W sobotę na Służewcu będzie duża kumulacja w tripli dwójek, a niedzielę aż cztery pozagrupowe gonitwy – Mokotowska, Efforty, Criterium i Sac-a-Papier. Gonitwy z Francji można w Trafie oglądać i obstawiać w tym tygodniu jeszcze w czwartek, sobotę i niedzielę. W piątek 1 listopada jest przerwa ze względu na dzień Wszystkich Świętych. W środę była spora kumulacja w czwórce (ponad 10 tysięcy złotych), pięciu graczy zainkasowało po 2094 zł. W czwartek mamy już od pierwszej gonitwy (godz. 13.55) kumulację w tripli (pula wyjściowa ponad 1270 zł) oraz w kwincie (na starcie będzie około dwóch tysięcy złotych). Jedyna czwórka (pula gwarantowana 2444 zł) w czwartek także przewidziana jest na pierwszy wyścig. Dziś w programie Trafu jest 15 gonitw (ostatnia o 18.03) z trzech francuskich torów – Toulouse (wyścigi płaskie, płotowe i przeszkodowe), Lyon Parilly (płotowe, pobiegnie tam trzyletnia córka polskiego Tunisa – Lagune Secrete) oraz Paris-Vincennes (kłusaki).
W czwartek najważniejsza będzie gonitwa o godz. 13.55 na torze Paris-Vincennes, ponieważ od niej rozpoczynają się tripla i kwinta, w których są kumulacje, a także jest w tym biegu czwórka z pulą gwarantowaną 2444 zł. To Prix de Soulac, wyścig klasy C na 2700 metrów z serii Quinte+ (pula nagród 68 tysięcy euro) dla kłusaków w wieku od 7 do 10 lat, które nie wygrały sumy nagród 310 tys. euro. Wystartuje 15 koni (wycofany został nr 9).
W porannych notowaniach faworytem (kurs około 4:1) był z nr 16 siedmioletni Here We Go (trener i powożący Julien Dubois), a więc kłusak, który ma najwięcej zarobionych pieniędzy w całej stawce – ponad 309 tysięcy euro. Biegał w karierze 50 razy i 13 razy zwyciężył (ostatni raz w styczniu tego roku na Vincennes), ale jego występy w październiku po półrocznej przerwie nie były dobre (dziesiąte i jedenaste miejsce).

Ze sporymi szansami na zwycięstwo (kurs około 5:1) pobiegnie z nr 13 ośmioletnia Gipsy de Chamant (powożący Alexandre Abrivard), która na 75 startów wygrała 14 wyścigów, a w poprzednich miesiącach prezentowała dość równą i wysoką formę. W ostatnich pięciu startach była dwa razy druga, dwa razy trzecia i raz szósta.
Wysokie notowania (kurs około 6:1) ma też z nr 5 siedmioletni Hulysse Digeo (trener i powożący Jean-William Hallais), który doszedł jesienią do wysokiej formy. W trzech ostatnich startach zanotował dwa trzecie miejsca i zwycięstwo w Enghien na 2900 m, choć na Paris-Vincennes we wrześniu poszło mu gorzej (siódme miejsce), ale w przeszłości wygrywał już dwukrotnie na tym obiekcie.
Wśród koni, które mogą włączyć się do walki o czołowe miejsca, są także: z nr 2 Hemma de Brikvil, z nr 8 Follow Me Flash, z nr 11 Hello Sport, czy z nr 12 Harry Carisaie, którym będzie powoził utytułowany Eric Raffin. Czarnym koniem może być z nr 3 Enjoy The Game.

W czwartek o godz. 14.47 na torze Lyon Parilly w gonitwie płotowej klasy drugiej Prix d’Acheres na 3400 metrów wystartuje trzyletnia córka wyhodowanego w polskiej stadninie Iwno Tunisa – Lagune Secrete. W pięciu startach jego największe osiągnięcia to dwa trzecie miejsca, dziś nie jest zbyt mocno liczona. Konie po Tunisie wygrały dotąd we Francji 36 wyścigów i już z premiami ponad milion euro.
Program wszystkich czwartkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl
RZ
Na zdjęciu tytułowym Here We Go. Fot. Equidia