More

    Trzy zwycięstwa w sobotę dla Szczepana Mazura w Katarze. Na liczniku już 30!

    Licznik Szczepana Mazura dobił do trzydziestki, ale z urodzinowymi życzeniami dla czempiona należy wstrzymać się jeszcze kilka miesięcy, bo w tym przypadku mowa o trzydziestu zwycięstwach w sezonie 2024/2025 w Katarze. Polski dżokej, jako pierwszy z jeźdźców w Katarze, dobił do trójki z przodu, po tym jak w sobotę wygrał trzy z siedmiu gonitw na torze Al Uqda (w zaledwie pięciu dosiadach). 

    Ostatni tydzień stycznia nie przyniósł Szczepanowi najlepszych wyników. W środę dwa razy był trzeci na pięć dosiadów, a w czwartek trzy razy przy takiej samej liczbie szans. Brakowało zwycięstwa, które umocniłoby Polaka na szczycie rankingu jeździeckiego pod względem liczby wygranych. Te pojawiły się wraz z nadejściem lutego. 

    Szczepan i Al Khebrah. Fot. QREC

    Sobota zaczęła się dla 29-latka bardzo dobrze. W pierwszym wyścigu nie miał dosiadu, a mityng rozpoczął się dla niego pół godziny później. Dosiadał urodzoną we Francji córkę No Risk Al Maury’ego – Al Khebrahę w treningu Zuhaira Mohsena (11. w czempionacie katarskim). Szczepan przełamał jej passę czwartych miejsc i po czterech czwórkach dopisać można było jej pierwsze zwycięstwo w karierze. 

    Pięciolatka średnio ruszyła, ale sprawnie doszła do reszty koni po starcie, co było istotne na dystansie 1400 metrów. Szczepan znalazł jej miejsce w środku stawki. W drugiej części zakrętu podjechał bliżej frontu i na prostą wychodził na czwartej pozycji. Klacz galopowała najlżej i swobodnie objęła prowadzenie, a Szczepan nie musiał sięgać po bat, ani nawet posyłać pięciolatki, aby ta swobodnie odjechała od rywali i wygrała dowolnie, o niespełna dwie długości. 

    Polak wygrywa 28. wyścig w sezonie – Al Khebrah

    Dwa kwadranse później Szczepan znów zapunktował. Tym razem w gonitwie dla folblutów, na koniu przygotowywanym przez czempiona trenerów – Hamada Al-Jehaniego. Jechał na trzyletniej klaczy Ripple Effect (po Kameko), wyhodowanej przez Qatar Bloodstock, urodzonej w Wielkiej Brytanii. Tam zaczynała karierę, ale po trzech startach w wieku dwóch lat (piąta, trzecia, czwarta) została sprzedana na aukcji Tattersalls w Newmarket za 50 tysięcy funtów. Po półrocznej przerwie była w Katarze ósma w gonitwie klasy drugiej, następnie trzecia w klasie czwartej, szósta w klasie szóstej i czwarta w gonitwie klasy piątej. Teraz pozostała na poziomie klasy piątej, zmieniono jeźdźca na Mazura i udało się wygrać. 

    Tym razem klacz pod Mazurem najlepiej przyjęła start, ale Szczepan nie kwapił się do prowadzenia i zajął pozycję na czwartej pozycji, ok. 2,5 długości za liderem. Tak jak w drugiej gonitwie, poczekał na lukę między końmi i ją wykorzystał. Trzylatka bez problemu przecisnęła się przy rywalach i zaraz objęła prowadzenie. Przez pół finiszowej prostej opór stawiała Perfect Dark (po Ardad) pod Fayosem Martinem Borją, ale nie starczyło jej sił i ostatecznie Ripple Effect minęła celownik z przewagą 1,75 długości. 

    Polak wygrywa 29. wyścig w sezonie – Ripple Effect

    W czwartej gonitwie dnia Polak jechał na Silver Jubilee (po Dubawi), sześciolatku w treningu Al-Jehaniego, ale udało im się zająć jedynie dwunastą pozycję. Lepiej dla Mazura zakończył się wyścig piąty. Tym razem jechał u trenera Juliana Smarta (10. w czempionacie katarskim), ale tak jak w gonitwie drugiej, kiedy wygrał pierwszy wyścig tego dnia, dla właściciela Khalifa Bin Sheaila Al Kuwariego – kluczowego właściciela koni czystej krwi arabskiej w Katarze i we Francji. Smart zaprosił Mazura na pięcioletniego Khalila Du Croate’a (po No Risk Al Maury), który w ostatnich trzech startach był drugi pod Gavinem Ryanem.

    Polak po raz kolejny w dystansie zajmował pozycję w środku stawki. Tym razem jednak stawka była mocno zagęszczona i wydawać się mogło, że duet może zostać zostanie zamknięty przy wyjściu na finiszową prostą. Tak się nie stało. Rozwój wydarzeń był identyczny jak przy dwóch wcześniejszych wygranych, jakby wszystko było rozpisane w scenariuszu. Polak dojechał do konia przed nim na końcu zakrętu, rywal odszedł od niego na początku prostej i Khalil Du Corate nagle miał przed sobą wystarczająco dużo wolnego miejsca do ataku. Pięciolatek sprawnie objął prowadzenie i choć nie odszedł od koni od razu, to odskoczył na dwie długości, co było kluczowe na ostatnich metrach. Ostatnie sto metrów nie były spokojne i przewaga wałacha topniała w oczach. Doskonale przyspieszył Farhan (po Al Mourtajez) pod Falehem Bughanaimem, ale Polakowi udało się obronić pierwsze miejsce, wygrywając o szyję. 

    Polak wygrywa 30. wyścig w sezonie – Khalil Du Croate

    W szóstej gonitwie Szczepan znów był bez dosiadu. Startował jeszcze raz, na koniec dnia wyścigowego, w głównej gonitwie mityngu. Dosiadał wałacha Al Nasr Al Washeek (po Toronado) trenowanego przez Zuhaira Mohsena. Udało im się wywalczyć jedynie czwartą pozycję w pięciokonnej stawce.  

    Ostatecznie pierwszy dzień wyścigowy w lutym i 13. w sezonie na torze Al Uqda był dla Polaka świetny. Trzy z pięciu dosiadów zamienił na zwycięstwa, dobił do trzydziestu wygranych w sezonie i co ważne wykorzystał dwie okazje na koniach jednego z najważniejszych właścicieli koni czystej krwi arabskich na świecie. 

    Pod koniec kolejnego tygodnia sezonu 2024/2025 polski as nadal jest najczęściej wygrywającym dżokejem w Katarze (30 zwycięstw, 15,6%). Za nim jest Soufiane Saadi z 28 oczkami (13,9%), a trzecie miejsce zajmują Alberto Sanna razem z Marco Casamento po 26 wygranych, skuteczność kolejno 13,5% i 12,8%. Jeśli chodzi o wyniki w katarskim czempionacie (uzależnionym od sumy wygranych), Polak ciągle jest na drugim miejscu z zarobkami wynoszącymi 316 tysięcy riali. Przed nim jest jedynie James Doyle – 454 tysiące riali, a trzeci wynik utrzymuje Saadi z dorobkiem 271 tysięcy riali.

    Szczepan i Khalil Du Croate. Fot. QREC

    mc

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły