More

    Dwulatki 2023 (cz. 45): Jej papier robi wrażenie – klacz od półsiostry wielkiego Desert Kinga kupiona za 4 tysiące euro

    Pierwszym z omawianych dwulatków trenera Macieja Jodłowskiego, który jest w Polsce wybitnym specjalistę od treningu młodych koni, jest urodzona drugiego kwietnia klacz po ogierze Free Eagle od Aniarnoty (po Dalakhani), która jest półsiostrą fantastycznego Desert Kinga. Kishore Mirpuri wylicytował ją podczas irlandzkiej aukcji Goffs Sportsman za jedyne 4 tysiące euro. Klacz z genialnej rodziny żeńskiej będzie biegać w barwach Sumiła Arabians. 

    Maciej Jodłowski o klaczy po Free Eagle: – To kobyłka w dystans, zdecydowanie późniejsza. Kupiłem ją z myślą o karierze w wieku trzech lat. Najprawdopodobniej przebiegnie dwulatką dwa, czy trzy wyścigi, ale nadzieje wiążemy z jej startami w sezonie 2024. Ma super papier i myślę, że możemy mieć z niej naprawdę sporą pociechę. Była bardzo tania ze względu na wadę – jest nią wyjątkowo krótka szczęka. Pierwszy z jej rodzeństwa biegał dobrze, ale reszta nie radziła sobie najlepiej. Zaryzykowaliśmy, według mnie ona może się okazać strzałem w dziesiątkę. 

    Ojcem dwulatki jest dwunastoletni Free Eagle (High Chaparral – Polished Gem po Danehill). Wygrał z debiutu dwulatkiem na milę, a w drugim starcie trafił na ogiera Australia w gonitwie G3, z którym przegrał o sześć długości. W wieku trzech i czterech lat wypracował sobie miano bardzo dobrego średniodystansowca.

    Trzylatkiem biegał tylko dwa razy – wygrał Enterprise Stakes G3 w Irlandii oraz angielskie Champions Stakes G1 – obie gonitwy na 2000 m. W czerwcu 2015, już czterolatkiem o pół długości pokonał The Grey Gatsbiego i wygrał Prince of Wales’s Stakes G1 na Royal Ascot. Następnie był trzeci w irlandzkim Champions Stakes oraz szósty w Łuku Triumfalnym, obie te gonitwy wygrał Golden Horn.

    Free Eagle wygrywa Prince of Wales’s Stakes. Fot. RTE

    Free Eagle zakończył karierę po nieudanym starcie w Hong Kong Cup, w którym zajął ostatnie miejsce. Łącznie w 8 startach zarobił niecałe 600 tysięcy funtów. Free Eagle jest także półbratem znakomitego Kypriosa, który wygrał w 2022 roku Ascot Gold Cup i Prix Cadran G1 na 4000 m aż o 20 długości. 

    Free Eagle od 2016 kryje w Irish National Stud, a stanówka nim spadała systematycznie od 20 tysięcy euro w 2016 roku do 5 tysięcy w 2022, tyle też wynosi w tym sezonie. Siedem koni po ogierze Free Eagle przekroczyło rating 100 funtów, ale wśród nich był jeden, który niesamowicie i niespodziewanie błysnął. Khalifa Sat (matka po Tenby) po wygraniu Listed w Goodwood na 2200 m, sensacyjnie zajął drugie miejsce w angielskim Derby za Serpentine, grany 50:1 (rating 112). Biegał tylko 5 razy i zszedł z toru z powodu kontuzji. Od 2022 roku kryje w Lacken Stud w Irlandii po 2 tysiące euro. Jeszcze wyżej od niego oceniony został Bolthole (matka po Acclamation), który od 2023 roku biega na Bliskim Wschodzie. W połowie lutego zajął w Dosze trzecie miejsce w Amir Trophy (L), tracąc do Russian Emperora tylko długość. 

    Stanówka w euro, ceny roczniaków w funtach.

    W Polsce po Free Eagle nieźle biegały Gabriella Essence (wygrała Novary, była piąta w Oaksie) i Javan Eagle (4 zwycięstwa w grupach), ale trafił się nam także jeden z najlepszych koni po ogierze Free Eagle – błękitny w 2022 roku Jolly Jumper. Gwiazdor w treningu Macieja Jodłowskiego wygrał nagrody Rulera i Derby, ale nie sięgnął po potrójną koronę. Zajął drugie miejsce za Night Tornado w St Leger (gonitwa została unieważniona) i czwarte w Wielkiej Warszawskiej. Brał udział także we francuskiej gonitwie Listed – Prix du Grand Camp, ale zajął tam dopiero siódmą lokatę. 

    Jolly Jumper trenowany przez Macieja Jodłowskiego wygrywa Derby 2022.

    Matką omawianej klaczy jest trzynastoletnia Aniarnota (Dalakhani – Sabaah po Nureyev), która nie biegała. Była ostatnim źrebakiem od klaczy Sabaah, która padła w 2011 roku.

    Przed kwietniową kobyłką Aniarnota urodziła cztery inne konie, dwa z nich biegały, a jeden z nich wygrał dwie gonitwy. Smart Charade (po Fastnet Rock) to wałach z 2014 roku, który roczniakiem, podczas irlandzkiej aukcji Goffs Orby, kosztował grube pieniądze. Został zakupiony przez Hong Kong Jockey Club za 240 tysięcy euro. Właśnie w Hong Kongu biegał przez cztery sezony, począwszy od trzylatka. Na 43 starty (1200 m  – 1600 m) wygrał dwie gonitwy handikapowe czterolatkiem, a oprócz tego był trzy razy drugi. Łącznie zarobił ponad ćwierć miliona funtów.

