Już w sobotę i niedzielę zapraszamy na wyścigi na warszawskim Służewcu, a przed cały tydzień w Traf Online można oglądać i obstawiać gonitwy z Francji. W czwartek na torze Chantilly w Prix de Chaumont (reclamer, 1600 metrów, godz. 17.20) wystartuje czteroletni Matt Machine, który w latach 2021-2022 odnosił duże sukcesy na Służewcu, a obecnie jest trenowany dla firmy Westminster w Czechach przez Vaclava Lukę. W czwartek zaczynamy od kumulacji w tripli (gonitwy 1-3) z wyjściową pulą ponad 600 zł. Jest też kumulacja w kwincie, których będzie w czwartek aż trzy (gonitwy 1-5, 6-10 i 10-14), a wyjściowa pula wynosi ponad 2200 zł. Można też grać trzy czwórki (godz. 13.50, 17.20 i 17.55) z gwarantowanymi pulami 2555 zł. Dziś w ofercie Trafonline.pl jest 14 biegów z trzech francuskich torów: Chantilly (gonitwy płaskie), oraz Enghien i Marseille-Borely (kłusaki). Pierwszy wyścig z Francji w Traf Online o godz. 13.25, ostatni o 18.15.
W środę w Prix de Coye (conditions klasy drugiej, 1900 metrów, nawierzchnia PSF, czteroletnie i starsze konie, pula nagród 27 tysięcy euro) startowały dwa inne konie należące do firmy Westminster, a trenowane na Służewcu przez Krzysztofa Ziemiańskiego. Good Gift pokazał się z dobrej strony – zajął czwarte miejsce i niewiele zabrakło mu do trzeciego, a Kaneshya był szósty.
W czwartek o godzinie 17.20 na torze Chantilly w sprzedażowej gonitwie Prix de Chaumont na dystansie 1600 metrów dla czteroletnich i starszych koni (nawierzchnia PSF, pula nagród 19 tysięcy euro, w tym 9500 euro dla właściciela zwycięskiego konia) wystartuje czteroletni Matt Machine (Outstrip – Peace Fonic po Zafonic). Jest to wyścig w którym można obstawiać czwórkę z pulą gwarantowaną 2555 zł, ta gonitwa wchodzi również w skład ostatniej czwartkowej kwinty, w której może być spora kumulacja, gdyby nikomu nie udało się trafić dwóch wcześniejszych.
Pobiegnie w tej gonitwie 14 koni, z których dwa mają status black type. W tym reclamerze konie mogły być wystawione z cenami sprzedaży od 12 do 24 tysięcy euro. Matt Machine został wystawiony za 24 tysiące euro. Inny koń należący do Westminster, zwycięzca tegorocznej Nagrody Iwna na Służewcu, czwarty w polskim Derby Manwhataman, został 11 września sprzedany za 24 236 euro po wyścigu reclamer na torze Saint-Cloud, w której zajął drugie miejsce.
Świetnie biegający w poprzednich sezonach na Służewcu Matt Machine, na którym w czwartek pojedzie w Chantilly Clement Lecoeuvre, od sierpnia ubiegłego roku jest trenowany dla firmy Westminster w Czechach przez Vaclava Lukę, którego konie często startują we Francji. Matt Machine już 10 sierpnia startował w gonitwie sprzedażowej w Deauville Prix du Chateau de Bosmelet na 1900 m (zajął piąte miejsce z niewielką stratą do zwycięzcy), został wtedy wystawiony za 32 tysiące euro, ale nie znalazł nabywcy.
14 marca Matt Machine wygrał na torze Lyon La Soie – Prix de La-Tour-du-Pin, wyścig conditions klasy trzeciej dla czteroletnich koni na 1800 metrów. Jechał na nim wtedy Theo Bachelot. Nagroda za pierwsze miejsce wyniosła 7500 euro. Zarobił dotąd na francuskich torach 23 440 euro. Jego suma nagród na Służewcu to 130 tysięcy zł.
Później trener i właściciele Matt Machine szukali dla niego szczęścia w handicapach Quinte+, które we Francji mają podstawową pulę nagród ponad 50 tysięcy euro, a więc na poziomie tamtejszych wyścigów Listed. Gdy koń ma jeszcze do tego premię za francuskie pochodzenie, to za zwycięstwo w takim wyścigu handicapowym jego właściciel otrzymuje z premiami nawet ponad 40 tysięcy euro, czyli na poziomie wyścigów G2-G3 w Niemczech. Nic więc dziwnego, że wszyscy właściciele średnich i niezłych koni, ale mających mniejsze szanse w Pattern Races, lgną do tych gonitw.
4 maja w Prix des Grandes Ecuries na torze Chantilly Matt Machine zajął czwarte miejsce. Dosiadał go Christophe Soumillon. Ogier uznawany był za jednego z faworytów tego dużego handikapu. Tym samym powtórzył wynik z końcówki marca, gdy finiszował także na czwartym miejscu w innym handicapie z serii Quinte+, na tym samym torze i dystansie. Jednak ostatni wyścig pod Soumillonem Matt Machine miał słaby. 14 czerwca zajął pod nim, ze sporą stratą do czołówki, piętnaste miejsce w Saint Cloud na milę, też w handicapie Quinte+.
Ostatni występ Matt Machine we Francji był przyzwoity, ale trochę zabrakło mu szczęścia. 27 sierpnia w Deauville w stawce piętnastu koni zajął pod Lecoeuvrem ósme miejsce (a więc pierwsze, które nie było płatne) w dużym handicapie divise na 1500 m. Później biegał jeszcze 23 września w Pradze w dużej gonitwie sprinterskiej na 1400 m – Leram Million. Zajął w niej, też pod Lecoeuvrem, piąte miejsce na 10 koni, niespełna 4 długości za zwycięskim trzyletnim Shahbandarem (dżokej Tomas Lukasek), trenowanym przez Ingrid Janackovą Koplikovą.
W sezonach 2021-2022 należący do firmy Westminster Matt Machine zwyciężył na Służewcu w treningu Macieja Jodłowskiego w nagrodach Mokotowskiej i Strzegomia, był też drugi w Ministra Rolnictwa, Rulera i Iwna.
W czwartek w Chantilly Matt Machine (nr 11, waga 56 kg) jest dość mocno obstawiany, jego poranny kurs wynosił około 10:1. Umiarkowaną faworytką (kurs około 4,5:1) Prix de Chaumont była z nr 14 Amboise (Le Havre – Princess Love po Verglas), na której czempion francuskich dżokejów Maxime Guyon pojedzie z najniższą wagą w polu 54,5 kg.
Właścicielami klaczy są Jacques-Eric Strauss i jeden z najbogatszych Francuzów Gerard Augustin-Normand, od lat potentat wyścigowy. Amboise jesienią 2022 roku wygrała trzy gonitwy z rzędu, ale w tym roku jej nie idzie w wyścigach klasy pierwszej i drugiej. Ostatnio zajmowała w handicapach 14. i 16. miejsce, ale pod wyższymi wagami i na dłuższych dystansach. Guyon pojedzie na niej po raz pierwszy.
Ze sporymi szansami na miejsce w czwórce pobiegną też w tym wyścigu: z nr 4 Peace Warrior (Speighstown – Peace Royale po Sholokhov), z nr 10 Cosmas (Soldier Hollow – Cosma po Galileo) i z nr 13 Private Lounge (Toronado – Polarized po Medicean).
Synteza typów w mediach: 11-1-4-12
Typy Courrier Picard: 11-4-1
Program wszystkich czwartkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Matt Machine (drugi z lewej) zajmuje czwarte miejsce w handicapie w Chantilly. Fot. Equidia