Podczas najbliższego weekendu kibiców czeka aż 25 gonitw na polskich torach. Na Służewcu zostaną rozegrane w sobotę i niedzielę, a w tym drugim dniu zaplanowano także mityng na wrocławskich Partynicach. Natomiast dziś w Traf Online wyścigi z Francji z kumulacjami już od pierwszej gonitwy – w trójce (wyjściowa pula ponad 720 zł) oraz tripli (ponad 1700 zł). W czwartek były duże niespodzianki i ponownie nikomu nie udało się trafić czwórki. Skumulowana pula przekroczyła już 7 tysięcy złotych i przeszła na sobotę. Szansa zgarnięcia tej wygranej będzie jutro o godz. 15.32 w wyścigu na torze Chantilly.
W piątek w Trafonline.pl będzie można oglądać i obstawiać aż 18 biegów z Francji z trzech torów: Saint-Cloud (gonitwy płaskie), Compiegne (płotowe i przeszkodowe) i Vincennes (kłusaki). Pierwszy wyścig z Francji w Traf Online o godz. 13.25, ostatni o 18.23. Polskich kibiców na pewno zainteresuje występ na renomowanym paryskim torze Saint-Cloud dwuletniej klaczy Villa des Arts, która jest trenowana w Chantilly przez Alicję i Roberta Karkosów dla Krzysztofa Goździalskiego.
Villa des Arts (Galiway – Fifth Avenue po Adlerflug) pobiegnie godzinie 14.00 na torze Saint-Cloud w Prix Ravinella. Jest to wyścig dla dwuletnich klaczy, które nie wygrały gonitwy (maiden) na dystansie 1500 metrów (pula nagród 30 tysięcy euro, w tym połowa dla właściciela zwycięskiego konia). Wystartuje 9 ciekawych rodowodowo koni. W porannych notowaniach Villa des Arts, na której pojedzie znany z występów na Służewcu Ludovoc Boisseau, była szóstą grą z kursem około 11:1.
Dla klaczy Villa des Arts będzie to drugi wyścig w karierze. Debiutowała 17 sierpnia pod Thomasem Trullierem w Deauville w Arqana Series des Pouliches na 1400 metrów (pula nagród 200 tysięcy euro, w tym połowa dla zwyciężczyni) dla dwuletnich klaczy – jednej z najwyżej dotowanych gonitw na świecie dla debiutantów.
Villa Des Arts była najmniej liczoną (31:1) klaczą w jedenastokonnej stawce. Zajęła ósme miejsce, które nie jest najlepsze, ale występ był obiecujący w kontekście dalszej kariery. Córka Galiwaya nieźle finiszowała z końca stawki i do zwyciężczyni straciła tylko 5 długości. Takie rozpoczęcie kariery w silnej stawce daje jej nadzieję na wygranie 1-2 wyścigów dla dwulatków w tym sezonie we Francji.

Villa Des Arts najlepsza powinna być jako trzylatka i na trochę dłuższych dystansach. Jest ona córką syna Galileo, a jej matka jest po niemieckim derbiście Adlerflugu. Klacz Goździalskiego jest więc raczej późniejszym koniem, który powinien progresować wraz z wiekiem i mieć optimum dystansowe w granicach 2000-2400 m. Dziś powinna jeszcze poprawić w stosunku do pierwszego startu.
Villa Des Arts była – jak na polskie warunki – dość drogim roczniakiem. Alicja Karkosa wylicytowała ją w maju 2023 roku na aukcji dla dwulatków w treningu (Breeze Up) dla Krzysztofa Goździalskiego za 46 tysięcy euro. Wcześniej, jesienią 2022 roku, Villa Des Arts została zakupiona na aukcji roczniaków przez Glending Stables za 28 tysięcy euro.
Umiarkowaną faworytką (kurs około 3:1) piątkowej gonitwy na torze Saint-Cloud jest z nr 1 trenowana przez Jeana-Claude’a Rougeta Partir (Zarak – Spotless Mind po Invincible Spirit). Skorzysta ona z ulgi wagi, dzięki dosiadowi Coralie Pacaut i poniesie 56,5 kg. Villa des Arts biegnie z wagą 58 kg.
Partir jest jedną z dwóch klaczy w stawce, które biegały już dwa razy (oba starty miała na torze w Deauville). W debiucie 9 lipca zajęła piąte miejsca na 1200 metrów. Tylko o łeb przegrała z Shady Lady, która w następnym starcie zwyciężyła w Compiegne, a 2 września wygrała gonitwę Listed w Craon. Partir też poprawiła w stosunku do debiutu, bo 8 sierpnia była druga w Deauville w maiden na 1400 m. Ponieważ jest córką dystansowego Zaraka, kolejne wydłużenie dystansu powinno być dla niej korzystne.
Ojciec klaczy Partir – Zarak to urodzony w purpurze synu Dubawiego i Zarkavy, która wygrała Łuk dla Aga Khana. Zarak ma coraz wyższe notowania wśród młodych reproduktorów. Już 9 koni po nim przekroczyły rating 110 funtów. W 2022 roku w Prix Diane, czyli francuskim Oaksie na 2100 m, świetnie spisała się La Parisienne (rating 115 funtów). Córka Zaraka zajęła drugie miejsce, tylko o krótki łeb przegrała z faworytką Nashwą. Była też blisko trzecia w Prix Vermeille G1 dla klaczy.
Trenowana przez Williama Haggasa córka Zaraka Purplepay (rating 113) na 16 startów wygrała 4 wyścigi, w tym Prix Sandringham G2 na 1600 m w Chantilly. Na wysokim poziomie biegały też Lavello, Haya Zark, Straight i Times Square. Najlepszy z koni po Zaraku jest Zagrey (rating 120 funtów), który był drugi w Grand Prix de Saint-Cloud G1 za irlandzkim derbistą Westoverem i trzeci w Dubai Sheema Classic G1, niecałe 6 długości za znakomitym japońskim Equinoxem. 3 września Zagrey wygrał pod Soumillonem Wielką Nagrodę Baden Baden G1 na 2400 m.

Sam Zarak biegał 13 razy, wygrał 4 wyścigi i 986 tysięcy funtów (rating 119). Zwyciężył jako czterolatek w Grand Prix de Saint-Cloud G1 na 2400 m, w francuskim Derby był drugi za Almanzorem. W Łuku było dla niego za szybko, kończył dziesiąty na 18 koni, 8 długości za zwycięską Enable. Zaczął kryć w 2018 roku od 12 tysięcy euro, w 2022 roku stanówka skoczyła do 25 tysięcy, a w tym roku aż do 60 tysięcy euro.
Dość mocno liczona (4:1) jest także z nr 6 Atlantic Ways (Ulysses – Atlantic Edge po Fastnet Rock), na której pojedzie champion dżokejów we Francji w sezonie 2022 i lider aktualnego rankingu Maxime Guyon. Podopieczna trenera Yanna Barberota w debiucie 17 sierpnia była druga w Deauville na 1400 m (zarobiła dla właścicieli aż 40 tysięcy euro), w gonitwie w której klacz Goździalskiego zajęła ósme miejsce. Dzieliło je około czterech długości.
Jej ojciec Ulysses (Galileo – Light Shift po Kingmambo) to dziesięcioletni reproduktor, który biegał w latach 2015-2017 i specjalizował się w gonitwach długodystansowych. Dwulatkiem wyszedł do startu tylko raz i zajął szóste miejsce. Trzylatkiem było już lepiej, ale gonitwę maiden na dwa kilometry udało mu się wygrać dopiero za drugim razem. Później pobiegł w angielskim Derby i zajął odległe, dwunaste miejsce.
Po tym starcie wygrał G3 na 2400 m, a następnie zajął czwarte miejsce Breeders Cup Turf. W roku 2017 wygrał dwie gonitwy rangi G1. Najpierw o nos Coral-Eclipse Stakes (2000 m), a później, już pewnie, Juddmonte International Stakes (2100 m), pokonując Churchilla o dwie długości. Pomiędzy tymi startami pojawiło się drugie miejsce w King George VI and Queen Elizabeth Stakes (G1 – 2400 m), a po nich trzecia lokata w Łuku Triumfalnym – obie te gonitwy wygrała Enable.

Ulysses od 2018 roku stacjonuje w Cheveley Park Stud. W jego pierwszym sezonie hodowlanym stanówka kosztowała aż 30 tysięcy funtów. Aktualnie wynosi ona jedną trzecią tej kwoty. Jego potomstwo biega od 2021 roku. Dał dwa konie z ratingiem powyżej 115 funtów. Mighty Ulysses (matka po Cape Cross) wygrał Listed na milę (117 rpr), a Piz Badile (matka po Elusive Quality) G3 na dwa kilometry (116 rpr). Oprócz tego zajął drugie miejsce irlandzkim, szóste we francuskim i dwunaste w angielskim Derby. Oba konie są z pierwszego rocznika po Ulyssesie i osiągnęły te wyniki w ubiegłym sezonie w wieku trzech lat.
Drugi z gwiazdorów wyścigów we Francji, Christophe Soumillon, pojedzie w piątek w Paryżu na klaczy z nr 7 (kurs 7:1) Hit It (Almanzor – Schlague po Pulpit), która też biegała raz i właśnie w tym wysoko dotowanym wyścigu z Atlantic Ways i Villa des Arts. Zajęła piąte miejsce (dotowane na 10 tysięcy euro), około dwie długości przed klaczą trenowaną przez Karkosów.
Ojcem klaczy Hit It jest francuski derbista z 2016 roku Almanzor (Wootton Bassett – Darkova po Marias Mon), którego potomstwo zadebiutowało na torach w 2021 roku. Almanzor w sezonie 2023 kryje po 25 tysięcy euro (startował po 35 tysięcy, w sezonie 2022 było to 30 tys.) w macierzystej stadninie, renomowanej Haras d’Etreham, w której została też wyhodowana Saanen. Ta klacz, trenowana przez Karkosów dla braci Zielińskich, zajęła 2 lipca trzecie miejsce w polskim Derby za Westminster Moonem i Senlisem.

Almanzor jest obiecującym reproduktorem, już 21 koni po nim osiągnęło rating powyżej 100 funtów. Najlepiej biegały po nim konie z Australii i Nowej Zelandii – Manzoice i Virtous Circle (rating 115 i 117 funtów), gdzie też krył. We Francji jego syn Lassaut wygrał trzy wyścigi (RPR 113) w 2022 roku, w tym Listed w Deauville – Prix Nureyev na 2000 m. Był też drugi w Prix Niel G2 na 2400 m na Longchamp, piąty w francuskim 2000 Guineas i ósmy w Derby w Chantilly, 8,5 długości za Vadenim.
Do walki o zwycięstwo może się też włączyć (kurs około 7:1) w piątek z nr 9 debiutująca Multiple Choice (No Nay Never – Multilingual po Dansili), wyhodowana przez rodzinę Sangsterów, a należąca do słynnej niemieckiej stadniny Schlenderhan. Trenuje ją Francis Graffard, w siodle Bauyrzhan Murzabayev.
Jej ojciec No Nay Never to potężnie zbudowany reproduktor, stacjonujący w stadninie Coolmore. Biegał tylko 6 razy, trzykrotnie w wieku dwóch lat i trzy razy w kolejnym sezonie. Jako dwulatek był niepokonany. Zaczął od pewnego zwycięstwa w Keeneland (USA) na dystansie 900 metrów. Później bez większego problemu wygrał Norfolk Stakes w Ascot (G2) na kilometr, a domknął sezon, pewnie wygrywając Darley Prix Morny (G1) w Deauville na 1200 m. Jako trzylatek startował tylko w Stanach Zjednoczonych. Był drugi w wyścigu G2, wygrał G3 i zakończył karierę po zajęciu drugiego miejsca w Breeders Cup Turf Sprint na 1300 metrów, gdzie o pół długości ograł go Bobby’s Kitten.
Na początku stanówka nim kosztowała 20 tysięcy euro. W tych granicach utrzymywała się przez 4 lata, ale w roku 2019 wzrosła do 100 tysięcy euro. W roku 2023 kosztowała już aż 175 tysięcy euro. Do tej pory No Nay Never dał pięć koni z ratingiem na poziomie co najmniej 120 funtów. Wśród nich znajduje się Ten Sovereigns – kolejny niepokonany dwulatek, także stacjonujący obecnie w stadninie Coolmore.
Obok niego warto także wyróżnić Alcohol Free, która w ostatnich latach była czołową europejską klaczą, wygrała między innymi Sussex Stakes (G1). W grudniu zeszłego roku została sprzedana za 5,4 miliona gwinei na December Tattersalls Sale.

Warto jeszcze przybliżyć rodowód klaczy Villa des Arts. Jej ojciec Galiway (Galileo – Danzigaway po Danehill) jest z tego samego nicku co niepokonany na torze i znakomity w hodowli Frankel. Galiway biegał dla braci miliarderów Wertheimerów tylko 6 razy i wygrał dwa wyścigi, a najwyższy z nich był tylko klasy Listed – Prix Le Fabuleux na 1800 m. Był też drugi jako dwulatek w Horris Hill Stakes G3 w Anglii.
Dlatego zaczynał stanówkę w 2016 roku w Haras de Colleville od skromnej kwoty 3 tysiące euro. Po pierwszych zwycięstwach jego potomstwa cena stanówki Galiwayem wzrosła do 10-12 tysięcy euro, a w 2022 roku, po tym jak wielkie sukcesy zaczął odnosić Sealiway, skoczyła do 30 tysięcy euro i na tym poziomie utrzymała się w tym roku.
Sealiway wygrał dwie gonitwy G1 – dwulatkiem Prix Jean-Luc Lagardere na 1400 m i trzylatkiem w Ascot Champion Stakes na 2000 m. Był też drugi w francuskim Derby i trzeci w Prix Ganay G1 na 2100 m. Sealiway w tym roku debiutuje jako reproduktor w Haras de Beaumont z ceną stanówki 12 tysięcy euro.
Dziadkiem dwuletniej Villa Des Arts jest wyhodowany w słynnej stadninie Schlenderhan Adlerflug (In The Wings – Aiyana po Last Tycoon), który wygrał niemieckie Derby w 2007 roku (GAG aż 100,5 kg) i okazał się wybitnym reproduktorem. Najwybitniejszym jego synem był Torquator Tasso, który w 2021 roku zwyciężył w Nagrodzie Łuku Triumfalnego. Jest też ojcem tak znakomitych koni jak In Swoop, Alenquer, Iquitos, Ito, Mendocino, czy Savoir Vivre z ratingami od 117 do 122 funtów. Adlerflug padł, niestety, w 2021 roku na atak serca tuż po pokryciu jednej z klaczy.
Villa Des Arts pochodzi z rodziny 8-f. Jej matka Fifth Avenue, hodowli i własności znanej stadniny Ittlingen, biegała w Niemczech i we Włoszech 11 razy, wygrała 4 wyścigi (na dystansach 1600-1800 m, kategorii C, D i E) i 22 500 euro (GAG 80 kg).
Jej pierwszy przychówek Foxbury (po New Approach) nie wyszedł do startu, podobnie jak urodzony w 2020 roku The Morning Show (po Zoffany), sprzedany jako roczniak do stajni trenera Jean-Claude’a Rougeta za 38 tysięcy euro. Villa Des Arts jest więc pierwszym okoniem od Fifth Avenue, który startuje w wyścigach.
Babką klaczki Villa Des Arts jest dobra wyścigowo Felicity (Inchinor – Felina po Acatenango), która na 15 startów dla Gestut Haus Ittlingen wygrała 4 wyścigi i ponad 128 tysięcy euro (GAG aż 93 kg). Zwyciężyła w jednej gonitwie G3 i trzech Listed na dystansach 1300-1600 metrów. Urodziła dobrego ogiera Felician (po Motivator), który wygrywał na poziomie G2 i G3.
Synteza typów w mediach: 6-1-9-7
Program wszystkich piątkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Rose Blum wygrywa w Deauville wyścig dla debiutujących dwuletnich klaczy z pulą nagród 200 tysięcy euro przed Atlantic Ways. Fot. France Sire