More

    Dwulatki 2023 (cz. 40): Klacz w treningu Adama Wyrzyka o piorunująco szybkim rodowodzie czeka na pierwsze gonitwy na 1000 metrów 

    Do czterdziestki naszego cyklu dobijamy wraz z klaczą po ogierze Harry Angel od Scent Of Roses (po Invincible Spirit), zakupioną za 4,5 tysięcy euro podczas irlandzkiej aukcji Tattersalls przez Adama Wyrzyka i Tomasza Szumskiego. Gniada klacz urodzona 26 marca będzie biegać dla nowo powstałego układu właścicielskiego, w którego skład wchodzą Dagmara Mukalska, Wioletta Pawelus, Karolina Radwańska, Patryk Gorczyca oraz Adam Wyrzyk. 

    Trener Adam Wyrzyk o klaczy po ogierze Harry Angel: – Jest mała i drobna, ale ma trochę zadu. Mam nadzieję, że zacznie się jeszcze lepiej rozwijać, chociaż urodziła się pod koniec marca, więc nie mogę mogę powiedzieć, że jest z nią źle. 

    Jej ojcem jest bardzo dobry Harry Angel (Dark Angel – Beatrix Potter po Cadeaux Genereux), który był szybkim dwulatkiem, a później czempionem wśród trzyletnich sprinterów. Dwulatkiem wygrał G2 na 1200 metrów już w drugim starcie, po 133 dniach od debiutu i to aż o 2,5 długości (111 rpr). Wtedy, jak i każdym innym wyścigu, dosiadał go Adam Kirby. Karierę trzyletnią zaczął od porażki o półtorej długości z Blue Pointem w G3 na 1200 metrów. Już w następnym starcie dopisał drugie zwycięstwo do swojego dorobku, wygrywając Sandy Lane Stakes (G2 – 122 rpr) o 4,5 długości. 

    Harry Angel wygrywa w barwach Godolphin. Fot. Godolphin

    Później zmienił właściciela i od Petera Ridgersa przeszedł do stajni Godolphin. W pierwszym występie w niebieskim kamzole pojawił się niedosyt, gdy Harry Angel nie poradził sobie z Caravaggio i przegrał o ¾ długości Commonwealth Cup (G1 – 1200 m) na torze w Ascot.

    Kolejny występ jednak był dużo słodszy, bo syn Dark Angela w treningu Clive’a Coxa wygrał pewnie July Cup Stakes (G1 – 1200 m) przed Limato. Jego najlepszym występem okazał się ten w Sprint Cup Stakes (G1 -1200 m), w którym o 4 długości wyprzedził Tasleeta i uzyskał notę 128 funtów. Sezon zakończył czwartym miejsce w British Champions Sprint Stakes. 

    Czterolatkiem biegał cztery razy i mimo że zapowiadało się nieźle, gdy w maju wygrał łatwo G2, to jednak później było gorzej. Najpierw był bardzo daleko w Jubilee Stakes – jedenasty,  23 długości za zwycięzcą (G1 – 1200 m), później nie obronił tytułu w Sprint Cup Stakes, gdzie kończył szósty, a na koniec kariery zajął drugie miejsce w British Champions Sprint Stakes. 

    Trafił do Dalham Hall Stud, tam w pierwszym roku (2019) krył klacze za 20 tysięcy funtów, ale w ciągu lat cena spadała i w 2023 zatrzymała się na połowie wyjściowej kwoty. W 2022 roku wyszły do startu po nim pierwsze konie i od razu pokazały się dobrze. Dwa konie zostały ocenione na ponad 110 funtów, a najlepszy Al Dasim aż na 119. 

    Al Dasim, od matki po Dansili, sezon dwuletni zakończył z ratingiem równym 102 rpr, ale od stycznia biega w Dubaju i tam wypracował sobie lepszą notę. W trzech pierwszych miesiącach roku odnotował tam po jednym starcie i każdy z nich wygrywał łatwo. Pierwsze dwie gonitwy nie zachwyciły, ale ostatni start w G3 na 1200 metrów już zrobił niezłe wrażenie.

    Al Dasim wygrywa emirackie G3. Fot. TDN

    Jeszcze lepiej od Al Dasima dwulatkiem pokazał się Marshman (matka po Galileo), który wygrał dwie pierwsze gonitwy, a później był drugi w G2 – Gimcrack Stakes na 1200 m (112 rpr). Rok zakończył piątą lokatą w Middle Park Stakes (G1 – 1200 m), tracąc do Blackbearda pięć długości. Blackbeard po tym sukcesie zakończył karierę z mianem topowego dwulatka. Obecnie kryje klacze za 25 tysięcy euro w Coolmore Stud.

    Matką omawianej klaczy jest trzynastoletnia Scent Of Roses (Invincible Spirit – Moy Water po Tirol). Brała udział w sześciu wyścigach, z debiutu była druga – przegrała tylko o szyję, a później została ambitnie zapisana do G3 dla klaczy, w którym rzeczywistość zweryfikowała jej możliwości – była szósta, szesnaście długości za zwyciężczynią. Później zmieniła stajnię i trafiła pod oko Clive’a Coxa, a więc trenera także Harry Angela. 

    On jednak trafił do Coxa w 2016 roku, więc się minęły, a Scent Of Roses zakończyła karierę pod koniec 2013 roku, po bardzo słabym występie w maiden na 1000 metrów – była ostatnia, 22 długości za najlepszym tego dnia koniem. W międzyczasie była jeszcze po razie trzecia, druga i szósta, ale w każdym przypadku od zwycięzcy dzieliło ją ponad pięć długości. Jej kariera była dziurawa – ciągle przerywana.

    Można wnioskować, że to przez kłopoty zdrowotne, może nawet wynikające z niepotrzebnego przyciskania jej do lipcowego G3 w drugim starcie, ale to tylko domysły. W każdym razie na pewno oprócz jesienno-zimowej przerwy po starcie w G3, trwającej 232 dni, miała kolejną po dwóch startach, która ciągnęła się przez 51 dni, a po tym starcie kolejna trwała już prawie cztery razy dłużej – 199 dni. 

    Scent Of Roses zakończyła karierę w 2013 roku, ale jej pierwszy źrebak, który wyszedł do startu urodził się w 2017 roku. Była to Cece Ceylon (po Iffraaj), która na dziesięć startów ani razu nie była w pierwszej trójce. Co prawda, udało jej się dwa razy wywalczyć czwarte lokaty, w wyścigach na 1000 i 1400 metrów (62 rpr).

    Dane w dolarach

    Oprócz niej biegała także Regal Rhapsody (po Acclamation), która też nie radziła sobie na torach świetnie. Urodzona w 2019 roku klacz biegała siedem razy dwulatką i raz nawet otarła się o zwycięstwo w gonitwie klasy piątej, ale po porażce o zaledwie nos dostała niską notę – 60 funtów. Lepiej oceniono ją tylko raz, po zajęciu trzeciego miejsca w gonitwie maiden także na 1000 metrów (65 rpr). Później nie wyszła do startu. 

    Oprócz tej dwójki Scent Of Roses urodziła także Tamarosey (po Tamayuz), ale ona biegała jeszcze gorzej (28 rpr). Dwulatką startowała tylko trzy razy, ale w najlepszym wypadku straciła do zwycięzcy 17,5 długości. Jest nadzieja, że przez zimę się rozwinęła i trzylatką pokaże się lepiej, to zweryfikują najbliższe miesiące. Poza omawianą klaczą po Harry Angel, Scent Of Roses dała jeszcze jednego konia, była nim Fragrant Morn po Nathanielu, ale nigdy nie wyszła do startu. 

    Konie od Scent Of Roses były sprzedawane na początku za niemałe pieniądze, Cece Ceylon roczniakiem kosztowała aż 75 tysięcy gwinei, co w przeliczeniu z roku 2018 wynosiło ponad 103 tysiące dolarów. Sama Scent Of Roses w 2020 roku podczas aukcji hodowlanej w angielskim Newmarket została sprzedana za 10 tysięcy gwinei.

    Wykres przedstawiający ceny koni od Scent Of Roses znajduje się powyżej.  

    Ojciec Scent Of Roses to fantastyczny Invincible Spirit. Absolutna gwiazda hodowli XXI wieku ma już 26 lat, ale dalej jest aktywnym reproduktorem. Cena stanówki nim jeszcze w 2020 roku wynosiła 100 tysięcy euro! W 2023 jest już dostępna tylko po prywatnych ustaleniach. Invincible Spirit to koń księcia Faisala. W stadzie dał 12 koni ocenionych na poziomie co najmniej 120 funtów. Dorobił się 21 zwycięzców G1 i aż 8 dwulatków z sukcesem najwyższej rangi. 

    Invincible Spirit od lat jest gwiazdą Irish National Stud. Fot. Thoroughbred Stallion Guide

    Zostawi po sobie niebywałą spuściznę, ponieważ wielu z jego synów to obecnie cenione reproduktory. Są to między innymi Kingman, Shalaa, Magna Grecia, Territories, National Defense, Born To Sea, Profitable, Mayson, Vele Of York, Captain Marvelous, Invincible Army, Inns Of Court, Cable Bay, Swiss Spirit, czy Eqtidaar. Długa lista… Sam Invincible Spirit też był świetnym wyścigowcem – wygrał przede wszystkim Sprint Cup w Haydock na 1200 metrów (120 rpr). 

    Drugą matką przedstawianej klaczy jest Moy Water (84 rpr), która wygrała wyścig dwulatką na milę, a trzylatką na 1800 metrów. W hodowli spisała się zdecydowanie, zdecydowanie lepiej. Przede wszystkim urodziła Mone Em, która dwulatką wygrała Listed. Jednak zwycięstwo w Listed to pikuś przy tym, że w hodowli dała ona Sir Prancealota (110 rpr) – obecnie cenionego reproduktora, kryjącego w Stanach Zjednoczonych za 15 tysięcy dolarów.

    Sir Prancelot dał siódemkę koni ocenionych powyżej 110 funtów, w tym Sir Dancealota, który wygrał cztery wyścigi rangi G2 na 1400 metrów oraz klacz Beau Recall, która także wygrała cztery wyścigi G2, tylko że dla klaczy i w USA. Do tego dołożyła aż pięć drugich miejsc w amerykańskich gonitwach rangi G1 – przegrała między innymi Del Mar Oaks o nos, łącznie zarobiła ponad milion funtów. 

    Trzecia matka klaczy po Harry Angel też dawała dobre konie – Croglin Water urodziła Maledetto, który był drugi w Phoenix Stakes oraz Bufalino, zwycięzcę Listed na 1000 metrów. 

    Z troski o czytelność wykres wyjątkowo bez podziału na płeć sprzedawanych roczniaków. Dane w gwineach angielskich.

    Michał Celmer

    Na zdjęciu tytułowym omawiana dwulatka

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły