Rzadko się zdarza, by wtorkowe gonitwy były tak interesujące, jak dzisiaj. To wszystko za sprawą świetnego mityngu w Deauville, gdzie zobaczymy derbistę Ace Impact, który w Prix Guillaume D’Ornano (G2) powalczy o utrzymanie miana niepokonanego. W programie znajdzie się też dobrze obsadzona gonitwa milerska dla trzyletnich klaczy – Prix de Lieurey (G3).
Mityng w Deauville towarzyszył nam będzie przez cały wtorek, ale transmisję rozpoczniemy od kłusaków na torze Meslay-Du-Maine o 13:40, a w drugiej części dnia (od 16:42) przeniesiemy się jeszcze do Vichy.
Tradycją stało się, że na otwarcie programu mamy kumulacje. W pierwszej gonitwie pula dwójki zostanie powiększona o nietrafione zakłady z wczorajszej ostatniej gonitwy, podobnie będzie z pierwszą triplą, której pula powinna znacząco przekroczyć tysiąc złotych.
Prix Guillaume D’Ornano G2 (2000m) – 15:50
To bez wątpienia gonitwa dnia w programie Trafonline. Francuski derbista Ace Impact (5) wyjdzie do startu po raz pierwszy od Prix du Jockey Club, gdzie w niewiarygodnym stylu pokonał wielkiego faworyta gonitwy – Big Rocka. Oprócz stylu uwagę zwraca również czas biegu – 2.02,63 na 2100 m jest kosmicznym osiągnięciem. Dzisiejszy start rozpocznie kampanię przygotowań do Nagrody Łuku Trumfalnego, której Ace Impact jest obecnie faworytem!
Ace Impact pochodzi z premierowej stawki po Cracksmanie i to właśnie dzięki niemu (zarobił ponad połowę sumy nagród uzbieranych przez całe potomstwo tego ogiera) Cracksman przez długi czas prowadził w klasyfikacji second crop sires (ostatnio minimalnie wyprzedził go Havana Grey).
W dzisiejszej gonitwie Ace Impact (5) będzie absolutnym faworytem i pewniakiem we wszystkich zakładach. Wspierać go będzie Cambronne (4), którego zadaniem zapewne będzie narzucenie mocnego tempa w gonitwie.
Racingpost.com poświęcił dzisiaj cały artykuł francuskiemu derbiście, którego tytuł można przetłumaczyć jako „Trzy powody, by ekscytować się Ace Impactem”.
Za głównego kandydata do zdetronizowania Ace Impacta uważany jest trenowany w Irlandii przez Josepha O’Briena Al Riffa (1), który po świetnej karierze dwuletniej miał dłuższą przerwę. Sezon ’23 rozpoczął dopiero w lipcu od drugiej lokaty w gonitwie rangi G3 na torze Curragh. Wiele wskazuje, że powinien pójść do przodu i być poważnym rywalem dla francuskiego derbisty.
Interesująco zapowiada się również start Victoria Road (8), którego pamiętamy z ubiegłorocznego zwycięstwa w Breeders’ Cup Juvenile Turf. Przy nim jest jednak duży znak zapytania, ponieważ po intensywnej karierze dwuletniej (osiem startów) nie biegał do dzisiaj. Aidan O’Brien tak się o nim wypowiada:
„Victoria Road miał wystartować już wcześniej we Francji, ale miał niefortunny wypadek w boksie i musieliśmy zmienić plany. Jest gotowy, by powrócić i mamy nadzieję, że przebiegnie fajny wyścig”.
Również kolejny z liczonych koni – Greenland (6) pobiegnie po dłuższej przerwie (nie startował od maja), co sprawia, że za plecami Ace Impacta może dojść do niespodziewanych rozstrzygnięć.
Szukając kandydata do pokrzyżowania szyków gościom z Irlandii, w pierwszej kolejności wypada wskazać niemieckiego Straight (2), który po nieudanym starcie w Deutsches Derby powraca na zdecydowanie bardziej sprzyjający mu dystans. To będzie nasz dzisiejszy fuks.
Prognoza Trafnews: Ace Impact (2) – Straight (2) – Al Riffa (1) – Greenland (6)
Prognoza Equidii: Ace Impact (5) – Al Riffa (1) – Victoria Road (8) – Greenland (6)
Witold Sudoł
Zdjęcie – Equidia.fr