Patryk Gorczyca, właściciel od lat utożsamiany z Adamem Wyrzykiem, wraz z początkiem sierpnia zakończył wieloletnią współpracę z urzędującym czempionem i przeniósł swoje konie do obecnego lidera klasyfikacji trenerów Macieja Jodłowskiego.
Patryk Gorczyca od kilku sezonów jest właścicielem kojarzonym z trenerem Adamem Wyrzykiem, który dla Gorczycy na przestrzeni lat trenował kilkadziesiąt koni. Największy sukces dla nich odniósł Guitar Man, derbista z 2021 roku, który miał liczne grono współwłaścicieli. Z dniem 1 sierpnia współpraca Gorczycy i Wyrzyka dobiegła końca, a ósemka koni własności stajni Mustardos trafiła na warszawski Służewiec, gdzie przygotowywać będzie je Maciej Jodłowski. Patryk Gorczyca zrezygnował także z udziałów w koniach trenowanych przez Adama Wyrzyka, w których był współwłaścicielem.
W ósemce koni objętych transferem znalazły się trzy konie starsze i aż pięć dwulatków, co jest znaczącym wzmocnieniem dla Macieja Jodłowskiego, który dzięki temu zwiększa swoje szanse na tytuł czempiona trenerów w tym roku. Jodłowski miał wybitny początek sezonu i przez kilka mityngów skuteczność trenowanych przez niego koni utrzymywała się na poziomie 50 procent. Później spadła o 20 punktów procentowych, ale skuteczność na poziomie 30% to dalej bardzo dobry wynik. Dotąd przygotowywane przez niego konie wygrały 21 gonitw na 69 startów.

Konie zmieniające trenera to:
Auerbach, Golden Bungle, Haeret In Pectore, Meveilleux Lapin, Entre Les Mots, Nobilitatis, Heredissa oraz nie mająca jeszcze imienia klacz od Soriyi.
Auerbach to pięcioletni ogier, który dotąd na Służewcu startował trzy razy, ale wcześniej nieźle radził sobie w wyścigach w Niemczech i we Francji. Do Polski trafił z dwoma sukcesami na koncie i zapowiadał się bardzo obiecująco. Na początek wystartował w zeszłorocznej Nagrodzie Criterium, ale zajął dopiero ósme miejsce. Sezon 2024 rozpoczął od ostatniej lokaty w gonitwie grupowej, jednak w kolejnym starcie, w gonitwie III grupy, wypadł znacznie lepiej i kończył drugi, jedynie za drugim koniem w treningu Adama Wyrzyka klaczą Black Angel. Miał wystartować też 29 czerwca, ale został zwolniony z dyspozycji sędziego startera.
Trzyletnia Golden Bungle została zakupiona na ubiegłorocznej angielskiej aukcji koni w treningu za 9 tysięcy funtów. Wcześniej ścigała się na Wyspach Brytyjskich, gdzie wygrała gonitwę maiden na dystansie 1400 metrów. W Polsce od razu pokazała się z dobrej strony. Zajęła czwarte miejsce w nagrodach Strzegomia i Wiosennej, ale później była dopiero 12. w Narodzie Novary, a 27 lipca zajęła trzecie miejsce za Fengusem i Don’t Cry w gonitwie III grupy.
Ostatni ze znanych polskiej publiczności koni objętych transferem to Haeret in Pectore. Został zakupiony przez Adama Wyrzyka na aukcji roczniaków Goffs za 21 tysięcy euro. Zadebiutował w wieku trzech lat 21 kwietnia we Wrocławiu, zajmując szóste miejsce. Później był ósmy i czwarty w Warszawie. 30 czerwca nieźle wypadł w gonitwie sprinterskiej na 1200 metrów, finiszował na drugiej pozycji, jednak w kolejnym starcie na tym samym dystansie 27 lipca rozczarował, kończąc na czwartej pozycji.
Meveilleux Lapin to dwulatka urodzona 20 stycznia, którą Gorczyca kupił za 10 tysięcy euro we Francji na lipcowej aukcji koni w treningu. Córka bardzo dobrego milera Mohaathera i It’s Miraculous. Druga matka Meveilleux Lapin w barwach Coolmore wygrała Listed dla dwulatków na 1600 metrów, a trzecia matka ścigała się na poziomie G3 na średnich dystansach.
Entre Les Mots to córka Persian Kinga, którego potomstwo w tym roku debiutuje. To zwycięzca francuskiego 2000 Gwinei i reproduktor kryjący za 25 tysięcy euro. Jej matka to urodzona w Stanach Zjednoczonych Northern Eclipse, mająca status black type winner za wygraną gonitwy rangi Listed w USA. Półsiostrą babki Entre Les Mots jest Snow Dance, która z sukcesami biegała w Stanach Zjednoczonych. Wygrała tam niemal milion dolarów.
Nobilitatis został zgłoszony do niedzielnego wyścigu dla dwulatków, ale zostanie wycofany. To syn Shamana, kryjącego za 5 tysięcy euro, od Leaning House. Jego babka to półsiostra reproduktora Golden Horde’a, zwycięzcy Commonwealth Cup G1, rozgrywanego w Ascot.
Heredissa to półsiostra dobrze znanej ze Służewca Glorii Gentis, triumfatorki Nagrody Nemana. Jest po ogierze Coulsty, który w hodowli rozczarował, ale ponownie w linii żeńskiej dwulatka ma bardzo dobre konie. Jej babka to półsiostra ogiera Jack Hobbs – irlandzkiego derbisty i zwycięzcy Dubai Sheema Classic G1.
Ostatnim z koni jest nienazwana jeszcze majowa klacz o bardzo ciekawym rodowodzie. Jej ojciec to wielka nadzieja hodowlana Hello Youzmain, a matka to Soriya, która jest bardzo blisko spokrewniona z gwiazdą francuskich wyścigów ogierem Siyouni. Siyouni z klaczą Gorczycy dzieli babkę, a matka tej młodej klaczy to półsiostra Slickly, triumfatora Grand Prix de Paris i Prix du Moulin.

mc
Na zdjęciu tytułowym jeden z pierwszych koni własności Patryka Gorczyca – Elvas.