Kolejny tydzień z wyścigami francuskimi w Traf Online rozpoczniemy na torach Dax (gonitwy płaskie), Clairefontaine (płoty i przeszkody) oraz Les Sables d’Olonne (kłusaki). Łącznie w ofercie jest 17 gonitw. Gwarantowane są pule czwórki w gonitwach 13, 16 i 17, a także kwinty w gonitwach od 13 do 17.
Polskich kibiców może szczególnie zainteresować gonitwa druga w naszym programie dnia, a pierwsza na torze Clairefontaine, zaplanowana na godzinę 13:48. Wystąpi w niej bowiem Kamondo – syn polskiego Tunisa, który kapitalnie spisywał się w gonitwach płotowych w Francji, zarabiając ponad 600 tys. euro, a obecnie jest tam ogierem czołowym.
Trzyletni Kamondo (Tunis – Valle d’Oassau / Poliglote) odziedziczył po ojcu siwą maść. Karierę rozpoczął 20 czerwca, od razu w gonitwie płotowej. Sprawił niezłe wrażenie, zajmując czwarte miejsce na osiem koni, a co ważniejsze, dynamicznie galopując w końcówce. W drugim starcie też mógł się podobać, tuż przed metą tracąc zwycięstwo. Matka Kamondo kariery na torze nie zrobiła, ale dała już konie, które wygrywały w gonitwach skakanych.
Naturalnym faworytem wyścigu wydaje się Light Wave (Hunter’s Light – Spring in the Air / Soldier of Fortune), który jest dużo bardziej doświadczony. Po czterech startach w wyścigach płaskich (był raz drugi i czwarty w biegach maiden), rozpoczął karierę płotową od wywalczenia trzeciego miejsca w Chateaubriant. W kolejnych dwóch występach już wygrywał, najpierw na poziomie klasy 4, a następnie 3. Ten ostatni sukces przyszedł mu bardzo łatwo, choć trzeba zauważyć, że stawka nie była szczególnie wymagająca. W porannych notowaniach rzeczywiście jest faworytem, z kursem mniej więcej 4:1.
Średnio stoją notowania Kaadama (Saints des Saints – Fiestine / Martaline), mającego na koncie zwycięstwo w swoim jedynym starcie. Biegł jednak na początku kwietnia i należy zakładać, że tak długa przerwa była spowodowana jakimiś problemami. Czas wygranej też nie robi wielkiego wrażenia.
Taki sam bilans ma Twist of Art (Jukebox Jury – Tottie / Fantastic Light), ale on debiutował w lipcu. Powinien się poprawiać, szczególnie że jego ojciec daje konie naprawdę dobrze radzące sobie w gonitwach płotowych i przeszkodowych. Rano był liczony w trzeciej kolejności.
Mimo wszystko groźniejszy od tej dwójki może być Narval (Mekhtaal – Nigwah / Montjeu), choć nie odniósł jeszcze zwycięstwa. W marcu, w życiowym debiucie, był drugi w Compiegne, a następnie próbowano go w gonitwach Pattern. W maju nie poradził sobie na poziomie G3, ale czerwcowy start w Listed miał już niezły (czwarte miejsce). Wyhodowany przez Al Shaqab Racing wałach schodzi teraz na niższy poziom i powinien powalczyć o pierwszy sukces w karierze.
Bardzo doświadczony Les Mots Bleus (Anodin – Imagine in Paris / Myboycharlie) wydaje się posiadać spore możliwości. Nieźle radził sobie w wyścigach płaskich (trzy zwycięstwa) i choć pierwsze występy w płotach miał niezbyt udane, to za trzecim razem wygrał w niezłym czasie. Chyba jest trochę niedoceniany.
Spore postępy w drugim starcie zrobił Fuego des Isles (Saint des Saints – Isle Enchantee / Trempolino), więc trudno go skreślać. Trudne zadanie czeka debiutującego Earla of Shannon (Doctor Dino – Shannon Pearl / Turgeon).
Prognozy Equidii: Light Wave (2) – Twist of Art (6) – Kaadam (3) – Narval (1)
Prognozy Traf News: Light Wave (2) – Narval (1) – Les Mots Bleus (5) – Kamondo (4)
Oto jak przedstawia się cały program dnia, wraz z typami ekspertów Equidii:

Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym finisz poprzedniej gonitwy z udziałem Kamondo (Fot. PMU).