More

    Prosto ze stajni (28 i 29 maja)

    Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu i Partynicach w najbliższy weekend.

    Cornelia Fraisl

    Kiki – To ciekawie zapowiadająca się, wyrośnięta klacz. Trudno mi ją dokładnie ocenić, ponieważ nie pracuje z końmi, które już biegały. Na minus jest z pewnością to, że stawka jest bardzo liczna, co nie ułatwia debiutu.

    Djenah – Tym razem poniesie mniejszą wagę. Powinna pokazać się z dobrej strony.

    Helfik de Bozouls – On z kolei poniesie aż 64 kg, co z pewnością nie ułatwi mu zadania. Niestety, nie ma innego odpowiedniego wyścigu dla niego.

    Ideale de Bozouls – Ma jeszcze mało doświadczenia, więc zakładam, że będzie się rozkręcała.

    SS Alreem – Interesująca. Tutaj prawdopodobnie zapłaci za brak doświadczenia, ale rusza się całkiem nieźle.

    Kabara Al Jasra – To ją wybrał w tym wyścigu Dastan Sabatbekov, zatem można się spodziewać, iż ma największe szanse z mojej trójki. Ma za sobą niezłe wejście w sezon.

    Jalma d’Vialettes – Jest duża i na razie jeszcze dość ciężko wygląda. W pierwszym występie może być jej trudno w konfrontacji z końmi już „bieganymi”.

    Giulietta – Będzie wycofana.

    Al Jassim – Jest w formie. Nie jestem do końca przekonana, czy jego domeną będą dystansie powyżej 2 km, ale powinien liczyć się w rozgrywce.

    Iroka de Bozouls – Zrobiła postępy od ub. sezonu, fajnie wygląda i rusza się. Towarzystwo wydaje się dość wymagająca, ale płatne miejsce może wywalczyć.

    Ivory de Bozouls – Na swoim poziomie.

    Djassy A – Późno rozpoczyna karierę. Musi nabrać doświadczenia.

    Idelin de Bozouls – Pobiegnie z szansami. Utrzymuje dobry poziom.

    Hudjel de Bozouls – Zrobił postępy przez zimę. Ma za sobą całkiem przyzwoity występ. Nie powinien pobiec na gorszym poziomie.

    Maciej Janikowski:

    Airy Top – Pod koniec gonitwy widać było, że dłuższy dystans by jej sprzyjał. To dobry prognostyk, ale jest niedoświadczoną klaczką. Znowu ma ciężki zapis. Ogólnie nie jest jeszcze w pełni dojrzała. Trochę brakuje jej szybkości, więc miękki tor powinien jej odpowiadać. Ciągle się rozwija, jest delikatna. Pobiegamy jeszcze kilka razy, to będziemy więcej o niej wiedzieć.

    Sara Smile – Niestety niewiele mogę o niej powiedzieć. Biegała nie najlepiej, ograła niewiele koni i nie pokazała nic specjalnego. Z budowy i pochodzenia robi wrażenie trochę dystansowej, nie wiem na ile, bo jest bardzo ciężka, silna. Nawet można powiedzieć mało szlachetna, trochę przypomina ogiera. Niedużo się tam raczej nauczyła, bo późno zaczęła karierę. Całe otoczenie się zmienia, a do tego trochę się boję, czy nie jest za duża na bardzo mokry tor. Na treningach jest spokojna i grzeczna. Ciężko ją dokładnie ocenić, jest u nas niewiele ponad miesiąc, a musiała trochę odpocząć po przyjeździe. O tyle dobrze, że szybko się zaaklimatyzowała. Jeszcze nie ma błysku, szybkości i dodania, może wyścig pokaże co innego.

    Mantaa – Z nią trochę łatwiej. To już drugi wyścig po przerwie. Z każdym startem powinna się poprawiać. Przeciwników ma, niestety, wymagających, ale nie jest bez szans. Jestem bardzo zadowolony z jej pierwszego tegorocznego występu.

    Delos – W pierwszym starcie wypadł przyzwoicie. Wyścigi starych koni są ciężkie, bo nawet w III grupie przeważnie trafia się na kilku mocnych przeciwników. Każdy wie, jak potrafi galopować. Ważne, żeby miał chęci do ścigania. Dostał trochę przerwy, więc powinien biec na miarę swoich możliwości. Towarzystwo jest takie, że każda pozycja jest do osiągnięcia.

    Lyudochka – Troszkę dalej ją tym razem zapisaliśmy i to chyba taki maksymalny dystans. Liczyłem na łatwy zapis, ale trafiła na licznie obsadzony bieg. Raczej nie można powiedzieć, że ostatnio pobiegła bardzo dobrze. Nieźle daje radę sobie na miękkiej nawierzchni, więc mam nadzieję na poprawę. Stawka wydaje się wyrównana, więc dużo zależy od ułożenia gonitwy, ale powinno być lepiej niż poprzednio.

    Matador Al Gunay – Z treningu to jest nawet trochę słabszy od Milany, która niedawno biegła. Też trafił na kilka francuskich koni. Według mnie jest trochę późniejszy. Musi się rozbiegać, trochę jest jeszcze taki zaspany. Debiut traktujemy zapoznawczo. Pochodzenie ma ciekawe, powinien się rozkręcać. Do tego jest jeszcze trochę ciężkawy.

    Magic – Tutaj sprawa jest otwarta. Pierwszy raz próbujemy go na trochę dłuższym dystansie. To sprawdzian pod kątem ewentualnego dalszego biegania. Ma ponad 170 centymetrów wzrostu, a fizycznie jest jeszcze słaby. Bardzo szybko rośnie i ciężko mu zdobyć trochę masy. Jeszcze dużo przed nim, ale poprzednio zaprezentował się dobrze, więc musimy próbować dalej. Ładnie galopuje i wygląda lekko, ale chyba na razie to mu pomaga. Talent ma i sam jestem ciekawy, co będzie dalej.

    Al Abjar – Jest silny, mocny. Przebiegł dobrze, przegrał króciutko z solidnym rywalem. Tam miał właściwie jednego konia do bicia, teraz będzie ich więcej, ale powinien wyraźnie się poprawić.

    Atlas – Trafił na bardzo ciężki wyścig. Wysoka waga, dwa kilometry, mocna konkurencja. To dosyć trudny koń do prowadzenia, wyścig musi się dobrze ułożyć, żeby mógł pokazać talent. Nie lubi biegać z końmi, ma długą akcję, jest wysoki. Wyścigi arabskie teraz są rozgrywane w niezłym tempie, więc może nie będzie ścisku. To pierwszy tegoroczny wyścig traktujemy spokojnie. Nie jest jednak na straconej pozycji.

    Janusz Kozłowski

    Ghala Al Khalediah – Na poziomie Taleda Al Khalediah, który w debiucie zajął trzecie miejsce. Stawka jest liczna, więc w rywalizacji tylu debiutantów wszystko może się zdarzyć.

    Wasmy Al Khalediah – Nic się nie pogorszył od ostatniej wygranej. Stawka wydaje się być w jego zasięgu.

    Noble Eagle – Jest w formie. Jeśli jednak tor będzie elastyczny, będzie mu trudniej.

    Zeeba Al Khalediah – Wolałbym dla niej nieco krótszy dystans. Płatne miejsce powinna zająć.

    Leading Lion – Trafił na dwóch zdecydowanie wyżej sklasyfikowanych przeciwników. Fajnie się zaprezentował, jednak tym razem poprzeczkę ma zawieszoną wyżej.

    Fanny Mendelson – Pobiegnie po 1,5 rocznej przerwie. Trudno oczekiwać zbyt wiele, jeśli koń ma tak mało doświadczenia i tak długo pauzował. W przyszłości to może być niezła klacz.

    Don Kasters – Lepiej galopuje po suchej bieżni. Dodatkowo, poniesie najwyższą wagę w polu, co z pewnością zadania mu nie ułatwi. Mam nadzieję, że będzie walczył.

    Hesmes d’Etoilles – Dość ciężki, niełatwy do prowadzenia. Galopuje przyzwoicie, ale brak mu doświadczenia.

    Ligia – Trafiła na niezłe konie. Płatne miejsce będzie ewentualnym znakiem progresji.

    Oficer – Powinien zaprezentować się lepiej niż ostatnio. Nie jest łatwy do prowadzenia w dystansie.

    Michał Borkowski

    Inter Reel – Dystans 1300 m okazał się dla niego zbyt krótki, nie zdążył się zebrać w szybkim wyścigu. Tym razem powinno być lepiej.

    Hadjar – Bardzo ładnie sobie ostatnio poradziła. Czuje się bardzo dobrze, zakładam, że będzie widoczna również w tej gonitwie.

    Aliat Al Khalediah – We Wrocławiu amazonka trochę na niej przeszarżowała. Wolałbym krótszy dystans, ale przy odpowiednim układzie gonitwy może się pokazać.

    Hilal Muscat – Mógł się podobać w debiutanckim starcie. Jest ostrawy, za to fajnie galopuje. Liczę na udany występ.

    Jabha de Faust – Debiutuje, chociaż większość koni jest w tej sytuacji. To obiecująca klacz.

    Gensik – Biegnie w tym wyścigu awansem, ale wolałem, żeby skonfrontował się z końmi ze swojego rocznika. Stawka nie jest liczna, więc szanse na płatne miejsce są.

    Le Destrier – Pokazał się we Wrocławiu z bardzo dobrej strony. W wyścigu nie sprawiał problemów. Tym razem konkurencja będzie mocniejsza, więc będziemy bliżej odpowiedzi na pytanie, jaki poziom naprawdę prezentuje.

    Zhaker Muscat – Na swoim poziomie. Z płatnego miejsca będą zadowolony.

    Awrad Al Khalediah – To niezła, rzetelna klacz. Pobiegnie z szansami na dobry wynik.

    Adam Wyrzyk

    Efel – Będzie wycofana.

    Conall Cernach – Przez zimę stał się bardziej „wyścigowy” i „zmądrzał”. Widać było tego efekty w pierwszym tegorocznym starcie. To nadal dość trudny do prowadzenia koń, ale powinien iść za ciosem i znów się pokazać.

    Lady Gabi – Ma za sobą fajny wyścig. Stawka jest mocna, jednak i ona potrafi się ścigać.

    Sileroy – Wygląda na wyspanego, więc stać go na udany występ. Mógłby mu w tym pomóc miękki tor.

    Adahlen – Jego postawę bardzo trudno przewidzieć. Na razie nie widać, żeby zabieg kastracji jakoś mocno na niego wpłynął. Być może potrzebuje więcej czasu. W tej gonitwie powinien się liczyć.

    Zireael – Sprint na najkrótszym dystansie to chyba nie jej bajka. Spróbujemy czegoś innego. Rok temu wygrała na 1600 m, więc i na 1800 może sobie poradzić.

    Elvas – Jej pierwszy start po długiej przerwie był średni. W wieku dwóch lat zapowiadała się bardzo dobrze, jednak na dojście do formy po kontuzji potrzeba trochę czasu.

    Johnny Double – To duży, ale lekki i delikatny ogier. Jakoś nie może wejść na wysokie obroty. Nie chcemy go przyciskać, bo wydaje się późniejszy. Liczymy, że sprawi niespodziankę.

    Mary Blueberry – Też jest późno. Ma jeszcze pewne braki kondycyjne, rozwija się. Nie oczekuję fajerwerków już teraz.

    Monte Carlo – Jeśli najwyższa waga w polu go nie „przydusi”, to powinien się liczyć.

    Wojciech Olkowski:

    Sofronia – Przed pierwszym startem mocno ją liczyłem. Robiła galop ze Scarlett i można powiedzieć, że kentrowała przy niej. Z tej perspektywy patrząc, zawiodła. Liczyłem na dobry wynik i nie wiem czemu wypadła tak słabo. Pierwszy raz miała kaptur na głowie przed gonitwą, więc może była w szoku. Dobrą formę dalej utrzymuje. Tym razem dosiądzie jej amazonka – na treningach ładnie pracuje pod dziewczynami, zatem może potrzebować lżejszej ręki.

    Signor Cava – Ostatnio się pokazał nieźle. Potrzeba mu mocnej jazdy, na pewno będę musiał zrobić zmianę, bo Konrad jedzie do Wrocławia. Pobiegnie z szansami, które będą dodatkowo rosły im bieżnia bardziej elastyczna.

    Caresser – Powinien być w rozgrywce. Ważny będzie start. Trochę nie mieliśmy pola do popisu z wyborem dystansu, czekaliśmy aż odpowiedni jeździec będzie wolny. Włożyliśmy dużo pracy w jego kontakt z maszyną i chcemy żeby siedział na nim doświadczony dżokej.

    Scarlett Jive – Wpadła na dobre konie. Dystans pasuje, ale to bardzo delikatna klacz.

    Najem du Soleil – Nic nie stracił z formy, ale ciężko powiedzieć, jak wypadnie pod Vernerem.

    Feothan – Ciągle się poprawia. W końcu musi zaskoczyć.

    Heliades Armor – Jeźdźca ma niezłego. Ostatnio już fajnie leciał, ale wyścig był dla niego trochę za wolny wyścig. Gdyby tempo było normalne, liczyłby się w walce o zwycięstwo. Calmir – Ciężko powiedzieć, czy „dziadkowi” się będzie chciało lecieć. Im więcej deszczu tym lepiej. Na pewno nie będziemy go wyjeżdżać do oporu.

    Krzysztof Ziemiański

    Indefinitely – Cały czas rośnie i się rozwija, więc nie mam co do niego zbyt wielkich oczekiwań. Nie śpieszymy się. Stopniowo będzie progresował.

    Albira – Jest jeszcze dość ciężka. Myślę, że nie na pierwszy rzut.

    Quibou – To błyskotliwy koń. Czuje się dobrze. Jeśli będzie miał swój dzień, to będzie się liczył.

    Grants Black – Biega na rzetelnym poziomie. Lepiej galopuje po suchym torze, chociaż jesienią poradził sobie także na elastycznym.

    Asrar Al Khalediah – Na swoim poziomie. To delikatna klacz.

    Nomen Omen – Jest w derbowym zapisie, więc musi się sprawdzić. Stąd konfrontacja w mocnej stawce, nieco na wyrost. Po tym biegu właściciel podejmie decyzję, co dalej.

    Gideon – Musi nabierać doświadczenia. Łatwo mu nie będzie.

    Alnnajm – Jest w dobrej dyspozycji, powinien się liczyć w walce o czołówce miejsca, jeśli wyścig się dla niego korzystnie ułoży.

    Disc’o Vol – Ma trudny charakter, co utrudnia mu zaprezentowanie swoich, całkiem sporych, możliwości. Musi się oswoić z wyścigami.

    Małgorzata Łojek

    Nadia Morandi – Wydaje mi się, że stać ją na więcej niż do tej pory pokazała. Może wreszcie się przełamie?

    Estatura – Chętnie galopuje, ale jak większość potomstwa Kuriera jest impulsywna. Bardzo trudno mi ocenić jej szanse, bo nie mam punktu odniesienia.

    Musab i Eldas – Starają się, nie mam do nich specjalnych zastrzeżeń. Ścigają się w mocnych stawkach. Korzystny byłby dla nich elastyczny tor.

    Islamabad – Pokazał się ostatnio z dobrej strony, chociaż warunki gonitwy nie były dla niego rewelacyjne, szybka bieżnia i wyścig na końcówkę. Dobrze radzi sobie na świeżości, także w ub. roku wygrał wiosną. Teraz poniesie wyższą wagę, stawka jest nieco mocniejsza, ale muszę go trochę liczyć.

    Ehssana – Będzie wycofana.

    Valkirie – Jej szanse są większe na bieżni elastycznej. Powinna wypaść lepiej niż ostatnio.

    Miss Margot – To delikatna klacz, chociaż fizycznie nie sprawia takiego wrażenia. Nie można jej za bardzo „przycisnąć” podczas treningów, żeby nie odbiło się to później na jej postawie. Dobrze spisuje się pod Dastanem Sabatbekovem, wiec powinna być widoczna.

    Natalia Szelągowska

    It’s A Green Thing – Wydaje się, że jego forma wzrosła w stosunku do pierwszego tegorocznego startu. Jeżeli zostanie odpowiednio przeprowadzony, ma szanse na wyższe płatne miejsce.

    Przystojnykaźmierz – Wydłużenie dystansu powinno mu pasować. Stawka koni jest liczna i bardzo mocna, ale muszę go sprawdzić w takim towarzystwie, aby wiedzieć, czy należyt utrzymać go w derbowym zapisie. Showmeyourheaven – Startuje po raz pierwszy w tym roku, co nie jest sprzyjającą okolicznością. Trafiła na kilka niezłych przeciwników, więc z każdego płatnego miejsca będę zadowolona. Zdecydowanie preferuje suchą nawierzchnie.

    Salih Plavac

    Polonez – Poprzedni bieg nie ułożył się dla niego idealnie. Stawka wydaje się wyrównana. Uważam go za niezłego konia i liczę, że będzie widoczny.

    Tham Luang – Jest po kastracji i wydaje się nieco spokojniejszy. Trudno jednak powiedzieć, jak będzie zachowywał się na torze zielonym. Jeśli poprawi się pod względem mentalnym, to powinien biegać lepiej niż w ub. roku.

    Dekarta – Będzie wycofana.

    Burschi – Każdy będzie chciał się pokazać w tym biegu, to takie małe „Derby”. On musi mieć trochę miękko pod nogami i solidny wyścig, wtedy może być blisko.

    Andrzej Laskowski

    Usanti – Przyszła z Wrocławia, gdzie biegała w ub. roku na słabym poziomie. Na treningach nie wyróżnia się. Zobaczymy, jak będzie w wyścigu.

    Nadra Alhaifi – Liczna stawka debiutantek to duże wyzwanie. Trudno coś przewidywać, ale młode araby gdzieś muszą nabierać doświadczenia. W stawce moich arabów na ten moment się nie wybija.

    Han Rastaban – Pora zacząć sezon. Jest sklasyfikowany w kat B, więc od razu trafia na mocnych przeciwników. Zakładam jednak, że to bardzo dobry koń i powinien się pokazać.

    Gabonn – Jego możliwości są znane. Stać go nawet na rozgrywanie tego wyścigu, ale wszystko musi się dla niego korzystnie ułożyć. Mokry tor mu szczególnie nie przeszkadza, choć swoją szybkość łatwiej mu zademonstrować na suchym.

    Piotr Piątkowski

    Warszawa Express – To nerwowa klacz, bo bardzo utrudnia jej zaprezentowanie pełni możliwości. Mam wrażenie, że wygląda nieco lepiej niż przed sezonowym debiutem, więc nie powinno być gorzej.

    Luaithrion – Biegnie po dwóch tygodniach, bo inaczej musiałby mieć bardzo długą przerwę w startach. Wygląda na to, że powinien powalczyć o miejsce w czołówce.

    Sowa Matylda – Nie pokazała się najlepiej. Zakładam, że teraz może być już tylko lepiej.

    Sergey Vasyutov

    Belamina i Alpinka – Są w dobrej kondycji fizycznej, nieźle galopują, ale na ile to wystarczy w gonitwie PASB, trudno powiedzieć.

    Floryna i Suzana – Są przygotowywane pod kątem Oaks, więc powoli muszą rozpoczyna ściganie w tym roku. To utalentowane klacze.

    Wiaczesław Szymczuk

    Domindar – Wykorzystał korzystne warunki w ostatnim starcie. Teraz przychodzi czas na sprawdzian w bardziej wymagającej konkurencji, więc będzie mógł pokazać swoją wartość.

    Harlem – Nie jest bez szans na dobry wynik w tej stawce, o ile tor nie będzie zbyt grząski.

    Przemysław Łucki

    Dywizjon – Dobrze poradził sobie na dystansie 1907 m we Wrocławiu. Teraz jeszcze mu nieco wydłużamy. Konkurencja też jest o wiele mocniejsza, więc bardzo trudno ocenić jego szanse. Czuje się bardzo dobrze, jest zdrowy, ale ciągle ma stosunkowo mało doświadczenia, szczególnie na wyższym poziomie. Ten start pozwoli nam nieco dokładniej ocenić jego możliwości i predyspozycje.

    Justyna Domańska

    Sharm El Sheikh –Ma mało doświadczenia, do tej pory biegał tylko dwa wyścigi na 1600 metrów. W ostatnim czas osiągnął obiecujący. Zapisujemy go na dłuższym dystansie i to z czołówką rocznika, żeby zobaczyć, gdzie jest jego miejsce. Progresuje, ale jest dość ostry. Chcę sprawdzić, jak zachowa się w dystansie przy wrzuceniu na głęboką wodę. W moim przekonaniu jest bardzo dobrym koniem. Z czasem i wraz z nabieranym doświadczeniem będzie jeszcze lepszy. Ma świetną głowę, nie przejmuje się otoczeniem, a zamiast tego skupia na swoim zadaniu.

    Tomasz Pastuszka

    Kometa – Późniejszy koń, ale jakoś trzeba rozpocząć sezon. Będzie jej ciężko, ale gdzieś zadebiutować musi.

    Ujoor – Troszkę się rozkręca. Ostatnio już była czwarta. Dystans nie powinien jej przeszkadzać, a handikap zwiększa jej szanse. Mocno liczymy na płatne miejsce, ale jeszcze fajniej by było, gdyby powalczyła o zwycięstwo. Dużo bardziej motywuje się w wyścigach niż na treningach, więc częste bieganie powinno działać na plus.

    Claudia Pawlak

    Killing Me Softly – W pierwszym swoim starcie w Polsce zawiodła, nie pasował jej twardy tor. Jeśli będzie miękko to liczę na poprawę.

    Lucky Fate – On z kolei może mniec problem, jak będzie za bardzo rozryty tor. Biega późno, dopiero w siódmej gonitwie w niedzielę. Ale rywali ma w zasięgu.

    Mariusz Wnorowski

    Shazza – Trudno prognozować, szczególnie w tak licznej stawce. Rodowód ma przeciętny. Jest grzeczna, ale na ten moment się nie wyróżnia.

    Corsicana – Na treningach jest super, ale w wyścigach stres ją zżera i nie pokazuje się na miarę swoich możliwości.

    Paweł Talarek

    Cehilla – Jest średnio przygotowana, ale chciałem wystartować w gonitwie dla debiutantów. Możliwości ma, tylko ciężko przewidzieć, jak poradzi sobie w tak licznej grupie koni.

    PARTYNICE

    Łukasz Such

    Smashing – Poprawił się od poprzedniego startu. Liczę na udany występ. Ciężko wskazać lepszego konia z mojej pary. Ostatnio Mary była lepsza, tym razem równie dobrze może być odwrotnie.

    Mary Elizabeth – Nabrała już trochę doświadczenia skokowego, powinna być w rozgrywce wyścigu.

    Storm In The Stars – Ostatnio biegł pod uczniem i wypadł dobrze. Teraz dystans 1600 metrów, więc teoretycznie lepiej, a do tego w siodle zobaczymy dżokeja. Może nie wygra, ale powalczy o dobrą lokatę.

    Kessi – Mała, delikatna kobyła. Jest pobudliwa, pojedzie na niej uczeń i zobaczymy, co uda się ugrać.

    Notorious – Super się czuje, aż ciężko cokolwiek więcej o nim mówić. Bardzo w niego wierzę, najprawdopodobniej rozegra ten wyścig. Jest duży i charakterny, trochę łobuzowaty, ale galopować potrafi. Treningi wytrzymałościowe dobrze mu robią. Skacze naprawdę nieźle.

    Speedy Girl – Miała nieudany debiut, bo jeździec zgubił strzemię i zsunął się z siodła. Ona bardzo dobrze skacze i nadrabia tym sporo. Powinna być widoczna.

    Kiss Or Kill – Pierwszy start sezonu miał wbrew pozorom udany. Przegrał bardzo krótko, a miał rok przerwy. Powinien się poprawić.

    Nebbiana – Biega tutaj, bo przy następnym zapisie pójdzie na płoty. To nieduża kobyła, która poniesie wysoką wagę. Stawka nie wydaje się specjalnie wymagająca, więc płatne miejsce powinno być w jej zasięgu. Sam jestem ciekawy, jak jej pójdzie.

    Sea Of Silence – Trafił na dość liczną stawkę. Podoba mi się na treningach. Dobrze skacze i galopuje.

    Robert Świątek

    Carlito – Jeszcze zobaczymy, czy on pobiegnie. Wszystko zależy od warunków pogodowych. Jeśli będzie miękko, to pobiegnie

    Path To Fame – Debiutuje w gonitwie z płotami. Na początku sprawiał lekkie problemy przy skokach. Liczę tylko na dobre skoki. 

    Uroboros – Biega drugi wyścig. Pierwszy był trochę nieszczęśliwy bo został na starcie. 

    Kassar – Pierwszy start pobiegnie, nie do końca znam jego możliwości dystansowe. Teoretycznie powinien wypaść przyzwoicie. 

    Kontrargument – Jest w formie. To są co prawda stiple, ale jest u siebie na torze, także powinno być go widać. 

    Witcher – Niedawno miał zabieg kastracji, dopiero po wyścigu zobaczymy co się zmieniło. 

    Via Fora – Zrobił bardzo dobry wyścig na 2200m. Nie powinien wypaść gorzej. Raczej będzie rozgrywał z Ragane i Kiss or Kill. 

    Tonerre – Będzie wycofany.

    Haad Rin – Na swoim poziomie. Raczej będzie faworytem, w tym roku celem jest Wielka Wrocławska, więc biegamy tutaj. Wszystkie skoki musi znać na pamięć. Starty zagraniczne bierzemy pod uwagę dopiero jesienią. 

    Super Sztorm – Bardzo duży koń, ale jeszcze ciągle lekki. Będzie bardzo dobrym przeszkodowcem, tylko musi nabrać masy. Jest dzieciakowaty, z krnąbrnym charakterem. Ciężko się przez to na nim jeździ, ale z czasem powinien zacząć biegać przyzwoicie.

    Katy Star – Druga z debiutu do dobrej kobyły Michała. Sprawdzamy, czy poradzi sobie z dystansem. Konie po Markazie raczej biegają na milę, ale jej przyszłość będzie w płotach, stąd taki pomysł.

    Nowa Droga – Bardzo drobna, ale lubi galopować. Pomimo startu z debiutu, powinna się pokazać. Pojedzie na niej Petro Nakoniechnyi. 

    Nebo – Poprzednim razem już był w formie, trochę mu się nie powiodło na przejściu drogi, to trudna technicznie przeszkoda. Ja go liczę, tym bardziej, że 19 będzie jechał do Szwecji. W dzień Grand National pobiegnie w mniejszym wyścigu stiplowym.

    Natalia Szelągowska

    Parys – Pierwszy raz będzie się ścigał na innym torze niż w Warszawie. Ciężko powiedzieć, jak się zachowa przy galopowaniu na prawą rękę. Mimo wszystko liczę, że włączy się do końcowej rozgrywki, bo wydaje się w przyzwoitej formie.

    Tomasz Pastuszka

    Ragane – Lubi wrocławską bieżnię. Dobrze się czuje, jest w formie. Może powalczyć o czołowe miejsce.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły