Belly Boy to owoc mieszanki „długodystansowej krwi” z ogierami znacznie skracającymi predyspozycje dystansowe w dwóch pierwszych pokoleniach. Ojcem omawianego ogiera jest Estidhaar, a ojcem matki Rock Of Gibraltar. Sama matka Pointed Arch nie była gwiazdą wyścigów ani hodowli, raczej przeciętniaczką, jednak jej półsiostry dawały bardzo dobre konie, więc i po niej można było się tego spodziewać. Póki co, nie urodziła konia na wyścigi Pattern, a niestety padła w tym roku. Belly Boy został zakupiony za 2,5 tysiąca euro na irlandzkiej aukcji roczniaków Goffs. Jego właścicielką oraz trenerką jest Natalia Szelągowska. Zadebiutuje już podczas najbliższej niedzieli na warszawskim Służewcu.
Ojciec
Estidhaar (Dark Angel – Danetime Out po Danetime). Biegał 10 razy i zarobił ponad 150 tysięcy funtów. Pierwszy raz dobrze pokazał się jako dwulatek, kiedy w imponującym stylu (o 4,5 długości) wygrał Superlative Stakes (G2 – 1400 m). Miesiąc później okazał się najlepszy w kolejnym wyścigu tej rangi – Champagne Stakes, także rozgrywanym na dystansie 1400 m. W wieku trzech lat zaliczył bardzo dobry występ (118 rpr) w kwietniowym Greenham Stakes (G3 – 1400 m), o czym świadczy nie sama ranga gonitwy, a raczej nawiązanie wyrównanej walki ze świetnym Muhaararem (127 rpr), który wtedy pod Dettorim okazał się lepszy od Estidhkaara tylko o szyję.
Później Estidhkaar startował w angielskim 2000 Gwinei, gdzie dał plamę – zajął dopiero 14. miejsce. Od tego występu nie mógł wrócić do wysokiej formy i już więcej nie pokazał takich możliwości, jak właśnie w pojedynku z Muhaararem.
Po zakończeniu przygody wyścigowej w 2016 roku trafił do Tara Stud, gdzie rozpoczął karierę hodowlaną. Kryje klacze za stosunkowo niewielkie pieniądze – zaczął od 5 tysięcy euro, a w 2023 stanówka nim spadła do 3 tysięcy euro. Jego potomstwo biega od 2020 roku, ale jeszcze żaden koń po nim nie uzyskał ratingu powyżej 100 funtów.
Największe sukcesy odnosiła Belcarra. Wygrała gonitwę Karin Baronin von Ullmann – Schwarzgold Rennen (G3 – 1600 m) oraz zajęła trzecie miejsce w niemieckim 1000 Gwinei 2021 (rating 98 funtów). W Polsce po ogierze Estidhkaar biegały trzy konie. W poprzednim roku dobrze zapowiadał się Sprytny Heniek, również trenowany przez Natalię Szelągowską, wygrał jedną gonitwę oraz zajął czwarte miejsce w biegu o Nagrodę Mokotowską, tracąc do najlepszego dwulatka 2022 – Senlisa tylko około półtorej długości. Jako trzylatek jednak spuścił z tonu. W tym sezonie doskonale pokazała się Pretty Rocket, która do tej pory dwa razy wyszła do startu i obie gonitwy wygrała, w tym Nagrodę Jaguara. Swoją karierę rozpoczęła też, niemniej od poprzedniczki ciekawa pod względem rodowodu, Szara Eminencja. Niestety ona póki co nie zdołała pokazać się z dobrej strony.
Matki
Pointed Arch (Rock Of Gibraltar – Gothic Dream po Nashwan) biegała niewiele. Jako dwulatka startowała tylko w jednym wyścigu, w którym nie poszło jej dobrze, kończyła daleko za najlepszymi końmi. W wieku trzech lat ścigała się na dystansach od 1600 do 2600 metrów w gonitwach najniższej rangi na Wyspach Brytyjskich (63 rpr). Jedną z tych gonitw udało jej się wygrać (2400 m), ale po karierze jako trzylatka zakończyła karierę.
Trafiła do hodowli, gdzie okazała się przeciętną matką. Urodziła 10 koni, które do tej pory mogły rozpocząć karierę i faktycznie wszystkie wyszły do startu, więc na pewno zdrowia im nie brakowało. Z tej dziesiątki siedem koni wygrywało, jednak żaden nie uzyskał statusu black type. Konie od niej bywały bardzo drogie, jego syna po ogierze Bated Breath, w 2016 roku za 75 tysięcy euro w kupiła stajnia Shadwell, a dwa lata wcześniej jego półsiostra kosztowała 120 tysięcy gwinei (równowartość funta).
