Tegoroczny Amir Sword Festival przedwcześnie zakończył się dla Polaka przez strasznie wyglądający upadek podczas jednej z gonitw. Na szczęście obeszło się bez urazów zagrażających życiu Szczepana i obecnie możemy liczyć na to, że jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2025 w Polsce, wróci do siodła w Katarze. Rehabilitacja przebiega pomyślnie, a jak poinformował nas Szczepan, jest realna szansa na powrót do ścigania jeszcze na początku kwietnia. To by oznaczało, że na siłach wejdzie, czy raczej wjedzie w polski sezon i to ponownie jako pierwsza ręka polskiej spółki Millennium Stud Sp. z o.o.
Polscy kibice od kilku lat zimą oprócz przenikliwego analizowania listy koni zgłoszonych do sezonu, śledzą poczynania najlepszego polskiego dżokeja na Bliskim Wschodzie. W ostatnich latach Szczepanowi Mazurowi świetnie idzie na katarskich torach, gdzie walczy o sukcesy w najważniejszych wyścigach. Znaczna część tych rozgrywana jest podczas Amir Sword Festival w lutym i po wygranych Polaka w poprzednich latach, z optymizmem wyczekiwaliśmy najważniejszego tygodnia w katarskim sezonie. Niestety ten zamiast radości przyniósł sporo zmartwień, przez bardzo niebezpieczny wypadek Szczepana.

Do zdarzenia doszło podczas pierwszego wyścigu finałowego dnia mityngu. Tuż przed wyjściem na prostą, mający świetną pozycję do ataku Surfers Paradise pod Polakiem poślizgnął się i upadł. Zaraz za nimi był faworyt Brave Emperor pod Lukiem Morrisem, który przegalopował po polskim dżokeju.
Szczepan Mazur został przetransportowany do szpitala, gdzie lekarze nie musieli walczyć o jego życie i był w stanie stabilnym. Po czasie poinformował: – Mam drugi stopień zerwania mięśnia łydki i w okolicach biodra pęknięcie prawej kości biodrowej.

Przez przerwę i duże wygrane konkurentów podczas Amir Sword Festival Polak spadł na piąte miejsce w czempionacie jeździeckim (uzależnionym od sumy wygranych) za Christopha Soumillona, Williama Buicka, Jamesa Doyle’a i Soufiana Saadiego. Jednak pod względem liczby wygranych jest trzeci (35 zwycięstw). Tyle samo ma ich Saadi, wygrywa drugimi miejscami, a o jedną więcej Alberto Sanna.
Lekarz przewiduje powrót do normy, kiedy kość będzie zasklepiona. Wariant optymistyczny jest taki, że wrócę do siodła wyścigowego jeszcze na początku kwietnia. – kontynuował Mazur. To oznacza, że nie ma nadziei na walkę o pierwsze miejsce w katarskim czempionacie jeździeckim, chociaż w zakresie liczby wygranych może być groźny, bo jeśli faktycznie ponownie pojawi się na listach startowych w kwietniu, to będzie miał przed sobą jeszcze miesiąc walki. Sezon w Katarze kończy się 7 maja.
W tym roku razem ze Szczepanem w Katarze jest jego partnerka Marta Chowańska, która też nie jest obca polskiemu środowisku wyścigowemu. Przez lata była widywana na przejażdżkach na torze roboczym, a do tego często można było ją wypatrzeć pod służewiecką “bombą”, ponieważ wielokrotnie znajdowała się po przeciwnej stronie obiektywu fotograficznego niż Szczepan. Mazur więc nie jest z kontuzją osamotniony. Wsparcie gwarantuje mu też jego pracodawca, trener Mohamed Hamad Khalid Al Attiyah. Nie ograniczył się do miłego wpisu na instagramie z życzeniami rychłego powrotu do zdrowia Polaka i wysłał go na dodatkowe badania oraz rehabilitację do kliniki Aspetar. Z kolei Marta pomaga mu w codziennym funkcjonowaniu, bo jak mówi, jest jeszcze w nich lekko ograniczony.

W poprzednim roku Szczepan współpracował ze stajnią Millennium Stud jako ich pierwszy dżokej i mimo że nie odnieśli w minionym sezonie spektakularnych sukcesów, postanowili dać sobie szansę w kolejnym roku. Z pewnością to dobra wiadomość dla kibiców polskiej firmy z ukraińskimi korzeniami. Konstantin Zgara (głowa firmy) zgłosił do sezonu 2025 aż 43 konie, a wiele z nich ma doskonałe rodowody. Przygotowują je Michał Borkowski (1), Maciej Jodłowski (16), Emil Zahariev (7) i Krzysztof Ziemiański (18). Szczepan będzie ogromnym plusem i zwiększy szanse na sukcesy.
Szczepan zapewne pojawi się na polskich torach dopiero po zakończeniu sezonu w Katarze, który jak wielokrotnie podkreślał, jest dla niego priorytetowy. Terminy na szczęście wypadają tak, że Mazur może dokończyć sezon w Katarze i zdążyć na Nagrodę Golejewka 17 maja oraz na pierwsze polskie klasyki Wiosenną i Rulera (1000 i 2000 Gwinei) 18 maja. Zapewne jednak nie rady wyrobić się na Schwarzgold-Rennen rangi G3 (4 maja), do którego zgłoszona jest Sunny Silence.
mc
Na zdjęciu tytułowym Cherie Noire pod Szczepanem Mazurem