Sprawdziany przez pierwszymi klasykami w Wielkiej Brytanii w dobrym stylu wygrały konie reprezentująca słynną stadninę Juddmonte, założoną w 1980 roku przez księcia Khalida bin Abdullaha, obecnie zarządzana przez jego spadkobierców. Wśród klaczy małą niespodziankę sprawiła posiadająca rzucające na kolana połączenie krwi wyścigowych znakomitości, Dubawiego i Frankela, Zanzoun. Z kolei w Craven Stakes kapitalne wrażenie sprawił siwy Field of Gold, który będzie prawdopodobnie trudny do ogrania w nadchodzącym 2000 Guineas.
W środowym Craven Stakes (G3) spotykało się kilka ciekawych koni, a notowania sporej grupy były bardzo zbliżone. Początkowo największe szanse przyznawano godolphinowskiemu Aomori City (Oasis Dream – Setsuko / Shamardal), trzeciemu w Breeders’ Cup Turf Juvenille. Stopniowo jednak wskazania przechylały się na korzyść Field of Golda (Kingman – Princess de Lune / Shamardal).
Dosiadający reprezentanta Juddmonte Kieran Shoemark prowadził go z dużym zaufaniem. 600 m przed celownikiem ogier był nawet ostatni, a na domiar złego, biegnący przez nim rywale ustawili się jeden obok drugiego. Początkowo prowadzące The Waco Kid oraz Benevento zostały „wchłonięte” przez zgrupowaną stawkę, a w czołówce znalazły się również New Century, Wimbledon Hawkeye i usiłujący je atakować Aomori City. Galopujący ciągle na dalszej pozycji Fierd of Gold wyglądał znakomicie. Widać było, że ma spory zapas sił i duże rezerwy. Brakowało mu jednego – wolnej przestrzeni do finiszowania.
Na szczęście dla Shoemarka w końcu część rywali zaczęła odpadać z walki, a miedzy poszczególnymi końmi pojawiły się luki. Field of Gold bez trudu przyspieszył, wcisnął się w wolną przestrzeń i błyskawicznie znalazł się na czele stawki. Żaden z konkurentów nie mógł dotrzymać mu kroku i nawiązać z nim walki. Kilka długości z tyłu Wimbledon Hawkeye skutecznie odpierał ataki nie galopującego tym razem tak błyskotliwie jak jesienią Aomori City. Czwarty na celowniku zameldował się natomiast Benevento.
Biorąc pod uwagę rodowód Field of Golda, podopieczny Johna i Thady’ego Gosdenów wyrasta na poważnego pretendenta do rozgrywania Derby w Epsom. Niewątpliwie ma wrodzoną szybkość, która powinna mu pozwolić odgrywać wiodącą rolę także w zbliżającym się 2000 Guineas, ale może się okazać, że równie skutecznie będzie biegał także na dłuższych dystansach.
We wtorek Gosdenowie i stadnina Juddmonte także mieli co świętować. W przeznaczonej dla trzyletnich klaczy Nell Gwyn Stakes (G3, 1400 m) najlepsza okazała się ich Zanzoun (Dubawi – Franconia / Frankel), której ojciec i dziadek kryją po 350 tys. funtów. Reprezentantka słynnej stadniny była jednak o tyle trudna do oceny, że w wieku dwóch lat ścigała się na niższym poziomie, wygrywając w trzecim starcie. Ostatecznie była liczona w czwartej kolejności, dość wyraźnie za trójką faworytek: Verse of Love, Nardrą oraz Arabian Dusk.
Od początku wydarzenia w wyścigu starał się kontrolować James Doyle, trzymając się w czołówce na Arabian Dusk. To właśnie ona na finiszu zaatakowała jako pierwsza, obejmując prowadzenie. Odpierała ataki Remaat, ale nie była w stanie podjąć walki ze dynamicznie finiszującą po innej części toru Zanzoun ( w siodle Shoemark). W końcówce dobrze zaprezentowała się Celestial Orbit, pokazując sporo szybkość i dość łatwo wysuwając się na drugą lokatę. Tymczasem Remaat w końcu zdołała pokonać Arabian Dusk i to ona zajęła ostatnie miejsce na podium.
W przypadku klaczy, choć wygrana Zanzoun była przekonująca, wiele może się wydarzyć w klasycznym 1000 Guineas. Tym razem mocno zawiodła Verse of Love, jednak wyścig nie ułożył się po myśli Williama Buicka, a sama córka Siyouniego nie wydawała się być jeszcze w optymalnej dyspozycji. Także Nardra powinna posiadać jeszcze rezerwy i zaprezentować się lepiej, choć niewykluczone, że w jej przypadku niezbędny będzie także wyraźnie dłuższy dystans. Celestial Orbit w wiosennym klasyku nie należy lekceważyć, bo o ile wydaje się, że dłuższe dystanse nie są jej pisane, o tyle na milę znów może błysnąć.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Field of Gold wygrywa Craven Stakes G3 (fot. RTV)