraca solidna Igraszka, która ciągle czeka na pierwsze zwycięstwo w karierze. Ze względu na pauzę, może być jej trudno coś zmienić w tej kwestii. Mniejsze szanse mają także przeciętna National Freedom oraz rozpoczynająca dopiero karierę Ceres.

    IV – Nagroda Generała Tadeusza Bora-Komorowskiego: 4-letnie i starsze, płoty, 3400 m

    Wycofany został Joganville. Zebrała się liczna stawka. Cztery konie będą reprezentowały polskie stajnie. Numerem jeden wśród nich wydaje się It’s Highest, choć El Pago Pago wydaje się kandydatem do walki o płatną lokatę. Trudniej o sukces będzie Duszce. Pewną zagadkę stanowi obiecująca Advantagemissgraf, która debiutuje w nowej konkurencji. Wydaje się niezła, ale w starciu z mającymi znacznie więcej doświadczenia rywalami nie będzie jej łatwo.

    Spośród siódemki gości z Czech najbardziej uwagę przykuwają Pomella, Decameron i ceniony przez trenera Rayden Dubai. Powinny liczyć się w rozgrywce. Postępy robi Valeen, natomiast Hoola Hoop nie zachwycił w jedynym tegorocznym występie i jest trudniejszy do oceny. Trudne zadanie czeka Tuariego, choć jego potencjał nie jest jeszcze do końca sprawdzony.

    V: 3-letnie araby (gonitwa specjalna KOWR), II gr., 1600 m

    Wycofana została Elluna. Z pozostałej czwórki michałowskich koni najlepsza wydaje się Labonita, która pobiegnie po dłuższej przerwie. Nieźle oceniana jest także Adria, natomiast Pustynia Serc oraz Fringilla dotąd nie pokazały nic szczególnego.

    Niewykluczone, że w rozgrywce znajdą się oba konie prywatnej hodowli i własności. Dość nierówno biega Prince Land, ale ostatnio pokazał się z dobrej strony. Słabiej wyglądają dokonania Pery’ego AO, chociaż potrafił się już raz nieźle spisać na Partynicach. Trudno dokładnie ocenić jego potencjał.

    VI – Nagroda Portu Lotniczego Wrocław: 2-latki, II gr., 1600 m

    Wycofane zostały Light of Basel, Make Baraket oraz Harpun. Szykuje nam się ciekawa rywalizacji czwórki debiutantów z czterema końmi, mającymi już za sobą starty. W gronie tych „doświadczonych” dwulatków żaden szczególnie nie błysnął, chociaż polski Mariupol oraz irlandzka Invincible Fairy spisywały się przyzwoicie. Średnio zadebiutowała Jaskinia Lwa, choć powinna się poprawić. Twilight Sea był dwukrotnie siódmy, chociaż może pokusić się o poprawienie swojego dorobku.

    Wydaje się, że w tym towarzystwie debiutanci mogą się liczyć. Uwagę swoimi rodowodami przykuwają Marlena’s Prince oraz Eclipse Warrior. Ten pierwszy jest półbratem tegorocznego wicederbisty Zen Spirita, najlepszego dwulatka poprzedniego sezonu. Z kolei drugi ma cenionego ojca i znakomicie spisującego się w hodowli dziadka. Teoretycznie może być koniem późniejszym, ale może się tu pokazać. Colin The Brave jest po Inns of Courcie, a więc ojcu Zen Spirita. Teoretycznie potomstwo tego ogiera jest dość wczesne. Dużo niżej trzeba ocenić „na papierze” szanse wyhodowanego w Polsce Skittle Bomba.

    VII – Nagroda Tadeusza Dachowskiego: 4- i 5-letnie, przeszkody, 3400 m

    Wycofane zostały Quick Nelson i Long Island. Chociaż na starcie stanie tylko 5 koni, to rywalizacja może być zacięta i wyrównana. W swoim płotowym debiucie zwyciężył Classic Riley, z którym wiązane są spore nadzieje. Zadebiutuje jednak w gonitwie przeszkodowej, co stawia go w dość trudnej sytuacji, bo rywale są bardziej doświadczeni. Nieźle w tej konkurencji wypadł ostatnio Westminster Grey, zdający się posiadać spore możliwości. Z kolei jego towarzysz stajenny już wielokrotnie startował w biegach stiplowych i spisywał się solidnie.

    Z wyścigu na wyścig coraz lepiej radzi sobie Mageek, mający spore szanse na udział w rozgrywce. Niezła wydaje się także Negro Africa, chociaż ostatnio nie udało jej się ukończyć rywalizacji we Wrocławiu.

    VIII: 3-letnie i starsze, hcp. III gr., 2400 m

    Wycofane zostały American Basset oraz Galiwells. Trudny do typowania wyścig, ze względu na zróżnicowane wagi oraz wymagający dystans. Niezłe są reprezentujące barwy firmy Westminster Miss Slovakia (58,5 kg) oraz Master Westminster (58). Oba powinny zyskać na wydłużeniu dystansu i trzeba się z nimi liczyć. Poniosą zbliżone wagi. Podobnie obciążona będzie dzielna Miss Equus. Klacz jest liczona przez trenerkę, która uważa, że 2400 m nie będzie stanowiło problemu dla sześciolatki.

    Trudno ocenić Fengusa (55,5). Z ogierem były wiązane spore nadzieje, jednak rozczarował. W przyszłym roku ma rozpocząć karierę w gonitwach płotowych lub przeszkodowych, podobnie jak progresujący w ostatnim czasie Son of Jameson (54). Ich atutem będą umiarkowane wagi, w porównaniu z faworytami.

    Warunki biegu są jeszcze korzystniejsza dla klaczy: Grzechu Wartej (53,5), Lady Zaffany (51,5) oraz Little Feat (49,5). Niewykluczone, że w jesiennych warunkach będą w stanie ten atut wykrozystać.

    Czeka nas ciekawa rozgrywka!

    IX – Nagroda Zamknięcia Sezonu: 5-letnie i starsze, przeszkody, 3850 m

    Niewątpliwie mocno trzeba się liczyć z końmi, które przyjeżdżają do Wrocławia z Czech. Bardzo solidny jest Lianel i nie powinno go zabraknąć w walce o czołowe miejsca, podobnie jak mocnego French Chardonnaya, w przeszłości wygrywającego na Partynicach. Być może znów powalczy z nim Jadmir, który wiosną mocno go postraszył. Et Tu Brute ostatnio mocno rozczarował, ale jesienne warunki mu sprzyjają, co udowodnił rok temu. Nie należy go zbyt pochopnie skreślać, chociaż może być mu trudno o udział w rozgrywce. Z szansami na dobry wynik pobiegnie także The Bar is Closed.

    Niezły sezon ma Lad In. W poprzednim występie wyraźnie uległ Lianelowi, ale to chyba nie wszystko na co go stać. Wydaje się, że nieco mniejsze szanse trzeba przyznać rzadko ostatnio oglądanej w akcji Kofili oraz Kap Oceanowi, chociaż siedmioletni wałach w przeszłości notował dobre wynik.

    Krzysztof Romaniuk

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły