More

    Przegląd stajni przed sezonem 2025 (15). Anna Gil – stajnia Lucky Owner

    Lucky Owner, czyli szczęśliwy właściciel – taką nazwę swojej stajni wybrała. Chyba dlatego, że rzadko kiedy jej konie odnoszą sukcesy, a cieszy się, że je ma, może je trenować, kochać, a w razie czego i wyleczyć. Od lat dosiada koni w gonitwach. Wygrała 15 wyścigów. Czwarty rok jest trenerką. Ma na koncie jedno zwycięstwo. W tym roku Anna Gil zgłosiła do startów pięć koni.

    – Mam to szczęście, że mogę przygotowywać konie do wyścigów bez presji – mówi trenerka.

    RokMiejsce w czempionacieLiczba zwycięstwLiczba startów% zwycięstwGwiazdy stajni
    2020
    2021
    202275.020
    202366.060
    202452.1812,5

    Ania jest znaną i lubianą osobą na Służewcu. Od lat jest amazonką, bierze udział w gonitwach, a po skończeniu studiów na SGGW pracuje również w końskim szpitalu na Służewcu. Za swe zasługi otrzymała nagrodę od szefów firmy Westminster podczas Westminster Day. Trzy sezony występowała również w roli trenera. Teraz wkracza w kolejny. Pierwsze zwycięstwo wywalczył dla niej w ubiegłym roku kraśnieński Santo Cosmo, którego sama dosiadała.

    – To mój ukochany koń. Choć ma pięć lat, znów urósł. I to o dwa centymetry. Długo musiał się wzmacniać, długo nabierał formy, aż w końcu wygrał, sprawiając mi ogromną przyjemność. Mam nadzieję, że w tym roku nie będę musiała czekać do listopada na jego zwycięstwo – śmieje się amazonka.

    Santo Cosmo pod Anną Gil wygrywa pierwszy wyścig dla swojej trenerki

    Najstarszy w stajni Tryps ma osiem lat. Od 2022 roku nie biegał. Iwniański wałach też jest własnością Ani.

    – To jest koń do pomocy podczas treningów. Pracuje z młodszymi. Jeśli będzie w odpowiedniej kondycji wyścigowej, zapiszę go do gonitwy. Jeśli nie, to nie wystartuje. Nie ma presji – zaznacza trenerka.

    Niemiecki Almengold (Destino – Albegna/Sabiango) jeszcze nie startował. 3-letni kasztan wiele przeszedł w swoim życiu.

    – Nikt go nie chciał. Miał wadę postawy, wolno kostniał, na dodatek kopnął go Santo Cosmo. Nie nadawał się do galopów, bo potykał się. A on jest takim fajnym konikiem. Zapowiada się, że powinien być dystansowy. Zimą sporo się wzmocnił i nauczył. Będę go spokojnie, bez presji, przygotowywała do debiutu – zdradza Ania.

    W stajni jest również jeden 2-latek. To urodzony we Francji Fancy Grey (Mkfancy – Arabian Music/Maclean’s Music). Ojciec Francuz, matka Amerykanka.

    – Został kupiony jako odsadek, gdy miał pół roku. Zawsze prześwietlam konie promieniami rentgenowskimi i okazało się, że nie jest w porządku jego kość śródręcza. Biłam się z myślami, czy go operować, czy z tą wadą trenować, ale wówczas byłoby ogromne ryzyko złamania. Poczekałam, aż skończy półtora roku, bo dopiero wówczas można konia operować, i został ześrubowany. Chciałabym, żeby szybko wyszedł do startu, bo to koń urodzony w styczniu i ma wczesny papier. Choć już skostniał i jest dojrzały, trzeba poczekać z jego debiutem na zielonym torze – wyjaśnia trenerka.

    Cemira wygrała jedyny wyścig w karierze w wieku trzech lat

    Rodzice narzeczonego trenerki, Pawła Talarka, mają stadninę koni arabskich. I właśnie z niej wywodzą się 7-letni Cepun i 6-letnia Cemira.

    – Wszyscy wiedzą jaki poziom prezentuje Cepun. To miły koń, który fajnie pracuje, dlatego  będzie brał udział w wyścigach, być może w uczniowskich. Mamy zdolną amatorkę, która będzie dostawała na nim szanse. Rodzice Pawła chcieli, by Cemira została zgłoszona do wyścigów, ale raczej będzie startowała w rajdach długodystansowych. Ale na Służewcu zostawiamy jej otwartą furtkę – kończy Anna Gil.

    MACRO

    Na zdjęciu tytułowym Anna Gil fot. facebook Ani Gil

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły