Sobotnie wyścigi we Francji uzupełnią transmisję z Toru Służewiec. Dużym wydarzeniem będzie prestiżowe Criterium de Vitesse de Basse-Normandie (G2) na torze Argentan (17:28).
W sprinterskiej gonitwie spotkają się kłusaki dobrze znane kibicom wyścigów konnych w Polsce. Tytułu sprzed roku będzie bronił Ce Bello Romain (1), który ostatnimi dwoma startami pokazał, że jest w dobrej formie. Dziesięciolatek świetnie czuje się na torach prawoskrętnych i jest najczęstszym wyborem francuskich dziennikarzy oraz ekspertów. My jednak przyznamy palmę pierwszeństwa uznawanej za jego najgroźniejszą konkurentkę Rebelli Matters (5). Nikomu nie trzeba przedstawiać tej wybitnej, rywalizującej z najlepszymi końmi na globie klaczy. Wylosowała “bezpieczniejszy” numer startowy niż Ce Bello Romain i po prostu zasługuje na to zwycięstwo. W sulce będzie miała Christophe’a Martensa, który zna ją jak nikt inny. Wśród najlepszych ścigał się również Express Jet (4). Należy mu się trochę niższa ocena niż wyżej wymienionej parze, ale przy sprzyjającym złożeniu się wyścigu, kto wie… Liczony do trójki przez francuzów Fakir du Lorault (7) ostatnio przegrywał z Rebellą i Ce Bello Romain, a do tego ma mniej korzystny numer startowy od tej dwójki. Dość wysoko stoją również notowania Grand Art (15), który ścigał się dość wysoko, ale na razie nic wielkiego jeszcze nie osiągnął we Francji. Naszym czarnym koniem na ten wyścig będzie Tjacko Zaz (14), który nie miał szczęścia przy losowaniu, a w jego sulce zamiast Jean-Michela zasiądzie jego syn Nicolas Bazire. Weteran został nienajlepiej przeprowadzony w ostatnim wyścigu przez mistrza Bazire’a, ale wydaje się koniem, któremu najkrótsze dystanse mogą służyć.
Nasi faworyci: Rebella Matters (5)- Ce Bello Romain (1)- Express Jet (4)- Tjacko Zaz (14)
Zdjęcie- na pierwszym planie Rebella Matters (15)/fot.archysport.com