Trzy czwórki, trzy kwinty, 18 gonitw, wyścigi płaskie i skakane z Pau, kłusaki z paryskiego toru Vincennes oraz biegi po piachu z Deauville – emocji i ekscytujących gonitw w sobotnie popołudnie z Francji nie zabraknie. Uwaga! Rozpoczynamy wyjątkowo o godzinie 13.03. Bądźcie Państwo z nami od początku na trafonline.pl.
Pierwsza czwórka rozegrana zostanie na Państwa ulubionym torze – Vincennes. W świątyni kłusaków Prix de Breteuil będzie dla Francuzów wyścigiem Quinte+. To gonitwa klasy D na 2100 metrów z autostartu z pulą nagród 59000 euro dla 8-, 9- i 10-letnich kłusaków zaprzęganych.
Eksperci equidia.fr są pewni w 95 procentach, że wyścig wygra Hoche (numer 2). Podczas swojego ostatniego występu na Vincennes był zdecydowanym faworytem, ale zagalopował. Ma najlepszy rekord na tym dystansie (1’10″7).
– W Prix d’Hautefort nie posłuchał mnie i zagalopował na skrzyżowaniu torów. Był spięty, ale może też ja nie byłem wystarczająco ostrożny. Znam go jednak dobrze. Od ostatniego treningu nie wygląda źle. Lepiej chyba jednak, by miał tor zewnętrzny za maszyną. Mimo to, mocno go liczę – zdradza powożący Francois Lagadeuc.
Haidi Crown (5) odpoczywał dwa miesiące. Zaliczył dobry powrót na torze Mauquenchy zajmując drugie miejsce.
– W Mauquenchy powrócił po krótkiej przerwie. Dobrze spisał się i od tego czasu poprawił formę. Nie będę ukrywał, że przygotowywałem go specjalnie pod kątem tego wyścigu. Dystans nie ma dla niego znaczenia. Jestem przekonany, że będzie w rozgrywce – uważa trener Dominik Locqueneux.
Zdecydowanie groźniejszy powinien być Furioso Fligny (12). Drugie i trzecie miejsce na Vincennes w grudniu nie były dziełem przypadku.
– Ostatnim razem bardzo dobrze przebiegł, startując bez podków, co nadwyrężyło jego delikatne kopyta. Tym razem pobiegnie w podkowach, ale będzie okuty na lekkie aluminium. Jest w formie, więc jestem pewien, że w takim towarzystwie może powalczyć o zwycięstwo – twierdzi trener Alexandre de Jesus.
Nieźle w grudniu radził sobie na wysokim poziomie Hello Paname (7). Na dodatek tym razem pobiegnie bez podków.
– Wałach preferuje krótkie dystanse. Ostatnio radzi sobie dobrze, choć nie zawsze dopisuje mu szczęście. Będziemy musieli poradzić sobie z numerem 7, choć zazwyczaj zaczyna dobrze start za maszyną. Bardzo mocno go liczę – nie ukrywa powożący Pierre-Yves Verva.
Ostatnio na Vincennes Hello Paname ograł Gys (6).
– W Prix d’Hautefort ruszał z numerem 9 za maszyną, stracił na starcie, ale powożącemu udało się wśliznąć w peleton na zjeździe. Na podjeździe poprawił, ruszając za czołówką, a na prostej popisał się ładnym finiszem. Wałach czuje się coraz lepiej. Znowu stał się świeży – informuje trener Eric Beauvais.
Nieobecny od czasu dyskwalifikacji w Grand Prix de la Toussaint (G3) 26 października w belgijskim Mons Guerrier Castelets (8), na Vincennes dwa razy wygrał na 2100 metrów i sześć razy był w trójce.
– Nie możemy brać pod uwagę ostatniej porażki w Mons. Startował z drugiej linii i wszystko poszło nie tak. Na treningach pokazuje, że jest w optymalnej formie. Lubi autostart. Przebywającego na zwolnieniu Matthieu Abrivarda zastąpi David Thomain, z którym zdążył się już poznać. Gorąco polecam tę parę do gry – zachęca trenerka Barbara Guenet.
Propozycja czwórki: 2#5,6,7,8,12
Prognozy Equidii: 2-5-12-7-8-6-14-13
Pierwsze miejsce (w nawiasie liczba wskazań) – 2 (9), 7 (1)
Drugie miejsce – 5 (4), 6 (2), 12 (2), 2 (1), 7 (1)
Synteza prasy:
Faworyci – 2-5-8-6-7-12
Aspiranci – 9-14
Odpuszczeni – 3-13-1-4-11-10
Analiza equidia.fr:
Podstawa: 2-5
Duże szanse: 12-7-8-6-14-13
Aspiranci: 1-4-9-10
Odpuszczeni – 3-11
Konie dnia:
gon. 4 (godz. 13.58) – King Look (9) – 100 procent głosów ekspertów
gon. 10 (godz. 15.50) – Joumba de Guez (7) – 100 procent głosów ekspertów
gon. 18 (godz. 18.10) – Jade Renardier (16) – 100 procent głosów ekspertów
Program wszystkich sobotnich gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na trafonline.pl.
MACRO
Na zdjęciu tytułowym Hoche fot. genybet.fr