More

    Araby Janusza Kozłowskiego wygrywają nagrody Ofira i Janowa

    To był znakomity weekend dla Janusza Kozłowskiego. Trenowane przez niego arabskie ogiery wygrały obie najważniejsze gonitwy weekendu. W sobotnim starciu elity wielką klasę pokazał weteran Rasmy Al Khalediah, gromiąc rywali w bardzo szybkim biegu o Nagrodę Ofira. W świetnym czasie rozegrany został także główny przedderbowy sprawdzian dla koni tej rasy – Nagroda Janowa. Najlepszy okazał się Elnizo, o łeb pokonując doskonale dysponowanego Largo Wincha. Wśród młodzież rewelacyjnie pokazał się polski Addag i jego amazonka Oliwia Szarłat, pokonując mocniej liczone francuskie konie.

    Pełna dominacja utytułowanego weterana

    W sobotę rozegrano najważniejszy wyścig pierwszej części sezonu dla koni arabskich, o Nagrodę Ofira (kat. A, 2400 m). Bezkonkurencyjny w tym starciu okazał się trenowany przez Janusza Kozłowskiego dla spółki Polska AKF 8-letni Rasmy Al Khalediah. Wygrał aż o 5,5 dł. w znakomitym czasie – 2’43,8”, o niespełna pół sekundy słabszym od rekordu toru Zenhafa sprzed dwóch lat (2’43,4”).

    Mocne tempo zapewnił oczywiście Onyks. Derbista zaraz po starcie oderwał się na kilkadziesiąt metrów od stawki, prowadzonej przez Elevation Al Maury. Faworycie biegli z tyłu – Rasmy Al Khalediah jako ostatni. Przewaga Onyksa stopniowo malała i została zniwelowana do minimum jeszcze przed zakrętem. Na ostatnim kilometrze tempo znów znacząco wzrosło, a na prostą jako pierwszy wypadł już Elevation Al Maury. Ścigał go Lindahls Anakin, a polem ruszył Fragnar. Jeszcze szerzej, ale zdecydowanie najlżej po zewnętrznej finiszował Rasmy Al Khalediah. W połowie prostej łatwo wysunął się na prowadzenie i zmierzał po niezagrożone zwycięstwo.

    Fragnar tylko przez moment wyglądał, jakby miał włączyć się do walki, ale jego impet szybko wygasł. Elevation utrzymywał się przed nim, jednak stracił drugą lokatę na korzyść atakującego bliżej kanatu Lindahls Anakina.

    Dekoracja po biegu o Nagrodę Ofira (fot. Tor Służewiec)

    Dla Rasmy’ego Al Khalediah (Nayef Al Khalidiah – Rajwa Al Khalediah / Tiwaiq) to drugie w tym sezonie zwycięstwo na Służewcu. W kwietniu triumfował w rywalizacji o Nagrodę Cometa. Utytułowany arabski weteran demonstruje w tym roku doskonałą formę i potwierdza, że pozostawienie go w treningu było znakomitą decyzją.

    Zacięty bój twardzieli: Elnizo o łeb pokonuje Largo Wincha

    Najważniejszy niedzielny wyścig także padł łupem trenera Janusza Kozłowskiego. W biegu o Nagrodę Janowa szkoleniowiec ze Służewca wystawiał trzy mocne konie: Win Win, Wiktura i Elnizo. Ten ostatni był uznawany za faworyta, chociaż do rywalizacji przystępował po zwycięstwie na poziomie grupowym (za to w mocnej stawce i świetnym czasie).

    Bardzo równe i wymagające tempo podyktował Fire on the Track, próbując skopiować taktykę zastosowaną w biegu o Nagrodę Pamira, która przyniosła dublet stajni Cornelii Fraisl. Drugi biegł Largo Winch, a za nim trzymały się Elnizo wraz z Harrym Blue. Na końcu stawki prowadzone były Kasanova oraz Wiktus.

    Jeszcze przed wyjściem na finiszową prostą na pierwsze miejsce przesunął się dosiadany przez Erbola Zamudina Uulu Largo Winch i usiłował odskoczyć, ale bardzo czujny był Szczepan Mazur, który ruszył na Elnizo w ślad za nim. Na czwartą pozycję przeszedł Wally, po chwili również wyprzedzając słabnącego już Fire on the Track. Largo Winch i „przyklejony” do niego Elnizo zaczęły jednak oddalać się od rywala. Przez 400 metrów toczyły zaciętą walkę. Cały czas lekką przewagę utrzymywał Largo Winch, ale dosiadany przez Szczepana Mazura faworyt zaatakował jeszcze mocniej na ostatnich metrach i ostatecznie zdołał pokonać rywala. Trzecia lokata Wally’ego była niezagrożona, a czwartą niespodziewanie utrzymała Nania przed Wiktusem.

    Elnizo na ostatnich metrach pokonał Largo Wincha w biegu o Nagrodę Janowa (fot. Tor Służewiec)

    Elnizo (Muqatil Al Khalidiah – Elniza / Mared Al Sahra) został wyhodowany przez Jana Głowackiego, którego syn Piotr jest współwłaścicielem ogiera wraz z Szymonem Szczepkowskim. Podopieczny Janusza Kozłowskiego wygrał w świetnym czasie (2’58,5”), tylko o 2,2 sek. słabszym od bardzo wyśrubowanego rekordowego wyniku… swojego ojca – Muqatila Al Khalidiah (z 2010 roku).

    Addag uciera nosa „francuzom” i sprawia kolejną niespodziankę

    Przeznaczony dla trzyletnich arabów wyścig o Nagrodę Borka (I gr., 1800 m) był pierwszą okazją do porównania czołówki i wyłonienia pierwszego lidera rocznika. Mało kto się spodziewał, że zostanie nim trenowany przez swojego hodowcę i właściciela Andrzeja Urbanowskiego Addag (Haddag Al Khalediah – Akadi TR / Von).

    W ostatniej chwili w siodle tego ogiera Oskara Nowaka zastąpiła jego partnerka Oliwia Szarłat, ale starała się zastosować do jego wskazówek. Poprowadziła Addaga ofensywnie, dyktując w miarę solidne tempo. Bezpośrednio za nim galopowały nieliczony Sable oraz dwójka faworytów: Wagi i Ammas. Na prostej Addag trzymał się blisko kanatu i jeszcze przyspieszył. Wagi i Ammas ruszyły za nim. Pierwszy z nich niespodziewanie szybko odpadł z rywalizacji, natomiast Ammas do końca mocno naciskał rywala. Środkiem toru ruszył jeszcze Azaar, a w ślad za nim Khayaaly. Oliwia Szarłat mocno pracowała w siodle i Addag nie oddawał prowadzenia. Rywale minimalnie się zbliżali. Na celownik wpadł niemal jednocześnie z Ammasem oraz Azaarem. Ostatecznie fotokomórka ujawniła, że o nos triumfował polski ogier przed Azaarem, do którego Ammas stracił krótki łeb. Czwarty był Khayaaly, piąta Glossy Gwen, a dopiero szósty Wagi.

    Addag broni się przed atakami Ammasa i Azaara (fot. Tor Służewiec)

    Angelika Burakiewicz i Ariana Sienkiewicz w czołówce cykli

    Podczas ostatniego czerwcowego mityngu rozegrano kolejne etapy serii gonitw uczniowskich oraz Women Power Series. W gronie amazonek w dobrym stylu triumfowała Angelika Burakiewicz na Cinamoonie ze stajni Adama Wyrzyka. To nie było ich pierwsze wspólne zwycięstwo. Druga finiszowała Zofia Szłapa na faworyzowanym Octoli, a trzecia Kinga Garnys na Arkano.

    Dzięki temu sukcesowi Angelika Burakiewicz poprawiła swój dorobek o 15 pkt i z dorobkiem 18 oczek plasuje się na trzecim miejscu za Oliwią Szarłat (23) oraz Anną Gil (19). W czołówce po trzech etapach jest też Agnieszka Tokarek z 16 punktami. Jednocześnie triumfatorka jest o krok od uzyskania tytułu starszego ucznia bowiem ma już na swoim koncie 9 wygranych.

    Angelika i Cinamoon podczas dekoracji (fot. Tor Służewiec)

    W ósmej tegorocznej gonitwie uczniowskiej młodzi jeźdźcy dosiadali koni arabskich. Bardzo mocne tempo narzuciła Ariana Sienkiewicz na debiutującym w Polsce Ksarze de l’Ardus. Blisko za nim biegły Menwaal Al Shahania i Al Bahja, a na zakręcie dołączył do nich Magor HB. To właśnie on na prostej dołączył do Ksara i zaczął go naciskać, jednak lider jeszcze zaczął poprawiać. W końcówce Magor opadł z sił i stracił drugie miejsce na rzecz Menwaal Al Shahanii. Czwarta, dość nieoczekiwanie, była Dragana przed Formułą MS oraz Al Bahją.

    Sprowadzony z Francji Ksar de l’Ardus jest współwłasnością trenera Sergeya Vasyutova i współpracującej z nim Ariany Sienkiewicz. Amazonka dopisała do swojego dorobku w Czempionacie Młodych jeźdźców 20 pkt i dołączyła do grupy pościgowej za liderującym z przewagą Bostonem Maratem Uulu (dzisiaj nie jechał).

    Gest triumfu Ariany Sienkiewicz po zwycięstwie na Ksarze de l”Ardus (fot. Tor Służewiec)

    Krzysztof Romaniuk

    Na zdjęciu tytułowym Rasmy Al Khalediah w drodze po kolejne zwycięstwo (fot. Tor Służewiec)

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły