More

    Prosto ze stajni (1-2. maja)

    Witamy na naszej stronie popularny format „Prosto ze stajni”! Podobnie jak w ubiegłych latach trenerzy będą oceniać szanse swoich koni w najbliższych gonitwach. Zachęcamy do regularnego sprawdzania zawartości, ponieważ w trakcie tygodnia będzie uzupełniana o kolejne wypowiedzi.

    Piotr Piątkowski

    Frantic – Bardzo fajna klacz. Nie mam do niej zastrzeżeń. Pojedzie na niej Oliwia Szarłat, dzięki czemu poniesie o 4 kg mniej niż to wynika z jej handikapu. Nie jest szczególnie łatwa do prowadzenia, ale uczennica zna ją z treningów, więc nie powinno być źle.

    Proletarius – W ub. roku odnosił sukcesy na nieco niższym poziomie. Na trenigach sprawia pozytywne wrażenie. Zobaczymy, czy już dojrzał do tego poziomu.

    Luaithrion – Wolałbym dla niego dłuższy dystans, jednak na razie nie ma wyboru. Liczę na udany występ.

    Air Chief Dancer – To ciekawy koń. Sprawdzimy, czy w jego przypadku należy myśleć o Derby, czy raczej o ściganiu się na poziomie grupowym.

    Hamal – Czeka go arcytrudne zadanie. Podchodzę do tego startu z dużą dozą ostrożności, bo stawka jest elitarna, ale on jest przecież sklasyfikowany w kat. A.

    Paradise Hill – Dla niej to będzie również sprawdzian pod kątem ewentualnych startów w gonitwach najwyższej rangi.

    Baby Cools – W wieku dwóch lat biegała raczej przeciętnie. Dzięki dosiadowi Oliwii poniesie rozsądną wagę, co może jej ułatwić zajęcie lepszego miejsca.

    Andrzej Laskowski

    Aiwa de Limazel i Surprise – Zapowiadają się na niezłe klacze. Ich przygotowanie jest dobre, choć może nie idealne, ponieważ wiosną warunki do trenowania nie były zbyt dobre.

    Magic Moon – Na ten moment wydaje się nieco słabszy od klaczek. Prawdopodobnie potrzebuje trochę więcej czasu

    Special Lady i Niespodzianka – Będą wycofane.

    Gabonn – W jego przypadku wiele zależy od tego, jaki będzie miał nastrój. Biega trochę w „swoim świecie” i kiedy ma ochotę, to stać go na naprawdę dobry wynik.

    Tijen de Lesieniec – Oczywiście wolałbym dla niej dłuższy dystans, ale na pierwszy start w nowym sezonie ten może okazać się odpowiedni. To nie był materiał na dwulatkę, dlatego spodziewam się, że w tym roku będzie sobie radziła lepiej.

    Hefira Grand – Pobiegnie na swoim poziomie. Nie wiem, na ile to wystarczy w tym doborowym towarzystwie. Będzie to ciekawe porównanie z końmi, które również apsirują do sukcesów w wyścigach dla koni polskiej hodowli – najlepszym w ub. roku Echaronem oraz ciekawym Alsahrem.

    Adam Wyrzyk

    Majkel, The Kid Bobby B i Pilecki – Poniosą korzystne wagi, są dobrze przygotowane i uważam, iż każdy z nich ma szanse. Majkel miał udany sezon. Pokazał, że nie tylko dystanse sprinterskie mu odpowiadają. The Kid Bobby B w ub. roku nie zachwycił, ale spodziewam się po nim lepszych wyników w tym roku. Pilecki to nieobliczalny koń, jednak ma możliwości by zamieszać w czołówce.

    Sileroy – Biega, jak się wyśpi. Jeśli będzie miał ochotę, to może być blisko.

    Guitar Man – Zagadkowy. Zgłosiłem go do Derby, ale musi się jeszcze sprawdzić. Ma znakomity rodowód, a jednocześnie bardzo mało doświadczenia. Sam jestem ciekaw jego postawy w trakcie wyścigu.

    Zireael i Alis Gloriae – To dobre, szybkie klacze. Możliwe, że dystans 1600 m będzie już dla nich nieco zbyt długi, ale nie musi tak być. Sprawdzą się w przyzwoitym towarzystwie i więcej będzie wiadomo po tym występie. Ja w nie wierzę.

    Munes – To wyrośnięty, silny arab. Może jeszcze potrzebować czasu, żeby się rozbiegać.

    Wedding Ring i Elvas – Uważam je za obiecujące klacze. Pierwsza z nich ma rodowód bardziej milerski, ale chyba za wcześnie, żeby jednoznacznie przekreślić jej szanse na udział w dystansowych gonitwach. Elvas z kolei nie powinna mieć problemu na dłuższych dystansach.

    Diamond Kitty – Dobrze pracuje. Nie trafiła na zbyt wymagającą stawkę, więc wysoko oceniam jej szanse.

    Lady Gabi i Adahlen – Klacz jest bardzo dzielna, chociaż jej domeną będą raczej dystanse do 1600 m. Ogier podobał mi się w rywalizacji o Nagrodę Mokotowską. Myślę, że może postraszyć faworytów.

    Whiskey Jar – Świetnie startuje, ma sporo szybkości. Na krótkich dystansach powinien sobie dobrze radzić. Stawka jest liczna i jest w niej kilka niezłych koni, wiec zobaczymy. Wolałbym dla niego nawet jeszcze krótszy wyścig.

    Wojciech Olkowski

    Sarayn – W stawce debiutantów wiele może się wydarzyć. Galopuje nieźle, więc wiele będzie zależało od tego, jak wystartuje. Liczę na udany występ.

    Nash du Douze – Pierwsze młode araby wychodzą do startu, zatem niewiele o nich wiadomo. Myślę, że jest niezły, zobaczymy na ile to wystarczy.

    Olympic Spirit i Manousos – Dotąd ścigały się na innej nawierzchni. Mogą potrzebować czasu, żeby przywyknąć do toru trawiastego. Lepsze wrażenie sprawia ten drugi.

    Muminek – Nie jest bez szans na dobry wynik w tej stawce.

    Enforcer – Powinien liczyć się w rozgrywce. Ma przynajmniej jednego groźnego przeciwnika – znakomitego pochodzenia Guitar Mana.

    Zoya RMP – Myślę, że to przyszłościowa i raczej dystansowa klacz. Może potrzebować wyścigu lub dwóch, żeby się rozkręcić, ale zobaczymy.

    Heliades Armor – Uważam go za fajnego araba, jednak będzie debiutował w stawce doświadczonych koni, co teoretycznie obniża jego szanse na dobry wynik.

    Province of Frost – Poniesie jedną z wyższych wag w tym wymagającym towarzystwie. Zobaczymy, jak sobie poradzi.

    Huawei – Myślę, że w tym roku będzie radził sobie lepiej niż w ubiegłym, bo nabrał trochę masy. Wcześniej brakowało mu sił, żeby efektywnie galopować przez cały dystans.

    Najem du Soleil – Zmierzy się ze służewiecką elitą. Czeka go niełatwe zadanie, ale na pewno nie podda się bez walki.

    Anator – Nie jest to oczywiście dla niego najważniejszy wyścig w sezonie, dlatego też trudno oczekiwać, że już będzie w szczytowej formie. Poniesie jednak korzystną wagę, więc powinien być widoczny.

    Heredia – To dobra klacz. Trafiła na piekielnie mocną stawkę. Może to nam pozwoli ocenić, jaki jest jej rzeczywisty poziom w tym momencie.

    Calmir – Ma już 11 lat. Nie będzie mu łatwo w licznej stawce szybkich koni, jednak na elastycznym torze może sprawić niespodziankę.

    Michał Borkowski

    Saiget – Jego atutem będzie tegoroczne przetarcie po występie w Niemczech. Mam nadzieję, że w tym biegu powalczy.

    Madiba Movie – Późno zadebiutował w wieku dwóch lat i wypadł dość przyzwoicie, pomimo nienajlepszego startu. Zobaczymy, jak wypadnie na tle niezłych rywali, jakich trafił.

    Hasem Al Khalediah – Gwiazdą bieżni nie będzie, ale powinien biegać na przyzwoitym poziomie.

    Moudjar – Ma dość trudny charakter, który nie zawsze pozwala mu pokazać pełnię możliwości. Trudno mi ocenić jego szanse, jednak płatne miejsce na pewno jest w jego zasięgu.

    Ghibli RMP – Został wykastrowany i trochę się wyciszył, chociaż nie jest idealnie. Potrafi galopować, natomiast trudno przewidzieć, jak się zachowa.

    Mayar Al Khalediah – Dobrze przezimował, chociaż nie urósł zbytnio.  Wygląda i czuje się świetnie, dlatego liczę na udany występ.

    El Pago Pago – Podobał mi się w jesiennym występie na krótkim dystansie i właśnie z myślą o takich wyścigach był przygotowany. Niestety, ma trochę problemów z przyjmowaniem startów, co w licznej stawce może być problemem. Jeśli jednak ruszy dobrze, to ma spore szanse.

    Maciej Jodłowski

    Medrock – Jest dobrze znany warszawskiej publiczności. Konie są w jego zasięgu, pod warunkiem, że będzie mu się chciało ścigać na 100%. W przeciwnym razie może być różnie.

    Jago – To też dość nieobliczalny koń. Nie jest łatwy do jazdy, ale w siodle będzie miał Szczepana Mazura, który go zna.

    Mohacz – On nic nie musi, ale zawsze może. Trafił na kilku niezłych rywali.

    Noble Claudine – Myślę, że bardziej odpowiadałby jej nieco dłuższy dystans, jednak poniesie korzystną wagę i chyba nie jest bez szans na dobry wynik.

    Omandor Gal i Eworio Gal – Fajne araby, prezentujące zbliżony poziom. Trochę bardziej zaawansowany jest pierwszy z nich, więc jemu wypada przyznać większe szanse.

    Tullamore – Przez zimę zmężniał. Stawka nie wydaje się szczególnie mocna. Stać go na udany występ.

    Even Better – Także zmienia się na plus i powinien powalczyć.

    Power Barbarian – To pierwsze starcie czołówki  w tym roku. Jest to dla każdego z koni pewien efekt przygotowań. Na korzyść rywali przemawia ulga wagi, która jest dość istotna – 4 kg. To sporo, szczególnie, że jego przewaga w wieku dwóch lat nie była jakaś ogromna.

    Janusz Kozłowski

    Storrada – Dość delikatna klacz. Możliwe, że będzie potrzebowała tego startu, żeby się rozkręcić, ale dystans wydaje się dla niej odpowiedni na początek.

    First d’Issos – Jej start stoi pod znakiem zapytania.

    Kromvel – To dość jednostronny koń, pozbawiony szybkości. Jednocześnie jest bardzo silny. Stać go na udany występ, jednak trzeba pamiętać, że zmierzy się również ze starszymi rywalami, którzy mogą mieć przewagę na początku sezonu.

    Toccatina – Pokazała się w jedynym starcie z dobrej strony. Ma mało doświadczenia i niezłe rywalki, więc nie będzie jej łatwo.

    Mesa Verde i Nickle – Na treningach prezentują średnie możliwości. Zobaczymy, jak będzie w wyścigu.

    Jaunty – Sprawia pozytywne wrażenie. Z drugiej strony tak liczna stawka na dystansie 1200 m to prawdziwa loteria. Zapisano tu kilka szybkich, niezłych koni.

    Emil Zahariev

    Candy Storm – Zaczął starty na Służewcu w wieku czterech lat i pokazał się z dobrej strony. Sądzę, że w tym roku stać go na jeszcze lepsze wyniki.

    Kabula – Wysoko oceniam tę klacz, dlatego została zgłoszona do Derby.

    Al Ban – Przez zimę poszedł do przodu. Trafił na wymagającą stawkę, ale to dobry koń, więc powinien być widoczny.

    Power Spirit – Fizycznie nie urósł jakoś znacząco, jednak podoba mi się jego styl galopowania. Sprawia zdecydowanie lepsze wrażenie, dlatego on również znalazł się w derbowym zapisie.

    Got de Lagarde – Poprawił się w przerwie międzysezonowej. Zobaczymy, jak wypadnie w pierwszym tegorocznym starcie.

    Frankie Zapata – Nie zachwycił w wieku dwóch lat, jednak w tym roku może to być zupełnie inny koń.

    No Neveur Saularie – Udanie biegał w zeszłym roku. Na pewno jego poziom nie będzie gorszy. W pierwszym wyścigu na Służewcu trafił na niezłych przeciwników, ale ja wierzę, że powalczy o dobry wynik.

    Cornelia Fraisl

    Iago – Dobrze przepracował zimę i ładnie się rozwinął. Uważam go za dobrego i szybkiego konia, dlatego liczę, że pokaże się z dobrej strony.

    Guajok de Bozouls – Niestety ma trudny charakter. Nie chce dawać z siebie wszystkiego, chociaż jest ostry. Krótki dystans powinien mu odpowiadać, ale trudno przewidzieć, jak wypadnie.

    Purhib – Wygląda świetnie, rozpiera go energia. Stać go na dobry występ.

    Ouzbeks du Panjshir – Także prezentuje się pięknie, jak na swój wiek. Nie jest koniem szczególnie trudnym do jazdy, dlatego wydaje się, że uczennica powinna sobie z nim poradzić.

    Samonlau ‘OA’ i Sjabahar ‘OA’ – Bardzo liczę na te konie w nadchodzącym sezonie. Wierzę, że są w stanie pokazać jeszcze więcej niż w wieku trzech lat. Ten bieg jest dla nich etapem przygotowań do Nagrody Tiwaiq’a, dlatego też ich forma jeszcze nie jest zupełnie topowa.

    Harimella de Bozouls – Fajna, bardzo ambitna klaczka. Pokazała, że potrafi galopować. Przeciw niej przemawiają niezbyt imponujące warunki fizyczne oraz mało doświadczenia.

    Hosco de Bozouls – Bez sukcesów ścigał się we Francji. Myślę, że w Polsce będzie mu trochę łatwiej, ale być może będzie potrzebował się oswoić ze ściganiem na nowym torze. To dobrze ułożony arab.

    Frehel de Bozouls – Z mojej trójki ma najwięcej doświadczenia. Dastan też już go dobrze zna. Dystans mu odpowiada, dlatego liczę na udany występ.

    Andrzej Walicki

    Delos – Na pewno jest w tej stawce jednym z wyróżniających się koni. Ścigał się w mocnym towarzystwie. Z drugiej strony, ma za sobą ciężki sezon, co potrafi odbić się negatywnie. Wierzę, że pobiegnie na dobrym poziomie, a na ile to wystarczy – zobaczymy.

    Miss Equus – To ciekawa, francuska klacz. Ma sporo szybkości. Do jej idealnego przygotowania zabrakło czasu na jeszcze jeden galop, ale patrzę na jej występ z umiarkowanym optymizmem.

    Tymolina – W ub. roku brakowało jej sił w końcówce każdego wyścigu. Czy w tym będzie tak samo, ciężko mi powiedzieć.

    Falvio – Wygrywał w polskim towarzystwie. Teraz spotka się ze ścisłą czołówką. Teoretycznie zagraniczne konie wydają się mocniejsze, jednak ja w niego muszę wierzyć.

    Onyks – Na treningach radzi sobie nieźle. Optymizm studzą jednak jego zeszłoroczne występy, w których zazwyczaj kończył w odstępie za stawką. Na dwoje babka wróżyła.

    Krzysztof Ziemiański

    Exostar i Kuri – Zdecydowałem się zapisać je do gonitwy, w której poniosą korzystne wagi. Właśnie pod tym kątem planowałem dla nich wyścig, aby spokojnie weszły w sezon, bo to raczej nieco późniejsze konie.

    Mala Czarna – Lepsza z moich klaczy. Podoba mi się, aczkolwiek jej wadą są niezbyt imponujące warunki fizyczne.

    Ginger Rose – Warunki biegu są dla niej korzystne, jednak może potrzebować więcej czasu, żeby się rozkręcić.

    Quibou – Jeszcze nie osiągnął optymalnej formy. Stawka jest mocna, więc stanie przed dość trudnym zadaniem.

    Salih Plavac

    Life of the Cat – Chcę, żeby powoli nabierał doświadczenia, ale wydaje się, że może potrzebować nieco więcej czasu, aby się rozkręcić.

    Kodi Express – To fajny, przyszłościowy koń. W wieku dwóch lat miał przerwy w pracy treningowej. Jest już w Warszawie, zobaczymy jak poradzi sobie w debiucie.

    Poet’s Preem – Przez zimę dojrzał, szczególnie mentalnie. Jest bardziej skoncentrowany na pracy treningowej. Został zapisany na 1800 m, ponieważ to dystansowy folblut. Ma zgłoszenie do Derby.

    Blue Connoisseur – W grudniu przeszedł zabieg kastracji. Wygląda na to, że miało to na niego pozytywny efekt. Lepiej pracuje i powinno to się pozytywnie przełożyć na jego wyniki. Jeśli żaden z bardzo szybkich przeciwników mu zbytnio nie ucieknie, to będzie walczył.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły