Po trzech latach First Classs znów triumfuje w najbardziej prestiżowej gonitwie dla koni czystej krwi arabskiej w ZEA! Ośmioletni siwy wałach pod Connorem Beasleyem pokonał znakomitego Tilala Al Khalediaha, przerywając jego zwycięską serię i stając się pierwszym koniem, który odzyskał koronę w tym wyścigu najwyższej rangi. Mimo wszystko triumf podopiecznego Douga Watsona — sensacyjny, biorąc pod uwagę notowania Tilala — to spektakularny powrót na szczyt po nieudanym poprzednim sezonie.
Przebieg wyścigu
Dubai World Cup Night na torze Meydan rozpoczął się od emocjonującego starcia w Dubai Kahayla Classic (G1, 2000 m, Dirt,). Na starcie gonitwy stanęło ostatecznie 14 koni czystej krwi arabskiej, jako że Asfan Al Khalediah został wycofany z rywalizacji.
Wszystkie konie ruszyły równo. Suny Du Loup pokazał się w swoim stylu, startując bardzo szybko. Wraz z nim do przodu wysunęły się Djafar, Tariq oraz Mubeed. First Classs płynnie ustawił się przy kanacie, a faworyt Tilal Al Khalediah, inaczej niż zwykle, nie poprowadził, lecz cofnął się na szóstą-siódmą pozycję, tracąc do czołówki około dwóch-trzech długości.
Na prostej przeciwległej prowadzenie objął Djafar, mając trzy czwarte długości przewagi nad biegnącym szeroko Tariqiem. First Classs zajmował trzecią pozycję, a Tilal Al Khalediah przesunął się na czwarte miejsce. Za nimi galopował Mubeed, a dalej RB Mary Lylah i Vizhir. Szeroko biegł też Najeeb Al Zaman, za którym podążały RB Malexis, Suny Du Loup oraz Kanaille de Faust. Unleashed, zazwyczaj dyktujący warunki od startu, tym razem cofał się w stawce, a na jej końcu pozostawały Vica Grine i AF Maqam.
Na 800 metrów przed metą, przy wejściu w zakręt, Djafar wciąż prowadził przed First Classsem i Tariqiem. W tym momencie Tilal Al Khalediah rozpoczął swój finisz, a dosiadający go dżokej wybrał zewnętrzną ścieżkę, ale jeszcze szerzej biegł Mubeed. Na 500 metrów przed celownikiem, na wyjściu z zakrętu, First Classs wyszedł na prowadzenie, wyprzedzając Tilala Al Khalediaha. Djafar zaczął słabnąć, a za nimi galopował Mubeed.
Na prostej finiszowej rozegrał się pasjonujący pojedynek. First Classs utrzymywał niewielką przewagę, a Tilal Al Khalediah nieustannie napierał, próbując go wyprzedzić. Jednak podopieczny Douga Watsona wykazał się niebywałą determinacją i odpierał wszystkie ataki faworyta. Ostatecznie siwy wałach przekroczył linię mety jako pierwszy, wygrywając z przewagą 0,7 długości nad Tilalem Al Khalediahem. Mubeed zajął trzecie miejsce, tracąc do zwycięzcy 7,78 długości. Dalsze miejsca zajęły Djafar, Tariq, Najeeb Al Zaman, Vica Grine, Kanaille de Faust, Unleashed, Vizhir, RB Malexis, Suny Du Loup, RB Mary Lylah i zamykający stawkę AF Maqam.

Historyczny triumf First Classsa
Zwycięzca pokonał dystans 2000 metrów w czasie 2:12.65, co było lepszym rezultatem od zeszłorocznego triumfu Tilala Al Khalediaha (2:13.87). First Classs zapisał się w historii jako pierwszy koń, który po utracie tytułu zdołał go odzyskać. Wcześniej w 2022 roku triumfował w tej gonitwie w innych barwach, będąc własnością katarskiego właściciela Nayefa bin Saada bin Sharidy Al Kaabiego. Dziś reprezentuje amerykańską hodowczynię Deborah Mihaloff.
Trener Doug Watson nie krył wzruszenia po wyścigu: „To niesamowite. Jestem tak szczęśliwy dla Deb (właścicielki Deborah Mihaloff), dla całego zespołu i dla samego konia. Widzieć jego powrót na szczyt po trudnym poprzednim sezonie, to po prostu fantastyczne. Jest twardy jak mało który, a w tej gonitwie byliśmy już kilkakrotnie drudzy, więc ten triumf ma szczególne znaczenie. Kluczem było utrzymanie go w świeżości przez cały sezon. Był po prostu idealny przez cały rok, szczęśliwy, z piękną sierścią. To jego czwarte zwycięstwo w gonitwie z pulą miliona dolarów – to mówi wszystko o jego klasie i konsekwencji.”
Watson dodał także osobisty akcent: „Jestem tutaj od 32 lat i byłem na każdym Dubai World Cup. Na pierwszym pracowałem jako kierowca ambulansu, a teraz wygrywamy wyścigi. To szalone. First Classs to prawdziwy wyścigowy koń – właśnie wygrał swoją czwartą gonitwę z pulą miliona dolarów. To mówi wszystko o jego klasie.”
Dla dżokeja Connora Beasleya był to pierwszy triumf w tak prestiżowej gonitwie: „Całe uznanie należy się Dougowi i jego zespołowi. To dopiero trzeci raz, kiedy dosiadałem tego konia. Wygrał dla mnie ważny wyścig w Abu Zabi, a potem pobiegł świetnie kilka tygodni temu. Doprowadzenie go do takiej formy na ten dzień to ogromne osiągnięcie.”
Beasley opisał także przebieg gonitwy ze swojej perspektywy: „Wystartował bardzo dobrze i uzyskaliśmy świetną pozycję na prostej przeciwległej. Podróżował tak dobrze, że gdy wyścig rozpadł się przede mną, musiałem tylko ruszyć do przodu. Był niezwykle zdeterminowany i walczył przez całą drogę do mety. Dubai jest dla mnie wyjątkowym miejscem, w domu nie dosiadałbym takich koni. Miałem wspaniały sezon, a to zwycięstwo jest jego ukoronowaniem.”

Tilal Al Khalediah nie obronił tytułu
Faworyt gonitwy, Tilal Al Khalediah, musiał uznać wyższość rywala, choć walczył dzielnie do samego końca. Siedmioletni ogier stracił szansę na powtórzenie ubiegłorocznego zwycięstwa, odniesionego w dominującym stylu, gdy wygrał z przewagą aż sześciu i pół długości. Trener Nasser Mutlaq Alkahtani był lakoniczny w komentarzu: „Jestem zadowolony z konia, ale trochę rozczarowany, że skończył na drugim miejscu.”
Tilal Al Khalediah rozpoczął wyścig nietypowo dla siebie, nie obejmując prowadzenia od startu, co mogło mieć wpływ na końcowy rezultat. Tym razem postawił na bardziej zachowawczą taktykę, czekając z atakiem na odpowiedni moment. Jego dżokej, Adel Al Furaydi, został ukarany grzywną w wysokości 2000 AED za nadużywanie bata w końcówce gonitwy — co tylko potwierdza desperacką próbę dogonienia uciekającego First Classsa.
Choć Tilal Al Khalediah ponownie pokazał klasę, pokonując dystans w solidnym czasie 2:12.77, jego porażka z First Classsem jest sygnałem, że na światowym poziomie najlepsze saudyjskie konie ustępują czołowym katarskim, takim jak Al Ghadeer czy Abbes, a także amerykańskim, jak RB Kingmaker, który ostatnio pokonał Asfana Al Khalediaha. Tilal — mimo imponującego bilansu 15 zwycięstw w 18 startach — prawdopodobnie ustępuje im klasą. Nie zmienia to jednak faktu, że pozostaje jednym z najbardziej utytułowanych i regularnych koni arabskich na świecie, a jego łączna suma wygranych przekracza 17 milionów złotych.
Mubeed potwierdza formę
Trzecie miejsce zajął pięcioletni Mubeed, który kontynuuje swoją znakomitą passę w tym sezonie. Podopieczny Jabera Bittara reprezentujący Al Reef Stables wykazał się świetnymi umiejętnościami i potwierdził, że jego triumf w Al Maktoum Challenge R3 na początku marca nie był przypadkiem.
Dżokej Ray Dawson był zadowolony z wyniku: „Pobiegł świetnie. Jest wciąż trochę niedoświadczony i dziecinny. Myślę, że czołowa dwójka wyczuła swoją obecność i obaj odjechali mi, ale jestem bardzo zadowolony z jego występu.”
Z pewnością Mubeed będzie jednym z głównych pretendentów do zwycięstw w przyszłych gonitwach rangi G1, a jego systematyczny rozwój formy zapowiada dalsze sukcesy.
🏆 Oficjalne wyniki Dubai Kahayla Classic 2025:
🥇 First Classs (USA)
👤 dż. Connor Beasley | 🏠 tr. Doug Watson
⏱ 2:12.65 | 💰 wygrana: 580 000 USD (~2 320 000 zł)
🥈 Tilal Al Khalediah (KSA)
👤 dż. Adel Al Furaydi | 🏠 tr. Nasser Mutlaq
📏 0,7 dł. straty | ⏱ 2:12.77 | 💰 wygrana: 200 000 USD (~800 000 zł)
🥉 Mubeed (UAE)
👤 dż. Ray Dawson | 🏠 tr. Jaber Bittar
📏 7,78 dł. straty | ⏱ 2:13.98 | 💰 wygrana: 100 000 USD (~400 000 zł)
4️⃣ Djafar (FR)
👤 dż. Silvestre De Sousa | 🏠 tr. Musabbeh Al Mheiri
📏 19,59 dł. straty | ⏱ 2:16.00 | 💰 wygrana: 50 000 USD (~200 000 zł)
5️⃣ Tariq (FR)
👤 dż. Maxime Guyon | 🏠 tr. Majed Al Jahoori
📏 21,05 dł. straty | ⏱ 2:16.25 | 💰 wygrana: 30 000 USD (~120 000 zł)
🎙 Reakcje po gonitwie:
🗣 Silvestre de Sousa (Djafar, 4. miejsce):
👉 „To był dobry bieg, po prostu nie wytrzymał dystansu.”
🗣 Maxime Guyon (Tariq, 5. miejsce):
👉 „Mieliśmy dobrą pozycję obok lidera, ale potrzebował trochę zachęty na zakręcie. Nigdy się nie poddał i galopował aż do mety. Pobiegł odważnie.”
🐎 Opinie dalszych uczestników:
🗣 Richard Mullen (Unleashed, 9. miejsce):
😔 „Nie jest już tym koniem, którym był na początku sezonu. Jego ostatni start i dzisiejszy to prawdopodobnie jego najgorsze biegi. Czuł się jak koń, który jest bardzo, bardzo zmęczony.”
🗣 Oisin Murphy (Vizhir, 10. miejsce):
👉 „Miałem dobrą pozycję za saudyjskim koniem, który był drugi, ale Vizhir nie potrafił finiszować w takim tempie.”
🗣 Adrie de Vries (RB Malexis, 11. miejsce):
👉 „Klacz dobrze galopowała w dystansie, podążaliśmy nawet za faworytem na ostatnim zakręcie, ale potem się zmęczyła. Prawdopodobnie nie wytrzymała dystansu.”
First Classs staje się legendą
Zwycięstwo First Classsa w Dubai Kahayla Classic 2025 ma wymiar historyczny z kilku powodów. Po pierwsze, dołączył on do elitarnego grona wielokrotnych zwycięzców tej prestiżowej gonitwy, obok takich legend jak Madjani i Alanudd. Po drugie, stał się pierwszym koniem w historii, który odzyskał tytuł po jego utracie. Jego wcześniejszy triumf miał miejsce w 2022 roku, po czym zajął trzecie miejsce w 2023 roku, a w 2024 roku był daleko w stawce.
Co ciekawe, First Classs wygrał tę gonitwę dla dwóch różnych właścicieli. W 2022 roku triumfował w barwach katarskiego właściciela Nayefa bin Saada bin Sharidy Al Kaabiego, a w obecnej edycji reprezentował amerykańską hodowczynię Deborah Mihaloff. To pokazuje niezwykłą wszechstronność i adaptacyjność tego konia.
Łączna suma wygranych First Classsa wzrosła po tym zwycięstwie do imponujących 9 264 000 zł, co czyni go jednym z najlepiej zarabiających koni arabskich w historii.
Michał Kurach
Na zdjęciu tytułowym First Classs triumfuje w Dubai Kahayla Classic 2025 źródło: Dubai Racing Club