Według Racing Post tylko jeden z nich oceniony został na ponad 100 funtów (104 rpr). Farquhar (po Archipenko) biegał na poziomie drugiej klasy angielskiej na długich dystansach. Następna dwójka biegała na poziomie klasy trzeciej – Remember The Days (po Kyllachy) na długich dystansach, a nawet w gonitwach płotowych oraz klacz Dream Maker (po Bahamian Bounty), ale ona specjalizowała się w wyścigach sprinterskich.
Ojcem matki jest Rock Of Gibraltar, który był fantastycznym milerem (131 rpr). Biegał dla legendarnego trenera piłkarskiej drużyny Manchesteru United – Sir Alexa Fergusona i Johna Magniera, właściciela stadniny Coolmore. Wygrał między innymi Sussex Stakes (G1 – 1600 m) oraz St James’s Palace Stakes (G1 – 1600m), zarabiając łącznie 1,3 miliona funtów. Przez dwadzieścia lat był reproduktorem. Dziewiętnaście z nich stacjonował w Coolmore Stud, a przez rok w Shizunai Stallion Station w Japonii. Cena stanówki spadała praktycznie co roku. W pierwszym sezonie kosztowała 65, a w ostatnim już tylko 5 tysięcy euro. W 2022 roku padł.
Dał pięć koni z ratingiem na poziomie 120 funtów lub większym. Według Racing Post najlepszy był Eagle Mountain (124 rpr), który wygrał Hong Kong Cup (G1 – 2000m) i zarobił w sumie niespełna dwa miliony dolarów. Oprócz niego wyróżniał się także Mount Nelson (123 rpr) – wygrał Coral Eclipse (G1 – 2000 m) oraz Society Rock, który zwyciężył w Sprint Cup (G1 – 1200 m). Zarówno Mount Nelson jak i Society Rock po karierze torowej zostały reproduktorami. Oprócz tego Rock Of Gibraltar bardzo dobrze spisuje się w hodowli jako ojciec matek.
Z jego dzieci w Polsce najlepiej biegał Medrock (wygrał Nagrody Skarba, Strzegomia, Deer Leapa). Dobrze zapowiadał się także jego syn hodowli Kishora Mirpuriego – Kalindan od Kundalini, który był drugi w Nagrodzie Irandy, piąty w Iwna i ósmy w Derby, ale niestety doznał kontuzji i jego kariera się zatrzymała.
Babka
Druga matka to już klacz black type i to naprawdę dobra. Gothic Dream świetnie radziła sobie na torach wyścigowych. Już jako dwulatka zajęła czwarte miejsce w dwóch wyścigach G1 (Moyglare Stud Stakes – 1400 m) oraz milerskim Prix Marcel Boussac. W wieku trzech lat zajęła trzecie miejsce w irlandzkim Oaks i piąte w Prix Vermeille (G1 – 2400 m), więc mimo predyspozycji długodystansowych była też wczesną klaczą.
Dawała raczej niezłe konie i jednego doskonałego. Pugin I (po Darshaan) zajął drugie miejsce w irlandzkim St.Leger, a także czwarte w irlandzkim Derby. Na poziomie Pattern dobrze biegał też Chartes (po Danehill). Wygrał Oyster Stakes (L – 2400 m).
Trzy córki Gothic Dream, więc i półsiostry matki Belly Boya, w tym Chartes, dały konie black type. Jej syn Certerach wygrał Dubai Gold Cup (G2 – 3200 m). W pozostałych dwóch przypadkach nie można powiedzieć o dwóch koniach black type z rzędu, jednak Sogno Verde (po Green Desert) ma dwóch synów black type, jednego świetnego. Lilbourne Lad (po Acclamation) był czołowym dwulatkiem w Anglii. Zajął czwarte miejsce w Phoenix Stakes i pierwsze w Middle Park Stakes (w obu przypadkach G1 – 1200 m). Po karierze został nawet reproduktorem, ale był dość krótko wykorzystywany. Trzecia matka też była kapitalna, w roku 1988 wygrała irlandzki St.Leger.
Wniosek pisany na wodzie
Linia żeńska dwulatka Natalii Szelągowskiej jest dość wyjątkowa. Jego babka oraz syn półsiostry matki były bardzo wczesne, mimo że (szczególnie u babki) można było spodziewać się predyspozycji długodystansowych. Poniekąd przeczy to przekonaniu, że konie wytrzymałe są znacznie późniejsze od sprinterów, chociaż bezpieczniej stwierdzić, że to wyjątek potwierdzający regułę. Jej ojciec też był wczesny, ale to nic dziwnego, w końcu był synem Dark Angela. Estidhaar powinien zauważalnie skrócić predyspozycje dystansowe Belly Boya, to samo dotyczy ojca matki – Rock Of Gibraltara, przy takim połączeniu długodystansowej linii żeńskiej Belly Boy najprawdopodobniej najlepiej będzie czuł się na dystansach okołomilerskich.
Michał Celmer
Na zdjęciu tytułowym Belly Boy na aukcji roczniaków. Fot. Goffs