More

    Polski derbista z 2023 roku Westminster Moon wygrał swój pierwszy wyścig w Niemczech

    Pod koniec stycznia bieżącego roku Marian Ziburske, właściciel firmy Westminster, partnera sezonu 2024 na Służewcu, podjął decyzję o przeniesieniu, trenowanego wcześniej przez Macieja Janikowskiego, zwycięzcy polskiego Derby w ubiegłym sezonie, czteroletniego ogiera Westminster Moon do niemieckiej stajni Andreasa Wöhlera. W sobotę 15 czerwca Westminster Moon po raz pierwszy wystartował pod wodzą nowego trenera i łatwo zwyciężył w Dreźnie pod Eduardo Pedrozą w Preis der DSD Dresdener Sicherheitsdienst, gonitwie kategorii E na 1900 metrów (pula nagród 5 tysięcy euro, w tym 3 tysiące dla właściciela zwycięskiego konia. Derbista ze Służewca ma teraz zgłoszenia do dwóch wyścigów rangi Pattern – 4 lipca do Grosser Preis von Lotto Hamburg (G3, 2000 m, pula nagród 55 tysięcy euro) oraz 28 lipca do Grosser Dallmayr-Preis – Bayerisches Zuchtrennen ausgetragen seit 1866 (G1, 2000 m, 155 tys. euro).

    Choć był to wyścig dość niskiej kategorii, to Westminster Moon trafił w nim na klacz z dużymi osiągnięciami, która biegała w wysokiej rangi gonitwach. Faworytką (1,7:1) była czteroletni Empore (Oasis Dream – Elora po Alkalde), która ma obecnie GAG 88 kg, a miała już 91,5 kg. W czerwcu ubiegłego roku wygrała Diana Trial LR na 2100 m. Jako dwulatka zajęła drugie miejsce w Preis der Winterkoenigin G3 na 1600 m, w wieku trzech lat była czwarta w Schwarzgold-Rennen G3 (ponad 5 długości za Lady Eweliną, należącą do firmy Westminster), w klasyku German 1000 Guineas oraz Preis de Diana G2, czyli niemieckim Oaks na 2200 m.

    W tym roku biegała wcześniej raz – 9 maja zajęła dziewiąte miejsce na 10 koni w gonitwie rangi Listed dla klaczy na 1800 m w Dortmundzie. W sobotę w Dreźnie jechał na niej Martin Seidl z wagą zaledwie 56 kg, a Westminster Moon (kurs 2,1:1) niósł aż 5 kg więcej. Trzej pozostali rywale w pięciokonnej stawce odstawali klasą od tej dwójki.

    Seidl na Empore zdecydowanie poprowadził, ale doświadczony i wytrawny dżokej Eduardo Pedroza pilnował faworytki, jadąc na drugim miejscu. 150 metrów przed celownikiem Westminster Moon łatwo minął Empore i wygrał o ponad dwie długości. Reszta była daleko. Czas gonitwy na 1900 m – 1 min 57,1 s. Teraz czas na sprawdzenie Westminster Moona w gonitwie rangi G3 i później ewentualnie w G1.

    Zakupiony na aukcji roczniaków Tattersalls w Wielkiej Brytanii za 15 tysięcy funtów Westminster Moon (Sea The Moon – My Daydream po Oasis Dream) był w sezonie 2023 w treningu Macieja Janikowskiego zdecydowanie numerem 1 wśród trzylatków w Polsce. Na wiosnę zachwycił widzów wygraną aż o 13 długości w Nagrodzie Irandy i o 7 długości w Memoriale Jerzego Jednaszewskiego. Potwierdził klasę stylowym zwycięstwem w Derby, bijąc pod Sanzharem Abaevem o 4 długości Senlisa, zwycięzcę Mokotowskiej.

    Westminster Moon wygrywa Derby 2023 na Służewcu

    Nie udał mu się za bardzo występ w Berlinie w Furstenberg-Rennen G3 na 2400 metrów (szóste miejsce, piąty był Plontier Sławomira Pegzy), ale tłumaczą go okoliczności. Biegał po raz pierwszy w drugą stronę, ścigał się ze starszymi niemieckimi końmi, miał tylko 3 tygodnie przerwy po Derby. Trener Janikowski zwracał też uwagę, że Westminster Moon był faulowany w wyścigu.

    Po powrocie na Służewiec polski derbista był drugi w Westminster Freundschaftspreis, dość niespodziewanie przegrywając z raczej tylko średnim w Niemczech Lightning Jockiem. W Wielkiej Warszawskiej wypadł zdecydowanie lepiej. Zajął trzecie miejsce, za dwójką starszych koni – najlepszym w Polsce Le Destrierem oraz derbistą z 2022 roku, Jolly Jumperem, a przed rówieśniczkami: trenowaną we Francji Noir i niemiecką Ultimą. To pozwoliło mu uzyskać status black type, a suma zdobytych przez niego nagród na Służewcu to ponad 250 tys. zł.

    – Jak wiadomo, jesteśmy właścicielem, który i kupuje i sprzedaje konie. Co roku oddajemy około dwudziestu koni do treningu, celując z nimi w gonitwy klasyczne dla trzylatków, które są naszym głównym celem – mówił Traf News pod koniec stycznia Marian Ziburske, właściciel firmy Westminster. – Kiedy konie osiągają wiek czterech lat, zachowujemy najlepsze klacze do hodowli, ale ogiery sprzedajemy, te najlepsze również, jeśli cena jest odpowiednio wysoka. Westminster Moon osiągnął już postawione przed nim cele, wygrał Derby i zdobył status black type jako trzylatek, teraz planujemy dla niego jak najlepsze zakończenie kariery pod naszymi skrzydłami. Dość ciężko jest sprzedać na europejskim rynku – za dobrą kwotę – konia, który trenuje w Polsce i tylko tutaj się ścigał. Wyjazd do treningu za granicę jest dla Westminster Moona szansą na osiągnięcie dobrej kwoty sprzedaży.

    – Moja opinia jest taka, że najlepszy dystans dla niego to 2000 metrów, a dobre gonitwy w Polsce, jak Nagroda Prezesa Totalizatora Sportowego, czy Wielka Warszawska, nie będą do końca mu pasowały ze względu na dłuższy dystans. Jedyny dobrze dopasowany wyścig – Westminster Freundschaftspreis na 2000 metrów nie ma z kolei rangi black type. Nie chcemy też ciągle podróżować z nim z Polski w przyszłym sezonie. Dlatego pobiegnie dwa albo trzy razy i pokaże swoją jakość na europejskim rynku – mamy nadzieję, że zrobi jeszcze postępy, bo jest późnym koniem – i wtedy zostanie sprzedany – zakończył właściciel firmy Westminster.

    Westminster Moon ma teraz zgłoszenia do dwóch wyścigów rangi Pattern – 4 lipca do Grosser Preis von Lotto Hamburg (G3, 2000 m, pula nagród 55 tysięcy euro) oraz 28 lipca do Grosser Dallmayr-Preis – Bayerisches Zuchtrennen ausgetragen seit 1866 (G1, 2000 m, 155 tys. euro).

    Link do transmisji z dnia wyścigowego, w którym Westminster Moon wygrał gonitwę w Dreźnie:

    Livestream Dresden 15.06. (youtube.com)

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym Westminster Moon wygrywa Dresdener Sicherheitsdienst. Fot. facebook.com/dresdener.rennverein

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły