More

    Faworyt Forte nie pobiegnie w Kentucky Derby. Czy Japończycy wykorzystają szansę?

    W sobotę 6 maja zostaną rozegrane 149. Kentucky Derby (dystans 2000 metrów) – w Polsce będzie to już niedziela w nocy (start wyścigu o godz. 0.57 polskiego czasu). Trzęsienie ziemi rozpoczęło się jeszcze przed startem. W dniu gonitwy został wycofany koń, który był jej faworytem niemal od zawsze – Forte (Violence – Queen Caroline po Blame), zwycięzca w wieku dwóch lat Breeders Cup Juvenile G1 i w tym roku Florida Derby G1.

    Kentucky Derby są nazywane „The Run for the Roses” (czyli: wyścigiem po róże), gdyż oprócz premii pieniężnych (w 2023 roku pula nagród to 3 miliony dolarów), szyję zwycięzcy tradycyjnie zdobi wieniec złożony z 554 czerwonych róż. Na szyi Forte już tych róż nie zobaczymy. Kontuzja prawej przedniej nogi sprawiła, że nie pobiegnie w Kentucky Derby. W życiu i wyścigach, oprócz umiejętności, trzeba mieć jeszcze trochę szczęścia.

    Nie jest łatwo wystartować w tym wyścigu, maksymalnie może bowiem pobiec 20 koni, które zdobywają punkty (ich liczba zależy od rangi wyścigu i zajętego miejsca) w gonitwach kwalifikacyjnych podczas tzw: Road to the Kentucky Derby. Ostatecznie w tym roku pobiegnie tylko 17 koni, bo oprócz Forte w ostatniej chwili zostało wycofanych 5 innych koni, a trzy weszły z rezerwy.

    Forte miał tych punktów najwięcej spośród wszystkich koni swego rocznika – 190. Na drugim miejscu był Practical Move, ale on w Kentucky Derby nie pobiegnie. W tej sytuacji faworytem (3,5:1) został trzeci w tej klasyfikacji Angel of Empire (Classic Empire – Armony’s Angel po To Honor And Serve), trenowany przez nowego herosa trenerów w USA Brada Coxa.

    Angel of Empire. Fot. americasbestracing.net

    Na Angel of Empire – który jako roczniak kosztował „tylko” 70 tysięcy dolarów – pojedzie czołowy dżokej Flavien Prat. Ogier jest w coraz wyższej formie. W styczniu wygrał Risen Star Stakes G2 na 1800 m, ale 2 kwietnia błysnął w Arkansas Derby G1, bijąc o ponad 4 długości King Russella.

    Bardzo zbliżone notowania (4:1) do Angel of Empire ma trenowany przez Todda Pletchera siwy Tapit Trice (Tapit – Danzatrice po Dunkirk), który w tym roku biegał trzy razy i trzy razy wygrał, w tym w marcu Tampa Bay Derby G3 i w kwietniu znaczący wyścig Blue Grass Stakes G1 na 1800 m na torze Keenland. Jako roczniak kosztował aż 1,3 mln dolarów. Jego atutem jest dosiad Luisa Saeza.

    Wobec absencji Forte w Kentucky Derby 2023 pojawia się wielka szansa przed Japończykami. Ten rok jest wspaniały dla koni z Japonii, które wygrały już najwyżej dotowany wyścig na świecie – Saudi Cup (pula nagród 20 milionów dolarów), zrobił to Panthalassa. Z kolei w Dubai World Cup najlepszy okazał się Ushba Tesoro, ale jeszcze lepsze wrażenie zrobił Equinox, który w oszałamiającym stylu zwyciężył w Dubai Sheema Classic i jest wielką nadzieją Japonii na pierwsze zwycięstwo w Nagrodzie Łuku Triumfalnego w pierwszą niedzielę października w Paryżu.

    Trzecim faworytem Kentucky Derby (5:1) jest japoński Derma Sotogake (Mind Your Biscuits – Amour Poesie po Neo Universe), którego trenuje Hidetaka Otonashi, a pojedzie na tym ogierze Francuz Christophe-Patrice Lemaire, który od lat odnosi sukcesy w Japonii. Derma Sotogake w dniu Dubai World Cup w wielkim stylu wygrał pod Lemairem Derby Emiratów Arabskich z przewagą 5,5 długości nad Dura Erede.

    Japoński Derma Sotogake wygrał Derby Emiratów Arabskich. Fot. kentuckyderby.com

    Dzięki wycofaniu Forte i kilku innych koni (w tym japońskiego Continuar) do stawki w Kentucky Derby wskoczył koń z Japonii, który był rezerwowym z numerem 22, a który ma realne szanse na zwycięstwo w tej prestiżowej gonitwie, choć niewiele brakowało, aby w niej nie pobiegł. Mandarin Hero (Shanghai Bobby – Namura Nadesiko po Fuji Kiseki) był na godzinę przed gonitwą już piątą grą (11:1).

    Przed wycofaniami brakowało mu 5 punktów, aby wskoczyć do dwudziestki koni, która kwalifikuje się do Kentucky Derby. A to koń, który 8 kwietnia zajął drugie miejsce w cenionym Santa Anita Derby G1, przegrywając tylko o nos z Practical Move. Tego nosa mogło mu zabraknąć do kwalifikacji. Mandarin Hero jest z rodziny 2-d, idzie, jak legendarny Northern Dancer, od Mother Goose i to wystarczy za wszelką rekomendację.

    Trener Todd Pletcher wystawia też podliczanego (11:1) niepokonanego w trzech startach, mocnego rodowodowo Kingsbarns (Uncle Mo – Lady Tapit po Tapit), który 25 marca wygrał Louisiana Derby G2 na 1900 metrów. Pojedzie na nim Jose Ortiz.

    Kentucky Derby rozpoczyna też potrójną koronę (rozgrywaną w zaledwie pięć tygodni, co jest wyczerpujące dla koni), na którą składają się również Preakness Stakes na 1800 m i Belmont Stakes na długim jak na USA dystansie 2400 m, który to wyścig przez lata nazywany był „grobem faworytów”.

    RZ

    Na zdjęciu tytułowym Forte, faworyt Kentucky Derby, który w ostatniej chwili został wycofany. Fot. americasbestracing.net

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły