Siedemdziesiątka stuknęła naszej serii przy ciekawym ogierze po Golden Hornie. Mr Horn urodził się 10 maja, a jest synem półsiostry Canford Cliffsa. Patrząc na ten fakt należy stwierdzić, że został tanio kupiony, kosztował bowiem tylko 5 tysięcy gwinei, jednak cena ta była spowodowana słabymi wynikami koni od klaczy Fondly.
Salih Plavac o Mr Hornie przed sezonem: – Kupiony w Newmarket. Ma typowe długodystansowe linie. Jest masywny, ale też związany i długi. Ma dobrą głowę, a właśnie tego szukam u koni. On ma według mnie bardzo solidną. Poszedł wyraźnie do przodu i zrobił ogromny progres. Jest późny, więc trzeba będzie na niego trochę czekać, ale to koń, który chyba sam wie, po co się urodził. Liczę na niego.
Ojciec
Golden Horn (Cape Cross – Fleche D’Or po Dubai Destination) biegał dziewięciokrotnie i siedem z tych startów wygrał, a dwie porażki oznaczały dla niego drugie miejsca. Trener John Gosden zapisał go do debiutu na 1800 metrów, w którym Golden Horn wygrał o łeb. Trzyletnią karierę rozpoczął od pewnego zwycięstwa w gonitwie Listed. Później łatwo wygrał wyścig G2 (Dante Stakes), a kolejny start miał już w angielskim Derby 2015, ale i tam nie było na niego mocnego. Wygrał o trzy i pół długości z Jack Hobbsem (Halling – Swain’s Gold po Swain).
W kolejnych miesiącach wygrał trzy następne wyścigi rangi G1, w tym Nagrodę Łuku Triumfalnego, a także Champion Stakes i Eclipse Stakes. Pokonał w Paryżu takie gwiazdy jak Flintshire, New Bay, Free Eagle, czy Found. We wszystkich najważniejszych startach dosiadał go Lanfranco Dettori.
Po sezonie w wieku trzech lat zakończył karierę, podczas której dla swoich właścicieli zarobił niemal cztery i pół miliona funtów. Był czołowym koniem światowych wyścigów, specjalizującym się w długich dystansach. U szczytu kariery miał rating 132 funty.
Przez siedem lat był reproduktorem w Wielkiej Brytanii w stadninie Godolphin, ale jego przychówek nie zachwycał, więc cena stanówki spadła z 60 tysięcy funtów w 2016 roku do 10 tysięcy w 2022 r. i 8 tysięcy 2023 r. Pierwsze konie po Golden Hornie były bardzo drogie drogie, w 2017 roku średnia cena roczniaka wynosiła ponad 183 tysiące funtów (np Gold Maze kosztował 758 tysięcy dolarów), ale tutaj również odnotowaliśmy znaczny spadek i średnio za rocznego konia po Golden Hornie w 2022 roku trzeba było zapłacić już “tylko” 18 tysięcy euro.
Do tej pory dziewięć koni po nim przekroczyło rating 110 funtów, a na początku tego roku kalendarzowego liczba była niemal dwa razy mniejsza, więc konie po Golden Hornie niewątpliwie zyskują z czasem.
Najlepszym koniem po nim do tej pory był Botanik od Autumn Lily (po Street Cry). Zarobił niemal 700 tysięcy funtów, a wygrał przede wszystkim Grand Prix Deauville G2 (2500 m) i był drugi w Hong Kong Vase (G1), rozgrywanym na dystansie 2400 m. W gonitwie LR w Lyonie, wygranej w 2021 roku przez Night Tornado, Botanik zajął szóste miejsce, ale dopiero wracał wtedy do formy po kontuzji.
Matka
Mr Horn jest od klaczy Fondly (Dansili – Mrs Marsh po Marju), nie mylić z Found, zwyciężczynią Łuku Triumfalnego z 2015 roku. Found biegała w barwach Coolmore, a w Fondly w fiolecie trójki z Coolmore, czyli innych barwach należących do trójki z Coolmore – Michaela Tabora, Derricka Smitha oraz Johna Magniera.
Fondly też jest z roku 2012, ale nie miała nogi Found. Mimo wszystko udało jej się wygrać wyścig w Anglii. Jako trzylatka, w swoim drugim starcie, zwyciężyła w gonitwie maiden na 1400 metrów w Wolverhampton. To był jej jedyny sukces na siedem startów w jednosezonowej karierze.
Fondly ma ciekawy papier, jest półsiostrą świetnego Canford Cliffsa, jednego z najlepszych koni świata w 2011 roku. Dlatego wysokie ceny jej potomstwa nie powinny dziwić. Pierwszym koniem od niej była Queen of Clubs (po Gleneagles), która jako roczniak była licytowana do 30 tysięcy gwinei (równowartość funta), ale nie została sprzedana. Biegała słabo. Na sześć startów, najwyżej była siódma, osiem długości za czołówką. Drugaod tej matki była Colonial Love (po Australia). Ona jako roczniak została sprzedana za 35 tysięcy gwinei. Biegała przeciętnie, na 14 startów wygrała jedną gonitwę i raz była trzecia, w obu przypadkach na 2400 m. Wygrała tylko pięć tysięcy funtów. Jest do tej pory jedynym koniem od Fondly, który odniósł zwycięstwo.
Trzecia urodziła się Lovers’ Lane (po Sea The Stars). Córka brata Galileo na aukcji roczniaków została sprzedana za 200 tysięcy gwinei. Ona też okazała się słaba. Biegała na bardzo długich dystansach, najlepiej spisała się w wyścigu klasy piątej na 2800 metrów. Była druga, osiem długości za zwycięzcą (67 rpr). Po takich wynikach ceny koni od Fondly musiały pójść w dół, dlatego Salihowi Plavacowi udało się wylicytować majowego Mr Horna za jedyne 5000 gwinei.
Ojciec matki to Dansili, syn Danehilla. Dansili był topowym milerem i reproduktorem, ale nigdy nie wygrał gonitwy rangi G1. Był drugi we francuskim 2000 Gwinei, Sussex Stakes i Prix de la Foret (1400 m). Zaczynał kryć z poziomu 8 tysięcy funtów, ale w najlepszym momencie stanówka nim kosztowała 100 tysięcy funtów.
Dał dziewięć koni ocenionych na ponad 120 funtów, w tym jednego fenomenalnego – Harbingera. Za niewyobrażalne zwycięstwo w Nagrodzie Króla i Królowej w 2010 roku został oceniony na 135 funtów. Pokonał wówczas Cape Blanco aż o 11 długości. Jest obecnie reproduktorem w Japonii. Dansili jest uznanym ojcem matek. Pięć koni od matek po Dansili przekroczyło rating 120 funtów. Dla porównania, po najdroższym reproduktorze świata Dubawim, dokonały tego tylko cztery konie. Dansili padł w wieku 25 lat w 2021 roku.
Druga matka
Babką Mr Horna jest Mrs Marsh, która nie biegała. Dała 11 źrebaków, z czego pięć wygrywało, a dwa uzyskały black type. Pierwszy z nich to Canford Cliffs, który dwulatkiem wygrał dwa pierwsze swoje wyścigi, w tym Coventry Stakes w Ascot aż o sześć długości, a później zajął trzecie miejsce za Arcano w Prix Morny, tracąc do niego zaledwie pół długości.
Był doskonałym milerem, w wieku trzech lat wygrał irlandzkie 2000 Gwinei, St James’s Palace Stakes oraz Sussex Stakes (130 rpr). Do tego czterolatkiem dołożył pierwsze miejsce w Queen Anne Stakes oraz drugie w Sussex Stakes – nie udało mu się obronić tytułu przez genialnego Frankela, do którego stracił pięć długości.
Canford Cliffs na torach zarobił niespełna milion funtów. Jego wyłączny jeździec Richard Hughes powiedział, że to najlepszy koń, na jakim kiedykolwiek siedział oraz jeden z najlepszych w ciągu ostatnich 50 lat na świecie, a on zdawał sobie z tego sprawę od pierwszej przejażdżki.
Przychówek Canford Cliffsa biega od 2015 roku i pokazało się po nim kilka niezłych koni, siedem z nich przekroczyło rating 110 funtów, a najlepszy – Salouen – był drugi w Coronation Cup, tylko łeb za Cracksmanem i szósty w Łuku Triumfalnym 2018. Jednak jego potomstwo nie mogło równać się z ojcem, więc w 2021 roku Canford Cliffs został przeniesiony z Coolmore Stud do stadniny Ridgemont Highlands w RPA.
Drugi z koni black type od Mrs Marsh to Toronto (po Galileo), który jako dwulatek był drugi w Tyros Stakes (G3 – 1400 m), pięć długości za dobrym ogierem Armory.
Trzecia matka
Prababka omawianego dwulatka też była niezła w hodowli. Wywalczyła tylko jedno płatne miejsce na torach, ale później dała dwa konie black type. Jej syn Triple Threat wygrał G2 Prix de Maisons-Laffitte. Po karierze został reproduktorem, kryjącym “na płoty”. Drugi black type to klacz Pina Colada. Wygrała gonitwę rangi G2 w Stanach Zjednoczonych, a i sama po karierze dała konia na miarę drugiego miejsce w irlandzkim G3 na 1400 metrów.
Wniosek pisany na wodzie
Mr Horn jest późno urodzony, ma cenny rodowód, ale ze względu na Golden Horna powinien być dość późnym koniem. Jego matka do tej pory nie spisywała się w stadzie najlepiej, a była kryta lepszymi ogierami niż Golden Horn, jednak raczej w jej żyłach płynie znacznie większy potencjał, w końcu jest półsiostrą genialnego Canford Cliffsa. On z resztą też progresował z wiekiem. Dansili blisko w rodowodzie doda mu trochę błysku, ale najprawdopodobniej, nie na tyle dużo, żeby móc walczyć z rozbieganymi rywalami w najbliższą sobotę na Służewcu.
Mr Horn podczas aukcji roczniaków w Newmarket. Źródło: Tattersalls
Michał Celmer
Golden Horn wygrywa Łuk Triumfalny. Fot. Horse & Hound