More

    Czy Miss Dynamite podbije Longchamp?

    Niedzielny start Miss Dynamite będzie jej pierwszym sprawdzianem za granicą, a równocześnie ostatnim startem pod okiem Macieja Jodłowskiego. Trzymamy kciuki za udane zamknięcie pięknego etapu w karierze tej nietuzinkowej klaczy. Transmisję na żywo z Prix Gold River będzie można obejrzeć na Trafonline.pl. Start gonitwy zaplanowano na 15:50.

    Mająca na koncie „małego black type’a” za zajęcie drugiego miejsca w ubiegłorocznej Wielkiej Warszawskiej Miss Dynamite (Vadamos-Astral Weeks/Sea the Stars) została zapisana w niedzielę, na słynnym paryskim Longchamp, do gonitwy rangi Listed – Prix Gold River.

    Jest to wyścig dla 4-letnich i starszych klaczy rozgrywany na dystansie 2800 metrów. Patrząc na warunki, wydaje się, że wybór gonitwy jest jak najbardziej trafiony.

    W siodle pięcioletniej klaczy zobaczymy Augustina Madameta, który na początku kwietnia wzorowo przeprowadził innego czempiona należącego do Kishore Mirpuriego i Wojciecha Żmiejki – Zen Spirita.

    Francuscy eksperci z Equidii nie wskazali jednak Miss Dynamite wśród czterech najmocniej liczonych koni, mimo że ma drugą ocenę w handikapie.

    Faworytką Francuzów jest pięcioletnia Kathina (Magneticjim-La Julie/Peintre Celebre), która jest rasową stayerką i z powodzeniem rywalizuje na dystansach od 2400 do 3100 metrów. Ma za sobą bardzo solidną, równą karierę z sukcesami na poziomie handikapowym, ale paryski Longchamp nie był dla niej szczęśliwy. Startowała tu dwukrotnie i w obu przypadkach rozczarowała. W czerwcu ubiegłego roku zajęła 12 lokatę w handikapie na 2400 metrów, a przed dwoma tygodniami, startując z pozycji faworytki, była piąta w dziesięciu koniach na 3100 metrów.

    Kolejne trzy klacze, których szanse eksperci francuskiego portalu ocenili wyżej od Miss Dynamite to: Jannah Pearl (Galileo-Secrete/Cape Cross), Bibbiena (Doctor Dino-Natt Musik/Kendor) i startująca po raz pierwszy w tym roku Olatz de Vega (Lope de Vega-Motivee/Motivator).

    Niezwykle trudno jest porównywać szanse koni startujących w różnych krajach, ale wydaje się, że Miss Dynamite trafiła na stawkę, z którą może sobie poradzić. Pozostaje wiele pytań, takich, jak jej forma po przerwie zimowej, brak tzw. przetarcia, długa podróż, czy inny profil toru niż na jej ulubionym Służewcu. Pamiętamy wpadkę, jaką zakończył się jej ubiegłoroczny wyjazd do Wrocławia na Nagrodę Konstelacji.

    Dodając wszystkie za i przeciw można z ostrożnym optymizmem podchodzić do startu naszej oaksistki w niedzielne popołudnie. Zapraszamy do kibicowania Miss Dynamite i innym koniom związanym z polskimi wyścigami na trafonline.pl.

    Witold Sudoł

    Na zdjęciu Miss Dynamite (fot.Tor Służewiec)

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły