Choć największą międzynarodową sławę ma Japan Cup, to za najważniejszy wyścig roku w Japonii uznawany jest Arima Kinen (Grand Prix) G1 na 2500 metrów na trawie dla trzyletnich i starszych koni, rozgrywany tradycyjnie pod koniec grudnia i uważany za mistrzostwa kraju. Pula nagród wynosi ponad miliard jenów, czyli około 6 milionów euro. Przed dwoma laty w Arima Kinen triumfował najlepszy koń świata 2023 roku Equinox. Rok temu najlepszy był Do Deuce, który pokonał Equinoxa w Japan Derby 2022. Miał też być wielkim faworytem tegorocznej edycji Arima Kinen (niedziela 22 grudnia, godz. 7.40 czasu polskiego), ale w piątek gruchnęła smutna wieść, że Do Deuce zakulał na prawą przednią nogę i będzie wycofany z gonitwy na torze Nakayama. Przepadła mu szansa na zgarnięcie dodatkowej nagrody specjalnej – 200 milionów jenów – dla zwycięzcy w jednym roku japońskiej jesiennej potrójnej korony (mógł być czwartym w historii), bo wygrał już w świetnym stylu Tenno Sho i Japan Cup, ale zabraknie mu ponownego triumfu w Arima Kinen. Od sezonu 2025 będzie reproduktorem. W tej sytuacji w niedzielę otwiera się szansa na prestiżowe zwycięstwo dla tegorocznego japońskiego derbisty Danon Decile, triumfatora St. Leger, znakomitego pochodzeniowo Urban Chic (właśnie te dwa trzylatki są najmocniej liczone), czy oaksistki 2022 Stars on Earth, która w ubiegłym roku była druga w Arima Kinen, tylko pół długości za Do Deuce. Do walki mogą się też włączyć synowie legendarnego Deep Impacta (Urban Chic jest jego bliskim krewnym) – Justin Palace i japoński derbista z 2021 roku Shahryar. Zapowiada się pasjonujące widowisko mimo absencji największej japońskiej gwiazdy, bo i tak zobaczymy dziewięciu zwycięzców gonitw rangi G1. W ubiegłym roku w Arima Kinen został ustanowiony rekord świata jeśli chodzi o obroty w jednym wyścigu, nierealny na innych kontynentach niż Azja – 55 miliardów jenów, czyli około 302 miliony funtów.
Arima Kinen G1, ostatni wielki wyścig sezonu w Japonii, w 2022 roku wygrał w znakomitym stylu na torze Nakayama faworyzowany, wówczas trzyletni Equinox, japoński wicederbista z 2022 roku, najlepszy koń świata sezonu 2023. Equinox w ubiegłym roku w Arima Kinen (Grand Prix) nie wystartował, po imponującym zwycięstwie w Japan Cup zakończył karierę i w 2024 roku jest reproduktorem w słynnej Shadai Stallion Station (cena stanówki 20 mln jenów, czyli około 127 tysięcy euro).
Pod jego nieobecność 24 grudnia 2023 roku w Arima Kinen triumfował koń, który ograł go w japońskim Derby 2022, czteroletni wówczas Do Deuce (kurs 42:10). Dosiadał go doświadczony dżokej Yutaka Take. Wyprzedził o pół długości japońską oaksistkę 2022 – Stars on Earth (76:10), na której jechał Christophe-Patrice Lemaire, stały dżokej Equinoxa. Trzeci był Titleholder (73:10), czwarty faworyzowany (13:5) Justin Palace, a piąty japoński derbista 2021 Shahryar. Pod nieobecność Do Deuce w niedzielę Stars on Earth, Justin Palace i Shahryar pobiegną w roli pretendentów do zwycięstwa, choć nie faworytów.
Wyścig Arima Kinen (Grand Prix) 2023 poprowadził pod Kazuo Yokoyamą utytułowany pięcioletni Titleholder (Duramente – Mowen po Motivator), który był bliską piątą grą (w 2022 roku był drugi w grze za Equinoxem, ale zajął dopiero dziewiąte miejsce). Za nim usadowiła się pod Lemairem jedna z faworytek, znakomita Stars On Earth (Duramente – Southern Stars po Smart Strike), która dwa lata temu wygrała w Japonii dwa klasyki dla klaczy – 1000 Guineas i Oaks. Japoński derbista 2022 Do Deuce (Heart’s Cry – Dust and Diamonds po Vindication) był w dystansie prowadzony przez 54-letniego miejscowego gwiazdora Yutakę Take z zimną krwią na przedostatnim miejscu.
