Nowy tydzień rozpoczniemy transmisją z 16 gonitw na francuskich torach. Przez cały dzień towarzyszyła nam będzie rywalizacja kłusaków w Enghien (od 13:50), w której trzykrotnie będzie można powalczyć o trafienie czwórki z gwarantowaną pulą 2444 zł. Z kolei wyścigi płaskie rozegrane zostaną na torach Marseille-Borely w pierwszej części dnia oraz Amiens od 16:27 do końca transmisji (18:15).
Dla graczy atrakcyjna wydaje się gonitwa pierwsza (Enghien, godz. 13:50), która rozpocznie skumulowaną triplę (pula wyjściowa ponad 500 zł), a także można w niej powalczyć o skumulowaną trójkę (startującą od blisko 500 zł) oraz gwarantowaną pulę czwórki – 2444 zł. Poniżej krótko przestawimy uczestników tego wyścigu.
W dalszej części dnia będzie możliwość typowania czwórek jeszcze w dwóch innych wyścigach na Enghien – XI (o 16:45) oraz XV (17:55). Jednocześnie będą to wyścigi, które rozpoczną i zakończą skumulowaną kwintę (wyjściowo niemal 1800 zł).
Oto cały program dnia, wraz z typami ekspertów Equidii (na czerwono gonitwy „czwórkowe”):
Godz. 13:50 – ENGHIEN – Prix du Pont des Arts (kłusaki, hcp. 2875 m, 59 000 €)
To gonitwa handikapowa, w której uczestnicy będą podzieleni na dwie grupy, oczywiście według sumy zarobionych pieniędzy. Konie startujące z numerami od 1 do 8 wygrywały dotąd zbliżone kwoty na poziomie 124-129 tys. euro. Większe dokonania mają zaprzęgi 9-16, które uzbierały wyraźnie ponad 200 tysięcy i w „nagrodę” będą miały do pokonania dystans o 25 m dłuższy od rywali – łącznie 2900 m.
Zacznijmy analizę od tych bardziej utytułowanych uczestników biegu, a więc od grupy startującej ze stratą 25 m do czołówki. Największym zaufaniem typerów cieszy się Gaz d’Occagnes (15), który miał niezwykle udane lato. Pokazał sporo szybkości, wygrywając w lipcu Speed Cup Krafft (na torze Vichy) na dystansie 1600 m – zarówno sam wyścig, jak i eliminacje do niego. Jest jednak koniem uniwersalnym – w sierpniu wygrał w Amiens Prix des Lads (2400 m), a ostatnio był drugi na 2850 m, a wcześniej zdyskwalifikowany w biegu na 3 km. Powinien się liczyć i tym razem.
Nie można zlekceważyć kończących niedawno całkiem niedaleko za nim Embleme Orange (14) oraz Gilmoura (12). Oba w tym roku potrafiły plasować się blisko. Na podstawie całego sezonu wyżej można ocenić Gilmoura, jednak forma z ostatnich tygodni wskazuje bardziej na jego rywala. Co ciekawe, trener nie jest szczególnie optymistycznie nastawiony przed tym występem. Podobnie jak ta dwójka, kilka niezłych startów w 2023 r. zanotował Fetiche Atout (13) – trzy drugie miejsca, choć akurat ostatnie tygodnie miał trochę mniej udane. Swoich zwolenników zapewne będzie miał Eternel Amour (10), praktycznie zawsze zajmując płatne lokaty. Nie jest łatwy do oceny, mimo niezłej dyspozycji w ostatnim czasie.
Bardzo solidnym zawodnikiem jest od pewnego czasu Ginkgo Thelois (11). Początek roku miał fatalny, zaliczając szereg dyskwalifikacji, ale w kwietniu nastąpiło przełamanie, a od końcówki maja prezentuje bardzo stabilną formę. Od tamtej pory tylko dwukrotnie wypadł z czołowej trójki, wliczając w to wrześniowy, przyzwoity występ na poziomie G3. Minusem w jego przypadku jest to, że nie za bardzo lubi „gonić” – starty z dalszych pozycji w handikapach miał dotąd mniej udane.
Mający na swoim koncie najwięcej zarobionych pieniędzy, Giant Meslois (16), specjalizuje się w gonitwach pod siodłem. Początek roku w jego wykonaniu był obiecujący, jednak od stycznia pauzował, zatem ten występ będzie raczej „kontrolny”. Po długiej przerwie na tor powrócił niedawno z kolei Figov de la Cloue (9), łapiąc dyskwalifikację. Na przełomie 2022 i 2023 sprawiał bardzo dobre wrażenie, choć zapewne jeszcze nie będzie w optymalnej dyspozycji.
Z grona koni startujących z przodu, dziennikarze najczęściej wskazują na Figaro Gemę (5), powożonego przez skutecznego Erika Raffina. Biegał on dobrze w 2022 roku, ale ten sezon ma przerywany, a przed to mniej udany. Najpierw pauzował od lutego do lipca, a potem nieco ponad dwa miesiące, do połowy września. Ostatnio zasygnalizował jednak zwyżkę formy, co może wróżyć lepszą końcówkę roku. Zapisanie Erika Raffina może wskazywać, że tym razem jest liczony przez trenera. Oprócz niego podliczane są jeszcze Gorlando Ludois (1) i Gucci de Barb (2), nieźle dysponowane od dłuższego czasu. Gorlando tydzień temu wygrał po raz czwarty w tym roku, z kolei Gucci w sześciu startach od lipca raz zwyciężył i pięciokrotnie był drugi.
Prognoza Traf News: Ginkgo Thelois (11) – Gaz d’Occagnes (15) – Gilmour (12) – Eternel Amour (10)
Prognoza Equidii: Gaz d’Occagnes(15) – Ginkgo Thelois(11) – Figaro Gema(5) – Gucci de Barb (2)
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Gaz d’Occagnes (fot. letrot.com)