Po wielkich emocjach związanych z Derby dla koni arabskich na Służewcu, rozpoczynamy kolejny tydzień z wyścigami francuskimi na Traf Online. W poniedziałek najciekawsze rzeczy będą się działy na torze Compiegne, gdzie rozegrana zostanie gonitwa Prix Pelleas (Listed, 2000 m) dla trzylatków. Cała transmisja obejmie 15 wyścigów z trzech torów. Pierwsza z nich ruszy o godz. 13:30, ostatnia o 18.
Najlepsze pule gwarantowane tradycyjnie obejmują zakład czwórkowy (2666 zł), zaplanowany tym razem tylko na gonitwę nr 15 o godzinie 18, oraz kwintę (1366 zł), zaczynającą się od wyścigu pierwszego o 13:30. Ponadto nieźle prezentują się pule dwójek w biegach nr 1, 2 i 4 – wynoszą 566 zł.
15:33 – Prix Pelleas (Listed): Compiegne, trzylatki, dystans 2000 m
Wycofany został Ponty. W tej sytuacji na starcie, oprócz szóstki koni z Francji, stanie trójka „przyjezdnych”. Dwa konie zapisali Niemcy, a jednego Joseph O’Brien. Zacznijmy jednak od gospodarzy.
W typach ekspertów i dziennikarzy najmocniej liczona jest trójka startująca z trzema pierwszymi numerami. Dwa pierwsze, Bravais (Frankel – Lucky Kristale / Lucky Story) i Alashar (Lope de Vega – Alanza / Dubai Destination), mają już status black type.
Kariera ogiera Bravais rozwija się dynamicznie, choć zaczęła się niedawno. Wyhodowany w Juddmonte syn Frankela zwycięsko zadebiutował w kwietniu, a miesiąc później wygrał dobrze obsadzony wyścig klasy 2. Na początku lipca zajął trzecie miejsce w bardzo solidnie obsadzonym Listed w Chantilly. Największą zagadką jest to, czy wydłużenie dystansu mu posłuży, bo ścigał się na 1400 i 1600 m.
Frankel był wybitnym milerem, choć na koniec kariery poradził sobie i na 2 km. Tyle, że bardzo dobra matka Bravaisa, Lucky Kristale, sukcesy odnosiła na dystansie 1200 m. W tej sytuacji obawy odnośnie staminy ogiera są zdecydowanie większe niż co do jego klasy.
Pochodzący z hodowli Aga Khana Alashar ma więcej doświadczenia i 2000 m nie powinno stanowić dla niego problemu, ale też jest chyba koniem mniej utalentowanym. W wieku dwóch lat pobiegł trzy razy i wygrał Maiden w drugim występie. W tym sezonie wygrał handikap, był dwukrotnie drugi na poziomie klasy 2, a w połowie czerwca zaliczył najbardziej udany występ, plasując się na drugim miejscu w Prix Ridgway (Listed, 2000 m). Tyle, że do triumfatora stracił 5,5 dł., a pokonał tylko niezłe konie.
Paradoksalnie, biegnący z trójką Devil In The Sky (Starspangledbanner – Diablesse / High Chaparral), nie mający jeszcze statusu black type, biega naprawdę dobrze. Pierwsze zwycięstwo (w maiden) odniósł w marcu, ale potem poszedł za ciosem wygrywając klasę 1 na torze w Lyonie. W połowie czerwca był czwarty w Prix du Lys Longines (G3, 2400m) w Chantilly. Czas na miejsce w pierwszej trójce.
Nieźle wygląda performance Woodchucka (Birchwood – Reinedetroie / Dunkerque) – dwa zwycięstwa i drugie miejsce w trzech biegach, ale nie mierzył się jeszcze z tak mocnymi przeciwnikami. Zapowiada się interesująco, jednak to będzie najpoważniejsze wyzwanie w jego dotychczasowej karierze.
Podobnie trzeba ocenić bardziej doświadczonego godolphinowskiego Birr Castle (Cloth of Stars – Baki / Turtle Bowl). Słabiej wyglądają dokonania zwycięzcy dwóch handikapów – Kovanofa (Dubawi – Terrakova / Galileo), ale to z kolei trzylatek o wybornym pochodzeniu, więc może jeszcze posiadać rezerwy. Jego matka, Terrakova, jest córką legendarnej milerki Goldikovej (trzykrotnie zwyciężała w Breeders Cup Mile, w sumie wygrała dla Wertheimerów aż 17 wyścigów i ponad 7 milionów dolarów), a sama wygrała G3 w drugim starcie w życiu, by następnie wywalczyć trzecie miejsce w Prix de Diane (Oaks) i zakończyć karierę.
Z dwójki niemieckich koni wyżej biegał Lips Freedom (Free Eagle – Lips Arrow / Big Shuffle). Jesienią w Krefeld był drugi w wyścigu G3, a w kwietniu, na tym samym torze, trzeci w biegu tej samej rangi. Przyzwoicie wypadł w Derby Niemiec, zajmując siódmą lokatę i pokonując wiele koni mocniej liczonych.
Pyrus (Cracksman – Pemina / Soldier Hollow) ma bardzo mało doświadczenia. Wygrał w czerwcu, w swoim drugim starcie w życiu, w Kolonii, a w lipcu w Hamburgu, podczas dnia derbowego. Był to jednak zaledwie wyścig kat. C, w dodatku finiszował łeb w łeb z Orofiną.
Trenowany przez Josepha O’Briena Mister Mister (Sea the Moon – Miss Germany / Lord of England) nie ma wielkich osiągnięć. W wieku dwóch lat wygrał maiden w trzecim starcie. Najlepszy występ zaliczył 1 maja bieżącego roku, plasując się na trzecim miejscu w Curragh w gonitwie Listed i tracąc do świetnego Paddingtona niecałe 4 długości. Cztery tygodnie później, na poziomie G3, przebiegł bardzo bezbarwnie. Teraz pobiegnie po dłuższej przerwie.
Prognoza Trafnews: Bravais (1) – Devil In The Sky (3) – Alashar (2) – Kovanof (10)
Prognoza Equidii: Devil In The Sky (3) – Bravais (1) – Alashar (2)
Prognoza Courrier Picard: Alashar (2) – Devil In The Sky (3) – Bravais (1)
Na koniec jeszcze rzut oka na plan dnia oraz typy ekspertów Equidii na wszystkie transmitowane wyścigi.

Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym wnuk Goldikovej – Kovanof (Fot. https://www.equidia.fr/)