More

    Omówienie gonitw Dubai Kahayla Classic, Godolphin Mile oraz Dubai Gold Cup

    Wyścigowe święto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich rozpoczęte. Pierwszą gonitwą mityngu był Dubai Kahayla Classic z pulą nagród milion dolarów, jedyny wyścig dla koni czystej krwi arabskiej podczas tego hucznego wydarzenia. Po nim na piach wybiegli milerzy do Godolphin Mile, a później przyszedł czas na walkę stayerów na trawie w Dubai Gold Cup.

    Dubai Kahayla Classic 

    Faworytem gonitwy rozgrywanej na dystansie 2000 metrów, był First Class (po Dahess) pod Maximem Guyonem, który w ostatnim starcie był czwarty, w katarskim Amir Sword G1, ale mimo wszystko zdołał pokonać Lady Princess. 

    Od startu stawkę prowadził delikatnie podliczany Kerless Del Roc (po Dahess), a faworyt trzymał się w środku peletonu. Kilometr przed celownikiem tempo wzrosło i niektóre konie zaczęły mieć problemy z utrzymaniem tempa. W zakręcie zaskakująco dobrze szedł kompletny fuks Af Alajaj (po Af Albahar), ale 500 metrów przed celownikiem zaczął odpadać. Razem z Kerless Del Rociem na prostą wyprowadził Barakka (Af Al Buraq – Laqataat po Bengali D’Albret) pod Rayem Dawsonem, a za nimi rozpędzał się Hayyan (po Munjiz) z Oscarem Chavezem w siodle. Od pola swoją stratę próbował niwelować First Class, ale trzysta metrów przed celownikiem do czołowej trójki ciągle tracił kilka długości.

    Końcówka okazała się emocjonującym pojedynkiem Hayyana i Barakka, 250 metrów przed lustrem, pierwszy z nich przyspieszył i objął prowadzenie, wypracował nawet około długości przewagi, ale po chwili, 150 metrów przed końcem Barakk oddał kolejny atak i zrównał się z Hayyanem. Ostatnie 50 metrów para galopowała praktycznie łeb w łeb i nie było eksperta, który mógł przewidzieć, który z nich ostatecznie będzie lepszy. Zdjęcie z fotofiniszu rozwiało wątpliwości i z pełnym przekonaniem, zwycięzcą okrzyknięto Hayyana w treningu Majeda Al Jahooriego. 

    Hayyan wygrywa Dubai Kahayla Classic. Fot. Khaleej Times

    Kolejność na celowniku:

    1. Hayyan
    2. Barakka
    3. First Class
    4. Dergham Athbah
    5. Kerless Del Roc

    Godolphin Mile

    W drugiej gonitwie dnia w Dubaju przyszedł czas na milerów. Ze zgłoszonej czternastki najczęściej wskazywany na faworyta był japoński Bathrat Leon (Kizuna – Bathrat Amal po New Approach), który w ostatnim starcie wygrał Turf Sprint na 1400 metrów podczas Saudi Cup. 

    Źle start przyjął Law Of Peace (Shamardal – Certify po Elusive Quality) pod Richardem Mullenem, a na front niemal od razu wysunał się typowany do drugiego miejsca amerykański Isolate (Mark Valeski – Tranquil Song po Unbridled’s Song). W amerykańskim stylu poszedł na klasę i narzucił solidne tempo. W zakręcie miał półtorej długości przewagi nad Bathrat Leonem. W momencie wyjścia na prostą lider zwiększył różnice do ponad dwóch długości przewagi, a japoński faworyt próbował odskoczyć od drugiego konia z kraju kwitnącej wiśni – Win Carneliana (Screen Hero – Cosmo Crystal po Meiner Love). 

    Kiedy dwójka z Azji próbowała zmniejszyć stratę do Isolate’a, ten z imponującą łatwością, dalej odchodził od rywali. Ostatni furlong (około 200 metrów) był sceną pod dominację syna ogiera Mark Valeski. Isolate zdeklasował konkurentów i wygrał o ponad pięć długości. Sensacyjnie drugie miejsce zdołał wypracować wspomniany na początku, ze względu na słaby start Law Of Peace, który zaskakując wszystkich przed samym celownikiem razem z urugwajskim Atletico El Culano (Alcorano – Alegre Baby po Yagli) ograli faworyta z Japonii.

    Isolate wygrywa Godolphin Mile. Fot. TDN

    Kolejność na celowniku:

    1. Isolate
    2. Law Of Peace
    3. Atletico El Culano
    4. Bathrat Leon
    5. Everfast

    Dubai Gold Cup 

    Trzeci wyścig to gratka dla fanów gonitw długodystansowych. Do maszyny ustawionej 3200 metrów od celownika, weszli stayerzy, a więc przyszedł czas na pierwszy wyścig po trawie. W analizach przed gonitwą numerem jeden był Siskany (Dubawi – Halay po Dansili) w parze z Williamem Buickiem, a do niego liczono sześcioletniego wałacha Enemy (Muhaarar – Prudenzia po Dansili) oraz doświadczonego syna Australii, siedmioletniego ogiera Broome (Australia – Sweepstake po Aclamation). W dalszej kolejności dopiero wymieniano Subjectivista (Teofilo – Reckoning po Danehill Dancer). 

    Po niezłym starcie prowadzenie objął jeden z czwórki stajni Godolphin – Global Storm (Night Of Thunder – Travel po Street Cry) pod Jamesem Doylem. Można zakładać, że wynikało to ze strategii, mającej zwiększyć szanse faworyzowanego wałacha Siskany. W połowie dystansu stawka była bardzo rozciągnięta, koń zamykający pole tracił do lidera niespełna dwadzieścia długości. Półtora kilometra przed celownikiem w pierwszej trójce znajdowały się Global Storm, Quichthorn (Nathaniel – Daffydowndilly po Oasis Dream) oraz Subjectivist, a faworyt, razem z pilnującym go Broomem galopował około pięć długości dalej.

    Zrzut ekranu obrazujący odległości w połowie wyścigu. Fot. Racing Dubai

    Stawka zdecydowanie zgrupowała się przed wejściem na prostą, na którą wyprowadziły  Subjectivist z Quickthornem. Zaraz za nimi był Siskany, a pilnujący go Ryan Moore na Broomie dał się zamknąć i stracił kontakt z faworytem. Czterysta metrów przed celownikiem Siskany szedł jak burza, w ręku zrównał się z prowadzącą dwójką i wydawało się, że ma zwycięstwo w garści, ale nie do końca pasowało to Moorowi, który wykaraskał się na Broomie z problemów na początku prostej i stopniowo zbliżał się do konia stajni Godolphin. Ta para odskoczyła trzeciemu Subjectivistowi na kilka długości i tylko między sobą rozstrzygali walkę o zwycięstwo. Wydawało się, że Siskany galopował równo i jednostajnie, a Broome z każdym metrem zyskiwał i to on ostatecznie finiszem wykradł pierwsze miejsce z rąk właściciela stajni Godolphin – Mohammeda Al Maktouma.

    Walka o zwycięstwo w Dubai Gold Cup. Fot. Offaly Express

    Kolejność na celowniku:

    1. Broome
    2. Siskany
    3. Subjectivist
    4. Ardakan
    5. El Habeeb

    Michał Celmer

    Na zdjęciu tytułowym Broome wygrywa Dubai Gold Cup. Fot. SportsNewsIreland

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły