Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących w najbliższy weekend na Służewcu (28-29 czerwca). Część pierwsza.
Adam Wyrzyk
Don Luigi – Warunki handikapu nie są dla niego złe, rywale nie należą do najmocniejszych, więc biegnie z szansami na dobry wynik. Amazonka go dobrze zna. Największym minusem jest fakt, że wolałby dłuższy dystans i elastyczną bieżnię.
Fragnar – Postaramy się zrewanżować Rasmy’emu Al Khalediah za przegraną w rywalizacji o Nagrodę Cometa. Kluczowa może się okazać rozgrywka taktyczna.
Happy Blue – Przyzwoicie rozpoczął karierę. Konie z mojej stajni zwykle wyraźnie poprawiają się w drugim i trzecim starcie, więc powinien się liczyć w walce o płatne lokaty.
Nadav RA – Przyjdzie mu rywalizować z końmi mającymi za sobą pierwsze występy, a to zawsze trudne zadanie. Jest jeszcze ciężkawy, dlatego nie nastawiam się na zbyt wiele. Powinien progresować.
Kartacz – Nieduży, raczej drobny koń. Jest dość bystry, co daje nadzieje na niezłe rozpoczęcie kariery, choć zazwyczaj na początku przewagę mają raczej dwulatki przygotowywane na Służewcu. Tutaj może być podobnie.
Cinamoon – Powinien się poprawić w porównaniu z sezonowym debiutem. Amazonka dobrze go zna ich współpraca układała się pozytywnie. Liczymy na niezły wynik.
Flagerta – Nie jest w derbowym zapisie, ale ten bieg traktujemy jako element przygotować do Oaks. To sprawdzian dystansowy i test jej możliwości.
Harry Blue – Pokazuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Zobaczymy, jak wpłynie na niego kolejne wydłużenie dystansu.
Royal Belvedere – Solidnie ostatnio poprowadził i na prostej zabrakło mu sił. Dość długo jednak się bronił, więc może na krócej zdoła zaskoczyć konkurentów. Niestety, warunki biegu wykluczają ulgę za kategorię jeźdźca, więc nie są aż tak korzystne jak poprzednio. Uczennica miała za to okazję już go poznać w wyścigu.
Formuła MS – Liczna stawka nie ułatwi jej zadania, ale na pewno stać ją na więcej niż do tej pory zaprezentowała. Powinna się rozkręcać.
Sigismundus Rex – Zmieniłem mu jeźdźca, może to na niego korzystnie wpłynie. Jest specyficznym koniem do jazdy i wyścig musi się dla niego odpowiednio ułożyć.
Johnny Double – Jego start stoi pod znakiem zapytania. Jeśli tor będzie zbyt twardy, to go wycofam, ponieważ w ub. roku bardzo mocno odczuł bieg po lekkiej bieżni.
Janusz Kozłowski
Rasmy Al Khalediah – Oczywiście wolałbym dla niego krótszy dystans, jednak takiego wyścigu nie ma w najbliższych tygodniach. Jest w dobrej dyspozycji, nie odczuł za bardzo startu w Szwecji, więc postaramy się powalczyć.
Velaris i La Reverie – Pierwszej brakuje szczęścia, druga biega dość równo. Na treningach prezentują zbliżone możliwości, poniosą niezłe wagi, więc mogą być widoczne w walce o płatne lokaty.
Sama NH i Almareda – Zebrała się liczna i niezła stawka. Liczę na poprawę względem poprzednich startów, ale łatwo im nie będzie.
Ammas – Ma za sobą bardzo udany debiut. Niestety, startuje po dwóch tygodniach, gdyż w przeciwnym razie musiałby długo czekać na kolejny wyścig. Powinien się poprawić, bo teraz ma już trochę doświadczenia, więc liczymy, że powalczy.
Elnizo – Pokazał się z bardzo dobrej strony. Nie mam zastrzeżeń do jego dyspozycji i myślę, że powinien się tu liczyć.
Win Win – Będzie to dla niej ważny sprawdzian. Jeśli powalczy o dobre miejsce, to rozważymy start w Derby. Jeśli spisze się słabiej, odpuścimy rywalizację o Błękitną Wstęgę i będziemy się szykować do Oaksu.
Wiktus – Przebiegł bezbarwnie. Ten bieg da odpowiedź, czy była to kwestia braku sezonowego przetarcia, czy może nie rozwinął się na tyle, by dalej być przed rywalami. Musi się sprawdzić w dystansie.
Blue Source – Na swoim poziomie. Ma niezłą wagę i płatne miejsce jest w jego zasięgu. W Programie Gonitw został wytypowany na trzecie i taki wynik byłby satysfakcjonujący.
Michał Borkowski
Gensik – Po ostatnim ubiegłorocznym starcie nie chodził czysto, ale okazało się, że nic poważnego się nie stało. Mimo wszystko zdecydowałem się dać mu więcej czasu na regenerację sił i później rozpoczyna sezon. W ub. roku wyglądało, jakby już nie miał ochoty dawać z siebie wszystkiego. Schodzi teraz na niższy poziom i zobaczymy, jak sobie poradzi.
Lord Dariyan – Na treningach nie wygląda to źle. W wyścigach biegnie nieźle do prostej, a potem go odcina, niezależnie od dystansu. Raz jeszcze go próbujemy w gonitwie płaskiej. Stawka nie jest zbyt mocna, więc jakieś szanse chyba ma.
Laurella – Liczyłem na więcej w ostatnim starcie, bo solidnie przepracowała okres od pierwszego tegorocznego występu. Być może po kontuzji ma jakąś blokadę psychiczną, która nie pozwala jej rozwinąć skrzydeł. Oby się przełamała.
Dekhal FA – Nie mam do niego większych zastrzeżeń, jednak jest koniem późnym. Jego półbrat Donat także rozkręcił się w wieku czterech lat, kiedy przyszło do rywalizacji na dłuższych dystansach, więc z nim może być podobnie, choć po cichu liczę na lepsze wyniki już w tym sezonie.
Wagi – Pokazał się z dobrej strony w debiucie, a pokonany przez niego rywal później pokazał się pozytywnie. Na minus może przemawiać to, że biegnie po długiej przerwie, choć raczej jest w formie. Liczę na dobry występ.
Lay Low – Biega słabo. Coś go blokuje i nie może się przełamać. Może w takim wyścigu pójdzie mu lepiej.
Dioriska – Na swoim poziomie. Biega solidnie i raczej nie spodziewam się większych zmian w tej kwestii.
Sergey Vasyutov
Al Dhahabi i Baleegh A – Po raz pierwszy w Polsce dosiądą ich bardziej doświadczeni jeźdźcy, dysponujący batem. Można się spodziewać poprawy. To fajne konie i powinny się liczyć w rozgrywce.
Wieczorynka – Nieźle zaprezentowała się w debiucie. Ponownie trafiła na Hersi Grand, która ją wyprzedziła ostatnio, ale spróbujemy powalczyć.
Super Story TR – Pozytywnie zaskoczyła, ponieważ to raczej późniejsza klacz, jednak w wyścigu fajnie się rozkręciła i w końcówce bardzo ładnie galopowała. Będzie się rozwijała.
Fairplay RP – Będzie wycofany.
Orkama – Błyskotliwa i utalentowana klacz. Utrzymuje się w dobrej formie, ale po zwycięstwie musi teraz rywalizować z „francuzami”. Łatwo nie będzie, jednak jej nie skreślam.
Glossy Gwen – Jest w podobnej sytuacji jak Orkama. Robi postępy, rozwija się. Jest przyszłościowa i zapowiada się naprawdę ciekawie, natomiast tutaj nie ma słabych koni.
Ksar de l’Ardus – Pobiegnie pierwszy raz w Polsce. Sprawia wrażenie konia, który musi jeszcze nabrać doświadczenia. Zobaczymy, jak sobie poradzi w tej licznej stawce. Mam nadzieję, że będzie widoczny, choć wiele będzie zależało od amazonki.
Wiaczesław Szymczuk
Azzam Al Khalediah – Startując po długiej przerwie całkiem nieźle się zaprezentował. Powinien progresować, dlatego zdecydowałem się go sprawdzić w nieco mocniejszej stawce, na poziomie II grupy. Zobaczymy, jak sobie poradzi.
Gone Hill – W szybkim sprincie nie do końca sobie poradził. Spróbujemy go teraz na 1600 m, w prawdopodobnie spokojniejszym wyścigu.
Mandat – Prezentuje poziom porównywalny do Plana, który debiutował przed tygodniem i był szósty. Przeciwko niemu przemawia fakt, że przeciwnicy mają już doświadczenie.
Hayan Al Khalediah – Jest w podobnej sytuacji, bo już nie ma biegów dla debiutantów. Jest koniem ostrożnym, jeszcze płochliwym, więc trudno przewidzieć, jak się zachowa w pierwszym starcie.
Grzechu Warta – Mierzyła się z niezłymi rywalami i zajmowała niezłe miejsca. Teraz jest faworytką i mam nadzieję, że sprosta tej roli, ale nie lekceważymy przeciwników.
Cyber Princess – Pod uczennicą nie wystartowała, więc do siodła wraca amazonka, którą ją dobrze zna. Na dłuższym dystansie start powinien być spokojniejszy i liczymy, że obejdzie się bez problemów.
Małgorzata Łojek
Farsa – Niestety, w wyścigach nie pokazuje potencjału, jaki widać w niej na treningach. Trudno określić, jaka jest tego przyczyna. Pozostaje liczyć, że tak jak w ub. roku, w końcu się przełamie.
Belle Epoque – Warunki gonitwy nie są dla niej szczególnie korzystne. Stosunkowo wysoka waga może jej utrudnić zadanie, chociaż na tym dystansie nie musi mieć to kluczowego znaczenia.
Foxtrot – On raczej miałby większe szanse na dłuższym dystansie. Niska waga będzie jego atutem.
Dragana – Pod amazonką wykazuje więcej chęci do rywalizacji niż pod dżokejami, dlatego nie zmieniamy dosiadu. Mogą pokazać się z niezłej strony.
Andrzej Laskowski
Hersi Grand – ma za sobą udany debiut i teraz także może powalczyć o czołową lokatę. To ciekawa klacz.
Menwaal Al Shahania – Jest trudna do oceny. Przyzwoicie radziła sobie we Francji, pobiegła nawet na poziomie G2, choć zajęła wówczas ostatnie miejsce. Na treningach radzi sobie w porządku. Dopiero wyścig da nam odpowiedź, jakie są jej możliwości wyścigowe, choć w gonitwie uczniowskiej niespodzianek można się spodziewać.
InvencjaDługi dystans jej odpowiada, ostatnio była widoczna i nie inaczej powinno być tym razem.
Kamila Urbańczyk
Majlo – Udział w wyścigu z liczną grupą koni był dla niego nowością. Bał się innych koni, co uniemożliwiło mu pokazanie się z lepszej strony. Liczę, że teraz będzie już lepiej.
Largo Winch – Nieźle zaprezentował się w rywalizacji o Nagrodę Pamira. Wydaje się, że dłuższy dystans powinien mu odpowiadać, bo jest silny i mocny. Na jego korzyść działałaby także elastyczna bieżnia.
Julius – Ma jeszcze niewiele doświadczenia w porównaniu do przeciwników, co przemawia przeciwko niemu. Chcemy zobaczyć, czy jest w stanie powalczyć o pozytywny wynik, czy może jeszcze zbyt wcześnie na tak poważne wyzwania.
Wojciech Olkowski
Vi Et Armis i Gryffin d’Or – Biegną po dość wysokimi wagami, ale w tym towarzystwie powinny się liczyć. Dystans wydaje się im odpowiadać.
Magor HB – To doświadczony, raczej ambitny arab. Być może podpasuje mu dosiad ucznia. Myślę, że ten duet stać na udany występ.
Patryk Wróblewski
Nanjo – Pozytywnie zaskoczył w pierwszym tegorocznym starcie i na treningach także spisuje się lepiej. To daje nadzieje, że znów nieźle pobiegnie. Jeśli dosiadająca go właścicielka, Ulrike Timmermann, poradzi sobie z nim w wyścigu, to nie są bez szans na miejsce w czołówce.
Queen’s Boy – Biegnie po długiej przerwie, co niewątpliwie przemawia przeciwko niemu. To koń na zdecydowanie dłuższe dystanse, przynajmniej na 2800 m, więc łatwo mu nie będzie. Pracuje przyzwoicie i może być widoczny w walce o płatne lokaty. Na nim również pojedzie właścicielka.
Justyna Domańska
Azaar – Jest jedynym koniem w stawce, który nie odniósł jeszcze zwycięstwa, ale dwukrotnie pokazał się z dobrej strony, więc uznałam, że występ na poziomie I grupy nie jest dla niego na wyrost. Ponownie zmierzy się ze swoimi „pogromcami”, jednak wynik tej rywalizacji nie jest przesądzony. Stać go na udany występ.
Orcio Gal – Będzie wycofany.
Dmytro Bondarczuk
Wally – Pierwszy start w sezonie miał przyzwoity. Nie liczyłem na zbyt wiele, bo większość rywali miała już tegoroczne przetarcie, a on nie mógł być jeszcze w szczytowej formie. Powinien poprawić się w porównaniu z biegiem o Nagrodę Pamira, ale też trzeba brać po uwagę, że na takim dystansie jeszcze żaden z uczestników nie rywalizował.