    Drugi z bieganych koni to Aximus (po Famous Name). Został sprzedany roczniakiem za 27 tysięcy euro do Rosji, gdzie biegał tylko raz. Pozostała dwójka to konie po ogierze Decorated Knight – czteroletnia klacz kosztowała roczniakiem 50 tysięcy euro, ale nie wyszła do startu i w maju ubiegłego roku, w wieku 3 lat, została sprzedana na aukcji hodowlanej za tysiąc funtów. Rok młodszy od niej ogier kosztował 7,5 tysiąca euro roczniakiem, a rok później został sprzedany pięćset euro taniej na aukcji Breeze-up, on także nie zadebiutował do tej pory.

    Ojciec matki omawianej klaczy to bardzo dobry Dalakhani. Niepokonany w pierwszych sześciu startach ogier Aga Khana. Zwycięzca Criterium International (2yo, G1 – 1600 m) oraz późniejszy francuski derbista i irlandzki wicederbista z 2003 roku. Drugie miejsce w irlandzkim klasyku było jego jedynym potknięciem w karierze. Po nim wrócił do Francji, gdzie wygrał G2 przed Doyenem, a później zwieńczył swoją karierę zwycięstwem w Nagrodzie Łuku Triumflanego 2003, także trzylatkiem (133 rpr). W dziewięciu startach zarobił niemal półtora miliona funtów.

    Omawiana klacz po Free Eagle. Fot. Stajnia Orarius FB

    Od 2004 do 2015 roku krył w irlandzkim Gilltown Stud, a na ostatni rok został przeniesiony do francuskiego Haras de Bonneval. Jego stanówka wahała się od 15 do 50 tysięcy euro. Dał cztery konie ocenione powyżej 120 funtów. Najlepszy był Conduit, który w 2008 roku wygrał Breeders Cup Turf (G1 – 2400 m) i angielskie St Leger (G1 – 2800 m), a rok później obronił tytuł najlepszego długodystansowca na trawie w Stanach Zjednoczonych i dołożył zwycięstwo w King George VI And Queen Elizabeth Stakes (G1 – 2400 m). Suma jego wygranych przekroczyła 3,5 miliona funtów. Po karierze krył w Japonii oraz później w Irlandii, ale jego potomstwo zawodziło na całej linii. 

    Po Dalakhanim mieliśmy jeszcze jednego świetnego konia – francuskiego derbistę Reliable Mana, który oprócz sukcesu we Francji wygrał także Queen Elizabeth Stakes w Australii. Zarobił ponad 1,5 miliona dolarów, a wyceniony został na 124 funty.  Reliable Man krył cztery lata w Gestut Rottgen, później na trzy sezony wrócił do Francji, aby w 2021 roku znowu trafić do niemieckiej stadniny, gdzie stanowi do dzisiaj. Jego stanówka w 2022 roku kosztowała 6,5 tysiąca euro. Do tej pory dał trzy konie ocenione powyżej 115 funtów. 

    Druga matka klaczy w treningu Jodłowskiego to fantastyczna Sabaah. Dała pięć koni black type, w tym świetnego Desert Kinga (127 rpr), irlandzkiego derbistę z 1997 roku. Desert King przed zwycięstwem Derby zajął pierwsze miejsce w irlandzkim 2000 gwinei, a później był drugi w Juddmonte International, zaledwie półtorej długości za Singspielem. Zarobił łącznie 770 tysięcy funtów, a po osiągnięciach w wieku trzech został reproduktorem. Dał cztery konie z ratingiem 120+. 

    Desert King. Fot. OzRace

    Z koni po Desert Kingu najlepiej biegały: Mr Dinos – wygrał Ascot Gold Cup w 2003 roku, Desert War – triumfował w aż sześciu wyścigach rangi G1 w Australii w latach 2004 – 2007, Darsalam – wygrał niemieckie Sparkasse KolnBonn (G1 – 2400 m), oraz Makybe Diva – jedna z najlepszych klaczy ostatnich dekad. Zarobiła w Australii i Azji niemal sześć milionów funtów, wygrywając siedem gonitw G1, w tym aż trzy razy z rzędu Melbourne Cup (G1 – 3200 m). 

    Konie od klaczy Sabaah (babka omawianej klaczy) były wystawiane na kilkanaście aukcji i łącznie wygenerowały obrót bliski pięciu milionów dolarów. 

    Trzecia matka kwietniowej klaczy to świetna Dish Dash. Urodziła Maroofa – zwycięzcę Queen Elizabeth II Stakes (G1 – 1600 m) z 1994 roku, który później został reproduktorem i dał m.in. wałacha Natural Blitz I – wygrał Hong Kong Sprint 2005.

    Patrząc na rodowód tej klaczy aż dziwi, że została kupiona za jedyne 4 tysiące euro. Jest to jedna z najcenniejszych linii żeńskich, w warunkach polskich praktycznie niespotykana. W lutym tego roku jej matka – Aniarnota na aukcji Goffs została sprzedana za jedyne 2,5 tysiąca euro, więc nie da się ukryć, postawiono na niej krzyżyk, ale możliwe, że jej potencjał hodowlany dopiero zostanie odkryty. 

    Omawiana klacz po Free Eagle podczas marcowego treningu. Fot. Stajnia Orarius FB

    Michał Celmer

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły