Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami trener Salih Plavac wybrał się z gwiazdą swojej stajni, Luną Rae, do Francji. We wtorek utalentowana kasztanowata klacz ma wziąć udział w gonitwie Prix Lyphard – Polytrack Challenge rangi Listed na dystansie 1900 m. Pula nagród, bez uwzględniania premii dla trzylatków francuskiej hodowli, której Luna nie podlega, wynosi 52 tys. euro, z czego połowa wędruje na konto właściciela zwycięzcy. Zadanie będzie trudne, bowiem w ostatecznym zapisie pozostało 13 koni i wszystkie mają znacząco wyższy francuski rating od polskiej wiceoaksistki. Dodatkowo, wyścig zostanie rozegrany na nawierzchni PSF (polytrack) toru w Deauville, co dla klaczy będzie nowością. Start o godzinie 16.53. Poniżej przedstawiamy uczestników tej gonitwy.
Wtorkowy program Traf Online przewiduje transmisję z aż 17 wyścigów, a pierwsza gonitwa objęta ofertą rozegrana zostanie o godzinie 13.27 na hipodromie Chartres (kłusaki). Chwilę później, o 13.55, bieg płaski w Deauville, w którym można typować czwórkę z wysoką pulą gwarantowaną – 3055 zł. Później jeszcze dwukrotnie będzie można powalczyć o pule gwarantowane, układając czterokonne kombinacje – o godzinie 15.40 (kolejny wyścig płaski z Deauville) oraz 17.45 (kłusaki na Vincennes).
16.53 Deauville: Prix Lyphard – Polytrack Challenge (Listed, PSF, 1900 m)
Sam rating, przyznany Lunie Rae (Sea the Moon – Sing a Rainbow / Frankel) przez francuski Jockey Club, wydaje się zaniżony. Otrzymała ona notę 32,5, niższą niż ma obecnie we Francji… Gant (35). Brane są jednak pod uwagę jedynie wyniki, a obecny bilans jej startów wygląda następująco: Trzy zwycięstwa na poziomie grupowym i drugie miejsce w Oaks za Bellą Antonellą. W swoim najlepszym występie, biegu o Nagrodę SK Krasne, klacz łatwo zrewanżowała się oaksistce, ale później została zdyskwalifikowana, ponieważ wykryto obecność substancji zabronionej. Same rezultaty nie mogły być więc uznane przez Francuzów za wybitne, natomiast śledząc jej karierę można być przekonanym, że może pobiec zdecydowanie powyżej poziomu, na jaki została wyceniona. Osobną kwestią jest to, jak spisze się na nowej nawierzchni.
Niedawno mieliśmy okazję na torze PSF oglądać Zen Spirita i raczej widać było, że nie do końca mu to odpowiadało. Czy w przypadku Luny może być inaczej? Chyba tak, bowiem jej ogromnym atutem jest szybkość na finiszu, a taka bieżnia zdaje się promować konie szybkie, choć nie musi to być regułą.
Świetnego, jak na polskie warunki, pochodzenia Luna Rae (13) rozpoczęła karierę dopiero w tym roku, rozrzucając rywali we Wrocławiu. Ma więc jeszcze stosunkowo niewiele startów w nogach, co o tej porze może być atutem. Salih Plavac zapowiedział, że jeśli klacz znajdzie się w walce o czołowe miejsca, to raczej już do Polski nie wróci, tylko będzie walczyła o dobre wyniki we Francji. Wydaje się jednak, że trafiła na stosunkowo trudne zadanie, więc jeśli będzie blisko, to rzeczywiście jedyną rozsądną decyzją będzie próba pokazania się na Zachodzie. Atutem Luny będzie najniższa waga w polu – 54,5 kg, jaką poniesie pod Benjaminem Marie.
Spośród dwunastki jej wtorkowych rywali dokładnie połowa jest końmi black type. Najwyżej wyceniony we francuskim handikapie jest 8-letni już Hooking – 48. To koń, którego losy już śledziliśmy z uwagą, bowiem to półbrat (po og. Lope de Vega) Konia Roku 2023 w Polsce – Le Destriera. Jego właścicielem jest słynny francuski piłkarz, Antoine Griezmann.
Podobnie jak as z polskich torów, Hooking (2) okazał się koniem późnym. W trzech pierwszych sezonach startów odniósł tylko dwa zwycięstwa w czternastu startach – w debiucie, a później jesienią w wieku czterech lat. Zaraz po tym drugim sukcesie został rzucony na głęboką wodę, ale poległ w Prix Royal-Oak (ostatni w odstępie). Kolejny rok startów rozpoczął od dwóch wygranych w handikapach na poziomie klasy 3 i 2, i znów rozwój jego kariery nieco przystopował.
Aż do przełomu 2022/2023. Wtedy właśnie czterokrotnie z rzędu mijał celownik jako pierwszy, w tym dwukrotnie na poziomie Listed na torze Cagnes-Sur-Mer. W lecie był drugi w G3 na Longchamp i czwarty w Vichy, ale później 5 miesięcy pauzował. Wrócił do rywalizacji w zimie i po drugim miejscu w biegu klasy 1, ponownie te same gonitwy Listed we francuskim kurorcie. Ostatnio biegał rzadko. W połowie września wygrał gonitwę klasy 1 w Chantilly, o krótki łeb bijąc solidnego Ciccio Boya (rating 44). Od tamtej pory rywal biegał dwukrotnie, zajmując drugie miejsce w klasie 2 i trzecie w klasie 1. Spotykają się ponownie, tym razem pod równymi wagami, więc o rewanż ze strony Ciccio Boya (5) może nie być łatwo (poprzednio miał na grzbiecie o 1,5 kg mniej).

Oprócz Hookinga, jeszcze dwa konie w tej stawce wygrywały dotąd na poziomie Listed, ale w Niemczech, gdzie są trenowane. Merkur (6) karierę zaczął w wieku dwóch lat od wygranej w Clairefontaine, a następnie został rzucony na głęboką wodę, startując w gonitwach Pattern za naszą zachodnią granicą. Mając trzy lata wygrał w czerwcu Derby-Trial (Listed) w Dusseldorfie, ale w niemieckim klasyku był dopiero 12. ze stratą ponad 13 długości do Fantastic Moona. Później też już nie błyszczał i stopniowo skracano mu dystanse. W sierpniu wygrał bieg milerski w Baden-Baden, pokonując m. in. znanego nam z niedawnego startu w Criterium (był drugi) Amigo Charly’ego. Pod koniec września pobiegł w Grosser Preis der Landeshauptstadt Dusseldorf (G3), zamykając pole.
Bezpośrednio przed nim przybiegł zresztą drugi z niemieckich 4-latków, które zobaczymy we wtorek w starciu z Luną Rae – Muhalif (1). Akurat on ścigał się przede wszystkim na dystansach okołomilerskich, a jego najlepsze wyniki to zwycięstwo w gonitwie Listed w czerwcu ubiegłego roku oraz dwa drugie miejsca (Listed i G3) w maju 2024. W rywalizacji powyżej mili nic wielkiego nie osiągnął, choć w połowie października zaliczył przyzwoity występ w Baden-Baden (1800 m). Był drugi, o 4,5 dł. przed znanym polskim kibicom Lightning Jockiem (wygrał w ub. roku Westminster Freundschaftspreis, w tegorocznej edycji był trzeci).
Drugim weteranem w gonitwie jest o rok młodszy od Hookinga brytyjski Glaer (3), ale on ostatni raz biegał w styczniu, w bezpośredniej rywalizacji ulegając koniowi Griezmanna o 2,5 dł. Wcześniej też z nim przegrał w Chantilly, więc można zakładać, że o rewanż po tak długiej przerwie będzie mu trudno. Zdecydowanie ciekawiej przedstawiają się perspektywy na ten start Rock Blanca (4), bowiem rówieśnik Glaera jest w formie. W grudniu ub. roku ograł o 0,5 dł. Hookinga, wykorzystując 1,5 kg różnicy w niesionych wagach na swoją korzyść. Wiosną i latem mu nie szło, ale ostatnio pokazał się z bardzo dobrej strony. Wygrał bieg klasy 2 w Chantilly i klasy 1 w Deauville, w obu przypadkach pokonując Ciccio Boya o ok. 1,25 dł.
Ostatnim koniem black type na liście startowej jest Bubble Sign (12), stosunkowo mało doświadczony czterolatek. Miał udaną poprzednią jesień, kiedy to wygrał dwa handikapy (w Compiegne i Chantilly) i raz był drugi. Potem pauzował i wrócił do rywalizacji w lecie. Po biegu „na przetarcie” rzucono go na poziom Listed. W Chantilly był szósty, następnie drugi w Baden-Baden i ostatnio siódmy w Saint-Cloud. Ten ostatni występ nie był jednak zły, zważywszy że do zwycięskiej Dohy (córki wybitnej Treve) stracił łącznie około 7 długości.
Z siódemki, której imiona nie są zapisane pogrubioną czcionką (nie są black type), największe szanse na zmianę tego ma wspomniany już Ciccio Boy (5), który deptał po piętach Hookingowi czy Rock Blancowi, a także drugi z trzylatków (obok Luny Rae) Gamestars (8). Na tego ostatniego trzeba zwrócić uwagę, bowiem zaledwie po trzech startach ma już rating 44,5 i chyba nie pokazał jeszcze wszystkiego. Zadebiutował rok temu w październiku, zajmując drugie miejsce. Niestety, potem pauzował rok. Wrócił wygrywając dowolnie wyścig typu maiden (czwarty był wówczas Gant, o 7,5 dł. za ogierem Wertheimerów), a miesiąc temu ograł rywali łatwo na poziomie klasy 1, choć optymizm względem niego może nieco tonować fakt, że nie trafił szczególnie mocno obsadzonego, jak na ten poziom, wyścigu. Ma na pewno rezerwy, ale na ile duże?
Niezły jest jeszcze Lev (7), ostatnio czwarty w Listed. Pozostała trójka: Concluding Call (9), Long Ago (10) oraz Karsavina (11) na ten moment nie pokazała na tyle dużo, żeby być liczona w tym towarzystwie.
Ocena szans wg autora:
Powinny walczyć: Rock Blanc (4), Hooking (2)
Z dużymi szansami: Bubble Sign (12), Ciccio Boy (5), Gamestars (8)
Potencjalne fuksy: Glaer (3), Luna Rae (13), Lev (7)
Poranne notowania PMU (po godz. 10.00): Gamestars (ok. 2:1), Hooking (7:2), Ciccio Boy (6:1), Rock Blanc (9:1), Lev (9:1), Merkur (11:1), Concluding Call (11:1), Glaer (15:1), Muhalif (18:1), Long Ago (20:1), Karsavina (27:1), Luna Rae (35:1)
Wycofany: Bubble Sign
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Luna Rae na Służewcu