Było to o tyle ryzykowne, że Titleholder początkowo podyktował średnie tempo, ale w połowie dystansu zaczął uciekać, uzyskując przewagę kilku długości (w szczytowym momencie nawet kilkunastu) nad grupą pościgową. Yutaka Take też zaczął się stopniowo przesuwać do przodu na Do Deuce. Na ostatnim zakręcie Take zdecydował się na dość szaleńczy manewr, bo widząc, że nikt nie dochodzi Titleholdera, szerokim łukiem minął wszystkie konie i przed wyjściem na prostą znalazł się na drugim miejscu, wspólnie ze Stars On Earth.
Zmęczony ucieczką Titleholder zaczął mocno słabnąć w końcówce, na około 100 metrów przed celownikiem minęły go rozpędzone – oakisistka i derbista z 2022 roku. Do Deuce wygrał o pół długości przed Stars On Earth, za którą o długość kończył Titleholder, cudem ratując trzecie miejsce, bo o czwarty, o łeb za nim, był faworyt Justin Palace, a piąty, o szyję za nim, japoński derbista 2021 Shahryar.

Czas gonitwy na 2500 metrów – 2 min 30,9 s, czyli w przeliczeniu około 2 min 25 s na 2400 m. Pula nagród w przeliczeniu z jenów wynosiła około 6 milionów funtów, z tego około 3,2 mln funtów dla właściciela zwycięskiego konia, 1,2 mln za drugie miejsce, ponad 800 tysięcy funtów za trzecie.
W Arima Kinen został ustanowiony rekord świata jeśli chodzi o obroty w jednym wyścigu, niewyobrażalny na innych kontynentach niż Azja – 55 miliardów jenów, czyli około 302 miliony funtów. W całym dniu obroty w totalizatorze wyniosły 70 miliardów jenów, czyli około 388 mln funtów. Na torze pojawiło się 53 tysiące widzów, czyli około dwa razy mniej niż zwykle podczas japońskiego Derby.
Yutaka Take wygrał Arima Kinen po raz czwarty w karierze (po raz 81. zwyciężył wtedy w gonitwie rangi G1). Pierwszy raz triumfował w 1990 roku na Oguri Cap. W 2006 roku zwyciężył na słynnym ogierze Deep Impact, synu epokowego Sunday Silence. Oba te konie były multichampionami reproduktorów w Japonii. Trzecie zwycięstwo w Arima Kinen Take odniósł w 2017 roku na ogierze Kitasan Black, ojcu Equinoxa.
Wyhodowany w słynnej Northern Farm najlepszy koń świata 2023 roku Equinox (Kitasan Black – Chateau Blanche po King Halo) był dwa lata temu drugi w dwóch japońskich klasykach – 2000 Guineas G1 na 2000 m (Do Deuce był w tej gonitwie trzeci) i w Derby G1 w Tokio na 2400 m. Były to jego jedyne porażki w karierze. Jednej z nich, o szyję w Derby, doznał właśnie z Do Deuce (skuteczny rewanż za 2000 Guineas), na którym wówczas też jechał Yutaka Take i ograł wtedy Lamaire’a, podobnie jak w Arima Kinen 2023, gdy Francuz dosiadał Stars On Earth.
Do Deuce, który był też w Japonii championem dwulatków, w Derby ustanowił rekord w tej gonitwie na 2400 metrów – 2 min 21,9 s. Wystartował też w 2022 roku w Prix l’Arc de Triomphe, ale zajął na Longchamp dopiero 19. miejsce na 20 koni, tracąc na błocie do Alpinisty ponad 42 długości. Ten wyścig zupełnie mu nie wyszedł- nie był po podróży w formie, źle czuł się też na grząskiej nawierzchni.

Od Łuku, w 2023 roku startował przed Arima Kinen tylko trzy razy. W lutym wygrał Kyoto Kinen G2 na 2200, ale później zajmował dalsze miejsca w dwóch wielkich wyścigach wygranych przez Equinoxa. W październiku w Tenno Sho G1 (rekord świata na 2000 m – 1 min 55,2 s) był dopiero siódmy, a w Japan Cup czwarty, sygnalizując wzrost formy (dostał za ten wyścig najwyższy rating w karierze – 121 funtów).
W grudniu 2023 roku Do Deuce potrafił wygrać wielki wyścig Arima Kinen G1, ale nie od razu poszedł za ciosem, bo w tym roku w marcu był piąty w Dubai Turf G1, a w czerwcu dopiero szósty w Takarazuka Kinen. Dostał kilka miesięcy przerwy i 27 października wygrał Tenno Sho G1 w Tokio, a następnie w znakomitym stylu Japan Cup. Do Deuce wygrał ten ostatni wyścig krótko, o szyję przed Shin Emperorem i Durezzą, które skończyły na drugim miejscu łeb w łeb, ale tak naprawdę Take wygrywał na nim jak niegdyś Tomasz Dul na Służewcu. Łatwo o szyję.
Niestety, w piątek gruchnęła smutna wieść, że Do Deuce zakulał na prawą przednią nogę i będzie wycofany z niedzielnej gonitwy na torze Nakayama. W tej sytuacji przepadła mu szansa na zgarnięcie dodatkowej nagrody specjalnej – 200 milionów jenów – dla zwycięzcy w jednym roku japońskiej jesiennej potrójnej korony (mógł być czwartym w historii, dokonały tego wcześniej Symboli Rudolf w 1985 roku, T M Opera O w 2000 r. i Deep Impact w 2006), bo wygrał już w świetnym stylu Tenno Sho i Japan Cup, ale zabraknie mu ponownego triumfu w Arima Kinen. Już wcześniej ogłoszono, że będzie od przyszłego roku reproduktorem w Shadai Stallion Station na Hokkaido. Uroczysta ceremonia pożegnania bohatera musiała zostać odwołana.

Do Deuce pochodzi z tej samej rodziny 3-d, co świetne konie wyhodowane w ostatniej dekadzie w Coolmore, dla których uwieńczeniem były zwycięstwa ogiera Auguste Rodin m.in. w Derby w Anglii i Irlandii. Auguste Rodin zakończył karierę właśnie w wygranym przez Do Deuce Japan Cup 2024, po tym wyścigu (zajął dopiero ósme miejsce) został uroczyście pożegnany na torze w Tokio. Od sezonu 2025 syn japońskiego herosa Deep Impacta będzie reproduktorem w Coolmore z ceną stanówki 30 tysięcy euro. Do Deuce także jest uważany za przyszłą nadzieję japońskiej hodowli, zarówno ze względu na swoją znakomitą karierę jak i wyborny rodowód.
Matką ogiera Auguste Rodin jest znakomita na torze Rhododendron (Galileo – Halfway to Heaven po Pivotal), która na 19 startów wygrała dla Coolmore 5 wyścigów i 1,36 mln funtów. Zwyciężyła w trzech gonitwach G1 – Fillies’ Mile w Newmarket na 1600 m, Prix de l’Opera na 2000 m w Chantilly i Lockinge Stakes na milę w Newbury. Była też druga w wielkich gonitwach G1 – 1000 Guineas Stakes na 1600 m, Epsom Oaks na 2400 m, Breeders’ Cup Filly and Mare Turf w USA na 1800 m.
Jeszcze większe sukcesy od Rhododendron odnosiła jej o rok młodsza siostra Magical. Na 27 startów wygrała dla Coolmore aż 12 wyścigów i około 6 milionów dolarów. Zwyciężyła aż w siedmiu gonitwach rangi G1 – British Champions Fillies & Mares Stakes, Tattersalls Gold Cup (dwa razy), Irish Champion Stakes (dwa razy), Champion Stakes i Pretty Polly Stakes. Była też druga w tak wielkich gonitwach G1 jak Prince of Wales’s Stakes, Eclipse Stakes, Yorkshire Oaks i dwa razy w Breeders Cup Turf.
Matka ogiera Do Deuce – Dust and Diamonds (po Vindication, synu trójkoronowanego w USA Seattle Slew) też była świetną klaczą wyścigową. Wygrała w Stanach Zjednoczonych na 11 startów 6 wyścigów (w tym G2 i G3 oraz była druga w Breeders’ Cup Filly & Mare Sprint G1) i prawie pół miliona dolarów. W 2016 roku na aukcji w Keeneland Katsumi Yoshida kupił ją (źrebną ogierem Pioneerof the Nile) za milion dolarów.
Ojciec ogiera Do Deuce – Heart’s Cry (Sunday Silence – Irish Dance po Tony Bin) też wygrał Arima Kinen w 2005 roku pod Christophem Lemairem, triumfował również w Dubai Sheema Classic. Znakomity w hodowli Heart’s Cry to także japoński wicederbista z 2004 roku, drugi w Japan Cup, trzeci w King George VI And Queen Elizabeth Diamond Stakes G1 w Ascot. Jego dziadkiem jest Tony Bin, który po wygraniu Nagrody Łuku Triumfalnego został sprzedany do Japonii i przed epoką Sunday Silence i Deep Impacta był tam czołowym reproduktorem.

Sunday Silence (Halo – Wishing Well po Understanding) w 1989 roku był koniem roku na świecie, po wygraniu m.in. Kentucky Derby, Preakness Stakes, Breeders Cup Classic, Super Derby, Santa Anita Derby. Nie udało mu się zdobyć potrójnej korony w USA – w Belmont Stakes (2400 m) zajął drugie miejsce, ale aż o 8 długości za swoim odwiecznym rywalem Easy Goer, którego ograł na 2000 m w Kentucky Derby i BC Classic.
Zakupiony przez Japończyka Zenyę Yoshidę (początkowo nabył 25 procent udziałów, gdy koń biegał jeszcze jako czterolatek, a później wykupił od partnerów za 7,5 mln dolarów pozostałe udziały) Sunday Silence okazał się wybitnym reproduktorem, kamieniem milowym w japońskiej hodowli. Amerykanie od lat plują sobie w brodę po tym, jak wypuścili z rąk tego epokowego ogiera.
Sunday Silence od 1991 roku krył w słynnej Shadai Stallion Station. W latach 1995-2007 był nieprzerwanie trzynaście razy championem reproduktorów w Japonii, a od lat wielkie triumfy w hodowli święcą jego synowie i wnuki, z których jego najwybitniejszy syn Deep Impact (nie żyje od 2019 roku) był championem ogierów 11 razy z rzędu w latach 2012-2022. Pełnym bratem Deep Impacta jest Black Tide, ojciec zwycięzcy Japan Cup i Arima Kinen – Kitasan Blacka, który z kolei dał wielkiego Equinoxa.
Faworytem Arima Kinen w ubiegłym roku był właśnie syn Deep Impacta – Justin Palace (od Palace Rumor po Royal Anthem), ale kończył na czwartym miejscu. Nic dziwnego, że był mocno liczony, bo 29 października 2023 w Tokio, gdy Equinox zwyciężył w Tenno Sho G1 na 2000 metrów, Justin Palace był drugi o 2,5 długości. Był tam fenomenalny czas – 1 min 55,2 s, jeszcze lepszy – po przeliczeniu dystansu – niż rekordowy czas Ace Impacta w francuskim Derby 2023 na 2100 m (2 min 2,63 s, czyli około 1 min 56,5 s na 2000 m), uzyskany na bardzo szybkiej bieżni. W tym roku kurs na zwycięstwo ogiera Justin Palace, który był 24 listopada piąty w Japan Cup (trzy długości za Do Deuce), wynosi około 11:1.
Kolejnym synem japońskiej legendy hodowlanej jest derbista z 2021 roku Shahryar (Deep Impact – Dubai Majesty po Essence of Dubai), też wyhodowany w słynnej Northern Farm, a należący do potentatów z firmy Sunday Racing. W 2021 roku Shahryar, po wygraniu o nos od Efforii Derby w Tokio, zajął w Japan Cup trzecie miejsce, 3,5 długości za Contrail.

W marcu 2022 roku syn Deep Impacta wygrał po emocjonującej walce pod Cristianem Demuro Dubai Sheema Classic G1 na 2400 m, bijąc o nos Yibira i stał się nadzieją Japonii na pierwsze w historii zwycięstwo w Nagrodzie Łuku Triumfalnego. Aby to było możliwe Shahryar został wcześniej niż inne konie przed laty (zwykle był to jeden start przed Łukiem) wysłany na rekonesans do Europy, by porównać się z najlepszymi końmi na naszym kontynencie.
Sprawdzian nie wypadł za dobrze. W czerwcu podczas Royal Ascot w Prince of Wales’s Stakes G1 na 2000 metrów zajął czwarte miejsce w stawce pięciu koni, tracąc 3,5 długości do zwycięskiego State of Rest. Po tej porażce zrezygnowano ze startu Shahryara w Łuku, zwłaszcza, że miał problemy zdrowotne. Do Paryża z Japonii przyleciały cztery inne konie, ale na grząskim torze poniosły klęskę, w tym Titleholder.
Shahryar po występie w Royal Ascot wyszedł do startu dopiero 30 października w Tokio w Tenno Sho G1 na 2000 m, ale zajął dopiero piąte miejsce, prawie cztery długości za Equinoxem. Potraktowano to jako przetarcie przed Japan Cup 2002, w którym był faworytem (12:5) pod Cristianem Demuro, ale zajął drugie miejsce.
W 2023 roku Shahryar biegał w kratkę. W marcu był piąty w Dubai Sheema Classic, 5 długości za Equinoxem. Do lata miał przerwę, ale w sierpniu fatalnie wypadł w Sapporo Kinnen G2, gdzie był dopiero jedenasty. Odżył jednak na początku listopada w USA w Breeders Cup Turf, w którym zajął trzecie miejsce, nieznacznie ulegając ogierom Auguste Rodin i Up To The Mark. Później zajął w Arima Kinen piąte miejsce, ale do de Deuce stracił tylko dwie długości.
Rok 2023 miał generalnie słabszy, ale w tym sezonie znów notuje przyzwoite rezultaty, choć biegał tylko trzy razy. W marcu był drugi w Dubai Sheema Classic, tylko dwie długości za wałachem Rebel’s Romance z Godolphin, który wygrał również Breeders Cup Turf 2024, a Sharyar zajął tam trzecie miejsce, przed nim był jeszcze japoński Rousham Park, z którym zmierzy się w niedzielę w Arima Kinen. Kurs na Shahryara wynosi około 28:1, a na Rousham Parka, na którym pojedzie gościnnie Tom Marquand, 19:1.

Konie, które zajęły drugie i trzecie miejsce w Arima Kinen 2023 – Stars On Earth i Titleholder są po świetnym pochodzeniowo Duramente (King Kamehameha – Admire Groove po Sunday Silence). To zwycięzca w Japonii 2000 Guineas i Derby w 2015 roku. Rok później był drugi w Dubai Sheema Classic G1. Zapowiadał się na wybitnego reproduktora. Niestety, w 2021 roku Duramente padł w wyniku kolki, mając zaledwie dziewięć lat. W 2022 roku 1000 Guineas w Japonii i Oaks wygrała właśnie córka Duramente – Stars On Earth (od Southern Stars po Smart Strike), która idzie w prostej linii od legendarnej niemieckiej klaczy Schwarzgold. Przed rokiem była w Arima Kinen druga, tylko pół długości za Do Deuce. W niedzielę jest średnio liczona, kurs około 13:1, bo w Japan Cup zajęła siódme miejsce, ale tylko pół długości za Justin Palacem, a więc rewanż jest realny. Pojedzie na niej Yuga Kawada.
Najmocniej jednak są liczone w tegorocznym Arima Kinen dwa trzylatki, które wygrały nagrody klasyczne – tegoroczny japoński derbista Danon Decile (kurs około 4:1), na którym pojedzie Norihiro Yokoyama oraz triumfator St. Leger Urban Chic (3:1). Na nim pojedzie Christophe-Patrice Lemaire, francuski dżokej od lat odnoszący sukcesy w Japonii.

Danon Decile (Epiphaneia – Top Decile po Congrats) jako dwulatek nie należał do ścisłej czołówki, ogólnie nie biegał dużo, sześć razy. Syn wicederbisty i zwycięzcy Japan Cup wygrał wyścig maiden i był czwarty na poziomie G3, a w styczniu triumfował w gonitwie tej rangi, właśnie na torze Nakayama na 2000 m. Nie wystartował w japońskim klasyku 2000 Guineas (jest na 2000 m, nie na 1600) i poszedł od razu 26 maja w Derby w Tokio na 2400 m. Wygrał jako fuks (46:1) o dwie długości przed bitym faworytem (6:5) Justinem Milano, trzeci był Shin Emperor, a dopiero jedenasty podliczany (73:10) Urban Chic.
Raczej późnodojrzewający i zdecydowanie dystansowy Urban Chic (Suave Richard – Edgy Style po Harbinger) wygrał co prawda w dwóch swoich startach w wieku dwóch lat, ale było to jesienią na 1800 i 2000 m w podrzędnych gonitwach. W styczniu był drugi w G3, tylko 3/4 długości za późniejszym derbistą Danon Decile, a w kwietniu czwarty w 2000 Guineas G1, dwie długości za Justinem Milano. W Derby jednak się nie liczył, był jedenasty.

Po Derby Urban Chic dostał prawie cztery miesiące odpoczynku od startów w wyścigach i wszedł na wyższe obroty, gdy wsiadł na niego Lemaire. Najpierw wygrał trial przed St. Leger rangi G2 na torze Nakayama na 2200 m, a 20 października Kikuka Sho, czyli Japanese St. Leger G1 na 3000 metrów, 2,5 długości przed Redentorem. Danon Decile był szósty, prawie 5 długości za zwycięzcą. Jednak w Arima Kinen dystans 2500 m będzie bardziej zbliżony do tego w Derby niż w St. Leger.
Urban Chic ma wyborne pochodzenie. To koń zinbredowany 3×4 właśnie na legendarnego Sunday Silence. Jego ojciec Suave Richard jest po Heart’s Cry, a więc ogierze, który dał Do Deuce. Suave Richard był drugi w japońskim Derby, a w 2019 roku triumfował w Japan Cup i od następnego sezonu został reproduktorem w Shadai Stallion. W tym roku biegają pierwsze trzylatki po nim, zapowiada się na bardzo dobrego ogiera.

Przede wszystkim jednak Urban Chic jest bliskim krewnym słynnego Deep Impacta. Matka tego multiczempiona reproduktorów – Wind In Her Hair (angielska wiceoaksistka, wnuczka jednej z najlepszych klaczy królowej Elżbiety II – Highclere, zakupiona w 1999 roku do Japonii) jest prababką Urban Chica. Z kolei matka zwycięzcy japońskiego St. Leger 2024 Edgy Style jest córką Harbingera (Dansili – Penang Pearl po Bering), który za zwycięstwo w Nagrodzie Króla i Królowej w 2010 roku w Ascot został oceniony na 135 funtów. Pokonał wówczas Cape Blanco aż o 11 długości i został sprzedany do Japonii za ponad 20 milionów funtów.
Spośród trzylatków podliczana (kurs około 15:1, w siodle Keita Tosaki, a nie jak zwykle Lemaire) jest też Regaleira (Suave Richard – Roca po Harbinger) w 3/4 siostra Urban Chica (a więc też z inbredem 3×4 na Sunday Silence), wyhodowana w słynnej Northern Farm, reprezentująca mocarstwową stajnię Sunday Racing. Ona też idzie od matki Deep Impacta – Wind In Her Hair. Matki Regaleiry i Urban Chica, córki Harbingera i Land’s Edge, są pełnymi siostrami. Ojca mają tego samego, wicederbistę i triumfatora Japan Cup Suave Richarda.
Jako dwulatka Regaleira stała się gwiazdą Japonii, wygrywając w grudniu z ogierami bardzo ceniony w tym kraju Hopeful Stakes G1 na 2000 m, ale w 2024 roku nie wygrała jeszcze wyścigu. Jako jedyna klacz walczyła z ogierami w 2000 Guineas (była szósta) i w Derby (jako druga faworytka była pod Lemairem piąta, 2,5 długości za Justin Milano, 4,5 za Danon Decile), ze względu na kapitalny rodowód liczono bowiem, że może dać im radę. Ostatnio też dwa razy zajęła piąte miejsca w gonitwach rangi G2 i G1. W tym sezonie ciągle jest liczona i ceniona, ale nie spełnia dotąd nadziei, które rozbudziła zwycięstwem w Hopeful Stakes i znakomitym pochodzeniem.
Lista startowa Arima Kinen 2024:
6:40 Nakayama (JPN) | Standard Racecard | 22 December 2024 | Racing Post
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Do Deuce wygrywa Arima Kinen 2023. Fot. kyodonews.net