Krótka analiza niedzielnych gonitw w Warszawie (19 maja).
I: debiutujące 3-letnie araby, II gr., 1800 m
Wycofany został Laskar de Faust. Zebrała się grupa koni o bardzo ciekawych rodowodach. Fantastyczny początek sezonu mają araby ze stajni Cornelii Fraisl (trzy wygrane w zaledwie pięciu startach), więc na pewno trzeba zwrócić uwagę na Al Thaqiba S B, który jest wnukiem tak wyśmienitych koni jak Tiwaiq i Amer, a także ma blisko w rodowodzie Tidjaniego.
Mocna jest także stajnia Macieja Kacprzyka, który wystawia tu ostatecznie dwie klacze – Laas de Faust oraz Legende du Pouy, córki ogierów znakomicie sprawdzających się w roli reproduktorów. Wśród typerów większym zaufaniem cieszy się Laas de Faust.
Na starcie staną także dzieci Al Mamun Monlau, po którym w Polsce mieliśmy m. in. Apollo del Sol, Samonlau OA, Sharm El Sheikha, czy Love Awam. Tutaj reprezentować go będą Al Mamounia oraz Cabaliros, również trenowane przez szkoleniowców znakomicie radzących sobie z arabami.
Sytuacji nie ułatwia fakt, że przygotowywany przez Claudię Pawlak Byron de Ghazal także jest pozytywnie oceniany. Dokładniejszą analizę rodowodów będzie można znaleźć wkrótce w oddzielnym materiale. Kluczowe może okazać się zobaczenie koni na forkentrze.
II: 3- i 4-letnie kłusaki francuskie, 2400 m
Na starcie zobaczymy wyłącznie 4-latki, które zapewne jesienią zmierzą się w Derby. Bardzo dobre starty w drugiej części poprzedniego sezonu zanotowała Kibella du Dorat. Trzykrotnie wywalczyła płatną lokatę w rywalizacji ze starszymi przeciwnikami, co w przypadku kłusaka mającego trzy lata, jest niezwykle dobrym osiągnięciem. Tydzień temu rozpoczęła bieżący sezon, ale niestety dwukrotne zagalopowanie w pierwszej części dystansu pozbawiło ją szans na udział w rozgrywce.
Tymczasem dość sensacyjne zwycięstwo odniósł Keyval, który w maju rozpoczął starty na polskich torach od przeciętnego występu. Wcześniej we Francji nie radził sobie zbyt dobrze, jednak wygląda na to, że robi postępy i tutaj ma szansę na niezły wynik, o ile nie będzie galopował (bywa nerwowy przez startem). Stabilną formę prezentuje Kiss Me Sautreuil, a co ważne, raczej nie przytrafiają jej się galopy. W tej sytuacji jest dość pewną kandydatką do zajęcia płatnej lokaty. Stopniowo poprawiać powinna się także Kalyna OV, mimo że początek jej kariery na Służewcu nie jest tak dobry, jak wyniki osiągane wcześniej w Ukrainie. Nic dobrego nie można, jak na razie, powiedzieć o postawie Kajlona.
Stawkę uzupełniają dwa trudniejsze do oceny kłusaki: debiutująca Kreska oraz trenowana w Niemczech Kadabra Heuvelland. Kreska jest córką przeciętnej na torze Pepite Gede, która w niemal 100 startach w Polsce wygrała 5 razy (w tym czterokrotnie we Wrocławiu). Po Kleytonie w Polsce startowało dotąd 8 koni – najlepszy z nich, Je t’Aime Meinhart ma na swoim koncie 4 wygrane. Gość z Niemiec, Kadabra Heuvelland, w dziesięciu dotychczasowych występach była trzykrotnie dyskwalifikowana, a w pozostałych plasowała się najczęściej na 5. lub 6. miejscu (i raz 4.). Trudno powiedzieć, jakie ma możliwości, ale trzeba pamiętać, że kłusaki w Niemczech rzadko ścigają się po trawie, więc tym bardziej nie wiadomo, czego się po klaczy spodziewać.
III: 3-letnie, II gr., 2000 m (seria B)
Seria B gonitwy (druga „połówka” to sobotni wyścig nr 1), do której zgłosiło się sporo ciekawych koni, wydaje się mieć dość mocnego faworyta w postaci Boitdanssonblanca. Wyrośnięty ogier pokazał się z bardzo dobrej strony, pokonując w sezonowym debiucie Naughty Petera, a ten w kolejnym biegu spisał się znakomicie. Do tego forma koni ze stajni Macieja Jodłowskiego jest bardzo wysoka. Sporo grono zwolenników będzie miał prawdopodobnie także drugi w stawce francuski trzylatek – Sir Siljan. On z kolei korzystnie zaprezentował się w Memoriale Tomasza Dula, finiszując na trzecim miejscu. W tym samym biegu nie błysnęła Grzechu Warta, która zaskoczyła jesienią, wygrywając dwukrotnie w gronie koni polskiej hodowli.
Dość przyzwoite wejście w sezon zaliczył Furor Divinus. Ogier jest nieźle oceniany przez trenera, a ponadto powinien zyskać na wydłużeniu dystansu, więc miejsce w trójce-czwórce jest zdecydowanie w jego zasięgu. Pojedzie na nim Anton Turgaev. W rywalizacji klaczy o Nagrodę Dżamajki średnio wypadły Invencja i Inwestycja. Będzie to dla nich próba dystansowa, od której zależy wybór ich kolejnych startów. Raczej nie będą wymieniane w gronie faworytów.
Stawkę uzupełnia Royal White Socks. Jesienią ogier sprawił sporą niespodziankę, odnosząc zwycięstwo w debiucie. Wiosną znów zaskoczył, ale tym razem negatywnie, zupełnie nie radząc sobie w rywalizacji o Nagrodę Irandy. Jego trenerka podkreśla, że trzylatek ma duży potencjał, jednak ostatnio był zbyt nerwowy, by miał okazję to udowodnić. Małgorzata Pilipczuk liczy tym razem na zdecydowanie lepszy wynik.
IV: 3-letnie, wył. III gr., 1400 m
Mocnym faworytem wydaje się być Wirtuoz, który w wieku dwóch lat aż trzykrotnie był bliski wygranej. Tegoroczne wejście w sezon miał przeciętne (5. miejsce w Nagrodzie Generała Andersa), ale tym razem trafił na nieszczególnie wymagających przeciwników. Teoretycznie największe zagrożenie powinny stanowić dla niego klacze: Malou (pojedzie Stefano Mura) oraz Invincible Angel, choć one też jakoś nadzwyczajnie nie zachwyciły. Na korzyść pierwszej z nich powinno działać skrócenie dystansu, druga wypadła całkiem solidnie.
Trzy tygodnie temu karierę rozpoczęły Unatello oraz Lucky Julian (w siodle Syimyk Urmatbek Uulu pod wagą 55 kg). Lepiej wypadł podopieczny Wojciecha Olkowskiego, chociaż oba ogiery powinny się poprawić. Niewykluczone, że spróbują zamieszać w czołówce, bo rywale nie są z najwyższej półki. Trudniej o sukces będzie debiutującemu Blisterowi oraz mającej za sobą słaby pierwszy tegoroczny występ Dżersejce (Sanzhar Abaev).
V: 4-letnie i starsze, III gr., 1300 m
Z szansami na odniesienie pierwszego zwycięstwa w karierze pobiegnie Vinchester, który korzystnie wypadł na zbliżonym dystansie. Dość wyraźnie, bo aż o 5 długości wyprzedził Gone Hilla, kandydującego tu do lokaty na podium. W rozgrywce powinien znaleźć się także Cinamoon. Jego rodowód wskazuje raczej na uzdolnienia długodystansowe, jednak ma za sobą całkiem niezły start na 1000 m, więc i tutaj może być widoczny.
Nie udał się powrót na tor po dwuletniej przerwie Doppio, ale chyba można spodziewać się po nim poprawy, więc teoretycznie może okazać się czarnym koniem wyścigu. Z pozostałej trójki podopiecznych Kazimierza Rogowskiego lepsze od Manitu (w siodle Anna Gil, 57 kg) są Conall Cernach i Negro Africa.
VI: 3-letnie klacze, III gr., 1600 m
Od zwycięstwa sezon rozpoczęła Lady Agnieszka i wydaje się, że może pójść za ciosem. Trudniejsza do oceny jest Karinka, która w ubiegłorocznym debiucie pokazała spore możliwości, ale starty na torze miękkim miała mniej udane. To wysoka klacz i niewykluczone, że na szybszym znów wypadnie zdecydowanie lepiej, choć te przypuszczenia muszą się jeszcze potwierdzić. W jej siodle zobaczymy tym razem Bolota Kalysbeka Uulu.
Wspomniana dwójka wystartuje grupę niżej, więc poniesie 2 kg nadwagi. Przyzwoite wyniki notuje Don’t Cry, wyrastająca na mocną kandydatkę do miejsca w trójce-czwórce. W korzystnej sytuacji będzie niedawna debiutantka – Fastnet Teresa, bo dzięki dosiadowi ucznia będzie miała na grzbiecie tylko 55 kg. Ma za sobą dobre otwarcie kariery.
Z mniejszymi szansami pobiegną Thalia, Księżna Daisy (Stefano Mura) oraz Cacinia.
VII: 3-letnie i starsze kłusaki francuskie, hcp., 2600 m
Trzeba pamiętać, że jest to gonitwa handikapowa. W pierwszym szeregu ruszą Jogurt, Galofon oraz Historia Pawelce, którą gościnnie będzie powoził Rolf Hafvenström. Z tego trio trzeba zdecydowanie wyróżnić Galofona, który ma bardzo udany początek sezonu – już dwukrotnie był drugi. Co prawda przegrywał ze startującymi tu Joy d’Abomey oraz Jezero, jednak wałach wystartuje o 40 m za nim, a klacz będzie miała do pokonania łącznie 60 m więcej. To sprawia, że powożony przez Tarasa Salivonchyka Galofon staje się umiarkowanym faworytem gonitwy.
Pomiędzy nim, a Jezero, ruszy w dystans Jama Pro. Klacz w ub. roku zaliczyła kilka wartościowych wyników, jednak wiosnę ma na razie słabą – zaliczyła dwie dyskwalifikacje i była 6. Teoretycznie tutaj ma szanse na lepszy wynik, dzięki przewagę 20-40 m nad częścią rywali. W ostatniej parze, wraz z mocno podchodzącą Joy d’Abomey, wystartuje natomiast 6-letnia Image de Reve. Klacz biega dość nierówno, więc trudno przewidzieć, które oblicze zaprezentuje tym razem.
NAJCZĘSTSZE WSKAZANIA LIGI EKSPERTÓW (36 uczestników):
I – Al Thaqib S B (26/8); Laas de Faust (8/20)
II – Kibella du Dorat (15/8); Keyval (11/8)
III – Boitdanssonblanc (31/3); Sir Siljan (4/25)
IV – Wirtuoz (26/8); Invincible Angel (6/17)
V – Vinchester (28/6); Cinamoon (8/16)
VI – Lady Agnieszka (27/8); Karinka (7/12)
VII – Joy d’Abomey (18/11); Galofon (15/15)
Krzysztof Romaniuk