Drugi weekend maja będzie intensywny dla miłośników wyścigów konnych, ponieważ w dwa dni rozegrane zostaną trzy mityngi na polskich torach. Na Służewcu rywalizacja będzie toczyła się w sobotę i niedzielę, a jej najważniejszymi punktami będą starcia roczników derbowych na poziomie I grupy: Nagroda Irandy dla folblutów oraz Memoriał Stanisława Sałagaja dla arabów. Kłusaki francuskie powalczą z kolei w Wiosennym Sprincie. W niedzielę we Wrocławiu rozpoczną się zmagania w gonitwach płotowych i przeszkodowych.
Zbliżający się weekend w Polsce upłynie pod znakiem dużej liczby gonitw, a także ich różnorodności. W Warszawie będą rywalizowały konie trzech ras, natomiast na Partynicach zobaczymy nie tylko biegi płaskie, ale przede wszystkim płotowe oraz przeszkodowe. Zmagania na naszych hipodromach rozpoczną się o godzinie 15 w sobotę, gdy na stołecznym torze czołowe kłusaki francuskie ruszą do walki w Wiosennym Sprincie (1600 m). W Polsce to jedna z nielicznych okazji do zobaczenia rywalizacji sulek na dystansie krótszym niż 2 km, a na starcie zobaczymy takie tuzy jak znakomity 10-letni Factoriel, dwukrotnie młodszy derbista Keyval oraz świetnie dysponowana u progu sezonu 8-letnia Habanera.
Niedzielny mityng na Służewcu także rozpocznie się o godzinie 15, jednak najważniejsze wydarzenia dnia zaplanowane są na 16.30 oraz 17. Będą to starcia przedstawicieli roczników derbowych, zarówno arabów, jak i folblutów. Najpierw o sukces w Memoriale Stanisława Sałagaja (2000 m) powalczą konie czystej krwi. To bieg handikapowy co oznacza, że uczestnicy poniosą zróżnicowane obciążenia, a to często utrudnia wskazanie faworyta. Prawdopodobnie największe grono zwolenników będą miały zagranicznej hodowli Wijdaan oraz Alzakira, pomimo najwyższych wag w polu, odpowiednio 59,5 oraz 57 kg. Warunki biegu są dużo korzystniejsze dla klaczy: Flagerty (51 kg) i Orfei (47,5), ale czy to pozwoli im wmieszać się do rozgrywki?

O 17 zobaczymy z kolei rywalizację folblutów o Nagrodę Irandy (2000 m), gonitwy rozpoczynającej tzw. „boczną ścieżkę” do Derby. Aż cztery konie zapisał trener Maciej Janikowski, dla którego ten bieg niedawno wygrywały Gryphon (w 2021 roku) i Westminster Moon (2023), późniejszy zdobywca Błękitnej Wstęgi. Spore nadzieje wiązane są z czołowym dwulatkiem krajowej hodowli z ub. sezonu – Dzielnym Wojtkiem, a także mało doświadczonym, ale dobrze ocenianym Westminster Pilotem. Z kolei Black Mahal w wieku dwóch lat pokazał, że ma spory talent i nie dał się pokonać. Czwarty z podopiecznych doświadczonego trenera, Terminator, wydaje się nieco słabszy i może zostać wycofany. Pod znakiem zapytania stoi także występ Geii Sou Moro, która zawiodła przed tygodniem, a dystans tym razem wydaje się dla niej jeszcze mniej korzystny. W tej sytuacji stajnię Ioannisa Karathanasisa będzie reprezentował trochę rozczarowujący do tej pory Pan Chico. Zapisany do Derby ogier ma niezłą notę u greckiego szkoleniowca, choć bezbarwnie rozpoczął ten sezon. Dużą zagadkę stanowi Eclipse Warrior, zapowiadający się na konia z dużym potencjałem. W wieku dwóch lat wyszedł do startu dopiero w listopadzie, wygrywajac gonitwę we Wrocławiu. Wyłącznie na jej podstawie jest jeszcze trudny do oceny, ale pozostawił po sobie dobre wrażenie.

Podobnie jak na Służewcu, w niedzielę na Partynicach rozegranych zostanie 8 wyścigów. Trzykrotnie konie będą ścigały się w gonitwie przeszkodowej, dwukrotnie w płotowej i trzy razy w biegu płaskim. Tradycyjnie mocną stawkę zgromadziła Nagroda Otwarcia Sezonu Przeszkodowego. Na dystansie 4000 m trzy folbluty w polskim treningu: Nick, Mageek oraz It’s Highest, spróbują przeciwstawić się gościom z Czech. Łatwo jednak nie będzie, bowiem Czesi zapisali tu bardzo mocną czwórkę.
Wyścig o Nagrodę Podpułkownika Karola Rómmla (3400 m) rozpocznie cykl gonitw z przeszkodami dla młodych koni. Zmierzą się w nim 4- i 5-latki. Ciekawie zapowiada się także płotowa rywalizacja starszych folblutów, które rozpoczynają karierę w tej dyscyplinie.
W dwóch z trzech biegów płaskich będą rywalizowali uczniowie w ramach Czempionatu Młodych Jeźdźców. Będzie to dla nich świetna okazja do zdobycia nowego doświadczenia i zachęcenia trenerów do ich częstszego zapisywania. Na starcie nie zabraknie m.in. triumfatora ubiegłorocznego cyklu Syimyka Urmatbeka Uulu, a także liderki obecnej edycji (wygrała w pierwszą niedzielę maja na El Corazone), Anny Goździk.
Początek niedzielnego mityngu we Wrocławiu zaplanowany jest na godzinę 14.40.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym wyhodowany w Golejewku Nick, który w 2022 roku sensacyjnie wygrał Wielką Wrocławską. Nie będzie jednak faworytem niedzielnego biegu o Nagrodę Otwarcia Sezonu Przeszkodowego